ewanz 09.02.2012 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 no to szczęściarz z Ciebie i - co sie potwierdza - nie tylko w grach losowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 09.02.2012 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 10.02.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Zazdroszczę - działającego kominka, ciepła z grzejników i bielusieńkiego poddasza. Wcale nie macie jakiś niskich ścianek kolankowych, dużo miejsca moim zdaniem. Pokój Julki wymiata, jakoś niesamowicie mnie ujął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 10.02.2012 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 podasze już białe, ale niestety ścianka kolankowa najpierw przemarzła w okolicach wieńca i teraz jest cała mokra uważam Twoje rozwiązanie ze wstrzymaniem budowy na okres zimowy za najlepsze z możliwych i cały czas powtarzam to mężowi no może gdybyśmy zdążyli z ociepleniem elewacji (tak jak Esiak i Agalind) to też nie byłoby źle, ale tego wcześniej nie braliśmy pod uwagę Pokój Julki jest naprawdę duży, bo po prawej stronie jest jeszcze dużo miejsca pod skosami Kamilka ma skromniejsze wymagania ( jest młodsza i chętnie ustępuje starszej siostrze) mam tylko nadzieję, że w przyszłości nie będzie zazdrosna o ten przydział pokoi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 10.02.2012 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 (edytowane) ooo Ty już masz gładzie na sufitach! wow, ale Ci fajnie! U nas też jest mokro tam gdzie wieniec był wylewany ale głównie przy schodach gdzie tylko 'opary' podłogówki z dołu i góry grzeją i w salonie nad oknem nadproże (bo nie szło dać gotowego) a tak to ściany mają się dobrze. Mam tylko nadzieję, że się ciut ociepli i będzie można pootwierać okna żeby lepiej schło a nie tylko mikroszczeliny. Na kiedy planujecie przeprowadzkę? Edytowane 10 Lutego 2012 przez pumpaluna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 10.02.2012 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 nie tak fajnie jak myślisz, bo wilgoć już zaczęła wchodzić, ale odkąd grzejemy wszystkimi grzejnikami to jest coraz lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 10.02.2012 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Jeszcze mi się przypomniało czego Wam zazdroszczę - świetlika, to był doskonały pomysł, ja zbagatelizowałam doświetlenie górnych korytarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 10.02.2012 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 o widzisz pumpaluna - może my za mało wietrzymy? a to trzeba grzać i wietrzyć? (kompletna ignorantka ze mnie w tym względzie, podobnie jak z potwierdzeniem faktu, ze na narożach ścian najbardziej przemarza - nadal nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale faktom nie da się zaprzeczyć) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 10.02.2012 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 och Ardea, mój świetlik został całkowicie skrytykowany na forum, ze to skórka nie warta wyprawki i dzisiaj zrobiłabym chyba taki sam plafon, tylko wypełniony energooszczędnym oświetleniem LEDświetlik nawet fajnie wygląda, ale to droga zachcianka a na ile doświetla, przekonamy się po zamontowaniu drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 10.02.2012 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Doświetla świetnie i daje bajkowy efekt, wiem, bo widziałam. Ciekawe czy jest na forum rzecz, która nigdy nie została skrytykowana;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 12.02.2012 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Nie strasz z tym groszko-węglem. Wiem, że to archaiczne ogrzewanie, ale myślałam, ze przy współczesnych piecach znacznie mniej obsługowe:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.02.2012 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Ewa, nie wiem jaki macie piec, ale u nas problemy były podobne. Od początku (zaczęliśmy palić w połowie grudnia) nie mogliśmy rozgryźć pieca i nauczyć się jak w nim palić. Teraz jest już lepiej, choć moze nie idealnie. Najpierw mieliśmy spieków cały popielnik, do tego duże spalanie, teraz większość popiołu, choć spieki też są, ale dużo mniej. Fakt, że w międzyczasie kontaktowaliśmy się z serwisem i podpowiedzieli nam parę rzeczy, które trzeba było zrobić i teraz jest już dobrze (dziś w domu było 22st.C). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 12.02.2012 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 (edytowane) Piece "bezobsługowe" w pewnym stopniu są takie - zasypujesz do pełna zasobnik i pod tym względem jest spokój na kilka dni - w zależności od temperatury na zewnątrz. Silnik pieca chodzi na tyle glośno, że przy braku drzwi z holu do garażu słychać go w całym domu tak więc wiesz, że chodzi i ma się dobrze. Tak jak piszesz " współczesne piece są znacznie mniej obsługowe" - i to się zgadza. Jednak wczesniej nie zastanawiałam się zbytnio nad opróznianiem popielnika, a to wraz z czyszczeniem kanałów pieca to najczarniejsza robota W zasadzie gdy mieliśmy już SSO i przyszło do obudowy komina podliczyłam koszty inwestycji w węglowe ogrzewanie i mina mi mocno zrzedła. Juz ( a raczej) dopiero wtedy zatęskniłam za pc. Edytowane 12 Lutego 2012 przez ewanz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 12.02.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Ewa, ślicznie już macie:)I właśnie jakie jest odczucie Twoje - zmniejszyły się mocno pomieszczenia? ps. dzięki za fotki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.02.2012 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Lukarna, wg. mnie w naszym domu zaraz po zrobieniu k-g poddasze sie zmniejszyło, ale potem po zrobieniu gladzi (czyli w bieli) znów jest większe i dużo jaśniejsze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 12.02.2012 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Komin + piec i tak wychodzą znacznie taniej niż PC. Może kiedyś podciagną gaz to się wymieni;) Ja ciągle liczę, ze można się do tej babraniny przyzwyczaic, chociaż ja w kotłowni o raczej okazyjnie będę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 12.02.2012 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Agalind - u nas problem z dużym spalaniem i spiekami wynika zapewne z faktu, że mamy nieocieplony budynek. Zaczęliśmy jednak zabudowe poddasza i trzeba było grzać. Jedna decyzja pociąga za sobą następne - jak to w życiu. Pogodziliśmy się z tym. Mnie najbardziej rozwaliło jednak czyszczenie pieca i utylizacja "popiołu". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.02.2012 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Dla mnie najcięższa praca to wsypanie węgla do zasobnika, bo ten jest dosyć wysoki a ja siły nie mam żeby worek zarzucić, więc tak jak Ewa pisała: szufla i jazda;) Z popiołem to juz pikuś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.02.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 My też popiół wysypujemy przed dom, ale nie mam pojęcia co z nim zrobimy później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.02.2012 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Agalind - u nas problem z dużym spalaniem i spiekami wynika zapewne z faktu, że mamy nieocieplony budynek. Zaczęliśmy jednak zabudowe poddasza i trzeba było grzać. Jedna decyzja pociąga za sobą następne - jak to w życiu. Pogodziliśmy się z tym. Mnie najbardziej rozwaliło jednak czyszczenie pieca i utylizacja "popiołu". U nas dom ocieplony a problem był podobny. Okazało się, że retora nie była uszczelniona i dostawało się zimne powietrze, które chłodziło piec, wiec ten sam siebie nie mógł ogrzać a co dopiero resztę. Siłą rzeczy węgiel zamiast sie spalać też sie schładzał. Wystarczyło trochę silikonu i działa jak trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.