rvs 15.02.2011 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Witam serdecznie. To mój pierwszy post, ale pewnie nie ostatni, bo zauważyłem, że wiedza i doświadczenie które bije z tego forum jest bezcenna i chciałbym aktywnie z nich korzystać. Jako, że jestem (na tę chwilę, ale obiecuję poprawę) totalnym laikiem, być może będe zadawał pytania zbyt oczywiste, za co z góry przepraszam. Tak jak w temacie - mam szereg pytań dotyczących budowy i kredytu... Wstępnie, chciałbym wyjaśnić kilka rzeczy. Mieszkamy z narzeczoną u jej rodziców w średniej wielkości mieście... Na ich (rodziców) działce stoi budynek, który wcześniej służył mojemu przyszłemu teściowi za wyspecjalizowany warsztat, gdy prowadził swoją działalność. Budynek ten ma parter i piętro i jest wykończony jak typowy warsztat. Powierzchnia użytkowa wynosi około 130-150 m (na oko, jeszcze nie mierzyłem). Jest propozycja abyśmy po ślubie przejęli ten budynek i zaadaptowali jako nasz dom. I tu nasuwa się szereg pytań. Po pierwsze, ślub planujemy za 1,5 roku do dwóch lat od dzisiaj, ale chcielibyśmy również mieć wykończony dom na tę chwilę, kiedy zostaniemy już małżeństwem, czyli zaraz po ślubie wprowadzić się na swoje. I tu przychodzi kwestia (jedna z wielu) dotycząca kredytu - mianowicie, czy w momencie kiedy z narzeczoną nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, to nie będziemy mogli wziąć razem kredytu (czy trzeba być w związku małżeńskim, aby razem wziąć kredyt)? Bo jeśli jest to wymagane, to wtedy musielibyśmy wziąć kredyt na jedną osobę, z większymi zarobkami, lecz kwota kredytu, byłaby mniejsza. Nie wiem też jak wygląda sprawa własności działki/zabudowy - właścicielami są rodzice narzeczonej. Ja wcale nie mam praw (póki co, nie było na ten temat rozmowy), a nie wiem jak prawo przewiduje prawa córki do nieruchomości rodziców... Czy w przypadku kredytu, musielibyśmy już być właścicielami tego budynku? Czy jeśli kredyt musiałbym wziąć sam, to też musieli by mi to przepisać? Kolejna sprawa - to zdolność kredytowa. Widziałem, że w niektórych postach nie udostępniacie zarobków, ale bez tego ciężko będzie Wam coś odpowiedzieć na ten temat, więc... Jesteśmy świeżo po studiach i dopiero się rozkręcamy z "karierą", ale obecnie suma zarobków wynosi dla nas około 3000-3500 na rękę (jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, może być więcej, ale jak to wiadomo, w życiu nic przewidzieć się nie da). Tylko właśnie nie jesteśmy małżeństwem (patrz wyżej) i nie wiemy, czy warto to sumować... Jeśli liczyć osobno, to powiedzmy najwyższa pensja wynosi 2000. Na remont potrzebowalibyśmy 100-140 tysięcy (całkowicie dach, okna, tynki, płytki, łazienki, instalacja gaz/prąd/c.o. itp). Myślimy, że zmieścimy się w tej kwocie spokojnie. Pytanie jest następujące - czy z takimi zarobkami (razem lub osobno, w zależności od sytuacji "konieczności" małżeństwa mamy szansę dostać taki kredyt? Kolejne pytanie: jak banki patrzą na umowy o zlecenie/dzieło, bo ja oprócz umowy o pracę mam czasem takie extra pieniądze z tytuły ww umów? I czy bank patrzą na pracodawcę (w sensie: państwówka bardziej doceniana niż praca w prywatnej firmie u kogoś)? I jeśli chodzi o sam kredyt - bank daje pieniądze w określonej całościowej kwocie, i można je przeznaczyć na różne rzeczy związane z remontem, czy może trzeba przygotowywać kosztorysy i wtedy dostaje się pieniądze, a może jeszcze w inny sposób dostajemy dostęp do pieniędzy? I (póki co) ostatnia sprawa - czy jeśli byśmy dostali zarobkowego "powera", czy istnieje możliwość wcześniejszej spłaty zobowiązania, czy są z tym jakieś problemy, lub prawne kruczki? Jeśli to możliwe, prosiłbym o fachowe przedstawienie sprawy, być może poparte własnymi doświadczeniami/historiami itp. Z góry dziękuję za odpowiedzi, Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Murator FINANSE 15.02.2011 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Witam,Panie Rafale na spokojnie odpisze w dniu jutrzejszym... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rvs 15.02.2011 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Witam, Panie Rafale na spokojnie odpisze w dniu jutrzejszym... pozdrawiam Dziękuję bardzo, czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 16.02.2011 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 czy w momencie kiedy z narzeczoną nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, to nie będziemy mogli wziąć razem kredytu (czy trzeba być w związku małżeńskim, aby razem wziąć kredyt)? Bo jeśli jest to wymagane, to wtedy musielibyśmy wziąć kredyt na jedną osobę, z większymi zarobkami, lecz kwota kredytu, byłaby mniejsza. Dla banku nie ma to w zasadzie znaczenia, czy jesteście przed czy po ślubie. Ja brałem swój kredyt w takiej samej sytuacji - czyli jeszcze przed ślubem. No chyba, że przez ostatnie kryzysy coś się bankom pozmieniało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 16.02.2011 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 Nie wiem też jak wygląda sprawa własności działki/zabudowy - właścicielami są rodzice narzeczonej. Ja wcale nie mam praw (póki co, nie było na ten temat rozmowy), a nie wiem jak prawo przewiduje prawa córki do nieruchomości rodziców... Czy w przypadku kredytu, musielibyśmy już być właścicielami tego budynku? Czy jeśli kredyt musiałbym wziąć sam, to też musieli by mi to przepisać? Rodzice mogą dać w darowiźnie działkę na córkę - to się odbędzie bez podatku. Gdyby przepisywać na Ciebie teraz, to zapłacilibyście podatek - więc to się nie kalkuluje. Jak już córka będzie właścicielem, to możecie spokojnie oboje startować do kredytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 16.02.2011 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 Kolejna sprawa - to zdolność kredytowa. Widziałem, że w niektórych postach nie udostępniacie zarobków, ale bez tego ciężko będzie Wam coś odpowiedzieć na ten temat, więc... Jesteśmy świeżo po studiach i dopiero się rozkręcamy z "karierą", ale obecnie suma zarobków wynosi dla nas około 3000-3500 na rękę (jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, może być więcej, ale jak to wiadomo, w życiu nic przewidzieć się nie da). Tylko właśnie nie jesteśmy małżeństwem (patrz wyżej) i nie wiemy, czy warto to sumować... Jeśli liczyć osobno, to powiedzmy najwyższa pensja wynosi 2000. Na remont potrzebowalibyśmy 100-140 tysięcy (całkowicie dach, okna, tynki, płytki, łazienki, instalacja gaz/prąd/c.o. itp). Myślimy, że zmieścimy się w tej kwocie spokojnie. Pytanie jest następujące - czy z takimi zarobkami (razem lub osobno, w zależności od sytuacji "konieczności" małżeństwa mamy szansę dostać taki kredyt?Jeszcze raz - nie musicie być małżeństwem, aby dostać kredyt. Ewentualnie jeżeli dla banku razem będziecie mieli za małą zdolność kredytową, to możecie do kredytu "dopisać" rodziców. Podniesie to zdolność, jednak może trochę skrócić okres kredytowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 16.02.2011 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 Kolejne pytanie: jak banki patrzą na umowy o zlecenie/dzieło, bo ja oprócz umowy o pracę mam czasem takie extra pieniądze z tytuły ww umów? I czy bank patrzą na pracodawcę (w sensie: państwówka bardziej doceniana niż praca w prywatnej firmie u kogoś)? Są banki, które w takich sytuacjach mogą prosić o PIT za zeszły rok, aby sprawdzić całość dochodów. Są banki, dla których tylko umowa o pracę się liczy. Tak więc wszystko zależy od tego, gdzie pójdziecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 16.02.2011 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 I jeśli chodzi o sam kredyt - bank daje pieniądze w określonej całościowej kwocie, i można je przeznaczyć na różne rzeczy związane z remontem, czy może trzeba przygotowywać kosztorysy i wtedy dostaje się pieniądze, a może jeszcze w inny sposób dostajemy dostęp do pieniędzy? I znowu - co bank to obyczaj. Ja mam w PKO i musiałem przygotować kosztorys prac. Ale już pieniądze dostałem w całości. W innych chcą kosztorysy i wypłacają etapami. Tutaj jest zagrożenie, że jeżeli braknie na zamknięcie jakiś prac, to trzeba będzie się dodatkowo zapożyczyć, aby go dokończyć, bo bank może nie chcieć wypłacić kolejnej transzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 16.02.2011 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 I (póki co) ostatnia sprawa - czy jeśli byśmy dostali zarobkowego "powera", czy istnieje możliwość wcześniejszej spłaty zobowiązania, czy są z tym jakieś problemy, lub prawne kruczki? Prawne kruczki raczej nie, ewentualnie dodatkowa prowizja od wcześniejszej spłaty. Tutaj będziecie musieli się wczytać w umowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Murator FINANSE 16.02.2011 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 podpisuje się pod wszystkim... Jako że z tej strony wszystko zostało powiedziane, moge dołożyć swoją cegiełkę przygotowując ofertę... w stopce znajduje sie adres mailowy, pod którym jestem dostępny... w odpowiedzi przygotuje ofertę... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rvs 17.02.2011 00:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Serdecznie dziękuję za odpowiedzi. Bardzo mi pomogły. Już dzisiaj rozmawialiśmy na ten temat i Wasze wskazówki okazały się pomocne. Jeszcze tylko jedna kwestia nie została wyjaśniona - czy z takimi zarobkami dostaniemy kredyt na ww kwotę? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Murator FINANSE 17.02.2011 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Serdecznie dziękuję za odpowiedzi. Bardzo mi pomogły. Już dzisiaj rozmawialiśmy na ten temat i Wasze wskazówki okazały się pomocne. Jeszcze tylko jedna kwestia nie została wyjaśniona - czy z takimi zarobkami dostaniemy kredyt na ww kwotę? Pozdrawiam. Witam, tak jak wspomniałem, nie można tylko na podstawie dochodu obliczyć zdolności... tzn można ale nie dokładnie, więc moge taką foertę przygotować na maila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rvs 17.02.2011 23:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Mam jeszcze pytanie - czy możliwe jest wzięcie kredytu na działkę i budowę domu razem? Czy trzeba mieć już działkę, żeby wziąć kredyt na budowę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Murator FINANSE 18.02.2011 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Proponuję wziąść działkę, a potem starać się o kredyt. jak mnie pamięc nie myli to całkiem niedawno jakiś bank ogłośił że przy kredytowaniu działki, kredytuja budowe... ale musze sprawdzić na jakich zasadach, natomiast teraz najlepsze rozwiązanie to kredyt na działkę bez prowizji za wcześniejszą spłatę... a następnie po otrzymaniu wszystkich dokumnetów kredyt na budowe z refinansowaniem kredytu na dzialke... Minus tego jest taki że nie można na całą kwote starać się o RnS i trzeba to robić na dwa wnioski. Refinansowanie bez RnS, a budowa z dopłatą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.