Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek Gremlinów


Recommended Posts

Hej olaosenko.Szczerze to muszę zapytać męża o kolor, bo mamy to gdzieś zapisane ale nie pamiętam gdzie (czy to był ten numerek). Tynk który mamy ma taki kolor jak kameleon. Czasami wydaje się biały, czasami żółty, innym razem brązowy. Teraz jak się przybrudził to najbardziej wydaje mi się taki śmietankowy... to chyba dobre określenie.

Zdjęcia chciałabyś jakie? Z daleka czy bliska?

Dziękuję za opinię o domku. Niestety u mnie kryzys trawa i dom nie cieszy z racji na masę prac, które nas codziennie czekają po panach fachofcach.

Edit. Znalazałam, że to mąż w dzienniku pisał o kolorze, więc to na pewno ten 18.

Edytowane przez Gremlinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 394
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki :) znalazłam zdjęcia w Twoim dzienniku coś mi się wczoraj nie otwierało :) pokazałam mężowi i baaardzo mu się spodobało więc dzisiaj już tynk zamówił o ton ciemniejszy od Waszego :) jak Panowie w poniedziałek zaciągną piewszą ścianę to wrzucę zdjęcia :))

Nie załamuj się!!! Ciesz się PIĘKNYM domkiem :) pomyśl ile już za Wami a ile przed nami ;) i od razu Cie się lżej na sercu zrobi :))

Pozdrawiam serdecznie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Żeby nie było, że zbudowaliśmy i nic nie opowiadamy o tym jak się mieszka to parę słów na temat kosztów ogrzewania naszego domu pompą ciepła powietrze-woda.

 

Początek sezonu grzewczego: 24.09.2013 r.

Koniec sezonu grzewczego: 19.05.2014 r.

 

W sumie to pompa obecnie w trybie AUTO. Temperatura graniczna lato-zima to 16 stopni na zewnątrz (średnia dobowa). Za ostatnie zimne dni średnia wynosi ok 9-12 stopni- więc zimno u nas. Słońce daje radę i ogrzewanie się nie załącza.

 

Zużycie kWh za ww okres 4041.

Koszt imprezy grzania CO i CWU, licząc kWh po 0,63 zł to: 2545,83 zł.

 

Dopisuję: Temperatura w domu utrzymywana pomiędzy 20,5-21. Taka dla nas jest temperatura komfortu w zimę w domu. Ustaliliśmy empirycznie.

 

Czyli nieźle, biorąc pod uwagę masę mostków jakie jeszcze nie do końca są usunięte. Największy mostek usunięty został na koniec zimy- mąż ocieplił murłatę.

 

Reszta czeka w kolejce.

 

Czasu brak.

 

Ale dolną łazienkę można uznać za skończoną. Brakuje gadżetów jak szczotka do wc, czy kubek na szczoteczki. Jak się na coś zdecyduję to będzie.

Ostatnio mąż demontował kabinę i jeszcze raz ją uszczelnił.

 

Jak sprzątnę to będą fotki.

Edytowane przez Gremlinka
dopiska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam dodać zdjęcia jako miniaturki. Skończył mi się imageshack i nie wiem jak to zrobić a z fotosika nie umiem. Daję jeden link. Poza tym spacja nie działa. To już chyba na prawdę koniec. Uff udało się ale spacja nie chce działać. CAM00173%255B1%255D.jpg CAM00168%255B1%255D.jpg CAM00167%255B1%255D.jpg Edytowane przez Gremlinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Gremlinka

wpadłam z rewizytą, tak na szybko i po łepkach przeczytałam dziennik, szkoda że fotek nie ma, albo ja nie widze :confused: Koniecznie musisz zrobić nowe i pokazać, łazienka prezentuje sie ładnie, wiec ciekawa jestem reszty.

 

Dziękuję za zdjęcia paneli, teraz to muszę je na żywo zobaczyć:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Błędy wykonawców nas prześladują. Jakaś totalna porażka. Jeden krok naprzód, dwa do tyłu. I tak w ostatnim czasie okazało się, że pękła rama suwanki. Po przebojach z gwarancją i pomocy portalu OKNOTEST udało się, wymienili ramę. Cała operacja przebiegła dość sprawnie. Teraz mamy do obrobienia okno z zewnątrz, bo nie daliśmy tego zrobić monterom okien. Po demontażu parapetów okazało się, że styro nie przylega do ramy okna, panowie nie wypełnili tego pianką i mamy gigantyczny mostek termiczny. W warstwie styropianu, tam gdzie wchodzą parapety klinkierowe włożyli je do samego muru!. Dziura na wylot. Nie dziwne, że przy dużych mrozach nam tam wiało i woda się skraplała. Mamy dodatkową pracę... demontaż i ponowny montaż parapetów zewnętrznych. Koszmar. Już pomijam fakt, że parapety zamontowane na placki kleju! Niedopuszczalne. Tak chwaleni dociepleniowy w naszym regionie a takie babole!. Poprawiliśmy za to po nich cokół i uszczelniliśmy pianką styk styropianu elewacyjnego i fundamentowego, położyliśmy dodatkowy pasek styropianu, na którym zaczęłam montować płytki elewacyjne. Wyglądają super. Podbitkę na szczytach zrobili moi dzielni panowie mąż i tata!!! Jeszcze zostało trochę do dokończenia ale mam nadzieję, że uda się przed zmią dorzeźbić tą podbitkę. Póki co naszym celem jest taras na gruncie od strony południowej. Chcemy zrobić imprezę z okazji 2gich urodzin naszej córci i chcieliśmy, żeby było gdzie wyjść suchą stopą przed dom. A fotki może wieczorem jak nie będę zbyt padnięta. Edytowane przez Gremlinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Witaj Gremlinka ,caly czas poczytuje Twoj dziennik... lazienka fajna ,biale drzwi piekne ,tez mysle o takich.. prosze powiedz co to za drzwi i czy widac bardzo slady uzytkowania tych drzwi ? Dla przypomnienia napisalas mi na priv poleconych i nie do polecenia tzw .. fachowcow DZIEKI . Ze strachu zdecydowalismy sie na firme ,ktora zrobi nam kompleksowo do deweloperskiego ... Domlux z Pasleka ..mam nadzieje ,ze uda sie uniknac tego calego stresu... chociaz pewnie za duzo wyzsza cene.... pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Lea. Drzwi to model fiord z firmy Polskone. Drzwi jak na tą cenę są dość porządne i jak ich się nie uszkodzi jakimś silnym uderzeniem, to się nic nie dzieje. My mamy malowane drzwi i ościeżnice też malowane (standard to okleina). Jestem raczej zadowolona z drzwi. Jedyne co mnie denerwuje to żółknące uszczelki, ale żółty odcień schodzi po umyciu. :rolleyes:Co do tych wszystkich firm jestem ciągle w fazie "fachowcom mówimy nie", ale wierzę, że są jakieś wyjątki.Mam nadzieję, że Tobie się uda i trzymam kciuki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
To już chyba ostatni wpis na tym blogu. Jeżeli ktoś tu jeszcze zagląda... PO roku mieszkania w niewykończonym domu, z obejściem jak po przejściu tajfunu i po budowie przez pseudofachowców niestety muszę to napisać... NIENAWIDZĘ DOMU I ŻAŁUJĘ, ŻE SIĘ ZDECYDOWALIŚMY NA TĄ BUDOWĄ. Nasze życie zrobiło się beznadziejne, nie ma już nas... jest tylko ten dom i zmęczenie, złość i rozczarowanie. Najchętniej sprzedałabym go. Drugi raz nie budowałabym. Ale kredyt trzeba spłacać.... ech nie będę kasować wpisów. Same się kiedyś skasują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
To już chyba ostatni wpis na tym blogu.
Oj, jakoś nie wierzę. Na pewno są jakieś plusy. Muszę przyznać, że nam budowa dała również porządnie w kość, ale summa summarum widzę więcej dodatnich niż ujemnych plusów mieszkania w domu. Głowa do góry i dołączam się do prośby o nowe zdjęcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...