Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 72
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie ma to jak być żoną jedynaka. Można by było wiele opowiadać o teściowej... Któraś z Was też jest w takiej sytuacji? :D

 

Jedynak czy nie jedynak dla mamusi to i tak zawsze aniołek z aureolką, który zasługiwał na więcej :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/153809-komplementy-te%C5%9Bciowej/page/4/#findComment-4865688
Udostępnij na innych stronach

Tylko dlaczego teściowe muszą postrzegać nas jak rywalki? :p

Ale nasze mamusie przecież też święte nie są... ;) Pamiętam coniedzielne obiadki u moich rodziców w pierwszych latach naszego małżeństwa. Koszmar! Jak ja mogłam się na to zgadzać? :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/153809-komplementy-te%C5%9Bciowej/page/4/#findComment-4867044
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 5 weeks później...
Moja Teściowa jest super. Jasny umysł, poczucie humoru, mocno lewicowe poglądy - żaden moher. Nie czepia się, nie wtrąca. No, może czasami. Jak mieszkaliśmy daleko to przyjeżdżała do nas na Boże Narodzenie na całe 2 tygodnie i wtedy to już miałam dość. U siebie pedantka, u mnie nie zwraca na takie rzeczy uwagi. Największy komplement - że u nas jest czyściej niż u niej ( u nas gołe podłogi myte mopem co 2 dni, minimum szmat i durnostojek, u niej wykładziny, zasłonki, narzuty - ciężko utrzymać czystość, choć jest porządek).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/153809-komplementy-te%C5%9Bciowej/page/4/#findComment-5014960
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem żoną jedynaka (sama mam liczne rodzeństwo) teściów mam ok. teść generalnie się nie wtrąca, wnuki kocha i pomaga w miarę swoich męskich możliwości (obiad dla wnuka - jaki problem - frytki i gotowe;). Teściowa żyła naszym życiem, przez ładnych kilka lat, wiązało się to z tym, że nam bardzo dużo pomagała, zajmowała się młodymi kiedy wróciłam do pracy a one nie dorosły do przedszkola, itd. Wszystko co robiła to robiła w dobrej wierze i czasem trzeba było dobrze zęby zacisnąć by z czymś nie wyskoczyć - ale daliśmy radę mieszkaliśmy sami, i trzymaliśmy razem -kiedy babcia miała swoje wizje na temat wychowywania karmienia i leczenia naszych dzieci. :) I jedno muszę przyznać i chylę czoła przed nią bo jak zweryfikowała jakąś wiadomość, swój pomysł na leczenie jedzenie itd. to potrafiła się do tego przyznać, a czasem przeprosić :) Chyba chciałabym być w jakieś części jak moja teściowa - dobrym jest człowiekiem.

Za to moja własna rodzona babcia dała mi popalić - bo na jednym z pierwszych wspólnych rodzinnych obiadów z moim jeszcze nie mężem - popatrzyła na nas, i moją młodszą siostrę i stwierdziła na głos że mój Pawełek to by bardziej do niej pasował bo on tak młodo wygląda...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/153809-komplementy-te%C5%9Bciowej/page/4/#findComment-5018531
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...