Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy drugie drzwi w WIATROŁAPIE są potrzebne?


thnd

Recommended Posts

A ja mam fajne wsiórskie drzwi, które po prostu uwielbiam. Oddzielają dwa rodzaje podłogi - wiecznie zapiaszczoną terakotę w wiatrołapie od czyściutkich desek w holu, blokują zimno, zatrzymują wzrok ciekawskich listonoszów, a przez boczne szybki wpuszczają dużo światła.

Lubię swoje wsiórskie drzwi. :D

 

P2059011.JPG

 

Darcy twie "wsiórskie" drzwi są piękne, jak załuję że nie mam wiatrołapu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy, widziałam że meble oraz drzwi w twoim wiatrołapie są białe.... powiedz mi tak z doświadczenia-da się to utrzymać w czystości? Planuje białą szafę wnękową, białe listwy i przesuwane drugie drzwi oraz białą ławeczkę z poduchami :) boję się tylko, że zepsuje sobie nerwy przy sprzątaniu....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaraz, zaraz mi się jeszcze jedna rzecz przypomniała

Darcy, twój wiatrołap ma chyba 9m2 więc funkcjonuje jak całkowicie oddzielne pomieszczenie, więc pewnie wygląda ok-można się swobodnie przebrać w kilka osób itp

nasz wiatrołap ma jakieś 4m2....takie klaustrofobiczne miejsce nie może być po prostu ładne

Joliska, to mnie pocieszyłaś bo nie potrafię zrezygnować z tej bieli na rzecz ponurego brązu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja nie mam drugich drzwi! Od powiedzmy wiatrołapu (pomieszczenia 2x2 m) salon dzieli korytarzyk. Nie jest tam absolutnie zimno. Być może za zasługą drewnianych drzwi wejściowych!? Nie ma możliwości również podglądnąć domowników. Nie żałuję, że ich nie posiadam z tych względów. Szczególnie, że wiatrołap byłby taką klitką. Problemem są natomiast "pocące sie drewniane drzwi wejściowe". Nie wiem czy jest to wina dużej jeszcze wilgotności w nowym domu czy zbytnią różnicą temperatur. Z tego względu drugie drzwi by się jednak przydały. Jak nie ma wiatrołapu to drzwi tylko z PCV lub metalu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie miałam drzwi w wiatrołapie blisko pół roku. Zimno nie było, przynajmniej nie jakoś bardzo wyczuwane. Ale....

- pies, po poworcie ze spaceru od razu (z brudnymi łapami) wpadał do holu i salonu

- nie dało się otworzyc listonoszowi, kurierowi i kazdemu innemu pukającemu do drzwi, żeby pies nie atakował :), i bez wścibskiego zaglądania do środka

- piach nosił się po całym dole

- z salonu było widać wiszące kurtki i często buty

 

Ogólnie ciesze się, że mam te drzwi:) a też rozważałam opcję żeby ich nie wstawiać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...