pumpaluna 14.07.2013 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Ewa co u was? Jak tam idzie zagospodarowywanie terenu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 21.07.2013 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 (edytowane) Hej Byliśmy na urlopie. Wróciliśmy niedawno i odrabiam forumową lekturę, która zawsze bardzo mnie wciaga. Obowiązkowo czytam co słychać u Luki i Agalind, a i Ty ostatnio często się tam pokazujesz, dlatego serdecznie gratuluję kolejnego szczebla w zawodowej drabinie Po powrocie zamarliśmy z przerażania, gdy zobaczyliśmy nasz trawnik - pasami spalony przez słońce - mąż przed wyjazdem skosił dosyć krótko, a wtedy zaczęły się upały. Teraz podejmujemy rozpaczliwe próby ratowania trawnika, który sam z siebie niestety nie wyrósł, tylko kosztował dużo zabiegów i pieniędzy. Jak wyglądało przed wyjazdem to chyba widziałaś tutaj Edytowane 21 Lipca 2013 przez ewanz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.07.2013 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Cześć Ewa:)Współczuję problemów z trawnikiem bo mieliście naprawdę piękny... może sie odbije trawa jeszcze co? Szukam Twoich schodów ale usunęłaś fotki prawda? Chyba mam na domowym kompie zapisane a jak nie to się usmiechnę na priv, ok?I przypomnij mi - te szare płytki w korytarzu to co to? I jak się użytkuje? To poler? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 22.07.2013 09:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 cześć Luka szare płytki w holu to masto grys półpoler ; jak będziesz chciała zdjęcia, to Ci podeslę. nad trawą pracujemy - powoli odbija u Ciebie natomiast widziałam, ze juz niedługo a będziesz biegać po trawce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.07.2013 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 A jakies problemy z nimi? coś Ci się w nich nie podoba po dłuższym czasie użytkowania? Nie tak szybko z ta trawą, właśnie wczoraj gadaliśmy z P. I on mówi że nie bedziemy siali teraz bo koparka raz jeszcze przyjedzie czynić dzieło jakoś na jesień. Bo jeszcze z jednej strony domu mamy taką tymczasową szopę budowlaną i na razie jej rozebrac nie można a tam się też przyda wyrównanie. I ogólnie coś tam poprawiać jeszcze musi. Więc będziemy się starać jedynie tępić chwasty co to będą wyłazić a potem po końcowym wyrównaniu wysiejemy poplon na zimę i z ogrodem ruszymy na wiosnę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 22.07.2013 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Ewa nasi znajomi kupili jakąś odżywkę/nawóz do trawników i udało im się uratować trawnik właśnie spalony słońcem. Praktycznie całe wieczory leli wodę - z tego co mówili to nie mogło być już słońca żeby podlewać bo trawa mogłaby się zaparzyć czy jakoś tak. Mieli jakiś jeden nawóz sypany a drugi który się nakręcało na wąż do podlewania. Popytaj w ogrodniczym może Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 22.07.2013 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Pumpa - dzięki za radę - nie wiedziałam o takim nawozie (w ogóle to jeszcze mało wiem o trawie - jest to najbardziej wymagajaca część ogrodu) Luka - my założylismy trawnik, gdy jeszcze stał blaszak i teraz mamy taki kawałek nieobrobionej ziemi, którą dopiero szykujemy pod zasiew. Masto grys są ładne i bezproblemowe (jak dla mnie). drugi raz tez bym je wybrała. W kuchni mam affron beige paradyż i tych bym już po raz drugi nie położyła, bo bardzo szybko widać nich zabrudzenia - praktycznie codziennie trzeba by było je myć. Masto są natomiast tym bardziej wdzięczne w użytkowaniu, ze nie trzeba ciągle latać z mopem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 22.07.2013 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Ja to już nawet nie liczę na ładny trawnik. Po akcji "pęknięta rura sąsiadów" (a biegnąca przez naszą działkę, mamy mega placek nie tyle że nierówno co sąsiad naprawiając wysiał JAKĄŚ tam trawę, zupełnie inną niż całość u nas, taką grubo-źdźblową i inną w kolorze :/ trzeba by było wszystko przeorać i trawnik od nowa zakładać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 22.07.2013 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Ewciu, jest super:) Pieknie macie wokół domu. Jezu, ja chyba nigdy się nie obrobię.... Masto grys jest ekstra:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 22.07.2013 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 A wiecie co ja mam teraz zamiar zrobić? Zostać bohaterką we własnym domu i rozpracować w końcu kosiarkę. Mam nadzieję, że uda mi się ją odpalić i trawę skosić bo męża albo najpierw doprosić się nie mogłam albo ciągle padało i trawa za mokra na koszenie była. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 22.07.2013 12:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 agalind - dzięki, obrobisz się z pewnością i to szybciej niż myslisz mnie zachwycił Twój ziołowy ogródek i przepiekny łubin - pamietam, że takie rosły u babci w ogródku a teraz niestety już ich nie widuję. pumpa - współczuję, ja w takiej sytuacji chyba bym zawału dostała mąż raz pozwolił mi kosić - tylko kawałek, ale fajnie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 22.07.2013 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Pumpa, tylko leki weź przed koszeniem. U mnie mąż to robi bo bym się zaskarkała i zaplakała na amen. Ewanz, łubin z pobocza drogi wykopany. Rozejrzyj sie wiosną w okolicy to pewnie znajdziesz;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanz 22.07.2013 12:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 pamietam tę łubinową historię (jestem stała bywalczynią w Twoich komentach:popcorn: ) niestety nigdzie w okolicy nie widziałam roslinki, a rozgladam się usilnie, od kiedy przypomniałas mi o łubinowo-dzięcięcych latach jesli kosiarka z napędem, to nie powinno być ciężko, jesli bez - to według mnie ciężka harówka!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 22.07.2013 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Nie ma co mężom odbierać tej przyjemności;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.07.2013 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Mój jak z kosą spalinową szalał - usmiech mu z dziuba nie schodził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 22.07.2013 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Dorośli faceci też muszą mieć swoje zabawki;) Pamiętacie może jak kiedys mówiłam, ze mój zażyczył sobie na gwiazdkę piłę łańcuchową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 22.07.2013 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Agalind że też nie przeczytałam tego Twojego komentarza przed koszeniem. Gęba mi cała spuchła, smarkam kicham i płaczę. Już na ostatnim zakręcie musiałam się sztachnąć inhalatorem bo bym kilku metrów nie dokosiła. Jednak zdecydowanie zostawię koszenie mężowi bo zanosi się na jakieś meeega cierpienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 22.07.2013 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Pumpa, bidulo jedna. Ja się za ogód wogle nie zabieram jak sobie nie zapodam tego czy owego. A do koszenia to sie nie garnę wcale:no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 22.07.2013 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Znaczy wiesz, ja cały czas jestem na lekach (sterydach) ale nie przewidziałam, że powinnam podwoić dawkę skoro trawę idę kosić. Jak wyjeżdzamy do kuzynów na wieś to już mam żelazny zestaw do połknięcia żeby trochę przetrzymać ale cóż, trawka to nie wieś. Ech gdyby głupota miała skrzydła to bym latała jak gołębica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 22.07.2013 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Ja tez caly czas na lekach, ale przy koszeniu to extra dawka;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.