Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odzyskanie ciepła z rury dymowej - zrób to sam


bitter

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 297
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ok . Domyślałem się , wolałem mieć pewność. Najlepiej

mierzyć przy wyjściu z wymiennika , bezpośrednio przed kominem .

Miejsce w którym mierzyłeś , nie daje odpowiedzi na pytanie

ile masz w rezerwie. Można spekulować , ale po co?

 

:lol2: Fajna teza ..:D Najważniejsza jest temperatura na końcu komina, pomiar 2 metry przed końcem jest o wiele sensowniejszy niż na wejściu spalin do komina. Zainstaluj miernik na wylocie .. będziesz wiedział czy możesz więcej zatrzymać na dole przed kominem :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2: Fajna teza ..:D Najważniejsza jest temperatura na końcu komina, pomiar 2 metry przed końcem jest o wiele sensowniejszy niż na wejściu spalin do komina. Zainstaluj miernik na wylocie .. będziesz wiedział czy możesz więcej zatrzymać na dole przed kominem :yes:

 

 

Po kolei ! Zanim nasz opowiesz jak spece z Żabiej Woli tańcują po dachach i

strychach, montując mierniki temperatury , dokończ rozgrzebany temat

moderatora . To jak to jest z tym mrozem MISTRZU ZDUŃSKI ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś z Was ma pomysła -jak i czym ten otwór gdzie stoi "wymiennik" estetycznie i ciepło zamknąć?

 

Ja podam pomysł taki, żeby wymiennik szczelnie obudować cegłami szamotowymi, obsypując delikatnie (brudząc) od środka zarówno cegły, jak i rurę - sadzą. Opcjonalnie z wierzchu lekko zatynkować i pomalować. Co szanowni forumowicze na to powiedzą?

 

No i mam nadzieję, że nie zrezygnujesz całkiem z tej klapy ropzałowej, bo dzięki niej będziesz mógł przed wygaszeniem zamknąć przepływ spalin przez bypass (akumulator) i uniknąć ostudzania akumulatora coraz zimniejszym powietrzem.

 

P.S. Czy Twój komin jest ocieplony?

Edytowane przez eRzEr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eniu, jesteś przekonany o tym, że się zapali? Bez żadnej iskry? Czy ktoś może oszacować (choćby na czuja):

1) jaka może powstać temperatura wewnątrz szamotowej konstrukcji z dyskutowanym wymiennikiem w środku?

2) jaka jest temperatura SAMOzapłonu wysuszonej sadzy?

 

Powód dla sadzy: żeby zwiększyć emisyjność rury (o około 10%) oraz absorbcyjność szamotu (o 10 - 20%), aby się akumulator nagrzewał jak najbardziej efektywnie.

Oczywiście nie jest to niezbędne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eniu, jesteś przekonany o tym, że się zapali? Bez żadnej iskry? Czy ktoś może oszacować (choćby na czuja):

1) jaka może powstać temperatura wewnątrz szamotowej konstrukcji z dyskutowanym wymiennikiem w środku?

2) jaka jest temperatura SAMOzapłonu wysuszonej sadzy?

 

Powód dla sadzy: żeby zwiększyć emisyjność rury (o około 10%) oraz absorbcyjność szamotu (o 10 - 20%), aby się akumulator nagrzewał jak najbardziej efektywnie.

Oczywiście nie jest to niezbędne.

 

O temperaturę zapłonu sadzy zapytaj .. w Grodzisku gdzie po spaleniu sadz w piecu kaflowym i kominie wszystko nadaje się jedynie do rozbiórki... Zapalili w nieczyszczonym piecu ..:mad:. "Tak trochę aby zobaczyć czy komin ciągnie " ...Efekt ?? Wybuch ognia i dymu na pomieszczenie:jawdrop: Piec gorący przez kilka godzin :)a po wystygnięciu do rozbiórki . Opisz na czym polega fenomen zwiększenia przyjmowania ciepła przez szamot o 10 - 20 % po wysmarowaniu sadzami ??

Edytowane przez M***ki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

W zaczernieniu cegły sens widzę - chodzi o zwiększenie pochłaniania promieniowania cieplnego (podczerwieni). Przedmioty im ciemniejsze, tym mocniej ciepło chłoną - każdy o tym może przekonać się w lecie. Białych kolektorów słonecznych raczej się nie widuje. Coś czarnego i niepalnego byłoby bardziej wskazane (farba żaroodporna, ciemna cegła?)

W zaczernianiu rury sensu nie widzę. Raczej trzeba by ją srebrzanką potraktować lub zastosować rurę ze stali stopowej (błyszczącą).

Dyskusyjne jest poza tym samo okładanie tego typu (krótkiego) wymiennika szamotem. Jeżeli już, to czymś dużo lepiej przewodzącym ciepło. Wymiennik akumulacyjny raczej, pomijając inne sprawy, powinien mieć większe rozmiary. Inaczej będzie tylko regulatorem (tłumikiem) temperatury w kominie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzasadnij z jakiego powodu , Twoim zdaniem , lepsze jest mierzenie temperatury przed kominem ??

 

Choćby dlatego ,żeby po dachach aerobiku nie uprawiać.

 

Gdyby takie pytanie zadał czeladnik , dałbym spokój . Natomiast

wybacz MISTRZU ZDUŃSKI , ale Twój tytuł zobowiązuje .

Właśnie do myślenia za czeladników, organizowania im

pracy w bezpieczny sposób , w myśl posiadanej dużo

większej wiedzy i doświadczenia. Mistrz Zduński powinien

znając budowę komina , jego usytuowanie i materiał z którego

go zbudowano , z dokładnością do 10 % określić na

podstawie temperatury wlatującej do komina - temperaturę

na jego wylocie. Tak jak potrafi wyliczyć rozkład temperatur

w o wiele bardziej skomplikowanej konstrukcji , jaką jest

piec kaflowy . No chyba ,że nie potrafi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanęcony tym tematem (zresztą już wcześniej o tym myślałem), możliwe że jeszcze w tym sezonie rurę swojego kominka obłożę magnezytem (mam uszkodzony piec akumulacyjny, waga ponad 100kg). W przedniej ścianie płyty KG wstawię kratkę i przez nią włożę kształtki, może w ten sposób aby powietrze przez nie swobodnie przepływało, górna część mojego wkładu jest płaska. Oczywiście nie ma mowy o sadzy czy tynkowaniu. Czy będą z tego jakieś pozytywne efekty? - dam znać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eniu, jesteś przekonany o tym, że się zapali? Bez żadnej iskry? Czy ktoś może oszacować (choćby na czuja):

1) jaka może powstać temperatura wewnątrz szamotowej konstrukcji z dyskutowanym wymiennikiem w środku?

2) jaka jest temperatura SAMOzapłonu wysuszonej sadzy?

 

Powód dla sadzy: żeby zwiększyć emisyjność rury (o około 10%) oraz absorbcyjność szamotu (o 10 - 20%), aby się akumulator nagrzewał jak najbardziej efektywnie.

Oczywiście nie jest to niezbędne.

 

 

 

 

Ad 1. Nawet do 800-900 o C

Ad 2. Ta z p 1 wystarczy :)

 

 

Swoją drogą wyobraziłem sobie jak pozyskujesz i używasz potem tej sadzy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanęcony tym tematem (zresztą już wcześniej o tym myślałem), możliwe że jeszcze w tym sezonie rurę swojego kominka obłożę magnezytem (mam uszkodzony piec akumulacyjny, waga ponad 100kg). W przedniej ścianie płyty KG wstawię kratkę i przez nią włożę kształtki, może w ten sposób aby powietrze przez nie swobodnie przepływało, górna część mojego wkładu jest płaska. Oczywiście nie ma mowy o sadzy czy tynkowaniu. Czy będą z tego jakieś pozytywne efekty? - dam znać.

 

Zmierz najpierw jaką masz temperaturę tej rury...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierz najpierw jaką masz temperaturę tej rury...

Właśnie czekam na pirometr, ale jeśli włożę tam 100kg magnezytu to podgrzewając go o 400* zakumuluję w nim ok 14kWh energii cieplnej - przy zapotrzebowaniu mojego domu to jest sporo. Mój wkład nie jest izolowany w górnej części, pewnie tam osiąga wyższe temperatury niż na rurze.

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kbab, zapewniam Cię, że efekt uzyskasz i to odczuwalny - przećwiczone.

Polega on na uzyskaniu łagodniejszego grzania w wydłużonym czasie. Szczególnie jest to cenne w domach energooszczędnych. W prostym układzie (palenisko-rura-komin) jednak trzeba się liczyć ze zwiększeniem strat kominowych. Coś za coś, myślę jednak, że plusy dodatnie wygrają z ujemnymi.

Prosty układzik wymiennikowy może tutaj pomóc - coś np. w stylu pomysłu Sterowca.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kbab, zapewniam Cię, że efekt uzyskasz i to odczuwalny - przećwiczone.

Polega on na uzyskaniu łagodniejszego grzania w wydłużonym czasie. Szczególnie jest to cenne w domach energooszczędnych. W prostym układzie (palenisko-rura-komin) jednak trzeba się liczyć ze zwiększeniem strat kominowych. Coś za coś, myślę jednak, że plusy dodatnie wygrają z ujemnymi.

Prosty układzik wymiennikowy może tutaj pomóc - coś np. w stylu pomysłu Sterowca.

 

Pozdrawiam

 

Kbab ma PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dom ma nieduże straty ok 150W/K co przekłada się na 11500kWh zapotrzebowania rocznie na ogrzewanie (tak wychodzi wg mojego kalkulatora i w praktyce od 6 lat), teraz po zmianie sposobu palenia (spalam drewno długo i powoli) akumulacja nie jest aż tak potrzebna - ważniejsze byłoby ograniczenie zapotrzebowania - ale ten sezon jest wyjątkowo łaskawy, i oby tak dalej. Przy tym sposobie palenia pw pozyskuje mniej ciepła, woda wolniej się nagrzewa. Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Wojtek,

Dzięki za konstruktywną odpowiedź. Oto moja:

 

W zaczernieniu cegły sens widzę - chodzi o zwiększenie pochłaniania promieniowania cieplnego (podczerwieni). Przedmioty im ciemniejsze, tym mocniej ciepło chłoną - każdy o tym może przekonać się w lecie. Białych kolektorów słonecznych raczej się nie widuje. Coś czarnego i niepalnego byłoby bardziej wskazane (farba żaroodporna, ciemna cegła?)

Pozdrawiam

 

Sam kolor nie ma tu wielkiego znaczenia, bo przecież głównie chodzi nam o absorbowanie energii promieniowania podczerwonego, które jest spoza zakresu fal widzialnych. Liczy się struktura powierzchni, która ma wpływ na jej emisyjność (i jednocześnie absorbcyjność).

 

 

W zaczernianiu rury sensu nie widzę. Raczej trzeba by ją srebrzanką potraktować lub zastosować rurę ze stali stopowej (błyszczącą).

 

Nic bardziej mylnego! Jak się orientuję, emisyjność blachy ocynkowanej błyszącej to około 0,23 a blachy niklowanej: 0,11. Z kolei Blacha stalowa walcowana to już około 0,6-0,8. Szamot to około 0,8-0,9. Sadza: 0,96-0,97 w szerokim spektrum temperatur. Oczywiście nie ma mowy o "sadzowaniu" jeśli może to grozić pożarem w akumulatorze, ale o tym później.

 

 

Dyskusyjne jest poza tym samo okładanie tego typu (krótkiego) wymiennika szamotem. Jeżeli już, to czymś dużo lepiej przewodzącym ciepło. Wymiennik akumulacyjny raczej, pomijając inne sprawy, powinien mieć większe rozmiary. Inaczej będzie tylko regulatorem (tłumikiem) temperatury w kominie.

 

Na mój chłopski rozum, pytanie "okładać, czy nie okładać" (szamotem oczywiście) - sprowadza się do pytania czy energię z tego wymiennika chcemy szybko wypromieniować i oddać przez konwekcję ogrzanego powietrza, czy też chcemy tę energię zmagazynować. Moim zdamniem główny udział w szybkim grzaniu i tak będzie miał kominek, który nie jest zabudowany. Wtedy energię z rury dymowej możemy chcieć zmagazynować, żeby rozłożyć oddawanie ciepła na dłuższy czas. Co do rozmiarów, to może i przydałby się większy - ale taki też spełni swoją rolę - a miejsca na więcej tam po prostu nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. Nawet do 800-900 o C

 

Eniu - wytłumacz mi, bo może czegoś nie biore pod uwagę.

Jak możemy uzyskać 800-900 C, jeśli spaliny w rurze nie powinny mieć więcej, niż 350 C (jeśli się dobrze orientuję).

Znowóż na mój chłopski rozum: akumulator szamotowy będzie magazynował ciepło do temperatury maksymalnie równej temperaturze rury spalinowej idącej w jego środku. Z góry dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...