Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dom 200m, parterowy, systemem gospodarczym? starczy 300-350tys?


Recommended Posts

wlasnie rozmawialam z kolega,bedzie stawial na wiosne

ma murarza za 100 zl dniowka i pomocnikow za 50

dach tez maja robic

 

hehehe ja mialem murarzy za 200 zl dniowka...drodzy....ale pracowali jak za 200 a nawet za wiecej:)

 

teraz pytanie czy ten za 100 nie bedzie robil jak za 50 - a w rezultacie bedzie kosztowal 200:p

 

dach robic moga...czy sobie poradza??czy go zrobia i jak??trza byich prace obejrzec:)

jak to mowia nie ma ryzyka nie ma zabawy:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja na swoich budowach nigdy nie stosowałem wynagrodzenia godzinowego. Zresztą sam tak tylko na studiach pracowałem i to przez kilka miesięcy.

Zawsze ustalałem podczas wstępnej rozmowy co oczekuję i w jakim terminie, a wykonawca mówił za ile może to zrobić no i robił lub też nie.

Tutaj cenna UWAGA!!!!

Na umowie trzeba szczegółowo wypisać co ma być zrobione i jak bo później wychodzą cyrki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przedmówczyni mówi o zadawaniu pytań autorowi ale mądrych -konkretnych itp.a i sam autor zauważa ,że zaśmieca się wątek gdy takowych się nie zadaje.Więc pytam cie drogi autorze?????Mając około 400 tyś zł. kasy,wizję wybudowania domu około 200m2,optymistycznie cie dopingować....po wypowiedziach tu w swoim topiku,zamieszkasz w nim by rodzina była zadowolona????Chłopie porywasz się na coś wielkiego.Masz motorek ,nazwę go "z małym przebiegiem"ale czy to wystarczy by się dzięki niemu zrealizować???Według mnie w budowaniu domu systemem gospodarczym trzeba być twardym a nie "miętkim".Trzeba mieć łeb na karku i non-stop makówka ma pracować.Tu zgadzam się z panami ,którym udało się stworzyć swojego "Frankensteina" i otwarcie -publicznie pokazują ,że tak jest.Pytanie zadane świeżemu inwestorowi???Jak wyobrażasz sobie swój przyszły dom jak już będzie stał?Ile włożysz do niego serca by było w nim miło a nie jak błędnie co niektórzy interpretują.....wystarczy mi skromnie po swojemu,nie musi się podobać innym..... byle by tylko mieszkać.Czy według ciebie tak ma być???Kilka zdań o wykończeniówce bo jak dla mnie jest ona najważniejsza,,,najważniejsza.Mówiąc ,że wiele prac wykonasz sam,powiedz proszę jakie to będą prace?

 

.........Mam kolegę budowlańca bez "potwierdzenia".W jednym czasie wykańczaliśmy się na budowie.On systemem gospodarczym a ja bardziej systemem .....ekipa zewnętrzna.Powiem na koniec by spełnić twą prośbę i nie zaśmiecać topiku.Gdybyś przyjechał i porównał kto i jak mieszka(nadmienię on wydal około 350 tyś a ja około 500 tyś.domy zbliżone wyglądem i gabarytami) to koparka by ci opadła w dół.Wiesz dlaczego?

 

serdecznie cie pozdrowię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ns,nie wiem dlaczego dopiero teraz zerknelam do Twojego dziennika.....

ale Ty masz piekny,duzy dom :o tak na oko,to te 500 tys,to wcale nie wyszlo drogo....wlasciwie to tanio....i biorac pod uwage fakt,ze budowaly ekipy,to nawet bardzo tanio....:-D

 

Niech pani nie ściemnia ponieważ wszyscy wiedzą ,ze w dzienniku nie ma domu.Są tylko jego "korzenie" od których autor tego wątku musi zacząć.Wie pani dlaczego dziennik umarł?Jeśli pani wie, znakiem tego rozumie pani istotę budowania za 500 tyś zł 180 m i 650 m3 kubatury.Fotki są porozrzucane więc zawsze może je pani odnaleźć w sieci.

 

Wrócę jeszcze do autora wątku , którego zatytułował """dom 200m, parterowy, systemem gospodarczym? starczy 300-350tys?"""Na parterowy starczy jak będzie skrupulatnie liczył każdy grosz.Ja nie liczyłem bo nie umiałem opanować chęci "szybkiego wydawania kasy" i szybkiego odejścia z szarej strefy-szarej rzeczywistości .Mi się nie udało ale podziwiam taki ludzi jak np......i także autora tego topiku.

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na własnej skórze przekonałem się, że wystarczy 300-350 tyś. ! Wymaga to jednak zwrócenia uwagi na kilka bardzo istotnych przy budowaniu rzeczy.

 

Po pierwsze:

chłodne kalkulacje - oszczedzaj tam gdzie się da, ile się da i na kim się da. Na przykład: do każdego zadania brałem co najmniej 3 wyceny od trzech różnych fachowców i zwykle jednym z nich była renomowana firma a innym lokalny dorabiający do renty "Marian- super majster" a sztuką było znalezienie złotego środka między jakością, czasem pracy i oczywiście KOSZTAMI.

 

Po drugie: Szukaj najniższych cen na rynku i negocjuj bo to przecież nic nie kosztuje. Teraz jest dużo łatwiej niz w okresie tzw. bumu budowlanego i wszystko wbrew pozorom wydaje się być nawet tańsze a napewno bardziej dostepne niz wtedy.

 

Po trzecie: Naucz się rozróżniać bajerantów, bajko-pisarzy i kłamców budowlanych, którzy nie maja pojęcia za co sie biorą, bo oni w rzeczywistości mogą kosztować najwięcej.

 

Nie wiem co dokładnie masz na myśli mówiąc o budowaniu systemem gospodarczym - chcesz wszystko robić sam? przy całym szacunku dla Twoich umiejętności to wydaje mi się to mało prawdopodobne.

 

Mój dom 150 m2 użytkowej, dach kopertowy - kosztował 330 tyś i mam wrażanie, że budując go ponownie mógłbym jeszcze na paru rzeczach zaoszczedzić.

 

Tak wiec powodzenia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...