Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze okołobudowlane


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ewcia no to u mnie jednak będzie tak samo jak u Ciebie, okazało się że po tym jak przepadła nasza kolejka u elektryka to najwcześniej może nas na 26go września upchnąć a żeby zbytecznego przestoju nie robić i nie opóźniać to obgadaliśmy z wykonawcą, że wejdzie hydraulik i zrobi wszystko co możliwe, doprowadzi wyjścia do grzejników, rozprowadzi wodę i przygotuje wszystko pod podłogówkę. Jak wyjdą elektrycy to w dwa dni się uwinie z resztą roboty i jednak dłuższej obsuwy nie będzie. Tyle tylko że liczyłam, że piec i grzejniki kupimy dopiero na wiosnę a jednak trzeba będzie już teraz. Nie wiem czy nam starczy na ocieplenie dachu jednak z tej transzy ale trudno, będziemy kombinować, najwyżej po rodzinie dopożyczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, stresujecie mnie trochę, że to już czas myśleć o lodówkach... ale z drugiej strony nigdy nie jest za wcześnie na lampę, lodówkę, czy okap;) Ja jeszcze pod tym względem jestem w lesie. Pocieszam się tym, że każdy ma swoje tempo dochodzenia do wnętrza:)

 

Mam wrażenie, że większość osób zaczynając budowę wie już jaką lampę kupi do sypialni. Czy tylko ja jestem taka trochę zakręcona, że jeszcze nie wybrałam lodówki?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem jednak z tych, którzy nie wiedzą jaka lampa zawiśnie czy lodówka stanie i chyba właśnie dlatego miałam wczoraj niezłego stresa biegając przez dwie godziny za elektrykiem, który wszystko chciał wiedzieć - gdzie biurko, łóżko, gdzie lampka, jaki żyrandol w sypialni, jakie oświetlenie w kuchni, co na klatce schodowej itd. Nieźle się napociłam, mimo że dużo czasu spędziłam nad projektem rysując możliwe ustawienia.

Dzisiaj jeszcze przez prawie cztery godziny nanosiłam poprawki i rysowałam na ścianach i podłodze kontury sprzętów i zastanawiałam się nad miejscem założenia gniazdka elektrycznego.

Na sam koniec okazało się, że gdybym wcześniej spojrzała w zatwierdzony projekt instalacji elektrycznej, to nie miałabym takich problemów, bo jest on w 80% zgodny z tym opracowanym wspólnie z elektrykiem.

Niestety mój elektryk tak szybko biegał po domu kreśląc białą kredą kółka i kreski, że nawet nie zdążyłam otworzyć wspomnianego projektu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze, a ja nie mam takiego projektu nawet :eek: wszystko idzie na podstawie naszych chceń i doradzania elektryka i głównego wykonawcy. W sumie u nas opcja przemyśliwania co i jak będzie rozstawione zaczęła się w lutym, jak tylko dostaliśmy PnB. Nasz wykonawca nas zmobilizował, żebyśmy się pozoastanwiali nim się rozpierducha zacznie i żeby takie decyzje powoli zacząć przetrawiać. I faktycznie dzięki temu mamy lepsze pojęcie o ustawieniu, zrobiłam kilka wersji nim budowa się zaczęła i stąd np mogliśmy podjąć decyzję o przesunięciu ściany w łazience, okien itp.

 

A z lodówką to u mnie inna bajka, ta side-by-side jest moim marzeniem od dawna, w tym mieszkaniu nie byłoby szans takiej wstawić więc siłą rzeczy jak zapadła decyzja o budowie to było wiadomo co za lodówka. Biorąc pod uwagę że dużo gotuję i piekę to warunek był taki, że lodówka musi być na tyle szeroka żeby duża blacha się w poprzek mieściła. Tylko kilka sztuk go spełnia więc wybór prosty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A z lodówką to u mnie inna bajka, ta side-by-side jest moim marzeniem od dawna, w tym mieszkaniu nie byłoby szans takiej wstawić więc siłą rzeczy jak zapadła decyzja o budowie to było wiadomo co za lodówka. Biorąc pod uwagę że dużo gotuję i piekę to warunek był taki, że lodówka musi być na tyle szeroka żeby duża blacha się w poprzek mieściła. Tylko kilka sztuk go spełnia więc wybór prosty :D

Rozumiem, że budujecie się tylko dlatego, bo nie mieściła się Wam lodówka side by side?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zabawki dzieci i moje książki też się nie mieszczą :lol:

o torebkach i butach to nawet nie wspomnę bo ostatnio torebki schować musiałam do kanapy bo już w szafach miejsca brakuje :D

 

u mnie jest tak samo! :D

 

Aby uprzedzić ewentualne pytanie Klaudiusza - budujemy nie po to, aby te wszystkie "dobra" pomieścić, lecz dla wygody i komfortu mieszkania we własnym domu :p

 

inne powody budowania domu????

 

Może ich być wiele - w zależności od potrzeb rodziny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym nie chciała do Was jechać, ale ja nie jeste mobilna a mąż albo pomaga bratu, albo nastawiamy się na dziecko i zamiast do składów budowlanych, jeździmy do ZOO, Ogrodu botanicznego, Kampinosu itp., ale jeszcze wakacje się nie kończą:) i dojdzie do chaberkowo-bławatkowego spotkania:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczysz ewanz, że jak się będziecie przeprowadzać to będzie Wam brakować miejsca na wszystkie Wasze rzeczy. Niestety każdego to spotyka. Myśli się, że jest masa nowych przestrzeni, ale jednak z trudem się pomieścicie ;) I żeby potem nie było: a nie mówiłem... Wróć do tego posta w 2012r. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już przed Bożym Narodzeniem zacznę eliminację rzeczy nieużywanych i niechcianych, kolejna przed Wielkanocą a ostatnia przy samej przeprowadzce. Najprędzej pozbędę się części zabawek i .... moich ubrań :D szafa pęka w szwach a ja jak zwykle nie mam w co się ubrać ;)

najgorzej będzie ze znalezieniem miejsca na wszystkie pudła, a propos nie wiecie czy dalej w razie naprawy na gwarancje potrzebne są oryginalne opakowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leczo!!

To jest to, super pomysł na sobotni obiad, dzięki:)

 

Ale wiecie co, przerażacie mnie.

Ja jednak zupełnie nie przygotowana do budowy jestem.

Jak czytam wasze zmagania z elektrykami, hydraulikami, tudzież innymi - kami, to się zaczynam bac ja ja dam radę;)

 

Co do wyrzucania rzeczy:

Latem zeszłego roku zamienialiśmy się z teściowa na mieszkania (my mielismy 2 pokoje ona miała 3). i tak solennie sobie obiecałam, że wyrzucę wszytsko co niepotrzebne... I co?? Wszystko prawie przyszło z nami:)

A najdziwniejsze jest to, że w naszym starym mieszkaniu, na 48m2 mieściło mi się wszystko bardziej niż tu teraz na 65...

Może z budowa jest podobnie:)??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...