Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ech, sentymenty. Ja to jakaś dziwna jestem, bo chyba nie mam rzeczy z którymi nie mogę się rozstać. Mam rzeczy, które lubię. Ale jeśli nie są praktyczne i nie mam co z nimi zrobić, to stety-niestety rozstaję się bez żalu. Mało to romantyczne ale był czas, że mieszkałam na cztery domy i nigdy nie wiedziałam, gdzie co jest. Może dlatego ważnych jest dla mnie tylko kilka podstawowych rzeczy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, sentymenty. Ja to jakaś dziwna jestem, bo chyba nie mam rzeczy z którymi nie mogę się rozstać.

Conena , tyś młoda mama. Stąd u Ciebie całkowicie normalnym stanem jest brak sentymentów. Widok głowonoga malowanego ręką trzylatka, po dwudziestu latach nabiera dopiero smaku i smaczków. :-))))))))))))Dopiero teraz rozumiem płacz mojej mamy, kiedy stłukł jej się ostatni talerz z pierwszej małżeńskiej zastawy. Wtedy reagowałam zdziwieniem. Czemu płacze? Talerz jak każdy inny.

Ś-ś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Zbiornik POśki wyglada jak niemiecki UBot :D. Tak mi się skojarzyło:). Za dwa tygodnie chcecie się przeprowadzić do domu? Mało czasu i duuużo roboty zostało. Chyba, że czegoś nie doczytałem, hmm... Pamiętam wnoszenie swoich płyt OSB na strych, jeszcze czuję to w krzyżu:). Sam musiałem rozładować samochód, bo kierowca miał miec wkrótce jakąś operację kręgosłupa, sam wnieść do domu I na dokładkę wpakować wszystko na górę. Oparłem drabine o wiązar, stawiałem płyty w pionie i powoli wsuwałem na strych. Masakra :eek:. Na szczęście od strony salonu miałem idealne dojście do strychu, podniesiony sufit w salonie ułatwił mi sprawę. Hmm, studnia chłonna, muszę coś zrobić z wodą opadową, bo mnie podtapia podczas wiekszych deszczów. Popatrzę jak to Śmigalscy rozwiazali, może skopiuję ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dwa tygodnie chcecie się przeprowadzić do domu? Mało czasu i duuużo roboty zostało. Chyba, że czegoś nie doczytałem, hmm...[/Quote]

W najśmielszych wyobrażeniach nie pojawił się pomysł przeprowadzki na plac budowy. Dozujemy sobie przyjemności. Etap I to przeprowadzka do wynajętego mieszkania tymczasowego. Ten etap zakończy się, kiedy będzie można zamieszkać w "Słonecznym". Całe szczęście, że w dotychczasowym mieszkaniu w części piwnicznej znalazł się schowek na część gratów. Nie wyobrażam sobie biegania z tymi pudłami po kilka razy. :no:

Pamiętam wnoszenie swoich płyt OSB na strych, jeszcze czuję to w krzyżu:). Sam musiałem rozładować samochód, bo kierowca miał miec wkrótce jakąś operację kręgosłupa, sam wnieść do domu I na dokładkę wpakować wszystko na górę. Oparłem drabine o wiązar, stawiałem płyty w pionie i powoli wsuwałem na strych. Masakra :eek:. Na szczęście od strony salonu miałem idealne dojście do strychu, podniesiony sufit w salonie ułatwił mi sprawę.[/Quote]

Też dobrze pamiętam ten wątek w Twoim dzienniku. Nie wiem jak się ma dzisiaj krzyż pacholęcia. Jeszcze nie dał znaku. :p Też wciągaliśmy od strony salonu.

Studnia już jest. Fotorelacja w dzienniku.

Edytowane przez śmig_śmigalska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Dobromira (jasne, że oglądałam)

 

 

bardzo malowniczy ten strych....szkoda, że mało praktyczna forma by tak zostawić :lol:

 

Na ten strych to ja się raczej nie wybiorę. Przewiduję, że będzie tam muzeum męskich osobliwości typu płyty winylowe bez gramofonu, kolumny olbrzymiej mocy, konstrukcje do montażu głośników i pudła z książkami dla potomnych. Śmigalska ma potężny lęk wysokości. Wejście tam wiązałoby się z jej zejściem. A tego przecież nie zrobię rodzinie.

Edytowane przez śmig_śmigalska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmigalska, powiedz, co robisz, że Ci ogród tak zarasta? Powsadzałaś krzaczorki przyniesione skądś, czy z nasion? Ja mam wszystko takie malutkie i hektar (no, 1/10) pustej ziemi do obsadzenia. Jak na razie nie mogę się wygrzebać z kształtowania terenu, i pewnie dopóki tego jakoś przynajmniej fragmentarycznie nie zakończę, to nie mam gdzie wsadzać docelowych roślin. Efekt jest taki, że pewnie sąsiedzi pukają się w głowę. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmigalska, powiedz, co robisz, że Ci ogród tak zarasta? Powsadzałaś krzaczorki przyniesione skądś, czy z nasion? Ja mam wszystko takie malutkie i hektar (no, 1/10) pustej ziemi do obsadzenia. Jak na razie nie mogę się wygrzebać z kształtowania terenu, i pewnie dopóki tego jakoś przynajmniej fragmentarycznie nie zakończę, to nie mam gdzie wsadzać docelowych roślin. Efekt jest taki, że pewnie sąsiedzi pukają się w głowę. ;)

:D Dwa lata temu moja wiedza ogrodnicza równała się zeru. Przypadkowo natknęłam się na wątek Elfir- forumowego guru od ogrodów. Podczytywałam, co radziła innym i wykorzystałam jej rady przy zakładaniu ogrodu. postawiłam na pewniaki- egzotyczności chyba u mnie nie ma. Rośliny naszego klimatu i tzw. bezobsługowe- robią za tło. Gleba u mnie gliniasta, więc wybrałam takie, którym na glinie dobrze. Z iglaków postawiłam na szybkorosnące świerki serbskie i daglezje - są w narożnikach działki. Sadzę w grupach- duże po trzy, mniejsze po 5 lub więcej. Mam sporo dereni w odmianach, pęcherznice złote Luteus i czerwnonolistne diabolo- w ciągu dwóch lat z 20 cm krzewinek wyrosły spore krzaczory. Mam jaśminowca, forsycje, kalinę hordowinę, mahonię, tawuły Van Houtte'a i Grefsheim, bzy czarne w odmianach- polecam black lace, hortensje limelight, sporo krzewuszek w odmianach od 0,7 m do 1,5 wysokości docelowej, berberysy w odmianach. Między to upychałam byliny- irysy, szałwie omszoną tawułki arendsa, przewrotnik, jeżówki, rudbekie, róże płożące the Fairy, trochę traw i rośliny zadarniające: czyściec wełnisty, runianka, płomyk szydlasty, rogownica kutnerowata.

Do zestawień wykorzystywałam fragmenty rysunków Elfir . Coś tam trzeba będzie poprawić, ale ogólny zarys jest. Są takie wątki:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164556-klub-przekszta%C5%82caj%C4%85cych-TRAWNIKI-w-pi%C4%99kne-ogrody-czyli-ogr%C3%B3d-nowoczesny/page16

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?61662-Klub-przekszta%C5%82caj%C4%85cych-ugory-w-pi%C4%99kne-ogrody

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?101549-%C5%BBYWOP%C5%81OT-NIEFORMOWANY-polecane-gatunki-rozstawa-piel%C4%99gnacja/page2&highlight=%C5%BCywop%C5%82ot+nieformowany

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?90399-Ogrodowe-kompozycje-gotowe-pomys%C5%82y

 

Tam, gdzie mi budowlańcy zniszczyli glebę, najpierw wysiewałam zielony nawóz, rozluźniałam glebę dosypując piasku.

Eksperymentuję z nadzieją, że coś z ego wyjdzie.

Sporo przy tym mam frajdy. Powodzenia. Jakby co, pytaj.

Ś-ś

PS. Z powodu ograniczeń finansowych kupuję małe roślinki- większość na allego, część w miejscowych sklepach z roślinami. Niektóre kupowałam wczesną wiosną lub jesienią z odkrytym korzeniem.

http://www.boryslawice.pl/drzewaikrzewylisciste.php

http://e-centrumogrodnicze.pl/kategoria/szkolka-drzew---sadzonki-drzew-i-krzewow-z-odkrytym-systemem-korzeniowym-112.html

http://www.drzewa.com.pl/pl/

Edytowane przez śmig_śmigalska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałam wpisać komentarz na Twoim blogu, ale wyświetliło mi jakiś błąd.

To dopisze tutaj

Elfir radziła, żeby zrobić plan działki w skali 1:100 (kratkowany papier 1cm=1 m w rzeczywistości. )

Na to nanieść zarys domu, miejsce na śmietnik, drewutnię, kompostownik, plac zabaw, ognisko, warzywnik itp. Potem rozrysować szlaki komunikacyjne. Potem ustalić, co chcesz zasłonić, co zacienić, a co odsłonić - to decyduje, gdzie będzie wysoko, gdzie ażurowo. Zdecydować o przedogródku- jaki podjazd, gdzie rabaty- tu Elfir radzi wybrać iglaki, jako reprezentacyjne cały rok i uzupełnić liściastymi, cebulowymi lub trawami. Wybierz swoją ulubioną gamę kolorystyczną. Rozrysuj sobie rośliny plamami. Dopiero na końcu wybieraj rośliny tak, żeby pasowały do Twojej koncepcji. Zadecyduj o ścieżkach- jeśli mają być trawiaste, to najwygodniejsze do koszenia są szersze niż 1,2 m. Traktuj zieleń jako tło, a kolory jako akcenty. Jeśli zdecydujesz się na rośliny kwaśnolubne: wrzosy, rododendrony, wrzośce, borówki, azalie- to sadź je na jednej rabacie- wymagają kosztownej wymiany gleby. Wyjdź od rogów- tam daj coś wysokiego. Unikaj wąskich rabat pod płotem. Zacznij od prostych roślin. Kiedy nabędziesz doświadczenia, zaczniesz sadzić te wymagające dopieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...