Bennet 04.02.2011 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Dzień dobry, Kilka godzin temu na części dachu zapadły się dachówki. Nie wiem na ile poważna jest sprawa. Dzwoniłam do fachowca, który ok. 5 lat temu układał dachówkę ale on może przyjechać dopiero za 3 dni. Czy można bezpiecznie czekać? Czy to początek jakiejś większej katastrofy? Na poddaszu (ocieplonym i obitym płytą g-k) nie widać zmian. Dach wygląda tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość zibik_eng 04.02.2011 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 (edytowane) I czego oczekujesz od tego forum???Zapadł się dach i natychmiast trzeba to naprawić tzn rozebrać i wykonać poprawnie...Zanim się całkowicie zawali i kogoś przypadkowo zginie.A czemu się zapadł? Weź projekt, sprawdź jakie są przekroje w projekcie... i porównaj z tym co zostało wykonane. Jeżeli wszystko (przekroje krokwii, rozstawy, mocowanie murłat, murłaty etc) jest wykonane zgodnie z projektem - kontakt z projektantem z żadaniem podania polisy OC i naprawa idzie z jego polisy... Jeżeli coś zostało zmienione - taka panuje w Polsce moda, na "poprawianie głupot" które projektant przeliczył np "po co takie grube krokwie"... "w tartaku mówili że takie wystarczą", "sąsiad miał 2x mniejsze i stoi" etc etc to sorry... oszczędności zawsze drogo kosztują. Edytowane 4 Lutego 2011 przez zibik_eng Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 04.02.2011 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Bennet,nie czekaj,tylko dzwon po kogos szybkoi nawet lepiej jak bedzie to ktos niezalezny,a nie wykonawca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 04.02.2011 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Na moje oko to wygląda , że jest za duży rozstaw krokwi. Pękła łata (np, na sęku ) i sąsiednie nie wytrzymały . Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bennet 04.02.2011 16:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Dziękuję za odpowiedzi. Fachowiec zgodził się przyjechać jutro. Nie wiem tylko co on zrobi w taką pogodę (sypie śnieg i wieje silny wiatr).Przerwy między krokwiami mają ok. 80cm. Jeśli rozstaw jest rzeczywiście za duży to co wtedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 04.02.2011 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Jak jest 80 to ok. Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 04.02.2011 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 (edytowane) Jakie jest krycie wstępne? Czy kontrłaty były bite na krokwiach? Na podstawie zdjęć można stwierdzić, że zapadła się krokiew i to nie jedna. Przyczyn może być wiele część została opisana, może być jednak drewno nieodpowiedniej jakości. W przypadku gdy od środka nie widać żadnych zmian a na dachu jest pełne deskowanie to mogło się zdarzyć, że kontłaty zostały przybite do desek, które popękały nie dając żadnych objawów wewnątrz. Przyczyną może być wówczas brak wentylacji pomiędzy izolacją cieplną a deskami, który doprowadził do ich zbutwienia. Czy ten defekt dachu nie powstał czasem nad łazienką? Jak z tego widać przyczyn może być bardzo wiele. Obym nie był złym prorokiem ale może Cię czekać dość poważny remont dachu. Pozdrawiam. Edytowane 4 Lutego 2011 przez Andrzej Wilhelmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bennet 04.02.2011 22:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Najpierw dach był obity deskami i przykryty papą. Później była położona dachówka ceramiczna ale nie wiem w jaki sposób. Poddasze jest ocieplone ale jeszcze niezamieszkane. Napiszę jutro co stwierdził fachowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtez 04.02.2011 23:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Na moje to nie jest krokiew, poniewaz byloby widac wewnatrz pomieszczenia na plytach g-k. Gdyby peklawepchalaby to na czym sa montowane g-k i same g-k. Powiedzialbym, ze to laty i ewentualnie deskowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 05.02.2011 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 A może kontrłaty nie są na krokwiach i mają rozstaw ok. 1m? Tak to wygląda ze zdjęcia . Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bennet 05.02.2011 10:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Dzień dobry, Dzisiaj z rana mocno się zdziwiłam, kiedy poszłam pokazać fachowcowi uszkodzenie. Dach wyglądał normalnie. Na szczęście miałam zdjęcia z wczoraj, więc mogłam udowodnić, że nie jestem wariatką. Na poddaszu jest jednak delikatne ugięcie na skosie. W poniedziałek mają rozebrać ścianę żeby dostać się do dachu. Zdjęcia z dzisiaj: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baba_Budowniczy 05.02.2011 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Nie wiadomo, czy na kardiologię, czy na psychiatrię z czymś takim można trafić... Mam nadzieję, że da się szybko i bez ruiny naprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
face 05.02.2011 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 (edytowane) sniezek z dachu zjechal nie rowno i zludzenie gotowe - bo jakos dach sam sie nie wyprostowaldobre to do archiwum x informuj nadal co sie tam podzialo:) Edytowane 5 Lutego 2011 przez face Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 05.02.2011 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 W takim razie to pierwsze zdjęcie na babski rozum wygląda jak złudzenie optyczne, zaczął zjeżdżać śnieg jak zwykle nie pod sznurek i stąd taki tragiczny wygląd - to taka myśl po zobaczeniu dzisiejszego zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baba_Budowniczy 05.02.2011 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Nie, wyraźnie widać, ze na pierwszych zdjęciach się zapadło... Dziwne, ale udokumentowane. Nie róbcie z dziewczyny wariatki - i tak ma już swoje na głowie A właściwie nad głową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bennet 05.02.2011 10:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Chciałabym żeby to było tylko złudzenie, jednak wygięcie płyty g-k jest rzeczywiste. Poza tym słyszałam jak te dachówki się zapadały. Cóż... Zostaje tylko czekać do poniedziałku. Może okaże się, że na darmo rozbieraliśmy ściany. To byłaby dobra wiadomość! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
face 05.02.2011 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Nie róbcie z dziewczyny wariatki - i tak ma już swoje na głowie A właściwie nad głową. bron Boze nie to mialem na mysli lepiej dmuchac na zimne a zjdecia to tylko zdjecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bennet 05.02.2011 11:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 wypaczenia g/k sa naturalne gdy dom nie jest ogrzewany. Dom jest ogrzewany. Na poddaszu jest 14st.C. Sprawdziłam inne ściany/skosy i wszystkie są proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bennet 05.02.2011 11:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Kurcze, już sama nie wiem. Może ten jedyny wygięty skos, hałas i śnieg to niesamowity zbieg okoliczności. Też nie widzę możliwości, żeby dach sam się podniósł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość zibik_eng 05.02.2011 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 (edytowane) Też nie widzę możliwości, żeby dach sam się podniósł. Żadnego złudzenia opytcznego nie ma - ewidentnie widać zapadnięcie dachu i krzywiznę na lini dachówek... Jaki może być tego powód? Zbyt cienkie i mokre krokwie (listewki 8x16 albo i cieńsze.. po wyschnięciu jak sprężynka wróciły do dawnego kształtu), kontrłaty nie przybite do krokwi. Pomimo że dach wrócił do pierwotnego kształtu nie można tego zbagatelizować - drugi raz można nie mieć takiego "szczęścia". Odkryć konstrukcję dachu w miejscu zapadnięcia i pooglądać z kimś kto ma odpowiednie kwalifikacje. Edytowane 5 Lutego 2011 przez zibik_eng Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.