śmig_śmigalska 28.09.2011 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 (edytowane) 28 wrzesnia 2011 W sprawach budowlanych w dalszym ciągu nic się nie dzieje- Śmigalscy czekają na sygnał ekipy budowlanej o ukończeniu prac na innej budowie i rozpoczęciu budowy u Śmigalskich. Zaczynają finiszować sprawy związane z budową wodociągu. Dokumentacja projektowa uzyskała już wszelkiej maści pieczątki w ZUD. Będzie można jeszcze przed zimą przystąpić do robót. W najbliższych dniach zatrudniony przez stowarzyszenie koparkowy za skromną sumę 100 zł /h ściągnie humus z terenu pod przyszłą drogę na terenie osiedla. Członkowie stowarzyszenia będą teraz poszukiwali wszelkiej maści gruzu, który posłuży jako utwardzenie. Ułatwi to dowóz materiałów na teren działek. Najgorzej przedstawia się sprawa z energią. Po roku od uzyskania warunków dostawy prądu, u Śmigalskich pojawił się jakiś zdyszaniec wytypowany przez monopolistę do zaprojektowania sieci osiedlowej Jeśli to dalej będzie przebiegać w tym tempie, to Śmigalscy zmuszeni będą do świecenia własnym okiem na placu budowy. Pozdrawiam czytających Śmig_Śmigalska Edytowane 28 Września 2011 przez śmig_śmigalska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 08.10.2011 15:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2011 (edytowane) 8 października 2011 r Wczoraj na działki wkroczył cięzku sprzęt w postaci koparek i pługów. Działka Śmigalskich zaczyna się łączyć z cywilizacją Gazownicy kopali rów pod nitkę gazociągu otaczającą przyszłe osiedle, a pan koparkowy i pługowy wynajęci przez stowarzyszenie ściagali humus spod trasy przyszłej drogi. Mając świadomość "wiekopomnej chwili" , Śmigalscy wykonali sesję zdjęciową. Oto fotorelacja z placu budowy. Już nigdy nie będzie tam równie dziko Ta biała kopareczka kopie rów pod gazociąg. Droga, na którą Śmigalscy będą wyjeżdżać (o ile dożyją zakończenia inwestycji:stirthepot: Ta sama droga, pod innym kątem widzenia Śmiga (że też nie dostał zeza od tego kątowania Domek stanie na granicy zielonego i żółtego. Widok na róg działki Śmigalskich. Na pierwszym planie rów pod gazociąg oplatający pólnocne granice działki- od tej strony będzie wjazd Zjazd z drogi głównej w kierunku działki Śmigalskich drogę główną udają w tym przypadku betonowe płyty Widok na słynne druty wiszące w rogu działki. Z ich powodu posypał się cały harmonogram prac. Tam, gdzie stoi biała kopareczka, będzie stał NASZ DOMEK O wolnej brygadzie budowlanej w najbliższej okolicy w dalszym ciągu nic nie wiadomo. Mury nie pną się więc do góry. Śmigalska idzie oddać się rozmyślaniom nad swoim wandalizmem przyrodniczym. Pozdrawiam czytających Śmig_Śmigalska Edytowane 9 Listopada 2011 przez śmig_śmigalska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 27.10.2011 04:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 27 października 2011 r Poloneza czas zacząć Śmigalscy z pomocą aniołów znaleźli ekipę do wybudowania stanu "0" (dziękujemy aniołowi o imieniu zaczynającym się na lierę R Już myśleli, ze z ich pomysłu rozpoczęcia prac jesienią, wyjdzie coś na kształt nitki babiego lata- tzn. odfrunie w siną dal... Poleceni wykonawcy albo nie mieli wolnych terminów, albo nie radzili sobie z wykonaniem kosztorysu (jeden z nich za wykonanie zbrojenia z materiałów zakupionych przez Śmigalskich i nadzór nad wylaniem ław zażyczył sobie 19 000 zeta Śmigalscy pożyczyli mu dalszych sukcesów na niwie budowlanej..... Śmigalska przeprowadziła poważną rozmowę ze swoim aniołem stróżem, co zaowocowało sytuacją opisaną wyżej Najbliższe dni zapowiadają się pracowicie: - w środę geodeta wyznaczył zarys terenu, z którego ma być zdjęty humus - Śmigalscy odbyli swoje pierwsze podróże związane z zakupem materiałów. Ich łupem padły słupki i deski potrzebne geodecie do wytyczenia zarysu fundamentów (14 palików i 10 desek)- koszt 115 zeta z VAT oraz laski stali żebrowanej w ilości 422 kg i gładkiej (77kg) oraz drutu wiązałkowego (10kg) do wykonania zbrojenia- koszt 1591 zeta. -zamówiona została koparka do ściągnięcia humusu i wykopania fundamentów pod ławy (rozpocznie prace w piątek) - ekipa budowlana ma rozpocząć prace w środę 2 listopada. Pozdrawiam czytających Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 28.10.2011 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 (edytowane) 28 października 2011 r. Przedwczoraj orkiestra zaczęła przygrywkę do budowlanego tańca, a dzisiaj na działce pojawiła się długo oczekiwana pierwsza tancerka. Zdaje się mówić "jestem zgrabna, wiotka, słodka i powabna".... i ruszyła w tany..."najpierw powoli jak żółw ociężale i biegu przyspiesza i gna coraz prędzej i tak to to się skończyło- humus został zdjęty. Jutro geodeta wytyczy posadowienie domku, a w poniedziałek mała zgrabna kopareczka zacznie wykopy pod ławę. Panowie gazownicy finiszują z budowa nitki gazociągu. Na granicy działki pojawiła się tajemnicza rurka- w tym miejscu stanie skrzynka z gazomierzem. <a href=http://images39.fotosik.pl/1145/54026d9a2062eecd.jpg' alt='54026d9a2062eecd.jpg'> Śmigalska idzie ukoić szczytujące emocje kubeczkiem melisy z pomarańczą. Pozdrawiam czytających Ś-ś Edytowane 9 Listopada 2011 przez śmig_śmigalska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 30.10.2011 18:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2011 (edytowane) 30 października 2011r. Wczoraj zgodnie z planem na działce pojawila się trzyosobowa ekipa świadcząca usługi geodezyjne. Pogoda dopisała. Dzień był ciepły i słoneczny (ponoć deszcz zakłóca działanie przyrządów geodezyjnych Panowie pracowali od 10 do 12. Śmigalscy wykorzystali okazję i też sobie popatrzyli na świat przez pryzmat przyrządów geodezyjnych. To całkiem przyjemne dla oka doświadczenie Koszt wytyczenia budynku wyniósł 700 zł( w tej cenie wytyczono 5 punktów dla budynku i odnowiono punkty graniczne działki, które się zatraciły podczas prac polowych). W ramach ciekawostek zawodowych geodeta sprzedał nam historię tyczenia budynku domku jednorodzinnego o 77 punktach czyżby ktoś planował fundamenty w kształcie falbanki? Dzisiaj Śmigialscy odbyli spacer na działkę i naciagali na gwoździki wbite w ławice kolorowe sznureczki. Mieli wizualizację swojego przyszłego poziomu "0". Jutro czeka nas pracowity dzień. O 8 rano na działce odbędzie się spotkanie na szczycie. Swoją obecność zapowiedział kierbud, wykonawca, geodeta, pan koparkowy i Śmigalscy w roli inwestorów. Mamy zdecydować na jakim poziomie chcemy mieć poziom "0" . Dokonane też będą pierwsze wpisy w dzienniku budowy. Potem pan koparkowy rozpocznie robienie wykopów pod ławy fundamentowe, a Śmigalscy udadzą się do hurtowni budowlanej. Planują zakup bloczków fundamentowych, polistyrenu ekstrudowanego (styroduru), papy termozgrzewalnej do izolacji poziomej, dysperbitu i izohanu WM do izolacji pionowej oraz izohanu WK do klejenia styroduru. Zamówiony ma też być piasek żółty i szary ( po 12 ton każdego). Żarty się skończyły powiedzialo się A, teraz trzeba przejść do W jak wydawanie. ) Pozdrawiam czytajacych Ś-ś Edytowane 9 Listopada 2011 przez śmig_śmigalska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 31.10.2011 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2011 (edytowane) 31 października 2011r. ufff... To był bardzo pracowity dzień. Organizm Śmigalskiej nie przyjął do wiadomości zmiany czasu na zimowy. Już od 5.30 nosilo ją po mieszkaniu Z aktywnością trzeba było poczekać do 8. Po konsulatacjach na placu budowy zapadła decyzja, ze poziom "0" zostanie oznaczony po wymurowaniu bloczków na wysokość zaplanowaną w projekcie, czyli na 93 cm. Gdyby okazało się, że jest za nisko (największe obawy dotyczą garażu), wtedy podwyższy się fundament o jeden bloczek. Kierbud wziął w posiadanie dziennik budowy z wpisami geodety, skasował pierwszą ratę swojego wynagrodzenia (200 zl). Ustaliliśmy, że zapłata za prace ziemne koparką odbędzie się po zakończeniu tego etapu budowy (czeka nas jeszcze obsypywanie fundamentów i wsypywanie do wnętrza pospółki). Po części teoretycznej nastąpiła część praktyczna. Pan koparkowy i wykonawca rozpoczęli taniec. Ten drugi oznaczył wapnem linie, a pierwszy kręcił piruety kopareczką. Po powrocie z zakupów budowlanych Śmigalscy zastali ten oto widok Aż im się buźki roześmiały. Rowków jest niedużo, a ta duża dziura w środku to stopa pod przyszły komin i kominek z masą akumulacyjną. Śmig stwierdził, że coś mały ten domek Śmigalskiej przypomnialo się, że nie dalej jak rok temu, Śmig burzył się, że pod wpywem działań Śmigalskiej domek puchnie w oczach. Jako minimalista twierdził, że wystarczy im skromna chatka na 50- 60 metrów. Z lektur dzienników innych forumowiczów wiem, że ta niby "kurczliwość" rozmiarów domów w oczach to dosyć powszechne odczucie. A teraz o zakupach. Udało się nam trafić na hurtownię z przyzwoitymi cenami. Transport oferują bez dodatkowych opłat. Śmigalscy zakupili bloczki, folię kubełkową, papę termozgrzewalną i dysperbit. Pozbyli się 4417 zeta i wyjechali z pustą torbą Styrodur mają dowieźć. Izohanu nie mieli na stanie. Trzeba będzie poszukać gdzie indziej. Jutro dzień wolny od rozmyślań budowlanych. Śmigalscy odwiedzą groby bliskich. A pojutrze będą zgłębiać problem zakupu piasku. Śmigalska nie miała pojęcia, że są miejsca, gdzie piasek może kosztować 50 zeta /t:o Ceny podawane przez znajomych wahają się od 30 zl/t bez transportu, 250 zl/10 t z transportem i 12 zł/t za piasek rzeczny. Decyzja zapadnie w środę. W środę rano trzeba będzie wykonać telefon do hurtowni i umówić dostawę bloczków i pozostałych zakupów na plac budowy. Rano ma przyjechać stal i rozpocznie się przygotowywanie zbrojenia. Pozdrawiam czytających:goodnight: Ś-ś Edytowane 6 Listopada 2011 przez śmig_śmigalska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 02.11.2011 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 (edytowane) 2 listopada 2011 r Zdaje się, że Śmigalscy obchodzą teraz okragłą pierwszą rocznicę nabycia działki. Sporo się nauczyli przez ten rok- zwłaszcza na temat działania sił biurokracji Spuśćmy jednak zasłonę milczenia. Ten wątek można by ciągnąć w nieskończoność...Śmigalskiej szkoda paluszków i klawiatury. Śmigalscy rozpoczynają nowy rok już nie tylko jako posiadacze ziemscy, ale równiez jako inwestorzy. A to zobowiązuje- trzeba trzymać się konkretów i unikać mękolenia. Dzisiaj się działo, oj działo... Punktualnie jak pociąg kolei warszawsko- wiedeńskiej (dla mlodych czytelników informacja, ze takowa istniała w czasach zaborów i słynęła z tego, że można było wg jej kursów regulowac zegarki) na placu budowy pojawiła się ciężarówka ze stalą na zbrojenia. Obecni panowie budowlańcy wyrównali krawędzie wykopów i rozpoczęli wyginanie drutów ze stali fi 6 na strzemiona. Około 14 przyjechał pierwszy transport piasku (na planie widać też stalowe pręty) jakos niewinnie wyglada górka 10 ton piasku:o W piątek przyjedzie drugi transport z taką samą ilością. Potem Śmigalscy brali udział w zajęciach przypominających survival . Najpierw sam Śmig, a potem we dwoje, oczekiwali na transport z hurtowni: bloczków i materiałów do izolacji fundamentów. Pierwsza przyjechała drobnica- papa termozgrzewalna, folia kubełkowa i 100 kg dysperbitu. Pojawił się problem - miało byc przywiezione 51 m2 styroduru, a to, co leżało na pace, było białe. Szybki telefon do hurtowni - dostawcy się pomylili i na skład przywieżli nie to , co trzeba. W piątek, a najpóźniej w poniedziałek ,ma przyjechać polistyren ekstrudowany zwany XPS. Śmigalska uparła się na taki z dwóch powodów: 1. Nie reaguje on na działanie wody, nawet po paru latach zachowuje swoją strukturę 2. Nie wymaga pokrywania siatką, co skraca czas Zaczęło zmierzchać, mocno wiało, a akcja wciąż nie zmierzała ku wieńczącemu dzieło końcowi. Ekipa zaopiekowała się złożonym materiałem , zapakowała do samochodu i zawiozła wraz ze zrobionymi juz strzemionami w bezpieczne miejsce. W głowie Śmigalskiej zalęgła się myśl, że żyje w przedziwnym kraju, w którym własności trzeba strzec jak oka w głowie, bo pozostawiona na własnej ziemi może zniknąć w owego oka mgnieniu Śmigalska straciła już na rzecz zbieraczy wszystkiego, co popadnie przykrywkę do grilla i aluminiowy stary garnek do nalewania psu wody które to dostały nóg, wyparowały były z działki rekreacyjnej. Nic to!!!wobec perspektywy możliwego wyparowania materiałów budowlanych- stąd ta przezorność. Wreszcie oczom skostnialych Śmigalskich ukazał się widok, który kojąco wpłynał na ich zziębnięte serca- na horyzoncie pojawiła się ciężarówka z HDS-em, a na niej bloczki- transport nr 1 (10 palet). Śmigowi aż się oczy zaświeciły na widok pana, który za pomocą zgrabnego joystick'a wypakowywał palety. http://images40.fotosik.pl/1178/cded0ca9f60658b3.jpg Plan na jutro: ciąg dalszy przygotowania zbrojenia zrobienie "poduszki" z chudego betonu pod zbrojenie Śmigalska idzie odtajać, polewać się będzie od środka herbatką imbirowo- cynamonową. Może nie zapadną się na zdrowiu. Profilaktyka to podstawa. Pozdrawiam czytających Ś-ś Edytowane 6 Listopada 2011 przez śmig_śmigalska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 03.11.2011 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 3 listopada 2011 r Wykonawców zbrojenia zaintrygowaly rozmiary kupionej przez nas stali ..Śmigalska ponownie wczytala się w projekt, a tam ciekawostka. Przy słownym opisie wykonania ław i matematycznych obliczeniach ich wytrzymalości podany jest rozmiar 4 razy fi 12, a kilka stron dalej, przy rysunkach technicznych, rozmiar 4 razy fi 16. Zdaje się, że Śmigalscy wykonali zbrojenie , na którym spokojnie mógłby stanąć budynek i wielorodzinny i wielopiętrowy:confused: Tylko po co??? Te wpadkę zaliczamy do kategorii :PPIERWSZE KOTY ZA PŁOTY:p Projektant domu wedle opinii wykonawcy i kierbuda żle zaplanował wysokość ław. W projekcie przewiduje się tylko 2,5 cm betonu pod zbrojeniem i nad zbrojeniem. Taka wysokość okazała się być niewystarczajaca. Fachowcy sugerują, że bezpieczna grubość otoczki betonowej wokół zbrojenia to 5 cm z dołu i 5 z góry. Z opinią fachowców nalezy sie zawsze zgadzać ) Ta zmiana pociągnęła za sobą konieczność zwiększenia ilości potrzebnego betonu. zamiast planowanych 11-12 m3, trzeba zamówic 14,5 m3. Śmigalscy zorganizowali dzisiaj gorąca linię i łączyli się ze wszystkimi zakładami mającymi cząstkę beton w nazwie dopytując się o cenę betonu B20. Najniższa cena , jaką udało się uzyskać, to 230 zeta netto za m3 z transportem (brutto 282,90) plus pompa do betonu za 190 zeta za godzinę pracy. Najdroższa oferta to 315 zeta brutto plus 320 za pompę. Oferty ze środkowej półki 240- 260 netto za beton, a za pompy 230-280. Beton mocno podrożał od lata- zdaje się, że ta branża najszybciej reaguje na zmiany ceny paliw. Jutro rano Śmig złoży zamówienie na dostaczenie betonu na poniedziałkowy ranek. Koszt w okolicach 4000 zeta. Co jeszcze planujemy na ten piątek? - drugi i ostatni transport piasku i zapłata za całość - montaż skrzynki gazomierzowej (450 zeta skrzynka plus montaż- do wyboru był kolor brązowy i żółty- złośliwe pacholę sugerowało żółtą, twierdząc, że taką i ślepy kierowca zauważy (czyżby aluzja do wzroczności matki- rodzicielki?) Montażysta zasugerował brązową, która lepiej się ukryje przed wzrokiem inkasenta Stanęło na brązowej. -Poduszka z chudziaka będzie robiona jutro, dzisiaj panowie wygładzili aż do połysku wnętrza wykopów, nie pozostawili ani kruszynki ziemi Śmigalska zapewniła im 5 min milczącego podziwu w oku. Śmigalska ma pewną słabość- uwielbia patrzeć na efekty pracy mistrzów w swoim fachu, jakikolwiek by on nie był. Wokół jest tyle bylejakości, że nad prawdziwym mistrzem warto czasem pochylic głowę z podziwem, że chce mu się chcieć. To tyle na dzisiaj, Pozdrawiam czytających Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 04.11.2011 17:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 (edytowane) 4 listopada 2011 r. Dzisiaj na placu budowy pojawił się generator i betoniarka. Panowie kręcili beton na poduszkę chudziakową pod zbrojeniem. Na północnej granicy działki , tam gdzie jeszcze tydzień temu wystawała smętna rurka, stoi teraz zgrabna brązowa skrzyneczka gazomierzowa. Dowieziona została druga dostawa piasku (łącznie 20 ton- koszt z transportem 615 zeta) oraz pozostałe bloczki betonowe. Po południu na dnie wykopu leżał sobie pieknie wygładzony chudziak a obok leżały poskręcane zbrojenia Na godzinę 10- 11 w poniedziałek zamówiony został beton B20. Panowie z ekipy zajmą się jeszcze wykopaniem dołków pod słupki podpierajace zadaszenie nad wejściem- jeśli będzie jakaś nadwyżka betonu w poniedziałek, to zaleje się stopy fundamentowe pod słupki. Pech chciał, że w poniedziałek Śmigalscy będą obecni na budowie jedynie duchem, bowiem ich ciała przebywać będą w innych rejonach rzeczywistości. Kierownik ekipy obiecal zrobić dokumentację fotograficzną. W poniedziałek ma się na budowie pojawić dostawa styroduru. Do zakupu pozostał tylko Izohan WK- specjalna substancja do klejenia styroduru. Śmigalska musi jeszcze tylko sprawdzić, czy łączenia między płytami wypełnia się jakimś środkiem uszczelniajacym. A może ktoś z forumowiczów ocieplał fundamenty styrodurem i zna odpowiedź na to pytanie? Pozdrawiam czytających Ś-ś Edytowane 6 Listopada 2011 przez śmig_śmigalska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.11.2011 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Wpisuję Ci w dzienniku wyszukiwarkę forumową bo powinna być Ci przydatna... nie tylko w sprawie styroduru http://www.google.com/cse/home?cx=010917338493219978588:n80ozodnbrc kiedyś znalazłam ją w podpisie u któregoś z forumowiczów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 06.11.2011 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 (edytowane) 6 listopada 2011 r Ekipa skończyła robić zbrojenia. Kierownik budowy nakazał dozbroić w narożnikach domu. Efekt końcowy wypadł nieźle. Tak wygladał dozbrojony eLką narożnik a tak stopa pod komin i piecokominek Śmigalska wespół z pacholęciem udali się tuż przed wieczorową porą na budowę zabierając ze sobą garść monet. Zawartość garści rozrzucili w głąb fundamentów, wierząć, że staropolskie przyslowie "spać na pieniądzach" kiedyś tam zmaterializuje się w portfelach przyszłych mieszkańców Teraz pozostaje tylko czekać do jutra na WIELKĄ POMPĘ. PS. Gosiek33, dziękuję za adres wyszukiwarki- znalazłam tam namiary na klej w tubie do klejenia XPS-u Przy okazji znalazłam rozwiązanie wykonania lica fundamentów wystających z ziemi- tylko w tej wystajacej części trzeba styrodur lekko przetrzeć tarka do styropianu, dać siatkę z klejem- potem będzie łatwiej pokryć to bądź płytką,bądź tynkiem. Do styroduru ciężko coś przykleić. Pozdrawiam czytających Ś-ś Edytowane 6 Listopada 2011 przez śmig_śmigalska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 08.11.2011 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 8 listopada 2011 r Wczoraj zgodnie z planem nastąpiła Wielka Pompa. Najpierw na budowie pojawiła się "Gruba Berta" Potem rozwinęły się dłuuuuuugie macki. Beton lał się równą strugą wypełniając ławy . Panowie z ekipy zadbali o wibrowanie betonu. Zabrakło pół m3 betonu na stopę pod piecokominek Panowie musieli go dorabiać w betoniarce. Śmigalska cały wczorajszy wieczór spędziła na upewnianiu się, że jej komin się nie zawali. UFFFFFFFFFF:D Nie zawali się!!! Dzisiaj panowie izolowali ławy; najpierw dysperbitem, a potem podwójnie kładzioną papą termozgrzewalną. Rozciągnięto sznurki wyznaczające środek ław i wreszcie zacznie pojawiać się coś wystającego z ziemi. Wszystkie wydatki do poziomu ław wydają się pieniędzmi wyrzuconymi w błoto Wszystko i tak przykryje gleba. Czasem Śmigalska żałuje, że nie urodziła się Polinezyjką. Drewniane domki na palach buduje się kilka dni. Ponoć najbezpieczniejszym i najbardziej przyjaznym miejscem na ziemi są rejony wysp Cook'a i Wanuatu. Gdyby tak można bylo wybierać....... Sami zobaczcie (zdjęcia ze stron globtroter.pl i rajnaziemi.pl) Panowie połozyli już dwa rzędy bloczków w jednym narożniku- mimo minimalnych rozmiarów, widok tej spowodował u Śmigalskiej eksplozję endorfin (dla niewtajemniczonych hormonów szczęścia). Z pieśnią na ustach (może to być nawet "Oda do radości") udaje się Śmigalska w inne rejony wirtualności. Pozdrawiam czytających Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 09.11.2011 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 9 listopada 2011 Dzisiaj pojawiły się 4 kąty: pierwszy drugi trzeci i czwarty :wave: Brakuje tylko pieca jako piątego elementu Przywieziono wreszcie 52 m 2 niebieskiego styroduru i 6 pojemników po 750 ml kleju do mocowania płyt styropianowych. Kwota do zapłaty mile zaskoczyła Śmigalskich. Do zapłaty było 1214, 72 za styrodur i 179,76 za klej. To już prawie ostatnie zakupy związane z fundamentami. Do zapłaty została tylko faktura w hurtowni za materiały potrzebne do zrobienia chudziaka, zaprawy do bloczków, przepustów na instalacje i rur instalacji wod- kan pod chudziakiem, zakup pospółki i wynagrodzenie dla wykonawcy. Szef ekipy obiecał pomoc w załatwieniu transportu darmowej ziemi z pobliskiej wielkiej budowy. Przyda się podczas późniejszego wyrównania terenu wokół domu. Fotosik spłatał Śmigalskiej psikusa- okazalo się, że każde ogladanie zdjęć przez czytelników obciąża limit darmowego transferu. Śmigalska zmuszona była do przeniesienia zdjęć w inne rejony wirtualności, gdzie limit darmowego transferu jest zdecydowanie większy niż 20 zdjęć. Trzeba przywyknąć, że internet nie jest już domeną działalności non profit. Czasy pionierów się skończyły POzdrawiam, z lekkim dygnięciem, czytelników Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 11.11.2011 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 11 listopada 2011 Śmig_śmigalscy postanowili uczcić święto narodowe organizując wizytę roboczą na placu budowy. Wizyta była owocna Album zdjęć powiększył się o kolejne "rzuty okiem" na pączkujący dom. Najpierw doszli do "bulwaru południowego słońca" zbudowanego samodzielnie z przywiezionego przez szefa ekipy gruzu po czymś, co było kiedyś kominem, a teraz służyć będzie jako podwalina pod drogę Śmigalskich ku świetlanej przyszłości i zbliżenie w celu zapoznania się z technologią wykonania (wszelkie prawa dozwolone) Obejrzeli rosnące w jesiennym słońcu fundamenty Śmigalską najbardziej interesował przepust w ścianie garażu na podłączenie gruntowego wymiennika ciepła. Oto i on Popołudnie minęło Śmigalskim na planowaniu ustawienia urządzeń sanitarnych. Trzeba to zrobić na spokojnie, a termin układania instalacji wod- kan zbliża się coraz wiekszymi krokami. Na tym etapie prac jest to dość karkołomne zajęcie. Człowiek nie końca jest w stanie sobie wyobrazić wielkość pomieszczeń i ich "ustawność"- tak , aby poźniejsze korzystanie z urządzeń nie sprawiało problemów w stylu "drzwi zahaczają o coś albo nie w pełni się coś otwiera albo nie ma gdzie postawić nogi". Domek Śmigalskich jest nieduży. Łazienka 20- metrowa pewnie sprawiłaby mniej problemów. Ale skoro takiej się nie ma i dysponuje się 7 metrami kwadratowymi, to trzeba planować w tym, co się ma. Obecna łazienka Śmigalskich ma 4 metry, więc i tak zanotowali postęp metrażowy. Małe WC nie sprawialo problemów. Kłopot był z ustawienim wyposażenia łazienki. Czy prysznic przy wejściu? Czy też w głębi? Czy wanna we wnęce, czy przy drzwiach? I kuchni: Gdzie zlew, a gdzie zmywarka? Gdzie pralka? Śmigalska woli bardziej egzystencjonalne problemy (vide: Jak żyć panie premierze? , te zdecydowanie przekraczają jej siły. Decyzje ostateczną podjął Śmig i w razie czego będzie na niego. Taka opcja jest najlepsza i Śmigalska będzie się jej trzymać jak Piłsudski swojej kasztanki. Po ułańsku strzelam butami i pozdrawiam wszystkich czytających Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 13.11.2011 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 13 listopada 2011 Wczoraj mimo zimna, ekipa kontynuowała budowę fundamentów. Na ścianie południowej bloczki są już położone. Ładnie prezentowały się w promieniach słońca. Z bliska całość prezentowała się tak: Nadchodzący tydzień ma być pogodny, więc prace powinny przebiegac bez zakłóceń. Z lektury innych dzienników wiem, że dylematy związane z położeniem instalacji wod- kan u większości powodują ból głowy. Śmigalska przekopie jeszcze raz forum i spróbuje znaleźć tam wpisy związane z dręczącymi ją wątpliwościami (bardzo przydatne są dzienniki osób, które budują podobne gabarytowo domki). Pozdrawiam czytających Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 15.11.2011 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 15 listopada 2011 Wczoraj Śmigalscy nie wizytowali budowy z powodu nadmiaru innych obowiązków. Dzisiaj czekała na nich niespodzianka :wave: Ekipa skończyła stawiać bloczki fundamentowe. Tak wygladały fundamenty garażu pokryte już pierwszą warstwą dysperbitu Ściana południowa, w środku wznosi się stopa pod komin i kominek Ściana północna A na koniec widok ogólny: Jutro panowie będą pokrywali bloczki dysperbitem. W kolejce czeka już kołderka ze styroduru. Teraz całe wnętrze trzeba czymś zasypać- szacunkowe informacje mówią o 230 tonach Śmig robił rekonesans po firmach zajmujacych się sprzedażą i transportem. Tam, gdzie towar jest tani, drogi jest transport i na odwrót. Stanęło na podsypce w cenie 17 zeta za tonę z transportem. Zostało około 200 sztuk bloczków (4 całe palety). Hurtownia zgodziła się przyjąć zwrot. Nadwyżkę zapłaty wykorzysta się na następne zakupy. Swoją drogą kosztorysant z MG Projektu troszkę przesadził z zapasem. Śmigalska ustalała dzisiaj miejsce wykucia otworu na dolot świeżego powietrza do kominka- nie bardzo chciała umieszczać go w licu podmurowki. Stanęło na tym, że czerpnia będzie wystawała około metra ponad poziom ziemi w okolicach tarasu (ukryje się ją wśród roślinności), po to, aby żadne zamiecie i zaspy nie zatkały dolotu. Śmigalskich czekają teraz zakupy rur do rozprowadzenia kanalizy. Mają przedstawić szefowi ekipy ostateczną wersję rozmieszczenia tego i owego, szef dokona obliczeń i będzie można kupować. Swoja drogą wszystko to idzie błyskawicznie- zaledwie tydzień temu zalewane były ławy Pozdrawiam czytajacych Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 16.11.2011 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 16 listopada 2011 Każdy dzień przynosi coś nowego na placu budowy. Fajnie się ogląda zdjęcia sprzed paru dni- widac jak szybko wszystko posuwa się do przodu ))) A oto efekty dzisiejszych działań ekipy (Panowie byli w wyraźnie lepszych nastrojach, mimo dosyć ekstremalnych warunków pogodowych- układanie styrodurowych płyt to znacznie przyjemniejsza praca niż murowanie betonowych bloczków) https://lh6.googleusercontent.com/-31gIQnMgdoM/TsP3_J3mKwI/AAAAAAAAALc/Qpio2KHM5mg/s400/2011-11-16_14.27.44.jpg Połączenie błękitu płyt ze wściekłym różem pianki dało piorunujący akcent kolorystyczny Panowie z ekipy bardzo sobie chwalili specjalny klej do klejenia styroduru. Może się komuś przyda ta informacja, to napiszę: Można użyć pianki do montażu styroduru CT 84 Ekspess albo kleju do płyt XPS i styropianiu FUNDAMENTY Tytan EOS. Wychodzi kilka razy taniej niz zakup Izohanu WK. Koszt około 30 zeta za pojemniczek. Już po dwóch godzinach po mocowaniu płyty mocno trzymały się fundamentow. Na pokrycie 50 m2 potrzeba niecałych 5 pojemniczków. Panowie dokończyli zalewanie stóp pod słupki zadaszenia nad wejściem i pokryli dysperbitem stopę pod komin i piecokominek i zrobili przepusty na ścianie północnej na kanalizę. Może ktos podpowie, w jaki sposób zrobił wejście prądu do domu? Pod chudziakiem, czy nad? Co z przyłączem telefonu i internetu? Dzisiaj Śmigalska zapoznała szefa ekipy z efektami wizji Śmigalskich na temat kanalizy. Po twórczej dyskusji szczegóły zostały dopięte do poziomu odpowietrzników. Śmigalską targają jeszcze wątpliwości, czy doprowadzenie powietrza do kominka robić rurą fi 110 czy 160:lol2: Jutro piękny błękit zostanie przyciety do poziomu bloczków, przykryty folią kubełkową i rozpocznie się zasypywanie fundamentów. Śmigalscy wciąż się zastanawiają, czy wylewać chudziak teraz , czy zaczekac do wiosny? Może ktoś ma w tej sprawie jakieś pomocne zdanie? Ostatnio Śmigalska ma wrażenie, że żyje w szklanej kuli- wszystkie informacje pozabudowlane przestały do niej docierać. Pozdrawiam czytających Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 17.11.2011 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 17 listopada 2011 Dzisiaj na połowie błękitnej kołderki pojawiła się zaciągnięta siatka. Dla tych, którzy nie czytali wcześniejszych postów, zamieszczę jeszcze raz objaśnienie- duża odporność na zawilgocenie użytego styroduru powoduje, że nie trzeba go dodatkowo zabezpieczać. Można go zostawić bez żadnych dodatkowych pokryć i oslonić tylko folią kubełkową. Ponieważ jego górna część będzie wystawała z ziemi i w przyszłości pokryta czymś, trzeba było zastosować siatkowanie w celu zwiększenia jego przyczepności. A oto efekt dzisiejszych prac: ściana garażu z przepustem do GWC ściana południowa i zachodnia (na zdjęciu widoczna jest wzięta ze schroniska wielorasowa miłośniczka prac budowlanych) Panowie wymurowali też bloczki pod stopy przy wejściu Jak widac na zdjęciach, nie ma już we wnętrzu 4 palet z bloczkami. Zabrano je dzisiaj HDS-em do hurtowni jako zwrot. W sobotę Śmigalscy wybierają się do hurtowni w celu zamienienia tzw. wu-zetek (towar wydać z magazynu) na faktury z VAT. Śmigalska planuje odwiedzić urząd skarbowy, żeby zrobić rozeznanie na temat wypełnienia druczków umożliwiających odzyskanie części VAT-u. Na wiele towarów zakupionych na ten etap budowy przysługuje zwrot. Czasy idą ciężkie, nie wiadomo, co będzie majstrowane przy podatkach Prawo do zwrotu przysługuje raz w roku i ma ograniczony termin. Lepiej sobie zaklepać prawo do zwrotu. Śmigalskiej przyszła do glowy jeszcze jedna myśl związana z podatkami. Nie wiem jak WY, ale Śmigalscy długo dochodzili jaki mają płacić VAT za usługi związane z budową. Większość dostawców i wykonawców chciała ich kasować na 23% VAT. Ważne Na mocy art.12 ust VAT stawkę 8% stosuje się do dostawy, budowy, remontu, modernizacji, termoizolacji budownictwa objetego społecznym programem mieszkaniowym. Do budownictwa tego nie zalicza się - budynków mieszkalnych jednorodzinnych o powierzchni większej niz 300 m2 -lokali mieszkalnych o powierzchni większej niż 150m2 8% VAT obejmuje tylko roboty budowlane sklasyfikowane w sekcji F klasyfikacji PKWiU i jednocześnie dotyczące budynku lub lokalu zaliczonego do budownictwa społecznego. Praktycy podpowiadają, że dla uspokojenia dostawców i wykonawców można napisac oświadczenie: Oświadczamy, że zgodnie z posiadaną przez nas dokumentacją, powierzchnia użytkowa mojego domu wynosi mniej niż 300 m2. Jesteśmy świadomi, że w przypadku podania informacji niezgodnej z prawdą, możemy zostać obciążeni wyższą stawką VAT (czasem wymagane jest podanie numeru działki) Śmigalscy zastosowali ten przepis przy zapłacie za prace ziemne koparką i negocacjach wynagrodzenia dla ekipy budującej. Dzisiaj na działkę przywieziono pierwsza wywrotkę z podsypką. Jutro od rana dalsze kursy. Na sobotę zamówiony jest pan koparkowy i zacznie się zasypywanie fundamentów. Śmigalska zakupiła dzisiaj 4 metry wzmocnionego węża ogrodowego. Będzie umieszczony obok przepustu do GWC i posłuży potem do połączenia instalacji nawilżającej złoże żwirowca. Odnośnie chudziaka podjęlismy decyzję, że zrobimy to wiosną. Same fundamenty są dobrze zaizolowane i powinny przetrwać zimę bez uszczerbku dla swej urody Pozdrawiam czytających Ś-ś PS. Informacja dla Kocimiętki - rowki na płycie są po to, żeby tam właśnie wyciskać paseczki masy klejącej (mniej więcej 5 równoległych paseczków plus punktowo w narożnikach) Tak przynajmniej zalecali producenci kleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 18.11.2011 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 18 listopada 2011 Kolejny dzień budowy stanu "0". Wczesnym popołudniem warstwa ocieplenia była już zafoliowana i Śmigalscy pozbawieni zostali złudzeń, że budują basen kąpielowy Wewnątrz fundamentów rozpoczęto prace przy rozkładaniu rur kanalizacji. Plusem "Słonecznego" jest nieskomplikowany układ instalacji wodnej i kanalizayjnej. Kuchnia, pomieszczenie gospodarcze i łazienka są blisko siebie, w tej samej części budynku. Najdłuższy odcinek prowadził do garażu, gdzie będzie zainstalowany odpływ z podlogi i odpływ z małej umywalki. W projekcie jest jeden punkt odpowietrzający , szef ekipy zaproponował zrobienie dwóch. wyjście kanalizy z budynku widok na całą instalację- jeszcze bez odnóg instalacja w garażu W tle widać, rosnącą z każdą godziną, górę podsypki. Jutro od rana zacznie się zasypywanie fundamentów. Na budowie pojawi się pan koparkowy i ekipa ze skoczkiem. To znak, że zbliżamy się do zakończenia stanu zerowego. Ciężko będzie przywyknąć do braku postępów na budowie. Pan koparkowy wykopie juz docelowy rowek na głębokości 150 cm ze spadkiem na doprowadzenie wody do budynku- umieszczona zostanie w nim już docelowa rurka na wodę łącząca budynek z granicą posesji. To sprytne posunięcie spowoduje, że nie trzeba będzie wzywać pana koparkowego drugi raz, kiedy budynek będzie podłączany do wodociągu. Śmigalska nie mogła przepuścić ostaniej okazji i mimo skrzypiących już nieco w zawiasach kości, wskoczyła do wnętrza fundamentów aktywnie debatując nad miejscem instalacji rury doprowadzającej powietrze do kominka oraz rury, która w przyszłości połączy gruntowy wymiennik ciepła (GWC) z rekuperatorem. Wrażenia Śmigalskiej: BEZCENNE. Nawet pies jej pozazdrościł skoków przez przeszkody, skutkiem czego również znalazł się w środku Śmigalska nie wiedziała, że ma tak skoczne zwierzę pod dachem. Ponieważ na budowie będzie teraz przerwa zimowa, ostatnia warstwa bloczków będzie od góry zabezpieczona dysperbitem (tak na wszelki wypadek). Nie wiem, czy robicie podobnie, ale jakoś wydaje mi się konieczne zabezpieczenie tej warstwy betonu przez śniegiem i mrozem. Trzeba tylko jutro dokupic 10kg wiaderko czarnego mazidła. Pozdrawiam weekendowo wszystkich czytających Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 19.11.2011 18:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 19 listopada 2011 Skoro świt, o 7 rano, pan koparkowy (o sympatycznej ksywce "Winnetou na swym rączym rumaku") zabrał się do dzieła. Fundamenty zaczęły wypełniać się podsypką. Czlonkowie ekipy budowlanej zmieniali się u steru czegoś, co przypominało piętę wielkoluda, a ma wielce prozaiczną nazwę: zagęszczarka W czasie ubijania podsypki Winnetou nie marnował czasu i kopytkiem swego rumaka wykopał rów od domku do granicy posesji, którym przebiegać będzie przyłącze wody W fundamentach zostały zamontowane przepusty na prąd (karbowany grubszy) i wodę (gładki cieńszy) Po południu obsypane fundamenty prezentowały się tak Śmigalskiej brakuje tylko wykończenia w postaci zgrabnych "kapelusików"- szef ekipy uspokoił Śmigalską, że czapeczki pojawią się w poniedziałek, kiedy rozprowadzana będzie kanaliza od ścian ku środkowi. Na weekend musiało wystarczyć okrycie w postaci reklamówek. Pomarańczowa rurka, wystająca z ziemi poza obrysem budynku, to dopływ powietrza do kominka. Śmigalscy odbyli owocną wizytę w hurtowni. W-zetki zostały zastąpione fakturą VAT, a kwota za zwrócone 4 palety bloczków oddana natychmiast gotówką. Za radą jednego z forumowiczów (jeszcze raz dziękuję Pwasylcz ) Śmigalska zakupiła folię budowlaną i 10 kg dysperbitu. Górna część fundamentów zostanie zabezpieczona na zimę powłoką lepiku na zimno i okryta folią. Topniejący śnieg, czy tez padający deszcz nie będą wnikać między bloczki i ocieplenie. Śmigaską tak ucieszył widok podwalin własnego domku, że nie mogła się powstrzymać przed pierwszym omiecieniem go miotłą I po co jej to było? Miałaby spokojny weekend, a tak zrobiło jej się zmartwienie. W miejscu, gdzie Winnetou usypał sobie nad fundamentem górę piasku, po której wjeżdżał do środka zostało uszkodzone ocieplenie. Siatka została pozbawiona kleju, wodostyr się zmiażdżył i zaczął odchodzić od bloczków. W szczelinę powlatywała podsypka. Śmigalskiej się wydaje, że zanim na coś miękkiego wjedzie coś ciężkiego, to stosuje się jakieś zabezpieczenie. Można było wykorzystac bloczki i deski....I teraz nie wiadomo co? Wypadało by zerwać uszkodzone płyty i ułożyć nowe. A płyt juz nie ma......Siatkowanie też trzeba zrobić na tym kawałku od nowa. Utracił się poziom w tym miejscu. Trzeba będzie uzgodnić to w poniedziałek z szefem ekipy. Z pozostałych spraw do załatwienia w nadchodzącym tygodniu: - skontaktowac się z betoniarnią- beton lali dwa tygodnie temu, a faktury nie ma -zapłacić za podsypkę (Śmigalska straciła rachubę, za ile ma zapłacić ? )- może tamci wiedzą, ile przywieźli? -zapłacić za materiały kupowane przez ekipę (cement, wapno, siatka, klej, rury i co tam jeszcze im bylo potrzebne) -zapłacić za drugi i trzeci dowóz wody (pierwszy kosztował 50 zeta) -zapłacić panu koparkowemu (zdjęcie humusu, wykopy pod fundamenty, pod doprowadzenie wody, zasypywanie fundamentów) -zaplacić szefowi ekipy za stan zero Niezły plan !!!!!! PS. Tak a'propos przedwczorajszego wpisu! News z dzisiejszej prasy. Pamiętacie takie miasto Bogatynia? Była tam powódź. Mieszkańcy miasta dostali pomoc finansową na odbudowanie ze zniszczeń domów. Przedstawiali faktury na roboty budowlane z 23 % VAT i wg tych faktur dostawali dofinansowanie. Teraz NIK się czepia władz miasta, że zwrot był za duży, bo powinni uwzględniać 8% VAT, bowiem wydatki dotyczyły tzw. budownictwa społecznego. Każą zwracać różnicę jako niesłusznie wypłaconą. Śmieszna sytuacja .......mimo nieszczęścia ludzi dotkniętych klęską. Tym pesymistycznym akcentem Śmigalska kończy ten szalenie długi wpis Pozdrawiam czytających Ś-ś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.