compi 11.02.2011 22:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2011 Kotłowni z salonu nie zrobię, ale nie miałem też zamiaru go oszczędzać na początku. Spokojnie, komin wcześniej był wygrzany przez kozę, a nowy wkład do tej fazy ze zdjęcia rozpalaliśmy dobrą godzinkę. Polana nie opierały się o szybę. Było też później wietrzenie z ulatniających się farb i innego świństwa. A na zdjęciu wygląda to na spory hajzung, ale w rzeczywistości to był moment w chwilę po dorzuceniu do ognia. Ciąg mamy chyba spory bo szyberek nie dawał się ustawiać w pozycji 1/2. Przeskakiwał do pozycji skrajnych i nie wiem czy tak ma to wyglądać? Przy strzelających iskrach ładnie widać jak działa system nawiewu na szybę. Jeśli rano po przyjeździe na budowę nie stwierdzę widocznych uszkodzeń to będę dobrej myśli. Przy rozpalonym dobrze ogniu można spokojnie posiedzieć w odległości 1,5-2m od szyby, ale juz próba dorzucenia czegokolwiek do pełnego paleniska to juz hardcor. Docelowo zrobię chyba nakładkę na czopuch i pseudodystrybucję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Kotłowni z salonu nie zrobię, ale nie miałem też zamiaru go oszczędzać na początku. Spokojnie, komin wcześniej był wygrzany przez kozę, a nowy wkład do tej fazy ze zdjęcia rozpalaliśmy dobrą godzinkę. Polana nie opierały się o szybę. Było też później wietrzenie z ulatniających się farb i innego świństwa. A na zdjęciu wygląda to na spory hajzung, ale w rzeczywistości to był moment w chwilę po dorzuceniu do ognia. Ciąg mamy chyba spory bo szyberek nie dawał się ustawiać w pozycji 1/2. Przeskakiwał do pozycji skrajnych i nie wiem czy tak ma to wyglądać? Przy strzelających iskrach ładnie widać jak działa system nawiewu na szybę. Jeśli rano po przyjeździe na budowę nie stwierdzę widocznych uszkodzeń to będę dobrej myśli. Przy rozpalonym dobrze ogniu można spokojnie posiedzieć w odległości 1,5-2m od szyby, ale juz próba dorzucenia czegokolwiek do pełnego paleniska to juz hardcor. Docelowo zrobię chyba nakładkę na czopuch i pseudodystrybucję. Jeśli nie dasz rady regulować spaleniem , oczywiście w późniejszej fazie , można temu zaradzić. Odzysk dobry i skuteczny to w dól do podłogi z powrotem pod górę ,z wejściem do komina pod sufitem dopiero. Nie musi byc szamotowy. Zrób probe rurami , to sie zdziwisz..... Pytaj o szczegóły albo "kukaj na piecyku". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 12.02.2011 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 ENIU UWAŻASZ, ŻE WEJŚCIE DO KOMINA U GÓRY JEST KORZYSTNIEJSZE NIŻ WEJŚCIE DO KOMINA NA DOLE? Domyślam się, że Masz jakieś swoje doświadczenia i sprawdzenia w tym zakresie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 ENIU UWAŻASZ, ŻE WEJŚCIE DO KOMINA U GÓRY JEST KORZYSTNIEJSZE NIŻ WEJŚCIE DO KOMINA NA DOLE? Domyślam się, że Masz jakieś swoje doświadczenia i sprawdzenia w tym zakresie. Uważm ,że do naszych - kominkowych potrzeb , jest to bez różnicy. Jak ktoś chce lecieć do Londynu przez Moskwę , jego wola..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 12.02.2011 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Mówią, że warto odwiedzić Moskwę... Zapytam inaczej, które rozwiązanie jest według Ciebie bardziej wydajne, bardziej optymalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Mówią, że warto odwiedzić Moskwę... Zapytam inaczej, które rozwiązanie jest według Ciebie bardziej wydajne, bardziej optymalne. To nie jest pytanie na które odpowiada sie tak lub nie. Głównie dlatego ,że nie wiem na ile pytający ,jest przygotowany by takie pytania zadawać ,i co zrozumie z odpowiedzi (bez obrazy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 12.02.2011 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Ok Eniu, widzę że muszę ogłosić wobec Ciebie swoją bezsilność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Ok Eniu, widzę że muszę ogłosić wobec Ciebie swoją bezsilność. Bohusz , ja mam dla ciebie sporo sympatii i mam nadzieje ,że Cie nie obraziłem. Ale pomyśl sam po co dzielić włos na czworo , jeśli piec ma dajmy na to trzy kanały do góry , dwa kanały na dół i już wszystko co miał oddać , oddał, to po kiego grzyba jeszcze spaliny raz na dól ciągnąć ? W celu zaniku ciągu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 12.02.2011 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Zaraz kanały opadowe nie mają tak wysokich wymogów kominowych. Maja dużo mniejsze wymagania kominowe.Ja myślę, że nie do końca zrozumieliśmy się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Zaraz kanały opadowe nie mają tak wysokich wymogów kominowych. Maja dużo mniejsze wymagania kominowe. Ja myślę, że nie do końca zrozumieliśmy się. No to dołóż jeszcze jeden kanał i podłącz do komina przy podłodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 12.02.2011 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Jeśli nie dasz rady regulować spaleniem , oczywiście w późniejszej fazie , można temu zaradzić. Odzysk dobry i skuteczny to w dól do podłogi z powrotem pod górę ,z wejściem do komina pod sufitem dopiero. Nie musi byc szamotowy. Zrób probe rurami , to sie zdziwisz..... Pytaj o szczegóły albo "kukaj na piecyku". Szczegółowo to powinienem poprosić Cię o rysunek, bo nie do końca rozumiem czy chodzi o spaliny? Widziałem tak podłączoną kozę, a więc wylot z kozy w dół, zawijas w górę i dopiero w komin na drugim metrze. Działało i dawało radę. Ja mam docelowo w planach dolot z zewnątrz oraz zamontowaną regulowaną przepustnicę tego dolotu. Teraz zeznania odnośnie wkładu. Rano w palenisku znalazłem małe węgielki nispalonego do końca drzewa. Liczyłem na czysty popiół, ale składam to na karb nieidealnego drzewa. Dziś po porządnym rozpaleniu dalej można było odczuć zapach wypalanej chemii. Niechciałbym doświadczyć tego w już zamieszkanym domu. Przez cały dzień Mila spaliła kilkanaście sporych szczap olchy. Zrobiło się w południe na tyle ciepło w salonie, że odpaliłem wentylator, aby pogonił trochę dalej ciepełko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 12.02.2011 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Zaraz kanały opadowe nie mają tak wysokich wymogów kominowych. Maja dużo mniejsze wymagania kominowe. Ja myślę, że nie do końca zrozumieliśmy się. Wy rozmawiacie o odzysku ciepła znad czopucha czy o spalinach. Bo nic kurka nie kumam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 12.02.2011 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Jak dołóż kanał? Ja pisze o kanałach opadowych.... Coś jak piec Adamickiego... tylko z kanałami kanałów na dół może być kilka, ale tylko na dół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Jak dołóż kanał? Ja pisze o kanałach opadowych.... Coś jak piec Adamickiego... tylko z kanałami kanałów na dół może być kilka, ale tylko na dół No i wracamy do punktu wyjścia . Umiesz to zrobić tak ,by wszystkie kanały działały prawidłowo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Wy rozmawiacie o odzysku ciepła znad czopucha czy o spalinach. Bo nic kurka nie kumam . Za paręnaście dni zobaczysz wszystko na "piecyku ceramicznym ..." Chemia to jeszcze trochę sie powypala. Węgiel drzewny z poprzedniego dnia wypali ci się przy następnym paleniu ,więc nie ma problemu . Popiół wybieraj jak jest dużo. W bezrusztowych piecach masz komfort - nie wpływa to na jakość spalania. Nawiew na szybę w Mili jest od dołu ,więc szyba brudzi sie odwrotnie jak w pozostałych , komercyjnych wyrobach - od góry, czyli ogień jest zawsze ładnie widoczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 12.02.2011 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 no i wracamy do punktu wyjścia . Umiesz to zrobić tak ,by wszystkie kanały działały prawidłowo ? eniu pytasz czy sprawdzasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 eniu pytasz czy sprawdzasz? A jak sądzisz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 12.02.2011 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 (edytowane) Witam.Bohusz - nie słuchaj że to Adamiecki wymyślił (na innym wątku takie hasło padło)Takie palenisko i konstrukcja pieca kaflowego , były jedynymi jakie znano przez kilka stuleci, pomiędzy X-XVIII - tym wiekiem. Oczywiście w kilku różnych wariacjach w zależności od regionu europy. Było proste i skuteczne w działaniu.Tacy inżynierowie jak Dawidowski czy Adamiecki po prostu zwymiarowali wnętrze pieca i opisali je ładnie do "standardu" 4x3 kafle, coby mniej zamożna część społeczeństwa w naszym biednym "przedwojennym" kraju mogła się ciepłem cieszyć, a nie z bronchitem we wilgoci wiecznej siedzieć i "popiardywać" z cicha.Najprościej ten typ pieca zrobić na jednym poziomie z wlotem do komina i ścianką tylko przedzielić na 40-50 cm wysoką. W kaflowym "pudełku" na dwa metry wysokim ciepło samo zacznie cyrkulować i samo sobie też opadnie. Zrób gdzieś na boku mały eksperyment to w pełni zrozumiesz zasadę działania.Potem to już "tylko" kombinacja z udoskonalaniem tego co jest dobre. Ale to też masz czarno na białym podane na tacy w wielu gotowych opracowaniach.Pozdrawiam. Edytowane 12 Lutego 2011 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 12.02.2011 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 (edytowane) Ja nie napisałem że Adamiecki wymyślił.Ja wiem jak jest z wieloma wnioskami racjonalizatorskimi, patentami, wynalazkami. itp. Co do eksperymentu, to wystarczy... prosty eksperyment dektura, szklanka, papieros.No i po za tym zamieszczałem link do takiego rozwiązania:http://www.termokaust.pl/ No ale znów muszę ogłosić swoją bezsilność wobec Eniego, bardzo ciężko mi się z nim rozmawia. Chociaż nieraz potwierdzam tu na forum słuszność jego wypowiedzi. Nie potrafie mu również dorównać ilością postów... a przecież zagościł tu na forum niedawno. Dodam tak w nawiasie że nie lubie pokazówek. Edytowane 12 Lutego 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 "Dodam tak w nawiasie że nie lubie pokazówek. " to ich nie rób ! Postów możesz natrzaskać wklejając buźki, najlepiej uśmiechnięte , o takie lub takie 211 buziek i jesteś Elita Forum . Może jeszcze najlepszym doradca od kominków zostaniesz , bo piece już zajęte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.