KaiM 17.03.2004 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 No AM00, to ale mi teraz nerwów narobiłeś !!! Pocieszam sie ze u nas faktycznie najwiecej zależy od konkretnego czlowieka w konkretnym urzędzie, i taka sama sytuacja może zostać załatwiona pozytywnie albo negatywnie w różnych urzędach. Ja również uzyskałem "rzutem na taśmę" decyzje o WZiZT jeszcze w grudniu i również na podstawie art. 86 który faktycznie był przejściowy i przestał obowiązywać. Byłem u mnie w starostwie gdzie powiedziano mi, że jeżeli plan wygasł a otrzymałem decyzję to teraz ona jest decydująca i jeżeli tylko to co chcę zbudować jest zgodne z nią - nie będzie problemów z wydaniem pozwolenia na budowę. To co mnie dziwi:Decyzję o WZiZT wydaje się na podstawie artykułów cytowanej przeze mnie powyżej ustawy. Obowiązuje ona do czasu uchwalenia nowego miejscowego planu ZT lub do czasu jej wygaśnięcia, jeżeli ma podany taki termin w swojej treści. Jeżeli dalej nie ma planu, to własnie ta decyzja określa co można zbudować a co nie. A teraz poprawcie mnie jezeli się mylę:Pozwolenie na budowę wydaje się chyba na podstawie ustawy "Prawo Budowlane" i muszą tylko sprawdzić czy projektowany obiekt jest zgodny z planem ZT, a w razie jego braku - wlasnie z decyzją o WZiZT. Wiec nie bardzo mogą chyba nie wydać pozwolenia na budowę obiektu zgodnego z planem ZT argumentując to zapisami ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Ci ktorzy cos wiedza o tym naszym skomplikowanym prawie i krętych ścieżkach wydawania pozwoleń - odezwijcie się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am00 17.03.2004 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Wywołany do tablicy odpisuję chociaż nie mam nic konstruktywnego do powiedzenia. KAiM, na logikę jest tak jak myślisz. Zamiast wymaganego wyciągu z Planu Zagospodarowania dołączasz WZiZT. Zauważyłem, że nikt nie sprawdza co jest napisane w dokumentach, tylko czy się ilość kwitów zgadza. Mnie brakowało zgody współmałżonki i wytycznych do opracowania planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia na budowie. Natomiast w projekcie miałem kilka zasadniczych błędów umieszczonych częściowo z niewiedzy, częściowo z ignorancji przepisów. Jak na przykład: drzwi do łazienki otwierane do środka, czy zbyt bliskie usytuowanie budynku od granicy lasu. Wczytując się w dokumentację odkryłem np., że "lokalizację projektowanej kaplicy cmentarnej przyjęto w centralnej części działki nr ..". Co mnie bardzo ucieszyło, bo znaczy to, że mogę chyba być pochowany na własnej działce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 18.03.2004 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Słuchajcie! A jak to jest z kosztami? Burmistrz najpierw stwierdził, że "nie ma planu więc nie wyda WZiZT za rzadne skarby" , po chwili przemyśleń powiedział , że owszem może ogłosić przetarg i za ok. 4000 zł mozna Warunki Zabudowy otrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am00 18.03.2004 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Zrobienie planów zagospodarowania należy do obowiązków gminy. Ta może nie mieć na to akurat w tym budżecie pieniędzy. Myślę, że burmistrz idąc Wam na rękę może coś zakombinować i "pożyczyć" od Was na ten cel kasę, którą później sobie odbierzecie w ulgach podatkowych. Przykład:Po zrobieniu planu zagospodarowania wartość Waszej działki wzrośnie. Jeśli będziecie ją chcieli odsprzedać to zgodnie z jakąś tam ustawą trzeba zapłacić gminie podatek (u mnie 25%, ustala to rada gminy) od wzrostu rynkowej ceny działki. Tak więc gmina ma narzędzie do odzyskania wyłożonych na plan zagospodarowania pieniędzy, choć nie zawsze umie z tego skorzystać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 22.03.2004 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2004 Nie do końca tak .Wynika to raczej ze skrajnej niekompetencji. Burmistrz twierdzi ,że nie może wydać decyzji ze względów prawnych . Na informacje , że w innych gminach mimo braku planów zagospodarowania wydają WZiZT oraz pozwolenia na budowę twierdzi , że łamią prawo. P.S. Na szczęście sprawa nie dotyczy osobiście mnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.