wandrew 08.02.2011 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Budowa domu w jeden sezon? czy ma sens?Domek 175 m piętrowy bez piwnicy budowa z Porotherm 25 co wy na to mam zamiar wbić łopate na początku marca - jak mi fachowcy mówią to około 3 miesięcy stan surowy zadaszony czyli do końca maja - więc jest kilka miesięcy na wykończenie.co wy na to?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 08.02.2011 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 sa na forum tacy,co wybudowali w jeden sezonmniejsze parterowki to nawet ok 3 miesiecyniektorzy mowia,ze stan surowy musi sezonowac,bo dom musi osiasc na gruncie,ze trzeba wydluzac przerwy technologiczne,zeby potem nie bylo problemow z pekajacymi tynkami itd.....nie doczytalam jedakze,zeby ktos z tych ekspresowo budujacych mial taki problem(moze nie dotarlam jeszcze do tych faktow)sama chce postawic dom jak najszybciej sie da Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4539242 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tfor 08.02.2011 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 mam znajomego co 2 kondygancyjny w jeden sezon zrobił. dziś patrzy jak mu ściany pękają wraz z fundamnetem. To nie znaczy, że nie można. Można i dobrze zrobić. Ale po co? Dobrze jest, wg mnie, żeby zimę jedną posezonował Stan surowy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4539243 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 08.02.2011 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 oj,to mnie zmartwiles Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4539250 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 08.02.2011 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 blizniaczy watekhttp://forum.muratordom.pl/showthread.php?67243-Czy-kto%C5%9B-zbudowa%C5%82-dom-w-jeden-sezon Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4539273 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 08.02.2011 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 mam znajomego co 2 kondygancyjny w jeden sezon zrobił. dziś patrzy jak mu ściany pękają wraz z fundamnetem. To nie znaczy, że nie można. Można i dobrze zrobić. Ale po co? Dobrze jest, wg mnie, żeby zimę jedną posezonował Stan surowy. czy ściany i fundamenty pekaja od tego, że sie w nich mieszka? jakieś dziwne rozumowanie mieszkam czy nie mieszkam, co ma peknac to peknie, tyle że w niezamieszkanym domu tych peknieć nie będzie widać, bo sie je tynkiem zamaskuje. a nie powinno nic pekać, nie chciałabym, żeby mi murarze pęknięcia po zimie tynkiem maskowali. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4539287 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 08.02.2011 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 (edytowane) lawa niby powinna byc dostosowana do ciezaru domu calkowitego,ale z samym gruntem to juz jest roznie i niekiedy ciezki dom musi osiascpowinny pekac tynki od drgan,a nie sciany,jasneale tam jeszcze chyba musial byc fatalny grunt,skoro fundamenty leca Edytowane 8 Lutego 2011 przez prawdziwy.anika Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4539481 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 08.02.2011 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Dałem radę w jeden sezon i nic nie pęka, grzyby nie rosną, wilgoci brak. Przy szybkim budowaniu brak czasu na zastanawianie się w trakcie budowy Musi się udać pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4539510 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 08.02.2011 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 no własnie chyba jedyny problem to "mokra" technologia. ale jeżeli stosuje sie cienka warstwe kleju, a nie tradycyjna zaprawę, to dom szybko jest suchy.tynki wiadomo że mogą troche popekać, bo dom siada, ... my sie z tym liczyliśmy, bo budowalismy 3 miesiace do stanu całkowicie wykończonego, i zaplanowalismy poprawki po 2 latach mieszkania, przynajmniej moge sie spokojnie zastanowić nad kolorami i wystrojem, narazie jest neutralnie. pęknięcia na gładzi są nieliczne i grubości włosa, wjednym miejscu na łaczeniu scianki działowej z zewnetrzna jest grubsze pekniecie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4539615 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
face 08.02.2011 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 ja jestem zwolennikiem poltora sezonu...wiosna rozpoczac, na jesien zakonczyc SSO, zostawic na zimew kolejna wiosne sie zabrac do pracy aby skonczyc w jesieni i ani jedno ani drugie nie powoduje wiekszego badz mniejszego pekania scian, stropow i law fund.....pekniecia sie pojawiaja gdy zle wykonana robota lub projekt rysowac sie beda stropy i sciany zawsze, niezaleznie od szybkosci budowania Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4539629 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 08.02.2011 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 zasadniczo nie ma barier technologicznych, tzn można wybudować zdrowy dom w jeden sezon.all zależy od materiałów i rzetelności wykonawcy!!!!!! POZDR Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4540428 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.02.2011 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Budowa domu w jeden sezon? czy ma sens? Domek 175 m piętrowy bez piwnicy budowa z Porotherm 25 co wy na to mam zamiar wbić łopate na początku marca - jak mi fachowcy mówią to około 3 miesięcy stan surowy zadaszony czyli do końca maja - więc jest kilka miesięcy na wykończenie. co wy na to?? Zależy. Ja zaczęłam na początku czerwca a wprowadzilam się 1 grudnia. Hmm, ogrzewanie uruchomiłam bodaj na 2 dni przed przeprowadzką a parkiety robiliśmy pół roku później. W sumie tych 2 miesięcy mi brakło, żeby się przeprowadzić w normalne warunki (choć nadal bez parkietów, tego się nie da zaraz po tynkach). Nic nie pęka, nie siada, ogólnie nie ma to kosekwencji, oprócz ... finansowych. Bo tak - jak się chce szybko, to jedna osoba musi być na etacie logistyka. Wszystko musi być dograne z dużym wyprzedzeniem. Jest to troche surrealistyczne, jak umawiam dekarza na konkterny termin a mam dopiero fundament, ale tak trzeba. Poza tym czasem się przepłaca - bo umówiona firma znalazła lepszą pracę i łapie się droższą a nie zawsze lepszą, bo potrzebny jest jakiś materiał a nie ma czasu szukać, gdzie taniej. Generalnie ja na moim szybkim budowaniu spokojnie kilkanaście tyś byłam w plecy. Poza tym jak wyjdą niedoróbki - nie ma kiedy poprawić. Bo poprawki żrą czas, firmy zwykle się nie kwapią a robota stoi. Raczej trzeba się pogodzić z mniejszymi fuszerkami . Żeby nie było większych wystarczy druga osoba zatrudniona na etacie pilnowacza... Poza tym radzę zaopatrzeć się w nerwosol, hydroxyzynę, duży zapas alkoholu, i leki przeciw wrzodom zołądka. A co do budowy w 3 miesiące... sama budowa trwa krótko. Większość to przerwy technologiczne i czekanie na fachowców. Jak nie nabiorą za dużo robót na raz, to w 3 msc dadzą radę spokojnie. Ale jak będą obrabiać kilka jednocześnie - to róznie może wyjść. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4540489 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tfor 09.02.2011 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 czy ściany i fundamenty pekaja od tego, że sie w nich mieszka? jakieś dziwne rozumowanie mieszkam czy nie mieszkam, co ma peknac to peknie, tyle że w niezamieszkanym domu tych peknieć nie będzie widać, bo sie je tynkiem zamaskuje. a nie powinno nic pekać, nie chciałabym, żeby mi murarze pęknięcia po zimie tynkiem maskowali. podałem przykład. Nie dyskutuję czy to mądre czy nie. Ale coś musi być, skoro bardzo wielu fachowców uważa, że stan surowy powinein sezonować jeden okres. jak się mieszka, to wprowadza sie do domu meble i inne obciązenia co powoduje większe naciski, a to pozostaje widocznie nie bez znaczenia. Tak samo nie bez znaczenia jest ilośc położonych warstw sciany w jeden dzień. Ale wszytsko zalezy od inwestora. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4540605 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 09.02.2011 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 tradycyjny mokry stan surowy, z tradycyjną zaprawą na pewno musi sezonować; jeżeli ktoś planuje budowę na jeden sezon musi dobrze wybrać technologię (szkielet drewniany, czy jednowarstwowa np. ytong jak w naszym przypadku - na całą budowe ścian poszło kilka wiaderek wody). i faktycznie, potrzebny jest logistyk codziennie. firmę na drzwi wewnetrzne umawiałam w trakcie budowy fundamentów, a umowe na kominek podpisywałam, gdy lały się ławy. ale za nic nie przepłacilismy, na szczęście wszystko było dostepne.ale nawet niedoschniety fundament - gdyby mi pekł od ciężaru mebli, firma budujaca robiłaby wszystko od nowa. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4540614 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tfor 09.02.2011 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 No to ci się udało. A o sytuacji, którą opisąłme dotyczy architekta dość znanego, kóry zlecił budowę i on tylko co jakiś czas inspekcję przeprowadził. Nie badał i nie wyceniał technicznie. Teraz naprawiają dom właśnei ci co budowali, ale po co te kłopoty. Nie wystraczyło tylko poczekać kilka mieisecy a problemu by nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4540618 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 09.02.2011 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 mówisz o tym przypadku, w którym ściany i fundament popekały? jeżeli poczekaliby kilka miesięcy, peknięcia zostałyby zatynkowane i właściciel nie zauważyłby ich od razu, i mieszkałby w takim popekanym domu. nie wiem, czy to dobre wyjście, przecież peknięcia fundamentu są niebezpieczne i zatynkowanie przecież ich nie sklei Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4540631 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 09.02.2011 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 Jak ściany czy fundamenty mają pękać od wstawienia mebli to znaczy, że już jest coś mocno zepsute przy budowniu i czas nie ma znaczenia. pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4540730 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 09.02.2011 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 Jeżeli to jest domek parterowy to jak najbardziej nie powinno być problemów.Ale jeżeli nie masz "noża na gardle" to rozłóż na dwa. Fundamenty prawidłowo zaprojektowane i wykonane nie pękają od ciężaru mebli. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4540772 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.02.2011 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 No to ci się udało. A o sytuacji, którą opisąłme dotyczy architekta dość znanego, kóry zlecił budowę i on tylko co jakiś czas inspekcję przeprowadził. Nie badał i nie wyceniał technicznie. Teraz naprawiają dom właśnei ci co budowali, ale po co te kłopoty. Nie wystraczyło tylko poczekać kilka mieisecy a problemu by nie było. Zlituj się Dom osiada KILKA LAT To co, czekać 10 lat z wprowadzeniem się, bo mi tynk może popękać??? Poczytaj forum, takie mity to już tu dawno rozwiano a ciągle się trafia ktoś komu :fachowcy powiedzieli" i znowu zaczyna się dyskusja. Ja nie miałam szczęścia, ja miała dobry projekt i pilnowałam murarzy. Dlatego nie pęka. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4540999 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gate 09.02.2011 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 (edytowane) To chyba jest możliwe. Pamiętam taki konkurs w Rzeczpospolitej - było to parę lat temu. Kupowało się gazetę i wycinało kupony, później było losowanie.I ekipa stawiała dom w jeden sezon, ale oni stosowali specjalne materiały (lepszej jakości - czytaj droższe) i dobrze ubijali grunt pod fundamenty. I też od razu nie stawiali konstrukcji tylko czekali jakiś czas aż fundament osiądzie.Podejrzewam, że to była droga budowa, ale skoro sponsor stawiał to czemu nie.Ale generalnie dom potrafi osiadać nawet kilka lat - to już stwierdza geolog. Edytowane 9 Lutego 2011 przez Gate uzupełnienie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/153449-budowa-domu-w-jeden-sezon-czy-ma-sens/#findComment-4541773 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.