Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek na Skale


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No właśnie, też uważam, że białe listwy oraz podciągi wcale się nie wykluczają.

U Anety wygląda to super!

 

 

Anja nie chodzi o wykluczenie. Ja mam dość płytkie podciągi i jest ich klika - listwy też musiałyby być dość cienkie no i przejścia w niektórych miejscach są niewykonalne. Zależy wszystko od układu tych podciągów. Dla mnie listwy przysufitowe muszą być dość szerokie, żeby był efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny co dla Was znaczy szerokie listwy?6,8,czy wiecej cm? zbyt szeroka wyglada za masywnie wedlug mnie, no i zawsze sufitowe powinny byc delikatniejsze, mniejsze od podlogowych. U mnie sa 2 podciagi, niestety nie dalo sie bez nich zrobic stropu a strasznie ich nie chcialam. Nadal za nimi nie przepadam ale sie przyawyczajam u mnie dziela salon - prawie 70m na 3 strefy i to chyba ich jedyny pozytywny aspekt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogole nie zakladalam ze listwy przysufitowe bede miec, zainwestowalam w liswty przypodlogowe 12 cm wysokie, dosc okazale i mysle ze listwy przysufitowe plus podciagi (belki:) to ciut za duzo sie bedzie dzialo. Licze ze listwy przypodlogowe sciagna wzrok na dol.

poza tym na liswty przysufitowe obecnie mnie nie stac po zakupie tych podlogowych:)

 

Po analizie Waszych wpisow pozostane przy pomalaowaniu scian na rowno do lini sufitu. U siebie tak mam i jest naprawde rowno, mam nadzieje ze i tym razem malarz sie postara a moze kiedys pomysle o jakis skromnych 2cm listwach przysufitowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny co dla Was znaczy szerokie listwy?6,8,czy wiecej cm? zbyt szeroka wyglada za masywnie wedlug mnie, no i zawsze sufitowe powinny byc delikatniejsze, mniejsze od podlogowych.

 

No czym szersza tym lepsza :yes::D w granicach rozsądku oczywiście. A kto powiedział, że sufitowa powinna być cieńsza od przypodłogowych? W klasycznych wnętrzach nie ma to zastosowania. A mówiąc szerokie sztukaterie miałam na myśli to :D

 

http://decoratorium.blox.pl/resource/hallway_10.jpg

 

http://www.weranda.pl/images/articles/big/6019_12514567294.jpg

 

http://www.weranda.pl/images/articles/big/6019_12514567307.jpg

 

http://decoratorium.blox.pl/resource/salon_7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo, Agawi, na tym zdjęciu jest wszystko, co mi się podoba:

listwy przypodłogowe + sufitowe + greige. I nawet jest podciąg, a efekt jest fenomenalny!!!:

 

Nooo mi też się podoba Anja :lol2:

Też pomyślałam o tym podciągu... z tym, że moje są o wysokości 1/3 zdjęciowego :( także doooopa blada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kacha najlepszym manewrem przy optycznym podnoszeniu sufitu jest zastosowanie listew przysufitowych w poziomie (czyli np. 5 cm na ścianie, 12 cm po suficie). Oko w pierwszym momencie nie wychwutuje tego szczegółu, że listwa leży na suficie a nie na ścianie, a obserwator zakłada, że mieszkanie jest bardzo wysokie, skoro tak "bogata" listwa go nie przytłacza. Zaufaj mi, to naprawdę działa. Ale inna sprawa, że tekie duze listwy tanie nie są:(

A podciągiem bym się nie przejmowała. Ja nie mam podciągu (w planach też go nie ma) a kazałam dwa dorobić, własnie po to, żeby oddzielić kuchnię od salonu i móc zastosować ogromną listwę w salonie (25 cm po suficie, 6 cm na ścianie), a w kuchni i holu dużo mniejszą (5,5 cm po suficie i 5,5 cm na ścianie - przez co odcięcie na ścianie będzie na takim samym poziomie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kacha najlepszym manewrem przy optycznym podnoszeniu sufitu jest zastosowanie listew przysufitowych w poziomie (czyli np. 5 cm na ścianie, 12 cm po suficie). Oko w pierwszym momencie nie wychwutuje tego szczegółu, że listwa leży na suficie a nie na ścianie, a obserwator zakłada, że mieszkanie jest bardzo wysokie, skoro tak "bogata" listwa go nie przytłacza. Zaufaj mi, to naprawdę działa. Ale inna sprawa, że tekie duze listwy tanie nie są:(

A podciągiem bym się nie przejmowała. Ja nie mam podciągu (w planach też go nie ma) a kazałam dwa dorobić, własnie po to, żeby oddzielić kuchnię od salonu i móc zastosować ogromną listwę w salonie (25 cm po suficie, 6 cm na ścianie), a w kuchni i holu dużo mniejszą (5,5 cm po suficie i 5,5 cm na ścianie - przez co odcięcie na ścianie będzie na takim samym poziomie).

 

Wow Magda jestem pod wrazeniem juz nie moge doczekac sie Twojego mieszkania wykonczonego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu,

co nowego u Ciebie?

Jak idzie wykończeniówka?

 

Szukałaś farb, czyżby to już etap malowania?

 

U mnie, ciag dalszy uzerania sie z mezem....obecnie przerabiamy po raz piaty podlaczenia elektryczne w łazience, bo wymyslil sobie koncepcje lamp zwisajacych ze sufitu rownolegle do lustra. 3 razy kupowalam i zwracalam lampy. Ta za szeroka, ta za waska, ta za krotka a ta za bardzo majda, potem doszedl problem pt otwieramy okno i w tym samym czasie trzymamy lampy zeby nie obijaly sie o sciane trzymajac szczoteczke do zebow w ustach i suszarke pod pacha najlepiej.... no dramat jakis totalny. Odradzam wszystkim tego typu pomysły. W koncu zrezygnowana kazalam mu samemu realizowac sobie swoje wizje. Wymyslil pomysl na lampy to niech lamp teraz szuka.... po 3 dniach jezdzenia po sklepach, opadl z sil i zadzwonil do elektryka zeby przerobil z powrotem instalacje tak jak bylo.

 

Poza tym podloga w kuchni zrobiona....wyglada oblednie (zamieszcze zdjecia wieczorkiem), kibelek maly zrobiony (cos wydaje mi sie ze fuga w mugatach ciut za duza...jest niby 1 mm, ale na zdjeciach forumek fuga w mugatach jest niezauwazalna u mnie na zywo ja widac....moze to kwestia zdjec...nie wiem....czuje lekki zawod)

 

Z robot budowlanych produkuja sie kolejne przerobki hydrauliczne i same inne nuden rzeczy. Od jutra malowanie. Dół - jesien kamionkowa mego meza, łazienki - biel, sypialnia - szara (hip hip hurra) a pokoj dzieciaków ( blekitno - rozowy). Wiem wiem mega przewidywalnie ale moja cora polozyla sie w liroyu na ziemi broniac swego rozu i blekitu wiec musialam odpuscic swoje wnetrzarskie wizje na pokoj dzieciakow, ktory finalnie bedzie bardzo bardzo kolorowy (roz, blekit, granat, czerwony, kremowy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, to lecisz z robotą!!!

Fajnie, czekam niecierpliwie na zdjęcia.

I wiesz Ty dobrze, że na Twoją kuchnię czekam niemal jak na zbawienie!

 

A co do kolorów, to Mała Dama ma prawo decydować o swoim pokoju, przecież to ona ma się dobrze w nim czuć:)

Ja u dzieci lubię kolory - ma być radośnie, kolorowo, dziecięco:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia sie produkuje, instalacja 15 kwietnia, kupilam fajne uchwyty do szafek. W sumie pierwsze efekty beda juz widoczne od 5 kwietnia bo wtedy startujemy z instalacja schodow, zabudowy wnek etc.

Ja natomiast bardzo czekam i bardzo sie boje efektu gornej łazienki, bo mamy do niej jakiegos pecha ciagle zmienia sie koncepcja i ciagle jest cos nie tak. Nie wspomne np ze zamowilam zle szyby pod prysznic, zamiast szyby z zawiasem po lewej kupilam po prawej, co skutkowalocudownym obijaniem sie szyby o umywalke, poszla wiec do wymiany no i kara 200 zl za zle zamowienie. Jakies dziwne przypadki przyswiecaja tej lazience i mam zle przeczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...