Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze okołobudowlane


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

podasze już białe, ale niestety ścianka kolankowa najpierw przemarzła w okolicach wieńca i teraz jest cała mokra :cry:

uważam Twoje rozwiązanie ze wstrzymaniem budowy na okres zimowy za najlepsze z możliwych i cały czas powtarzam to mężowi

no może gdybyśmy zdążyli z ociepleniem elewacji (tak jak Esiak i Agalind) to też nie byłoby źle, ale tego wcześniej nie braliśmy pod uwagę

 

Pokój Julki jest naprawdę duży, bo po prawej stronie jest jeszcze dużo miejsca pod skosami

Kamilka ma skromniejsze wymagania ( jest młodsza i chętnie ustępuje starszej siostrze) mam tylko nadzieję, że w przyszłości nie będzie zazdrosna o ten przydział pokoi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo Ty już masz gładzie na sufitach! wow, ale Ci fajnie!

 

U nas też jest mokro tam gdzie wieniec był wylewany ale głównie przy schodach gdzie tylko 'opary' podłogówki z dołu i góry grzeją i w salonie nad oknem nadproże (bo nie szło dać gotowego) a tak to ściany mają się dobrze. Mam tylko nadzieję, że się ciut ociepli i będzie można pootwierać okna żeby lepiej schło a nie tylko mikroszczeliny. Na kiedy planujecie przeprowadzkę?

Edytowane przez pumpaluna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o widzisz pumpaluna - może my za mało wietrzymy? a to trzeba grzać i wietrzyć?

(kompletna ignorantka ze mnie w tym względzie, podobnie jak z potwierdzeniem faktu, ze na narożach ścian najbardziej przemarza - nadal nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale faktom nie da się zaprzeczyć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

och Ardea, mój świetlik został całkowicie skrytykowany na forum, ze to skórka nie warta wyprawki i dzisiaj zrobiłabym chyba taki sam plafon, tylko wypełniony energooszczędnym oświetleniem LED

świetlik nawet fajnie wygląda, ale to droga zachcianka a na ile doświetla, przekonamy się po zamontowaniu drzwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa, nie wiem jaki macie piec, ale u nas problemy były podobne. Od początku (zaczęliśmy palić w połowie grudnia) nie mogliśmy rozgryźć pieca i nauczyć się jak w nim palić. Teraz jest już lepiej, choć moze nie idealnie. Najpierw mieliśmy spieków cały popielnik, do tego duże spalanie, teraz większość popiołu, choć spieki też są, ale dużo mniej. Fakt, że w międzyczasie kontaktowaliśmy się z serwisem i podpowiedzieli nam parę rzeczy, które trzeba było zrobić i teraz jest już dobrze (dziś w domu było 22st.C).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piece "bezobsługowe" w pewnym stopniu są takie - zasypujesz do pełna zasobnik i pod tym względem jest spokój na kilka dni - w zależności od temperatury na zewnątrz. Silnik pieca chodzi na tyle glośno, że przy braku drzwi z holu do garażu słychać go w całym domu ;) tak więc wiesz, że chodzi i ma się dobrze.

Tak jak piszesz " współczesne piece są znacznie mniej obsługowe" - i to się zgadza. Jednak wczesniej nie zastanawiałam się zbytnio nad opróznianiem popielnika, a to wraz z czyszczeniem kanałów pieca to najczarniejsza robota :(

W zasadzie gdy mieliśmy już SSO i przyszło do obudowy komina podliczyłam koszty inwestycji w węglowe ogrzewanie i mina mi mocno zrzedła. Juz ( a raczej) dopiero wtedy zatęskniłam za pc.

Edytowane przez ewanz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agalind - u nas problem z dużym spalaniem i spiekami wynika zapewne z faktu, że mamy nieocieplony budynek. Zaczęliśmy jednak zabudowe poddasza i trzeba było grzać. Jedna decyzja pociąga za sobą następne - jak to w życiu. Pogodziliśmy się z tym. Mnie najbardziej rozwaliło jednak czyszczenie pieca i utylizacja "popiołu".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agalind - u nas problem z dużym spalaniem i spiekami wynika zapewne z faktu, że mamy nieocieplony budynek. Zaczęliśmy jednak zabudowe poddasza i trzeba było grzać. Jedna decyzja pociąga za sobą następne - jak to w życiu. Pogodziliśmy się z tym. Mnie najbardziej rozwaliło jednak czyszczenie pieca i utylizacja "popiołu".

 

U nas dom ocieplony a problem był podobny. Okazało się, że retora nie była uszczelniona i dostawało się zimne powietrze, które chłodziło piec, wiec ten sam siebie nie mógł ogrzać a co dopiero resztę. Siłą rzeczy węgiel zamiast sie spalać też sie schładzał. Wystarczyło trochę silikonu i działa jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...