amalfi 17.02.2011 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 naprawdę nie macie nic więcej do zaproponowania? wszyscy tak spędzają wieczorki kawalerskie nachlani ? a ci bardziej imprezowi nachlani i na dziwkach... ? współczuję.... Troche mnie Twój wpis zirytował. Nie wiem, jak sie spędza wieczór kawalerski, bo nigdy nie byłam kawalerem. No i skoro taki kreatywny jesteś, to wymyśl również coś i zaproponuj, to może inni skorzystają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 17.02.2011 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Troche mnie Twój wpis zirytował. Nie wiem, jak sie spędza wieczór kawalerski, bo nigdy nie byłam kawalerem. No i skoro taki kreatywny jesteś, to wymyśl również coś i zaproponuj, to może inni skorzystają. nie turbuj się Waszmość , Hetman coś wymyśli... póki co zbieram propozycje... ale sama musisz przyznać , że załamać się idzie jak się czyta o tej tradycji w polskim wykonaniu. aż się nie chce wierzyć , że sie większość zgadza na taką choojnię... opcje jak widać są dwie - albo gwarantowany ból głowy albo gwarantowany ból głowy plus kac moralny... napić sie i pobrykać po mieście z kolegami to można praktycznie co wieczór , więc czym się ma różnić ten słynny wieczorek od zwykłej soboty w karnawale? że tym razem koledzy stawiają....? szkoda prądu.... na takie wieczorki... założyłem ten post , bo myślę sobie , że nie jestem jedynym, który by chciał coś fajnego i wyjątkowego przeżyć podczas takiego spotkania.... pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 17.02.2011 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 ale sama musisz przyznać , że załamać się idzie jak się czyta o tej tradycji w polskim wykonaniu. aż się nie chce wierzyć , że sie większość zgadza na taką choojnię... opcje jak widać są dwie - albo gwarantowany ból głowy albo gwarantowany ból głowy plus kac moralny... Pić trza umić a i dupcyć też i wiedzieć z kim oraz kiedy - wtedy nie ma i bólu i kaca. Pogadamy poważnie jak będziesz organizował stypę. Złe miejsce sobie wybrałeś na taki wewątek , gdzie panuje wolna amerykanka i raczej nikt nie podejdzie do tematu serio. Przejdź z tym do " Psychologa" ( piętro wyżej), tam Cię nikt nie potraktuje rozrywkowo. Tutaj jest miejsce dla przypadków klinicznych wśród wariatów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 17.02.2011 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 załamać się idzie jak się czyta o tej tradycji w polskim wykonaniu Ja bym się lepiej przyjrzał nowej tradycji wieczorów panieńskich. Jak się popatrzy na jutubie co łone wyprawiają z tymi cipendejsami! Sodomia i Gomoria. K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 18.02.2011 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Kurcze, a jak ja brałam ślub, to nie było cipendejsów. Annecy, nie znam Twoich znajomych. Być może to jakieś wyjątkowe samce, co to będą w siódmym niebie, kiedy na wieczorze kawalerskim przyjdzie im układać puzzle przy akompaniamencie kwartetu smyczkowego, albo po uroczej wycieczce z przewodnikiem śladami zabytków kultury żydowskiej, przy lampce szmpana spędzą uroczy wieczór w kinie podczas maratonu filmowego (polecam nowofalowe kino francuskie). Może być też ekstremalnie: niedzielne popołudnie w czeskim wesołym miasteczku. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 18.02.2011 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Kurcze, a jak ja brałam ślub, to nie było cipendejsów. Annecy, nie znam Twoich znajomych. Być może to jakieś wyjątkowe samce, co to będą w siódmym niebie, kiedy na wieczorze kawalerskim przyjdzie im układać puzzle przy akompaniamencie kwartetu smyczkowego, albo (...) No właśnie, nie padło podstawowe pytanie: ile lat ma pan młody i jego drużbowie ? Bo jeżeli pow. 75 to pomysł z puzzlami jest extra! K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 18.02.2011 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 (edytowane) No to żeby było konstruktywnie: Annecy, nie wiem gdzie mieszkasz, ale jeśli masz blisko do morza (lub zatoki), to wystarczy wszystkich wsadzić na większy jacht i przy dobrej fali nawet jednej flaszki nie trzeba,*żeby wszyscy rzygali... Edytowane 18 Lutego 2011 przez bratki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.02.2011 23:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 No to żeby było konstruktywnie: Annecy, nie wiem gdzie mieszkasz, ale jeśli masz blisko do morza (lub zatoki), to wystarczy wszystkich wsadzić na większy jacht i przy dobrej fali nawet jednej flaszki nie trzeba,*żeby wszyscy rzygali... on chce serio, a ty swoje A tak serio, to nie znam głupszego zwyczaju, niż wieczory panieńskie / kawalerskie. Po kiego to robić? Państwo młodzi już zwykle od dawna razem mieszkają, rozstanie z czasami kawalerstwa bywa niejednokrotnie hmmm czasowe. Co za ceremonie! Jako okazja do ochlaju to riozumiem, dla niektórych kazda okazja jest dobra. Podobnie z dupceniem i to legalnie!! Znaczy za pozwoleniem drugiej połowy (czy aby na pewno!) a po co do tego ideologię dorabiać? Chcesz miec elegancko, idź w ślady angoli - tam panienki wynajmowały dłuuugi samochód, panowie drugi dłuuugi samochód i jeżdzili po miescie przystając przy modniejszych lokalach, w których miejsca były od dawna dyskretnie i przypadkiem zarezerowane. Z zewnątrz wygladało, ze bawią się dobrze, z wewnatrz nie wiem - to nie ta sfera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 19.02.2011 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2011 EZS dobrze gada.. dać mu wódki...!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 20.02.2011 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2011 EZS dobrze gada.. dać mu wódki...!!!!!!!!!!!!!! EZS to dziewczynka i ma Ewa na imię (w stopce pisze), Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 20.02.2011 10:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2011 EZS to dziewczynka i ma Ewa na imię (w stopce pisze), ja tam nie macałem , to nie wiem... napisać sobie każdy może.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 20.02.2011 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2011 ja tam nie macałem , to nie wiem... napisać sobie każdy może.... nie macaj, uwierz na słowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 20.02.2011 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2011 ja tam nie macałem , to nie wiem... napisać sobie każdy może.... :lol2: Znaczy, musimy Cię obmacać, coby stwierdzić ktoś Ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 20.02.2011 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2011 :lol2: Znaczy, musimy Cię obmacać, coby stwierdzić ktoś Ty Towar macany należy do macanta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 20.02.2011 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2011 Towar macany należy do macanta. No to będę macać w rękawiczkach. Tak na wszelki wypadek, gdyby mi się nie spodobało to macane stworzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 20.02.2011 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2011 A tak w ogóle, to na wieczór kawalerski dobre są "rozmowy niedokończone..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamil33 05.08.2014 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 (edytowane) kawalerskie:):) W ostatni weekend,wraz z grupą kilku kolegów,postanowiliśmy zorganizować naszemu przyjacielowi wieczór kawalerski.Wybraliśmy [za reklamowanie swojej knajpy prosze zapłacić] )impreza była ekstra,śmiało mogę powiedzieć..jedna z najlepszych na jakiej byliśmy.Pan młody również podzielał nasze zdanie.Co do jedzenia, porcje były spore i sycące,a jedzenie bardzo smaczne,i co najważniejsze-ceny na każdą kieszeń,również jeżeli chodzi o napoje i alkohol.Było super, bawiliśmy się do rana.Na pewno będziemy wracać do tego klubu,ze swoimi znajomymi.Znależliśmy lokal dla siebie,również z powodu muzyki jaką tu grają, są to przeboje lat 70"80"90"-tych,najnowsze hity,i dużo polskich szlagierów, dzięki którym już poczuliśmy klimat wesela,przy której bardzo dobrze się bawiliśmy.Polecam wszystkim ten lokal,nie tylko na wieczory kawalerskie.W końcu jesteśmy po 30-tce i trudno znależć Nam było,klub dla takich staruchów jak my z muzyką dla Nas do potańczenia. Edytowane 5 Sierpnia 2014 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.08.2014 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 kiepska knajpa nie opłaca się do Łodzi jechać akurat do niej, jest wiele lepszych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 05.08.2014 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 Reklama też kiepska. Zarejestrować się specjalnie po to, by taką laurkę machnąć knajpie w pierwszym poście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wika23 17.12.2014 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 (edytowane) No ja nie wiem, czy dziesięciu chłopa wejdzie w ślubna limuzynę. Lepiej już chyba wynająć minibusa. A potem to już można albo jeździć po mieście od klubu do klubu, albo nawet jechać do innego miasta. Jak mieszkacie niedaleko granicy, to nawet do innego kraju. Na pewno opłacałoby się wybrać w ten wieczór do Berlina, tam mają bardzo fajne kluby i dyskoteki, ale i w Polskich miastach jest tego sporo. Zapewne możecie też wybrać się do kasyna czy klubu gogo, który wcale nie oznacza od razu burdelu. Bezpieczniej chyba jednak i bardziej komfortowo brzmi wynajęcie VIP roomu w dobrym klubie i zaproszenie tam striptizerek. Może nie jest to coś oryginalnego, ale jeśli i klub i kobiety będą na poziomie, to każdemu z gości powinno przypaść do gustu. Edytowane 30 Grudnia 2014 przez Wika23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.