Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szkody górnicze a WM


Recommended Posts

Tak jak w temacie, czy jest sens montażu WM w domu, który w niedługiej przyszłości znajdzie się na terenie szkód górniczych?

Głównym założeniem sprawnego działania jest dobra szczelność konstrukcji, co przy pojawieniu się pęknięć ścian nie jest osiągalne.

Kopalnia rozpocznie wydobycie za około 5-6 lat. Szkody prawdopodobnie pojawią się po 5-10 latach.

Co myślicie?

W projekcie mam 2 kominy, w przypadku instalacji WM z jednego chcę zrezygnować. Dom podpiwniczony z użytecznym poddaszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego ta szczelność miałaby być nieosiągalna?

 

Na skutek nierównomiernego opadania terenu pojawiają się pęknięcia. Styropian także nie jest zbytnio elastyczny wiec nie ma co działać na zasadzie elastycznego izolatora.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale w dalszym ciągu nie widzę, jak miałoby to wpłynąć na szczelność wentylacji mechanicznej.

Powietrze pójdzie tam gdzie mu lżej.

Zamiast iść drogą z salonu do kuchni czy łazienki to będzie wywiew np na zewnątrz, a znowu do łazienki będzie brać z dworu. Może i to rozwiązanie jest dobre ale w połączeniu z rekuperatorem nie ma sensu.

Dziś otrzymałem odpowiedź z kopalnii: kategoria 2 czyli 3 promile.

Dokładniej: każdy metr może się skrócić lub wydłużyć o 3 milimetry. Dane przewidywane są na rok 2042 kiedy złoże zostanie wyeksploatowane. W piśmie nie ma nic o czasie późniejszym. Oczywistym jest że po zakończeniu wydobycia teren będzie się osiadać dalej. Wniosek? Jest pewnie szansa na 3 kategorię (9 promili).

Najgorsze jest to że sþółka nie dostała jeszcze koncesji na wydobycie i nic nie dopłacają do zabezpieczeń domu (tak jest w piśmie).

W trakcie budowy są dwa szyby, planowane rozpoczęcie wydobycia to odpowiednio 2016 i 2019r.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą ciekawe podejście. Skoro budują kopalnię to szkody na pewno się pojawią. Może i tak, ale mając na względzie, że za 10 lat być może coś się zapsuje nie realizować założeń? Rozumiem, że podłogówki też nie będzie, ściany skręcone dodatkowo klamrami, itp. Może od razu wszystkie krzaki dookoła wyciąć bo może drzewa z nich wyrosną i przewrócą się na dom? A może rzeka zmieni bieg i zaleje. O zwykłych powodziach już nie wspomnę.

No i może dość tej ironii. Nie wnikając w to jaki sens ma wentylacja mechaniczna jeśli chcesz ją mieć to instaluj i nie przejmuj się nieistniejącymi problemami. Nawet jeśli jest 1% szans, że po iluś latach rzeczywiście nastąpią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą ciekawe podejście. Skoro budują kopalnię to szkody na pewno się pojawią. Może i tak, ale mając na względzie, że za 10 lat być może coś się zapsuje nie realizować założeń? Rozumiem, że podłogówki też nie będzie, ściany skręcone dodatkowo klamrami, itp. Może od razu wszystkie krzaki dookoła wyciąć bo może drzewa z nich wyrosną i przewrócą się na dom? A może rzeka zmieni bieg i zaleje. O zwykłych powodziach już nie wspomnę.

No i może dość tej ironii. Nie wnikając w to jaki sens ma wentylacja mechaniczna jeśli chcesz ją mieć to instaluj i nie przejmuj się nieistniejącymi problemami. Nawet jeśli jest 1% szans, że po iluś latach rzeczywiście nastąpią.

 

Szkody będą.

W sąsiedniej miejscowości są i je widzę codziennie.

Chce sprawić sobie WM z rekuperatorem jednak dla pewności chciałem zasięgnąć opinii tutaj.

Muszę jeszcze dokonać "odwiertów" by sprawdzić poziom wód gruntowych (chyba jest wysoki) by wybrać odpowiedni GWC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpowiedź jest prosta, jeśli opłaca się budować chałupę za setki tysięcy tam gdzie za 10 lat połowa z niej zapadnie sie pod ziemię, to wm za kilkanaście tym bardziej, jeśli zakładasz z góry wentylowanie chałupy szczelinami w ścianach to odpowiedz sobie na 2 pytania: kto i czy będzie chciał tam mieszkać i po co wm we wiacie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powietrze pójdzie tam gdzie mu lżej.

No ale to kanały wentylacyjne popękają jak ściany, czy co, bo ja wciąż tego nie rozumiem. Czy my w ogóle rozmawiamy o tym samym? Co Ty rozumiesz pod pojęciem wentylacji mechanicznej? Wiatrak w okapie w kuchni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty rozumiesz pod pojęciem wentylacji mechanicznej? Wiatrak w okapie w kuchni?

Brak szczelności pokoju. Na ścianie pojawi się pęknięcie, Którędy zassa lub wypchnie powietrze?

Widziałeś domy na szkodach? Wiesz że może pojawić sie szczelina na 3 cm? Lub kilka innych dających te wartość?

Gdybym już mieszkał na szkodach to bym został przy grawitacyjnej. Jednak szkody pojawią się za około 10 lat, więc trochę zakosztuję tego luksusu (WM).

Wentylacja mechaniczna jest opłacalna przy drogim opale (pomijam komfort), węgiel z dostawą kosztuje u nas 700 za tonę (4 tony mi wystarczą na rok). Gaz wyjdzie znacznie drożej.

Chcę skosztować tego "komfortu" zawsze świeżego powietrza, ale czy warto?

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm Krzysztof chce Ci raczej powiedzieć że WM nie popęka jak ściana bo jest dużo bardziej elastyczna. A mury i ich ewentualne pęknięcia raczej będziecie naprawiać natychmiast....Natomiast przy cenie węgla 700 zł/t to cena gazu ziemnego nie jest aż taka wysoka...Policz kaloryczność gazu i węgla i porównaj- ja się zaskoczyłem. Niemiłe jest to że ceny gazu są wysoce podatne na wzrost:(

Czy nie warto- będąc pewny wystąpienia szkód górniczych zastosować płytę fundamentową?

Pozdrawiam tym bardziej że ja też jestem ze śląska i zaczynam budowę pomiędzy dwiema kopalniami (na razie kategoria szkód 0)

Edytowane przez raas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, bez jaj, jak zrobi się pęknięcie w ścianie na 5cm to tak zostanie ? Przecież każdy normalny użytkownik to zamuruje, i budynek znowu będzie szczelny :-)

Poza tym, załóżmy (dla humoru) że pęknie ściana w salonie, szczelina na 5cm, i nie zamurujesz :-) Ale równocześnie w kibelku nie będzie szczeliny, więc wszystkie smrodki będą się tam kisić, niezależnie od dopływu świeżego powietrza do salonu :-)

Gdy będzie WM, to ciepłe powietrze nawiewane do salonu zmniejszy strumień "lewego powietrza" z dziur, natomiast smrodki z salonu będą niezależnie wyciągane przez rekuperator.

Wniosek: nawet w "dziurawym" domu warto mieć WM, bo tak naprawdę głównym efektem jej działania nie jest zmniejszenie rachunków, ale zapewnienie komfortu i świeżego powietrza w domu.

PS

Na terenie szkód górniczych projektuje się specjalne, wzmocnione fundamenty - według wytycznych kopalni, kopalnia zwykle finansuje nadmiarowe zbrojenia i beton, co w sporej części zabezpiecza dom przed szkodami. Jeśli jednak postawisz sobie chatę na uskoku (czasem ma się pecha), to trudno - nawet bunkier się przechyli :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowy fundament-jeżeli masz na myśli ławy i na nich mur z bloczków to się mylisz! Jeżeli całość wylewana jako zbrojony monolit to już lepiej. Ale moim zdaniem płyta jest najlepsza. Troszkę wiem co mówię naoglądałem się swego czasu takich poszkodowych domów -pracowałem przy likwidacji następstw szkód górniczych...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...