Czy zbroić wylewkę nad podłogówką?

[Parkiet]

Zgoda ...ale lepszy do czego? Jeżeli porównamy Ożarów II i "przesypowy" I to może się okazać że parametry Ożarowa II są lepsze.

Do wylewek zalecam II z dobrej (znanej) cementowni tj takiej, która trzyma normy. II ma mniejszy przyrost wytrzymałościowy w pierwszej fazie wiązania a co za tym idzie naraża inwestora na mniejsze ryzyko powstania spękań a przy "lekkim" podejściu inwestorów do odpowiedniej pielęgnacji powykonawczej posadzki ma to zasadnicze znaczenie- jest bardziej odporne na niedociągnięcia pielęgnacyjne. Po upływie 28 dni kiedy to mamy do czynienia z dojrzałym betonem stopień wytrzymałościowy pod każdym względem jest porównywalny, stosowanie cem I jest niczym nieuzasadnionym a wręcz szkodliwym zabiegiem biorąc pod uwagę warunki w jakich dojrzewają posadzki w naszym kraju. Nikomu nie potrzebny szybki przyrost wytrzymałościowy betonu uzyskiwany z cem I + marnej jakości kruszywo o zbyt małym uziarnieniu + złe proporcje wody i plastyfikatora (lub o zgrozo jego brak) i mamy klops na całej linii, na niejednorodność betonu wskazują plamy, przebarwienia i różnego rodzaju wykwity na powierzchni posadzki. Także ja CEM I dla wylewek mówię stanowczo nie. Będę się tego trzymał jak przysłowiowy pijany płotu, jest to niezaprzeczalny fakt stwierdzony ortganoleptycznie prze zemnie i poparty badaniami próbek "mojego" betonu na różnego rodzaju budowach.

 

jarekkur

Obawiam się że Mapei przyjmie odpowiedzialność i nie musi być wyrocznią. Materiał jest na tyle dobry, i przy tym drogi, że w przypadku wykonawstwa dostajesz swojego "opiekuna", który jest bezpośrednio odpowiedzialny z ramienia firmy za sposób w jaki użyty jest jego materiał na placu budowy.

Jest jeszcze lepszy ( i zarazem jeszcze droższy) materiał, gdzie przedstawiciel producenta jest od świtu do nocy na placu budowy i mierzy czas mieszania zaprawy w maszynie, jeżeli zostanie przekroczony, każe rozpinać węże i wywalać towar i mieszać od początku. Na tę rozrzutność pozwolił sobie chociażby Wymiar Sprawiedliwość, w którego budynku zaraz po zakończonej przez nas kondygnacji szli spece od drewna i lastrico.

Mamy odmienne zdanie w tym temacie, Ty jako wykonawca, ja jako ich odbiorca w sensie dalszych prac podłogowych. Myślę, że warto byłoby się spotkać aby wzajemnie podzielić się doświadczeniami. Pozdrawiam.

[mk64]

No właśnie, bo ja np. nie bardzo wiem, kogo mam słuchać...

[Parkiet]

No właśnie, bo ja np. nie bardzo wiem, kogo mam słuchać...

Staram się współuczestniczyć w wykonaniu wylewek polecając cement CEM I. Mogę stwierdzić, że przy zachowaniu wszelkich zasad odnośnie receptury i techniki wykonania nie zdarzyło się żeby posadzka miała odporność na odrywanie poniżej 1.5 MPa, co przy podkładach pod podłogi klejone ma bardzo istotne znaczenie.

Nie wystąpiły też pęknięcia skurczowe.

Dodatkowo cementy czyste są bardziej przejrzyste w zakresie osuszania i pomiaru wilgotności.

latego polecam czysty cement portlandzki (95% czystości). Nie oznacza to jednak, że inne cementy nie dają podobnych wyników.

Każdy ma swoje doświadczenia, które z czegoś wynikają. Pozdrawiam.

[jarekkur]

Właśnie dlatego ja odradzam Lafarge bo oni wprowadzili sobie swoje normy i właściwie nie można dobrać odpowiedniego cementu do wylewek.

przeczytałem kartę techniczną Topcem i znalazłem to co szukam i nie znajduję u innych producentów. Wilgotność równoważna <2%. Ta wilgotność równoważna jest tożsama z 2,1masy% w temperaturze 42C mierzonej metodą grawimetryczną. problem jedynie dekrystalizacji wody pod wpływem wyższej temperatury w podkładach ogrzewanych. Nic tam nie znalazłem. Nawet nie wiadomo czy nadaje się na ogrzewanie podłogowe?

[mk64]

polecam czysty cement portlandzki (95% czystości). Nie oznacza to jednak, że inne cementy nie dają podobnych wyników.

Ja dodam tylko, jeśli ma to duże znaczenie, że na mojej wylewce będzie tylko gres i terakota.

[jarekkur]

Minimalna wytrzymałość podkładów na zrywanie powinna wynosić 1,0-1,2N/mm2. Ten wynik przekłada się na około 20-25N/mm2 wytrzymałości na ściskanie. Pytanie kto potrafi albo dlaczego nie robi się takich podkładów w mieszkaniówce. Tam znajduję buble z 1,5 do 7N/mm2. W projekcie jest B15, a wykonano B5. Zbyt wielu parkieciarzy przekonało się co to znaczy na własnej skórze. Ja osobiście gdzie tylko mam z czyms takim do czynienia każę wyrzucać, lub nie biorę żadnej odpowiedzialności na piśmie oczywiście i za podpisami zainteresowanych. Za naprawę płacą developerzy, a następnie posadzkarze. DLH wymaga pod parkiety egzotyczne B30. Inni producenci B20. Z topcem należy czekać do osiagnięcia te wytrzymałości.

Mapei żąda kruszywa 0-8mm suchego i płukanego dla 5-6cm wylewki, plastyfikatora i stosunku w/c 0/5. Kto tak zrobi indywidualnemu klientowi? Ilu ich jest?

[Parkiet]

Ja dodam tylko, jeśli ma to duże znaczenie, że na mojej wylewce będzie tylko gres i terakota.

Moje uwagi dotyczyły podkładów pod podłogi drewniane klejone do tych podkładów. Drewno zmienia swoją wilgotność generując naprężenia, które musi przejąć podkład, do którego jest powyższe drewno przyklejone. Podkłady ogrzewane rozszerzają się przy wzroście temperatury, natomiast drewno w tych warunkach chce się skurczyć, tu naprężenia są jeszcze większe. Gres czy terakota nie tworzy takich naprężeń stąd inne mniejsze wymagania. Pozdrawiam.

[logik]

Wiem, że wątek z lutego,ale sam ostatnio robiłem podłogówke i miałem podobne wątpliwości, więc dam rade dla potomnych - przez przypadek znalazłem producenta, gdzie doradca techniczny w sposób rzetelny mi wszystko wyjaścił, nie tylko zastosowałem mikrozbrojenie ale i plastyfikator do wylewek z ogrzewaniem podłogowym....teraz tylko panele i patrzyć jak będzie hulało. dodatkowo, ceny przyzwoite mapei sie w głowie przewróciło z niektórymi cenami chyba..

http://www.meexchemia.pl tam sie to włókna do betonów nazywa ale to to samo co zbrojenia polipropylenowe.