gregory07 04.02.2011 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Witam! Mam powazny problem z polakierowaniem drewnianych stopni.Stolarz wykonał mi dębowe nakładki na schody betonowe. Następnie miały byc one pokryte bejcą wengee i polakierowne lakierem półmatowym. I tu zaczynają się problemy. Stolarz wynalazł gdzieś bejce z lakierem, kładł ją pędzlem i jak zauważyłem była ona bardzo wodnista. Bardzo brzydko pokryła je pierwsza warstwa, było sporo plam, a na schodach nie było widać słi. Stolarz powiedział że jak wyschnie będzie ok i pokrył je ponownie. Lakier był położony fatalnie, był spękany i niechlujnie położonny. Pogoniłem jednego wynająłęm drugiego. Za pomocą nagrzewnicy ściągnął cały lakier i częściowo bejce. Położył podkła, pokrył jedną warstwą bejcy i lakierem z domaluxa (dwa razy). Po dwóch dniach wchodząć na schody w kapciach zrobiłęm ryse, jak przejechałem palcem lakier zaczął achodzić jak skóra po opalenizmie i tak z całych schodów. Czy to wina lakieru czy drewna. Proszę o ponoc. to jest nowy dom i nie mogę się niecgo wrowadzić bo schody są do bani. Proszę o poradę co mam z nimi robić, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kwap 04.02.2011 23:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Drewna na pewno nie, bo nie kładziesz lakieru na drewno tylko na bejcę.Proponuję sprawdzić co to za bejca i co to za lakier i na ile są ze sobą kompatobilne, jak to zrobisz to napisz.Jeżeli lakier schodzi tak jak to opisałeś to mam wątpliwości czy twój wykonawca prawidłowo dobrał proporcje lakier-utwardzacz ( o ile to lakier 2-składnikowy ) A swoją drogą z ciekawości, po co robić schody z dębu i barwić na wenge, nie lepiej wykonać je z wenge ? pozdrawiamKwap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregory07 04.02.2011 23:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Utwardzacz był położony raz, a lakier dwukrotnie w odstępie 6 h. A dlaczego z dębu a nie z wenge. Był to stolarz po znajomości i on robi tylko z dębu. Problem był tego typu, że on nigdy nie kładł bejcy wenge, ale przyznał się do tego dopiero po robocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jozek131 05.02.2011 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 jak stolarz chciał bejcować schody to tą technologie potrzeba wykonać w stolarni bo na bejcę żeby nie powstały smugi to lakier musi być nałożony metodą natryskową .A jak się lakieruje lakierobejcą to potrzeba zastosować pędzel do nakładania farb lazurowych to ewentualnie przy bardzo doświadczonym malarzem to wygląd jest dobry ale nie do porównania z natryskiem ( koszt profesjonalnego pędzla do lazur to 48 euro w Polsce są podróbki w Castoramie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kwap 05.02.2011 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 To masz rozwiązanie sprawy z lakierem.Utwardzacz miesza się z lakierem w proporcjach przewidzianych przez danego producenta. Połorzenie odzielnie lakieru i utwardzacza kompletnie nic nie da i lakier nie stwardnieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
benevento 05.02.2011 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Możesz zamówić ekipę pisakującą następnego dnia nanieść na te schody gąbką denaturat odstawisz te schody do wyschnięcia na 2 dni nałożysz bejce gąbką i gotowe . potem lakier najlepiej z pistoletu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.