admin skasował mój wątek z komentarzami

[TMK]

Witam,

 

Zimowy przestój z pracą, rzadziej tu zaglądałem i w końcu zajrzałem... Tyle że KTOŚ SKASOWAŁ MÓJ WĄTEK Z KOMENTARZAMI! Drodzy Admini, dziękuje bardzo za to, jak i za kompletny brak wyjaśnienia dlaczego tak się stało. Było tego kilkadziesiąt stron.

W dodatku większość z Was ma pozapychane skrzynki, nawet do Ponurego nie udało mi się nic wysłać... Redakcja i joliska zignorowali PMkę.

[ponury63]

KTOŚ SKASOWAŁ MÓJ WĄTEK Z KOMENTARZAMI! Drodzy Admini, dziękuje bardzo za to, jak i za kompletny brak wyjaśnienia dlaczego tak się stało. Było tego kilkadziesiąt stron.

Wątek jest, tylko ukryty; skontaktuj się z Joliską - jako powód usunięcia wpisano "prośba autora"; wyjaśnijcie to.

 

W dodatku większość z Was ma pozapychane skrzynki, nawet do Ponurego nie udało mi się nic wysłać...

No niestety, od paru miesięcy nie mogę się wydobyć spod nawału pracy. Mam jednak nadzieję, że uda mi się zrealizować to co wpisałem sobie w stopce

[TMK]

Wątek jest, tylko ukryty; skontaktuj się z Joliską - jako powód usunięcia wpisano "prośba autora"; wyjaśnijcie to.

 

Widząc swój licznik postów (kilkaset mniej) wygląda na usunięty. Możesz go przywrócić? Prośba była kiedyś dt dziennika, o komentarze nie prosiłem. Joliska nie odpowiada od kilku dni na PM.

[ponury63]

OK, zatem przywracam

[TMK]

ech.. że nie udało się wcześniej do Ciebie dobić na PM Dziękuje!

Przy okazji, dziennik także jest "ukryty"? Napisałem o usunięcie jak córa wywaliła mi wszystkie fotki (a głównie one były w dzienniku) z konta na imageshacku. Nie miałem cierpliwości szukania ich i uzupełniania, ale może za jakiś czas... Jeśli jest ukryty, to po jakimś czasie będzie fizycznie skasowany czy mogę go później przywrócić?

[ponury63]

Dziennik także jest ukryty. Co do możliwości przywrócenia go "później" - nie chcę dawać deklaracji, bo nie zależy to tylko ode mnie, a FM jest od pół roku tworem zupełnie nieprzewidywalnym

Jednak ogólną zasadą, jaką próbowałem wprowadzić w moderowaniu FM było ukrywanie usuwanych treści zamiast ich fizycznego unicestwienia, z różnych powodów, m.in. właśnie takich powrotów tematów.