Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pęknięcia na tynku gipsowym


Recommended Posts

W ścianie nośnej była żłobiona bruzda na głębokość jakichś 5 cm i w nią wpuszczana była ścianka działowa.

 

I sprawa się wyjaśniła. Ściana będzie się rysował bo pracuje oddzielnie niż ściana konstrukcyjna. Siatka elewacyjna zatopiona w tynk zmniejszy powstawanie rys ale ich nie wyeliminuje. Jesli ekipa robi Ci budynek dalej możesz im potrącić za niewłaściwe połączenie ścian. ( niezgodnie ze sztuką budowlaną cokolwiek to znaczy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Długość tego wieńca, a tym samym prętów w nim zatopionych wynosi ok. 14m. Kierbud stwierdził, że gdyby pręty były krótsze, ten efekt by nie wystąpił.

Pręty mają długość 12m max. Więc są łączone. Ale dajmy temu spokój, bo bzdura jest zupełna z tą kurczliwością wieńca.

 

Belki stropowe opierają się na wieńcu, który został wymyślony przez wykonawcę właśnie w tym celu, bo wg niego ich długość (ok. 9m) wymagała podparcia pośrodku.

 

Więc lekka ściana działowa z BK szer. 12cm stała się ścianą nośną dla belek dachu. Nie umiem dziś obliczyć jak pracują te belki. Ale oparcie ich na ścianie działowej bez fundamentu jest moim zdaniem przyczyną kłopotów. Dodatkowo jak rozumiem dobrze, ścianka ta dźwiga na sobie jakiś tam wieniec, który nie jest związany monolityvznie z wieńcem "głównym" opaskowym budynku. Choć bez podparcia wspólnym monolitycznym fundamentem, też by to chyba słabo zadziałało. Zatem sobie te ściany pracują, każda jak umie. W tym miejscu, przez środek domu, powinna być nośna ściana na fundamencie. Nie wiem co doradzić. Najlepiej znaleźć jakiegoś sprytnego konstruktora :-) Może słupy wylane w gruncie sięgające pod poziom zamarzania pod tą ścianką mogły by ją usztywnić w kilku miejscach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I sprawa się wyjaśniła.

Uff nareszcie :)

Jesli ekipa robi Ci budynek dalej możesz im potrącić za niewłaściwe połączenie ścian. ( niezgodnie ze sztuką budowlaną cokolwiek to znaczy)

Czyli właściwe połączenie polega na zespoleniu tych ścian prętami?

BTW dzięki za wyjaśnienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale oparcie ich na ścianie działowej bez fundamentu jest moim zdaniem przyczyną kłopotów.

Pod ścianą tą znajduje się "fundament" o głębokości ok. 25 cm.

Dodatkowo jak rozumiem dobrze, ścianka ta dźwiga na sobie jakiś tam wieniec, który nie jest związany monolityvznie z wieńcem "głównym" opaskowym budynku.

Tak właśnie jest.

Nie wiem co doradzić. Najlepiej znaleźć jakiegoś sprytnego konstruktora :-) Może słupy wylane w gruncie sięgające pod poziom zamarzania pod tą ścianką mogły by ją usztywnić w kilku miejscach?

Dzięki za poradę. To chyba będzie najlepsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że teraz (prace wykończeniowe) jego rola jest już chyba mało ważna..?

 

Kierbud ma pilnować aby wszystkie etapy budowy wykonane zostały zgodnie z projektem i sztuką budowlaną. Reagować jak wykonawca zaczyna ułatwiać sobie życie lub ma dziwne pomysły. Czyli ma chronić inwestora przed rożnymi błędami, jakie mogą zostać popełnione podczas budowy i wykańczania.

Natomiast jak kierbud dopuszcza do odstępstw od projektu i potem broni wykonawcę, wymyślając bajki. To ja bym nie widział możliwości, dalszej współpracy z takim człowiekiem. Strach się bać, co jeszcze może taki KB przeoczyć lub do czego dopuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za ostrzeżenie. Pogadam z wykonawcą, bo to on zatrudniał KB (ja kupiłem dom na etapie stanu surowego). Czy taka zmiana KB może stanowić jakiś problem? Czy trzeba gdzieś ją zgłaszać itp.? Rozumiem, że obecny KB ma obowiązek oddać dziennik budowy z wpisami kończącymi się na etapie jego zwolnienia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za ostrzeżenie. Pogadam z wykonawcą, bo to on zatrudniał KB (ja kupiłem dom na etapie stanu surowego). Czy taka zmiana KB może stanowić jakiś problem? Czy trzeba gdzieś ją zgłaszać itp.? Rozumiem, że obecny KB ma obowiązek oddać dziennik budowy z wpisami kończącymi się na etapie jego zwolnienia?

 

Porozmawiać to trzeba z kierbudem i zacząć od solidnego opieprz a potem obciąć mu wynagrodzenie. Książka budowy powinna być na budowie, nowy kierbud robi wpis" przejmuję obowiązki kier. budowy........." I trzeba będzie zawiadomić nadzór o zmianie kierbuda. Ty również możesz zrobić wpis: z uwagi na utratę zaufania do kier. bud............ oraz na brak właściwego nadzoru nad.....

wykonawca robót......, zwalniam kier. bud. ............"

A jak będzie robił problemy to zgłoś sprawę do nadzoru budowlanego.

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie do końca macie rację.Kierownik budowy ma umową podpisaną z Inwestorem nie wykonawcą. Wykonawca nie musi więc słuchać kierownika budowy. Niestety takie problemy nie są sprawami łatwymi. Jeśli chodzi o brak właściwego nadzoru nad budową to zajmuje sie tym Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa a nie Nadzór Budowlany. Dziennik budowy powinien znajdować się na budowie powinien a nie ma to taka mała różnica. Jak sobie wyobrażacie trzymanie dziennika budowy na budowie domku jednorodzinnego na etapie fundamentów. Gdzie? Więc kierownik zobowiązany do sprawowania pieczy nad dziennikiem zabiera go do siebie.

To forum jest po to by pomóc a nie wprowadzać zamęt w głowach inwestorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli właściwe połączenie polega na zespoleniu tych ścian prętami?

Odpowiem sam sobie ;)

W necie znalazłem info, że: "Jeśli ścianki będą z elementów o dużych wymiarach, np. z płytek gipsowych lub bloczków z betonu komórkowego, a ściana nośna wykonana jest z łatwych do przecinania elementów, w miejscu połączenia ścian wykonuje się bruzdę, czyli wycięcie fragmentu ściany nośnej. Bruzda powinna być zrobiona na całej wysokości pomieszczenia, mieć głębokość ok. 5 cm i szerokość o 2-3 cm większą niż grubość niewykończonej ścianki działowej".

Wygląda więc na to, że taki sposób łączenia jest ok i wykonawca jednak połączył te ściany zgodnie ze "sztuką budowlaną"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moment, na początku pisałeś, że pod spękaną działówką nie ma fundamentu i ma być robiony, teraz już jest "fundament" 25 cm... Coś mi tu nie gra po całości ;)

 

Poza tym za sam pomysł oparcia tak długich belek (9m -!)na ścianie DZIAŁOWEJ (czyt. cienkiej) bez porządnego fundamentu bym pogoniła obu panów w cholerę :mad: Jak rozumiem, dom był troszkę inaczej zaprojektowany i obecny strop jest pomysłem kierbuda z wykonawcą? Ktoś to liczył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierownik budowy ma umową podpisaną z Inwestorem nie wykonawcą.

No właśnie w moim przypadku ten inwestor się zmienił i nie bardzo wiem, jak teraz to rozegrać. Czy mam rozumieć, że mogę po prostu dotychczasowemu KB powiedzieć, że wraz z zakupem domu zatrudniam swojego KB, bo z nim mnie nic nie łączy? W zasadzie, to sprawa jest między poprzednim inwestorem (i wykonawcą jednocześnie), bo to oni przecież podpisywali umowę.

Wykonawca nie musi więc słuchać kierownika budowy. Niestety takie problemy nie są sprawami łatwymi. Jeśli chodzi o brak właściwego nadzoru nad budową to zajmuje sie tym Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa a nie Nadzór Budowlany. Dziennik budowy powinien znajdować się na budowie powinien a nie ma to taka mała różnica. Jak sobie wyobrażacie trzymanie dziennika budowy na budowie domku jednorodzinnego na etapie fundamentów. Gdzie? Więc kierownik zobowiązany do sprawowania pieczy nad dziennikiem zabiera go do siebie.

To forum jest po to by pomóc a nie wprowadzać zamęt w głowach inwestorów.

Dzięki za pomoc Paweł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moment, na początku pisałeś, że pod spękaną działówką nie ma fundamentu i ma być robiony, teraz już jest "fundament" 25 cm... Coś mi tu nie gra po całości ;)

Wcześniej nie wiedziałem, że jest pod ścianą cokolwiek, później wykonawca poinformował mnie, że zrobił tam coś a'la fundament :) A jak jest w rzeczywistości, to się okaże jak skujemy chudziaka i odkopiemy ścianę...

Jak rozumiem, dom był troszkę inaczej zaprojektowany i obecny strop jest pomysłem kierbuda z wykonawcą? Ktoś to liczył?

W projekcie nie było wieńca nad tą ścianą. Wieniec wymyślił wykonawca, a KB go zatwierdził. O liczeniu czegokolwiek raczej nie było mowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mk64 - tu nie chodzi tylko o wieniec nad jedną ścianką. Zmiany i inwencja twórcza na Twojej budowie są "nieco" większe niż polska norma dopuszcza ;), a pewnie jeszcze nie o wszystkim się dowiedziałeś. Jak wyżej - wzięłabym niezależnego konstruktora/inspektora który by dokonał audytu całości, porównał to z projektem, przeliczył co trzeba i ustalił, jakiego rodzaju poprawki są niezbędne.

Jeszcze spytam - jaki strop był w projekcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...