Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

O dzięki za dobre słowo. Śmigalska rozczuliła się do łez, co uniemożliwiło jej kontynuowanie wpisu ;) trzymajcie za nas kciuki (Śmigalscy są w grupie wiekowej, w której wzrasta w tempie geometrycznym ryzyko choroby wieńcowej). Oby tylko im żyłka nie strzeliła w czasie kolejnej wizyty w urzędach:lol2:

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cholesterol???/ czy to coś pochodnego od jasnej cholery? ;) jeśli tak, to mamy rozbuchany nad wyraz ;)

A teraz serio: Śmigalska ma zboczenia jadlospisowe; jajec unika, wypieka sama chleby i żre otręby z wkładką nasionkową. Na czerwone mięso Śmig musi robić zapisy ;)

A ganiać to i owszem. Na drugie Śmigalska ma Pędziwiatr ( bohater kreskówki- niejaki struś)- nie mylić ze środkiem leczniczym na wzdęcia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, zapomniałam napisać: wczoraj mieliśmy romantyczny wieczór we dwoje przy.......dziennku budowy Gosiek 33 :)))))))))))))))))))))

A w nocy śniły się piekne drzewa. Wielce relaksujące to było . Rozczuliły nas pierwsze święta :))))))))))))i bujany fotel.

Śmigalska też o takim marzy:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, zapomniałam napisać: wczoraj mieliśmy romantyczny wieczór we dwoje przy.......dziennku budowy Gosiek 33 :)))))))))))))))))))))

A w nocy śniły się piekne drzewa. Wielce relaksujące to było . Rozczuliły nas pierwsze święta :))))))))))))i bujany fotel.

Śmigalska też o takim marzy:P

 

Oj żeby aż takie wrażenie na kimś zrobić, to ho, ho :D

 

Aż mi siem oczy spociły ze wzruszenia, takiego komlimenta jeszczem nie słyszała :D

a marzyć trzeba, tylko dokładnie czego się chce wiedzieć należy ;)

 

 

 

 

struś pędziwiatr, znam takiego, mnie już praca przed kompem usadziła, co na dobre mi nie wychodzi. Jajek jem mało, za to słodyczy duuuużo :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Jasne- każdy inwestor wręcz marzy, żeby do projektu budowlanego wstawiać dzieła kioskarza, pana ze stacji benzynowej lub pasterza z hal. Dziś się dowiedziałam, że uprawnienia związane z budownictwem i projektowaniem instalacji trzeba odnawiać co roku- koszt kole 600 zeta. Coś słabo to państwo ufa naszym umiejętnościom- skoro uważa, że po roku wiedza i umiejętności związane z projektowaniem domu o małym gabarycie -odfruwają w kosmos. Ale coś trzeba robić, żeby zająć miejsce w szarym ogonie państw przyjaznych swoim obywatelom. Przecież ona z mapki powinna odczytać, że nie ma kolizji z linią energetyczną. Miejscowość jest mała- projekty robi ściśle określona grupa klikorga osób- rzeczywiście tak trudno stwierdzić, czy mają one uprawnienia? Czepiam się- wiem- ale to cholernie wkurzające chcieć coś zrobić, a napotykać na swojej drodze albo kolekcjonerów pieczątek, albo mapek (wciąż tych samych, ale w różnej cenie), albo oświadczeń, zaświadczeń lub podpisów.

Pozdr. Ś-ś :-)))))))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...