Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Po 40-stce do parteru.."


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 647
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

hej kocimięta :)

 

Juz kiedyś czytałam Twój dziennik ale jakos tak nic nie napisałam, sama nie wiem czemu. Piszesz, że Twój gust ewaluował... Pocieszę Cię - nie tylko Twój. I to wszystko przez TO forum !!! Teraz gdybym miała podejmować decyzję co do wyglądu mojego domu to chyba niczym nie przypominałby tego co teraz stoi na mojej działce ;) Nie mniej jednak jeszcze nie myślę o następnym - jestem juz tak zmęczona tą budową, że nie chcę słyszec o następnej przez nastepne 20-30 lat ;)

 

Gratuluję czarnych fundamentów - są przecudnej urody :) Trzymam kciuki za dalsze budowanie i zapisuję do ulubionych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj i zapraszam! Z takim nickiem - palce lizać :cool:

 

http://img163.imageshack.us/img163/2832/5247mainimage1246052682.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Powiem tak - trudno ogarnąć to Forum, tyle się dzieje, tyle ciekawych wątków i zdjęć. Nie da się wszystkiego przeczytać i jeszcze pisanie o własnej budowie, a kiedy żyć? Tym bardziej mi miło,że znalazłaś chwilę i się odezwałaś. A mnie kompletnie rozwalił Twój list do św.mikołaja,:rotfl: pewnie masz już listę życzeń i na ten rok, pozdrawiam :)

A z tym zmęczeniem budową to myślę,że trochę jak z porodem: krzyczysz,boli, jesteś zmęczona a potem zapominasz. Mija trochę czasu, łapiesz oddech i chcesz następne:lol2:

Edytowane przez kocimieta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tym zmęczeniem budową to myślę,że trochę jak z porodem: krzyczysz,boli, jesteś zmęczona a potem zapominasz. Mija trochę czasu, łapiesz oddech i chcesz następne:lol2:

 

 

 

No widzisz, nie każdy tak ma. Między moimi córkami jest 11 lat różnicy :lol2: Świadomej róznicy !!! :D Więc jak z budowaniem będzie analogicznie to mogę sie przed własną smiercią nie wyrobić z tym drugim domem :lol2:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kjuta - super i zakładaj dziennik, już czas ! :yes:

A mój majster chce więcej pieniędzy za stan zero niż się umawialiśmy, tzn ogólna kwota pozostaje bez zmian, ale chce więcej przed zimą dostać. I co teraz: dać te kilka tysięcy więcej czy trzymać się umowy?

Podkreślę tylko, że jestem zadowolona z dotychczasowej pracy - obyło się bez problemów, fochów, pijaństwa i innych exscesów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się waham, rozpatruje to w aspekcie zaliczki na drugi etap budowy, w sumie dużo nie chce... A to chłop ze wsi, solidny i honorowy,całe życie na budowach. Myślę, że danie słowa i uścisk dłoni jest dla niego bardziej zobowiązujące niż podpis na papierze. Byliśmy u niego w domu na podpisywaniu umowy, więc nie jest to też człowiek znikąd...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie kilka dni temu zdarzyła sie podobna sytuacja - zadzwonił stolarz, który wyceniał nam kuchnie i meble w łazience. Wycenił ale ponieważ cena nie do konca na usatysfakcjonowała to nie podjęlismy żadnych kroków. Po prostu szukamy dalej, myslimy , czasu jeszcze trochę mamy. No i ten stolarz (kolega męża) zadzwonił czy byśmy mu nie dali 6tys na poczet przyszłych robót :jawdrop: a on nam wtedy da rabat :) Pogięło gościa normalnie. ja nie mam z nim żadnej umowy podpisanej , nic mu nie obiecywałam że on i nikt inny a on z takim tupetem. Odmówilismy !

U Ciebie trochę inaczej bo jest to ktoś kto już Wam coś robi..... Nie mniej jednak u mnie by to nie przeszło :no: Wsadż na lokate i przez zimę urośnie - a wydatków jeszcze bedzie sz miec sporo wiec kazdy grosz sie liczy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kjuta - gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

budowanie jest cool

na męża nie ma co liczyć w szerszym aspekcie - robi, co musi, ale cała organizacja, poszukiwania ekip/materiałów na mojej głowie

dotychczas nacięłam sie na jednych tylko chachmętów, reszta wykonawców naprawdę ok :)

z kim bym nie gadała, mówi, że wszędzie budują kobiety :)

 

damy sobie radę, baby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koci mysle, ze dalabym jeszcze zalezy o ile wieksza jest ta zaplata, ale dalabym, no taka jestem, ze musze sie najpierw sparzyc, aby przestac ufac ludziom

 

dzieki wielkie :D

pomysle o dzienniku ... jutro :lol:

dzisiaj dogorywam po maratonie zmierzchowym w kinie, stara a glupia, ale jaka podjarana widokiem Edzia i wilkow :rotfl:

milego piatku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim wróciłam do domu to było już po wszystkim.

PanMąż zapłacił tyle co trzeba, rozstali się w zgodzie i zapewnieniach o wzajemnej sympatii :) Majster obiecał, że wróci z pierwszym powiewem wiosny :wiggle:

Ja też kocham seanse w kinie, nowych wilków jeszcze nie widziałam, ale ostatnio tak jak ty do Edzia tak ja wzdychałam do Antonia B. Z racji wieku bardziej mi pasuje :rolleyes: Taki był demoniczny w "Skórze..." Almodovara. Zupełnie jak nie on.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"PanMąż zapłacił tyle co trzeba, ( ... )."

Czyli, z zadatkiem na poczet przyszłych robót? Hm...

Głęboooko bym się nad tym zastanowiła. Chociaż... wszystko zależy od tego, skąd jest ekipa i główny majster.

 

A teraz z innej beczki... :)

- skoro budowa przechodzi w sen zimowy, to znaczy, że.... nadszedł czas na wszelakiego typu inspiracje - zgadza się?

Przyznam, że mój remont (ja nie buduję, tylko remontuję) również zapada, jak niedźwiadek w sen zimowy - z tym, że... ja ten czas zamierzam wykorzystać na wszelakiego typu plany, "wyceny", szukanie inspiracji.... w moich oczach to chyba najgorszy etap "prac" budowlano - remontowych. Jak to jest u Ciebie, u Was?

 

A w ogóle, to...

Witam i pozdrawiam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...