Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek Gremlinów


Recommended Posts

Podliczyłam koszt stano deweloperskiego dla naszego domu.... i trochę się przeraziłam. Nie wiedziałam, że aż tyle :o ... a końca nie widać.

Jak to mówią... budowa domu się nigdy nie kończy.

A jeszcze do zrobienia...

.... cała litania :-)

Z mieszkaniem by tak nie było :jawdrop: no ale mieszkanie to nie dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 394
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Podliczyłam koszt stano deweloperskiego dla naszego domu.... i trochę się przeraziłam. Nie wiedziałam, że aż tyle :o ... a końca nie widać.

Jak to mówią... budowa domu się nigdy nie kończy.

A jeszcze do zrobienia...

.... cała litania :-)

Z mieszkaniem by tak nie było :jawdrop: no ale mieszkanie to nie dom.

 

 

No właśnie taki drobny szczegół :p

 

Oj niespodzianek dużo na tych naszych budowlanych ścieżkach :lol2: a co najgorsze końca nie widać :rolleyes:

 

Koziczka już grzeje inwestorów:) powodzonka:*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lusia kozę odpaliliśmy tylko raz, próbnie... jeszcze nie mieszkamy. Ale nawet jak zamieszkamy to wątpię czy będziemy jej używać. Nasza córcia ma 14 miesięcy i raczej nie zrozumie, żeby nie dotykać...bo gorące....:p

Poza tym w domu jest ciepło... jak na razie nie ma potrzeby grzać kozą. Chcieliśmy ją jako awaryjne "źródło" ciepła i rekreacyjnie. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie sprawdziłam tych sum za przyłącza.... brak czasu. Chyba to było coś koło 30 tyś., ale nie pamiętam dokładnie. U nas może w tym tygodniu.... odbiór :lol2: Roboty jeszcze w domu od groma. Trzeba się pouszczelniać, bo wieje w niektórych miejscach np. pod drzwiami wejściowymi. Blaty do kuchni spełzły na niczym... Mamy ikeowską kuchnię, a one potrzebują blatów 62 cm głębokości. Normalne standardowe mają 60 cm. I wiele wiele innych pierdołów. Najgorszy jest wjazd. Dren nie został dokończony i mamy jezioro przed domem. Pogoda nie rozpieszcza.... pada i wieje.... :bash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra.... przyłącza kosztowały 25 tyś- sprawdziłam. Te 30 to było "planowane". Wyszło ciut mniej. Kierownik wczoraj zgłosił dom do odbioru. Zrobił nam świadectwo i wyszło wg niego EP na poziomie 150 KWh/m2/rok. Czy to jest w ogóle możliwe?:spam: Nie robiliśmy projektowanego ocieplenia tylko lepsze. Ściany 15 cm labda-0,031; dach 25 cm 0,035, podłoga 14 cm 0,032, okna 3 szyby UW- 0,9 średnio. Do tego tylko 1 okno w dachu (reszta out). Jedne drzwi wyjściowe dodatkowo. On chyba nie umie liczyć :mad: Powierzchnia użytkowa 125 m2. Powierzchnia netto 145 m2. Grzanych podłóg ok 140 m2 (muszę sprawdzić czy na pewno). Wszystko podłogówka. Pompa p-w 11 KW. Jestem załamana. To co by wyszło, jak byśmy dali ocieplenie jak w projekcie????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałam to świadectwo energetyczne. I wychodzi, że Ep jest na poziomie 156 kWh/m2/rok, a Ek- czyli to co najważniejsze do opłat na poziomie 52 kWh/m2/rok. Wydaje mi się to realna wartość. Na tym chyba zakończymy nasze zmagania z teoretycznym liczeniem zapotrzebowania na ciepło. OZC nie ma sensu już robić, skoro wcześniej nie zrobiliśmy. Nic już to nie zmieni. Jedno jest pewne... drzwi gerdy są strasznie zimne. Mąż uszczelnił progi. Jest wiele lepiej, ale i tak zimno od tych drzwi idzie, w końcu są metalowe. To chyba najsłabsze miejsce w domu. Poza tym rozpoczęliśmy ocieplanie ścian mini piwniczki. Jeszcze jest podbitka do zrobienia. Ptaszki nam wchodzą i dziobią wełnę, więc pewnie mąż całą zimę będzie dłubał przy tym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pompy nadal nie przyjechał instalator... zarzekał się, że będzie w tym tygodniu i ani widu ani słychu. Zastanawiamy się nad zgłoszeniem reklamacji na usługę. Bo w końcu to on powinien ją "ustawić" a nie my. Ale... nie jest źle. Zmieniliśmy taktykę grzania, bo dom jest zimny. Wywaliłam podbicie i teraz cały czas mamy ustawione 20,5 stopnia. Może przed mrozami domek złapie trochę ciepła.... Wilgotność na poziomie 65 %, nie ma sensu podnosić temperatury bo będziemy mieli saunę. Póki co pompa pracuje w nocy... i w dzień do 18. Dużo, krzywa ustawiona na 0,38. Nie wiem czy w dzień się wyłącza, bo w pracy siedzę. Zużywa w okolicach 12-15 kWh/ doba razem z cwu. Edytowane przez Gremlinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkamy.... ale dopadł mnie kryzys.

Wszystko zaczęte i nic nie skończone!. Nie ma blatu i zlewu w kuchni. Masakra. Dolotem powietrza i progiem w kotłowni pizga.

I największa porażka. Mini piwniczka. Jest obniżona poniżej poziomu zero. Ławy na wierzchu- można obejrzeć. Celowo nie robiliśmy tam ocieplenia. Miało być zimniej. Mieliśmy ocieplic ściany. Jeszcze nie zrobione !

Ale! Izolacja między ława a podłoga pękła i woda wciska się między folią a papa! I śmierdzi wilgocią! A to tylko parę kropel. Co z tym zrobić????? :'(

Nie wspomnę już o całej reszcie skończonych spraw!

Mam ochotę usiąść i płakać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałam ta wilgoć znowu. Jest wzdłuż zewnętrznej ściany ale nie całej tylko odcinkami. Takie białe mleczko. To może być wilgoć z bloczków? Chyba musimy zrobić nawiew powietrza. Albo wywiew. No i ścianę czymś posmakować czy poczekać? Niech ktoś coś doradzi bo zgłupieje do reszty!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I sprawa z wilgocią wyjaśniona.... normalnie padłam jak mi mąż powiedział :-) Przypomniało mu się, że gruntował ścianę. I jak się zabrał za ocieplanie tej mini piwniczki i wycinał piankę.... to zobaczył ten swój grunt do ściany pod folią :-) i te plamy to też grunt. Bo to było takie białe mleczko :bash:Mąż dalej "wałkuje" tą mini piwniczkę... idą tam kable do tv i musi się z nimi uporać zanim przyklei do końca styro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ dom już odebrany, zamieszkany, pracy jeszcze mnóstwo... a ja jestem uzależniona od forum to muszę z tym skończyć. Jak już będzie ogarnięte na tyle, żeby pokazać jak się urządziliśmy to wrzucę fotki. Myślę, że zużycie dla pompy co miesiąc też będę wpisywać, może ktoś skorzysta. Póki co znikam.... pozdrawiam wszystkich czytających i zaglądających :bye: Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się zwariować :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Niestety dolot jest.... bo miała być koza kaflowa z osobnym dolotem.... (dolot pod kozę miał być wprowadzony), a teraz koza jest jaką widać i dziura w podłodze została- o zgrozo!!!! No nie będę zdradzać jak to na razie uszczelniliśmy Jeżeli chodzi o realizację to rura fi 160 była układana pod ocieleniem podłogi (jak rury kanalizacyjne tylko nieco wyżej) i leci wzdłuż salonu i wychodzi z boku ściany tuż nad ziemią... Wieje z niej niemiłosiernie pomimo tego, że mamy tam przepustnicę.... W każdym razie miało być super a wyszło jak zwykle...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelnienie tego nie bedzie problemem. Ja zastnowil bym sie, jak ja jednak wykorzystac. Szkoda, ze nie zdecydowales sie na koze wlasnie z dolotem zewnetrznym powietrza. JA taka mam i sobie bardzo chwale. Nie wyciag ciepla z domu kominem.

 

Myslelem, ze wpadliscie na jakis ciekawy pomysl, jak ta obecna podpiac do powietrza z zewnatrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyxis... może byśmy zdecydowali się na taką kozę z dolotem... ale taka jak mi się podobała kosztuje 10 tyś. Niestety uznaliśmy, że są inne priorytety...Tą kupiliśmy niedrogo, jest na gwarancji, więc nie będziemy nic kombinować. Dolot jakoś zabezpieczymy. Pomysłów jest kilka tylko czasu brak. Póki co nasza córka traktuje ją jak zabawkę :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...