jareckig 05.12.2014 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2014 Oto zdjęcia z kotłowni. I tu pytanie - czy faktycznie można rozdzielacz podpiąć bezpośrednio do kotła i zdemontować pompę mieszającą? Jakie będą tego korzyści a jakie straty? Czy przy obecnym rozwiązaniu mam możliwość regulowania tym mieszaniem? To, że zmienię krzywą raczej zmieni mi tylko temperaturę wody wychodzącej z kotła co obecnie i tak mogę robić ręcznie. A ja bym bardziej chciał zmienić proporcje mieszania a to już chyba tylko w okolicach pompy mieszającej można (o ile można)? I jeszcze pytanie odnośnie tego jaką temperaturę na piecu powinienem mieć przy założeniu, że na dworze jest 0st., a dom ogrzewam przez 14h/dobę. Czytam tu na forach, że niektórzy na zasilaniu mają 50-60st, inni 35st. Ja obecnie mam w przedziale 40-45 st. (poniżej 40st. nie da się w piecu ustawić :/ ). Dużo pytań, ale wierzę, że będzie się Wam chciało pomóc początkującemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 06.12.2014 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2014 (edytowane) ad1. zakręć sobie sprzęgło hydrauliczne, termostat odkręć na maksa, zawór dławiący odkręć na maksa, a potem ustaw pompkę od podmieszania na bieg 1 i za chwilę będziesz miał empirycznie dowiedzione czy można u ciebie zasilać podłogówkę bezpośrednio z kociołkaad2. regulacja mocy podłogówki odbywa się regulacją temperatury zasilania, jeśli przy +0 potrzebujesz +40 to analogicznie przy -20 będziesz potrzebował +50ad3. gdybyś miał domek lepiej ocieplony to by kociołek chodził tylko 6h/dobęad4. gdybyś miał podłączona podłogówke bezpośrednio pod kociołek to wszystko działo by się automatycznie według KG, i nic ręcznie nie musiał byś gmerać Edytowane 6 Grudnia 2014 przez mxxxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 06.12.2014 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2014 Dzisiaj z popoludniowych nudow zaopatrzony w szczypce posiedzialem przy skrzynkach z rozdzielaczami od podlogowki i zabawilem sie w krecenie rotametrami (nie pokretlami, tylko rotametrami). Troszke ze strachem, zeby nie uszkodzic, ale spokojnie szczypce daly rade. Jak juz ruszyly, to paluchami reszte. Wczesniej tego nie dotykalem. Wynik taki, ze udalo mi sie zbic delte GZ praktycznie o 1K (z 7k na 6K). Mialem delikatnie wszytkie petle poprzymykane. Hydra to zrobil bez mojej wiedzy przy instalacji widocznie. Dla pomiarza to zawsze jis tam 'plusik". Za free. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareckig 08.12.2014 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2014 Dzięki Ci za te podpowiedzi, ale będę jeszcze bardziej wdzięczny jak powiesz, które to jest sprzęgł hydruliczne (termostat wiem, pytanie czy jak go odkręcę na maxa to będzie jakieś zabezpieczenie przed zbyt dużą temperaturą w podłodze aby nie zniszczyć np. paneli?) i który to jest zawór dławiący?Czy może być tak, że Twoje rozwiązanie nie zadziała i coś mi się tu poprzestawia tak że będę musiał wołać instalatora? Bo awarie ze względu na dwójkę małych dzieci niezbyt mile widziane :/ Czy na przyszłość (np. w lecie) jest dobrym pomysłem aby tę pompę całkowicie z obiegu wymontować i wstawić w to miejsce proste rury? Wiem, że wtedy zaoszczędzę na prądzie, który pobiera pompa, ale czy coś jeszcze zyskam? Dzięki ogólnie za Waszą pomoc, czytając opinie jakie wszyscy wymieniacie kroczek po kroczku udaje się zmnejszać zużycie gazu z 10m3 dziennie już do 6-8m3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareckig 19.12.2014 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 Mam następujące pytanie, zepsuł mi się jeden z rotametrów, a dokładniej "spławik" w nim nie opada po dokręceniu rotametru. Pytanie czy przejmować się tym. Widzę, że minimalnie przesunęła się w nim sprężyna więc może ona nie działa na spławik jak powinna. Czy może być inna przyczyna? Wymieniać ten rotametr? Coś innego może być przyczyną i powinienem sprawdzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
map78 19.12.2014 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 Mam następujące pytanie, zepsuł mi się jeden z rotametrów, a dokładniej "spławik" w nim nie opada po dokręceniu rotametru. Pytanie czy przejmować się tym. Widzę, że minimalnie przesunęła się w nim sprężyna więc może ona nie działa na spławik jak powinna. Czy może być inna przyczyna? Wymieniać ten rotametr? Coś innego może być przyczyną i powinienem sprawdzić? Może go blokować jakiś paproszek. Wykręć i przepłukaj - powinno zadziałać. A jak jest przepływ, czuć go ręką i temp są OK to nie ma się czym przejmować. Ten typ czasem tak ma:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareckig 19.12.2014 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 Przepływ jest, pętla grzeje. Rozumiem, że mogę wykręcać rotametr bez zakręcania jakiegoś zaworu i woda nie poleci (wiem wiem, banalne pytanie dla Was ale to nasz pierwszy sezon w domku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uris 21.12.2014 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2014 ad1. zakręć sobie sprzęgło hydrauliczne, termostat odkręć na maksa, zawór dławiący odkręć na maksa, a potem ustaw pompkę od podmieszania na bieg 1 i za chwilę będziesz miał empirycznie dowiedzione czy można u ciebie zasilać podłogówkę bezpośrednio z kociołka ad2. regulacja mocy podłogówki odbywa się regulacją temperatury zasilania, jeśli przy +0 potrzebujesz +40 to analogicznie przy -20 będziesz potrzebował +50 ad3. gdybyś miał domek lepiej ocieplony to by kociołek chodził tylko 6h/dobę ad4. gdybyś miał podłączona podłogówke bezpośrednio pod kociołek to wszystko działo by się automatycznie według KG, i nic ręcznie nie musiał byś gmerać Przepraszam gdzie ty tam widzisz sprzęgło hydrauliczne ? bo ja nie mogę sie dopatrzeć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareckig 21.12.2014 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2014 Przepraszam gdzie ty tam widzisz sprzęgło hydrauliczne ? bo ja nie mogę sie dopatrzeć . Będę w takim razie bardzo wdzięczny jeśli ktoś wskaże jak mogę "pominąć" pompę mieszającą w tym układzie bez wzywania instalatorów, przepinania rurek itp. (takie rzeczy zostawię sobie na okres letni). Rozumiem, że przez tę pompę w zasadzie ustawianie pieca na krzywych mija się z celem, a chciałbym jednak zoptymalizować jego pracę i pobór gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 22.12.2014 03:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 (edytowane) Przepraszam gdzie ty tam widzisz sprzęgło hydrauliczne ? bo ja nie mogę sie dopatrzeć . tuż pod kotłem masz rurkę z zaworem co łączy powrót z zasilaniem, ta częściowo izolowana niebieskim co robi za bajpas, na moje oko to właśnie ona odpowiada za wyrównywanie ciśnień między pompką w kotle a pompką w rozdzielaczu Będę w takim razie bardzo wdzięczny jeśli ktoś wskaże jak mogę "pominąć" pompę mieszającą w tym układzie bez wzywania instalatorów, przepinania rurek itp napisałem ci jak, ale chwilę potem odpisałeś mi że kompletnie nie kojarzysz co do czego, czyli jak coś spieprzysz to nie będzie odwrotu i zostaniesz na święta bez CO w domku pamiętaj układ CO to układ naczyń połączonych, jedno wpływa na drugie a to na trzecie i na czwarte, kręcąc zaworami warto mieć ogląd sytuacji i wiedzieć co się robi i po co się to robi Edytowane 22 Grudnia 2014 przez mxxxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uris 22.12.2014 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 tuż pod kotłem masz rurkę z zaworem co łączy powrót z zasilaniem, ta częściowo izolowana niebieskim co robi za bajpas, na moje oko to właśnie ona odpowiada za wyrównywanie ciśnień między pompką w kotle a pompką w rozdzielaczu napisałem ci jak, ale chwilę potem odpisałeś mi że kompletnie nie kojarzysz co do czego, czyli jak coś spieprzysz to nie będzie odwrotu i zostaniesz na święta bez CO w domku pamiętaj układ CO to układ naczyń połączonych, jedno wpływa na drugie a to na trzecie i na czwarte, kręcąc zaworami warto mieć ogląd sytuacji i wiedzieć co się robi i po co się to robi Na 100% tam nie ma sprzęgła @jareckig Nie znam się aż tak bardzo ale jak na moje oko to mieszacz OFF z prądu , ten termostat odkręcasz na full a na kotle ustawiasz temperaturę zasilania np 40*C i zobaczysz czy będzie działało . Słabej jakości zdjęcie nie widac wszystkiego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 22.12.2014 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 wtedy 98% wody poleci przez tą rurkę której według ciebie nie ma, 1% wody przez pompkę, i 1% przez rozdzielacz trochę zimno będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 22.12.2014 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 (edytowane) Ta niebieska rurka, to nie jest czasem podłączony jakiś jeszcze odbiornik ciepła o wyższej Tzasilania jak podłogówka? Np drabinka w łazience?Zrobiłbym jak pisze uris choć szkoda, że nie masz żadnego zaworu na pompce. Edytowane 22 Grudnia 2014 przez mac_612 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uris 22.12.2014 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Ten układ wydaje mi się że wygląda tak ( mniej więcej ) gdy mieszacz nie działa woda swobodnie powinna przepływać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 22.12.2014 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Jestem pewien, że ta niebieska rurka pod kotłem to odejście od grzejników/ka w łazience, który jest zasilany wodą o temperaturze jaka jest ustawiona na kotle. W takim układzie jak teraz, temperaturę podłogówki regulujesz praktycznie tylko zaworem termostatycznym przy mieszaczu. Żeby przejść na sterowanie z kotła, to będziesz musiał wyłączyć pompkę mieszacza, skryzować obwód na grzejniki w łazienkach i modlić się, żeby pompka stanowiła na tyle duży opór aby woda wolała płynąć pętlami podłogówki, a nie przez pompkę mieszacza (przydałby się zawór). A i belka zasilająca podłogówkę stanie się powrotną, a powrotna zasilającą, z czym rotametry mogą sobie nie poradzić ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 23.12.2014 03:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2014 to teraz wypada zapytać czy ta drabinka w łazience zasilana wprost spod kotła ma jakiś ogranicznik przepływu, czy raczej woda sobie tam może wrócić do kotła bez żadnych ograniczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareckig 23.12.2014 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2014 Dobra, poddaję się :/ Przekonaliście mnie, trzeba będzie wezwać fachmana. Za dużo czarnomagicznych pojęć i zbyt dużo niewiadomych jak zachowa się układ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 23.12.2014 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2014 Nie poddawaj się. To co Ci proponujemy, jest całkowi cie bezinwazyjne i odwracalne. Wyłącz pompkę przy mieszaczu i prawie całkiem przykręć jeden z zaworów na tej niebieskiej rurce pod kotłem. Obserwuj co się będzie działo, sprawdź jak będzie działać podłogówka (niestety raczej rotametry nie będą działać), obserwuj temperatury na belkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 24.12.2014 03:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2014 zapomniałeś o zaworze dławiącym i o termostacie, więc większość wody poleci bajpasem w kociołku i podłogówka nadal będzie zimna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 24.12.2014 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2014 większość wody poleci bajpasem w kociołku tuż pod kotłem masz rurkę z zaworem co łączy powrót z zasilaniem, ta częściowo izolowana niebieskim co robi za bajpas, na moje oko to właśnie ona odpowiada za wyrównywanie ciśnień między pompką w kotle a pompką w rozdzielaczu To teraz bajpas pojawił sie w kociołku? To " na moje oko" czy "coś mi się zdaje" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.