Darling I Lowe Ju czyli Polki i kurortowi Arabowie

[Baba_Budowniczy]

Hmmm, jakimś deterministyczno-ewolucjonistycznym teoriom o kobietach lecących na kasę przeczy fakt, że to nie "kochasie" z kurortów sponsorują swoje "ukochane", a odwrotnie...

 

Kobiety kupują coś subtelniejszego niż faceci - tzn dupczenie plus dreszczyk, a facetom wystarczy dupczenie i nic więcej. Kasa ta sama - czyli kobiety są lepszymi handlowcami .

 

Za to jak widać niektórzy "macho" z lubością wracają do jaskini, choćby w konstrukcjach logicznych, żeby dalej mieć miłe uczucie, ze to męski świat

[bowess]

Tu się zgadzam - kobiety od takiego "pana do towarzystwa" pozyskują o wiele więcej tego towarzystwa i całej romansowej otoczki niż panowie w sytuacji, że tak powiem symetrycznej.

 

Męski świat niech sobie jest, a i tak to kobiety decydują o tym, kto będzie ojcem ich dzieci, a że owulacja nie daje żadnych widocznych objawów, to żaden samiec nie może być pewien swojego sukcesu rozrodczego.

[mynia_pynia]

Ręce mi opadły jeśli można nazwać to coś znakomitym dokumentem.

Jest to coś z cyklu:

czekając na sobotę

coś tam o lekkim zabarwieniu erotycznym

A dla mnie takie 'dokumenty' są robione pod publiczkę ... zresztą gdzieś znalazłam że ta starsza pani to jest przewodnikiem od dobrych kilku lat w egipcie - była - i tu po prostu grała za kasę.

[bratki]

Zbrodnia to niesłychana!

Pani podrywa pana.

 

Jeśli jest stanu wolnego

to co komu do tego?

 

 

Pooburzajcie się lepiej tutaj http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,66725,9086494,List_tygodnia.html

[Baba_Budowniczy]

He, he ...

Jeśli ktoś czytał "Zabójcę z miasta moreli" to wie, że dla Turka honor to ... kobieta, a pewna jej część anatomiczna w szczególności . Jak widać u wielu Polaków też ten pogląd obowiązuje, może w bardziej zawoalowanej postaci, bo pani na wycieczce erotycznej to WSTYD NARODOWY, a pan w Tajlandii to ewentualnie żenadeczka. Tak samo jak z Berlusconim - widać, że wielu facetów temu staremu capowi bez żenady zazdrości i go podziwia. Jak z Putinem u Ruskich.

Podwójny standard.

[bowess]

Dokument fabularyzowany pokazuje jakieś zjawisko. Osoby występujące to mogą być ludzie rzeczywiście powiązani z daną sytuacją, amatorzy wcielający się w jakąś rolę albo i zawodowi aktorzy. Nie jestem krytykiem filmowym, więc trudno mi ocenić, co można było tu zrobić lepiej, co jest kiepskie. Jeżeli pani występująca jest od lat przewodniczką po Egipcie, to raczej wie o czym mówi, nawet jeżeli opowiada przeżycia nie swoje, a wczasowiczek, które poznała. Zjawisko pokazano, jest dyskusja, czyli warto było. Podobnie do szerokiej publiczności trafiły "Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym", "Czekając na sobotę", "Arizona", "Takiego pięknego syna urodziłam", "Zielona karta", "Nie sąd cię skaże pedofilu". Czy były robione pod publiczkę, czy autorzy świadomi wybrali kontrowersyjne tematy, żeby zaistnieć - nie wiem.

[amalfi]

Seksturystyka zawsze kwitła, tylko kiedyś rządni "takich" przygód jeździli z przyczyn oczywistych nad Bałtyk, a teraz nad inne morza.

 

No i kiedyś nie było internetu, więc nie było gdzie opowiadać ani zamieszczać "dokumentów".

[jola_krzysiek]

Temat dość stary. Do dziś niektórzy panowie i niektóre panie specjalizują się w obsłudze seksualnej turnusów sanatoryjnych. Te "laski" wyjeżdżające do Egiptu może nieco bardziej sprawne niż te z Krynicy Zdroju, a za tym i wymagające. No i żigolak jakiś taki bardziej opalony. Poza tym nie ma różnicy. Pytanie: czy to jest temat na reportaż? Moim zdaniem szkoda pieniędzy producenta i czasu oglądających. Chociaż dyskusja na FM świadczy, że jednak niektórych to zainteresowało.

K.

[amalfi]

Dokładnie. Jak kto lubi takie sporty, to nie musi do Egiptu jeździć.

 

 

Wystarczy sie zatrudnić w korporacji To też mi sie wydaje mocno naciągane.

[EZS]

Dokładnie. Jak kto lubi takie sporty, to nie musi do Egiptu jeździć.

 

 

Wystarczy sie zatrudnić w korporacji To też mi sie wydaje mocno naciągane.

a co się w tych korporacjach robi?

zawsze myślałam, że pracuje a tu wychodzi, ze cos jeszcze...?

Bo to coś jeszcze to podobno też na dyżurach szpitalnych, miałam na myśli

[amalfi]

a co się w tych korporacjach robi?

zawsze myślałam, że pracuje a tu wychodzi, ze cos jeszcze...?

Bo to coś jeszcze to podobno też na dyżurach szpitalnych, miałam na myśli

 

Chodzi o list z Wysokich Obcasów (link podany przez Bratki kilka postów wyżej.

 

Taaaak, na dyzurach to też sie dzieje. A w urzędach to dopiero... A już mieć męża - kierowce tira to prawdziwe nieszczęście.

 

Jeszcze zapomniałam o delegacjach, na które sama jeżdże.

[jola_krzysiek]

O ja Cie.... to najbezpieczniej na bezrobociu!

[bowess]

No nie wiem. Przecież przychodzi do domu takiej bezrobotnej listonosz, kominiarz, hydraulik - jest w czym wybierać.

[amalfi]

No nie wiem. Przecież przychodzi do domu takiej bezrobotnej listonosz, kominiarz, hydraulik - jest w czym wybierać.

 

A do domu takiego bezrobotnego to nikt nie przychodzi, bo on zwykle leży patrząc w sufit i użala się nad sobą(to tak dla równowagi)

 

Dla mnie to wszystko w porządku, kiedy ktos jest dorosły i robi to co chce i kiedy i gdzie chce z innym dorosłym, który chce tak samo (nawet za pieniądze). Problem pojawia się wraz z uzaleznianiem od kontaktów seksualnych awansów, wynarodzeń itp. Wtedy to juz inna bajka.