Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Od tyłu - by byś na bieżąco z chronologią weszłam w post #44 - faktycznie wybitnie ogrodowy :lol2:

 

 

 

Stawianie domu to pikuś, teraz zaczynają się schody.... ogrodowe. Ile byś nie wsadziła ciągle mało nasadzeń i praca nie do przerobienia :cool: za to wzrost hormonów, nie tylko szczęścia gwarantowany :D

 

 

Uwielbiam pęcherznice za ich bezobsługowość, urodę całego krzewu jak też kształtu liści, kwiatów i nasion - to jedno z moich zboczeń :cool:

 

 

Widzę, że perukowiec zaczął Ci bujać do nieba. Czego od niego oczekujesz? Ma rosnąć do góry i w szerz coraz większy i większy? Jeśli tak to zasłoni roślinki za nim. Osobiście wolę - mało popularną opcję - cięcia drania. Tnę tak nie dużo za to mam nowe przyrosty mniej więcej na wysokości oczu, no może głowy, a na czubku porasta perukami. Puszczony samopas wyrasta chyba powyżej 3 m i poza okresem wczesnowiosennym i ,,perukowym" jak dla mnie wygląda jak zapuszczony menel :mad:

 

tu mój ma ok 4 lat #667 i ciągle jest delikatnie podcinany

 

 

Widać, że masz suchą, lekką ziemię? Polecam perovskię - polecam bo u mnie nie bardzo byłoby jej dobrze jak nas podtopi :(

 

 

Nieustająco kibicuję nie tylko budowie, ale i rozwojowi ogrodowemu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiek, lekka gleba????????

Gleba jest ciężka, gliniasta. Zaczęłam od wysiania zielonego nawozu i rozluźnienia piaskiem. Ta część rabaty jest w zasadzie planowana na wysokość 3, a nawet 4 metrów. Ma zasłaniać od ulicy i zachodnich wiatrów. Nie mam obiekcji, co do cięcia roślin. Sekator to w końcu narzędzie dedykowane ogrodnikom. :lol2: Każda, nawet najlepiej zaplanowana rabata, wymaga ingerencji ogrodnika po paru latach. To mój pierwszy ogród w życiu. Nie do końca mam więc w głowie wyobrażenie wyglądu roślin po paru latach. Stąd też z góry zakładam, że coś trzeba będzie usunąć lub przenieść.

Dzięki za poświęcenie własnych kciuków.

Ciepłotolubne planowane są na południowej skarpie domku, w okolicach tarasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama rozmnożyłaś tyle lawendy :jawdrop: siałaś w doniczki czy do gruntu? Pięknieje Ci ogród, widać masz do tego rękę :yes:

 

 

Ten murek oporowy to długo nie wytrzyma, po paru latach zacznie się rozsypywać - za nim na całej wysokości jest poziom ziemi sąsiadów? Bym tam dla bezpieczeństwa podsypała do ich poziomu schodząc stopniowo spadkiem. Poza tym zrobiłaby Ci sie rabata wyniesiona - fajny efekt :yes:

 

 

Czy ten teren jest mokry czy raczej zawsze sucho?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dobre słowo.

Najpierw odnośnie lawendy: kiedyś siałam do gruntu i nic z tego nie wyszło. W lutym tego roku wzięłam taka malutką tutkę (torebeczkę z folii) wsypałam tam łyżeczkę wilgotnego piasku i nasionka lawendy. Wsadziłam do lodówki na 2-3 tygodnie, a potem zawartość wsypałam do zmieszanej z piaskiem ziemi. Wykiełkowało jakieś takie mizerne, ale wzięłam toto i popikowałam do malutkich doniczek, w czerwcu wysypałam rowek gliniastej ziemi w ogrodzie dolomitem i piaskiem i wsadziłam sadzonki wielkości 4 cm. Ku memu zaskoczeniu zaczęło rosnąć, a nawet nieśmiało kwitnąć.

Ta budowla sąsiada (czyli mur oporowy wg niego) działa na mnie jak płachta na byka. Jeśli wyniosę tam grunt, to automatycznie zrobi się nadwyżka gruntu nad moim poziomem zero- to jakieś 3-4metry od mojego fundamentu. Wsadziłam przy samych dechach odmianę tataraku. Wielokrotnie zwracałam sąsiadowi uwagę, że jego podniesienie gruntu zaburza naturalny spływ wody. Szkoda mi już zdrowia, żeby się kłócić. W ostateczności powstanie tam oczko wodne ;)

Ziemia to glina, teoretycznie po dużych opadach powinno być grząsko, ale ku memu zdziwieniu, rośliny bardzo szybko osuszają teren. W tym rogu dość głęboko przekopałam glebę i dodatkowo mocno zmieszałam ją z piaskiem.

Nie chciałam podnosić poziomu działki, i związanego z tym podnoszenia poziomu zero. Raz ,że to dość kosztowne, a dwa, że zrobiłabym kłopot tym, co mają działkę niżej ode mnie, oni musieliby już podnosić teren ze 2 metry. Działka ma naturalny spadek, na długości 50 metrów różnica poziomów to może 1 metr. Proponowałam sąsiadom, żeby zrobili sobie skarpę, na granicy można by zrobić rów a w nim posadzić np. derenie. Ale oni są z tych tujolubnych i płaskotrawnikowych.

Edytowane przez śmig_śmigalska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się w dzienniku u Śmigalskich.

Przeczytałam od deski do deski, pośmiałam się trochę i popodziwiałam.

Fajny projekt, super pomysły i rozwiązania, ale najbardziej jestem zafascynowana rosnącym już "ogrodem", czyli zieleniną wszelaką.

Będzie już pięknie, kiedy w te zieloności wkomponuje się gotowy dom.

Życzę powodzenia w budowaniu, będę podglądać i trzymać kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, to teraz ruszcie z "kopyta" z czego się ogromnie cieszę bowiem dziennik jest dla mnie niczym dobry serial i po obejżeniu każdego odcinka czekam z niecierpliwością na kolejny :) Sam będę kopać fundamenty pod słonecznego "E"(jak się uda) późą jesienią, przez zimę będę szacował czy gazobeton czy ceramika. Jak możesz powiedzieć to ile szt bloczków zamawialiście? Max-y przewidziane w projekcie mają szerokość 29cm SIL-PRO mają 24 które wybraliście U24V czy U24L? Pozdrowienia z za Strzelina Edytowane przez rymcymcym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojejku, nie spodziewałam się tylu gości.

Iwonko, ktoś na forum nazwał swój dziennik "Buduję dom z miłości do ogrodów". Ten tytuł byłby odpowiednią nazwą dla dotychczasowych marzeń Śmigalskiej. Kiedy się obserwuje wszystkie poczynania, to wychodzi, że większe dreszcze Śmigalska ma przy pracach ogrodowych- może dlatego, że z racji wieku czasem ma obawy, czy doczeka efektów...:cry:

Rymcymcym, miło witam sąsiada :)

Kupowaliśmy 47 palet bloczków U24 L gęstość 15 i 1 paletę połówek. Na palecie jest 48 całych i odpowiednio 98 połówek. Za późno wpadłam na pomysł, żeby izolację podłóg (20cm) zrobić pod chudziakiem (murarze marudzili, że lepiej na chudziaku). Teraz, żeby zachować odpowiednią wysokość okien od podłóg i wysokość pomieszczeń, trzeba nadłożyć jedną warstwę bloczków i ze 106 m2 ścian, zrobiło się 117 m2. Dlaczego silikaty?

Są bardziej odporne na uszkodzenia w transporcie. Mniej jest odpadów. W naszym projekcie nie ma ścian konstrukcyjnych wewnątrz fundamentów, poza ścianą oddzielającą dom od garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za późno wpadłam na pomysł, żeby izolację podłóg (20cm) zrobić pod chudziakiem (murarze marudzili, że lepiej na chudziaku). .

 

Wyczytałem że optymalne docieplenie to 10+5+5 kładzione na zakładkę wtedy likwiduje się potencjalne mostki termiczne i minimum 8cm wylewki na siatkę by usztywnić wszystko. Ale to tylko wyczytane

Co do mteriałów myślałem o ytong-u, ale czemu by nie silikaty I na zewnątrz 15 cm ocieplenia. Ja mam wersję z 35 stopniowym dachem (warunki zabud.) Więc poddasze pojawi się samo i ścian trochę więcej wyjdzie.

Ale wracam do waszej budowy, zima idzie:) więc "Gazu Gazu" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rymcymcym, ocieplenie podłóg tak właśnie będzie wykonane. Między te warstwy 5 cm styropianu chowa się np rurki instalacji wod-kan. Czekamy na stan uwolnienia ekipy budującej. Panowie mają inne zobowiązania. Wolne moce tzw. przerobowe, pojawią się ok. połowy października.

Maile do producentów wiązarów i sprzedawców dachówek wysłane. Dam znać o wynikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam Twój dziennik, fajny masz humor. :lol2: . Komentarzy nie czytałam, ale może któregoś dnia zerknę. Też mamy problem z jednym takim słubem na środku dziłaki od Taurona. Tyle, że my już właśnie dostalismy Pozwolenie Na Budowę i wczesniej warunki przyłacza z Tauronu. Tak więc może dobrze byłoby wystąpić teraz do tego Urzędu Regulacji o to aby Tauron zabrał nam ten słup i umieścił go w granicy naszej działki? My mamy jeszcze drewniany. On nie koliduje z budową domu ale atrakcyjny to on nie jest. :)

P1130933 (2).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nowego czytelnika, dana 0606 :-))))))

Ta........zapewne otrzymacie informację, ze możecie słup przenieść na swój koszt (czyli zbudować nowy słup), a pozostałości starego wywieźć do siedziby przedsiębiorstwa :lol2:

Właściwie już nie zauważam tych słupów, jakoś się zagubiły wśród tych rosnących jak grzyby po deszczu domków.

Puść na ten słup hortensję pnącą albo winobluszcz. Zrobi się piękny romantyczny zakątek w tym narożniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Dzięki za info. Ja wiem, że oni tak powiedzą w Tauronie, ale może jakiś urząd jest co sprawdziłby ile tak naprawdę lat ten słup tam stoi, bo jak mniej jak 30 to musza go zabrac na swój koszt, a sami nie podadzą informacji od ilu lat on tam stoi. Pokazali mi mapy z 1975r. i te słupy stały według mnie inaczej, a nowszych pokazac nie chcą twierdząc że tak jest dobrze i według tych map te słupy tak stoją. Poza tym ja mam jeden sposób na niego (on jest zakopany i nie wystaje ta częśc betonowa, więc powoli pruchnieje sobie w ziemi), ale tego pisać nie mogę. Hortensji nie bardzo, bo ja nie mogę pachnących kwiatków mieć, a winobluszcz to chyba ten co tak ekspansywnie się rozrasta na jesień przebarwia na czerwono i całe miejsce mi zdominował pod balkonem pod blokiem i wszystkie rośliny przez niego wymarły, więc dziękuję za takiego gościa na mojej działce. :bye: Tak więc jeżeli nie urzędowo to inaczej potraktujemy ten słup. Będą musieli go zabrać i tak i wtedy zezwolimy im postawić, ale w obrzeżu naszej działki, napewno nie na środku. :yes: Pozdrawiam. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmig_śmigalska

 

Pozwolisz to również się przywitam w Twoim wątku.

Będę kibicować,bo fajnie tak od początku budowy.

Miło mi się zrobiło,bo domek trochę podobny do mojego.

No ale u nas narazie stop. :bash::)

Kibicuję. Już pięknie rozgościły się roślinki.Fajnie.

 

Pozdrawiam serdecznie KrysiaG :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Jak już ładnie to wszystko wygląda, a co ten wasz "kierbud" miał za obiekcje do izolacji? Papa może się z czasem kruszyć, dawaliście też tę folję? Mieszkam w po niemieckiej kamienicy wilgoć z każdej strony, będę dawał taką jakby gumową izolację (stosują przy podcinaniu poniemieckich domów) oraz pewnie papę. Co by potem nie żałować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...