Kierownik budowy

[Małolat]

przepraszam ze wydaje sie natretny, najwidocvniej jestem z innej orbity...

chciałbym by mi ktoś pomógł poniewąz nie mam sie kogo poradzić.

[Małolat]

tak na marginesie mówiąc słyszełame w szkole, o P prodesora iz mają wrócić uprawnienia budowlane dla techników małych działek oraz obiektów... jako kierownictw.

[kubanski]

Inżynieria środowiska to nie tylko drzewka, krzaczki i ochrona środowiska. Popatrz na kierunki na danych wydziałach. U nas na Politechnice jest choćby ciepłownictwo, instalacje wodno kanalizacyjne, wentylnictwo, budownictwo morskie i te kier. bym brał pod uwagę bo OŚ na razie można sobie wsadzić między...

Bardzo chcesz zostać kierownikiem budowy to do nauki siadaj. Profesor w technikum może mówić jedno a i tak wiemy, kto odpowiada za wprowadzanie zmian, uchwał, ustaw i jakie potrafiły wynikać z tego cyrki. Zresztą nawet jeżeli zostałbyś takim kierownikiem to czy ludzie chcieliby Ci powierzyć w opiekę budowę jeżeli wiedzieliby, że nie posiadasz magicznego inż przed nazwiskiem? Inna kwestia to kiepska perspektywa rozwoju przez właśnie ograniczenia, które by nad Tobą ciążyły.

Na każdej uczelni jest inaczej. Patrząc jednak na ogólnopolski trend wyboru kierunków to budowlanka jest teraz oblegana. Nie powinieneś wybierać kierunku rozwoju tylko przez pryzmat kapusty.

Poszukaj informacji w internecie. Są przecież strony uczelni wydziałów, specjalizacji. Wszystko jest podane na tacy

Edytowane 1 Marca 2011 przez kubanski

[jajmar]

tak na marginesie mówiąc słyszełame w szkole, o P prodesora iz mają wrócić uprawnienia budowlane dla techników małych działek oraz obiektów... jako kierownictw.

 

Na to raczej nic nie wskazuje.

[EZS]

przepraszam ze wydaje sie natretny, najwidocvniej jestem z innej orbity...

chciałbym by mi ktoś pomógł poniewąz nie mam sie kogo poradzić.

No to się radzisz. Widocznie mało na tym forum techników, więc ci, co radzą patrzą przez pryzmat studiów. I mają rację.

Ja akurat z innej branzy, ale "robię" badania okresowe do pracy. I widzę jakie prace łapią ludzie po technikach. Właściwie po wszystkich, niezależnie czy budowlanym czy elektrycznym. Infolinia w jakimś banku, telefonii. Przedstawiciel handlowy. magazynier, czasem się nazywa ładniej - logistyk "mam pod opieką" dużą firmę budowlaną. Praca albo robotnik albo kierownictwo po studiach. Techników tam nawet jako majstrów nie widziałam. Z robtników elita ma jakies uprawnienia na maszyny. I pensje z dużym przeskokiem między "dołami" a kierownictwem.

Inż środowiska jako taka ci pracy nie da. Można bhp-owcem zostać, ale trzeba się douczyć i mieć szczęście. Ale tak generalnie to po Łodzi chodzą stada po tym kierunku i pracy szukają.

Jeżeli dojrzałeś do zastanawiania się, do teraz dojrzej do inwestycji. Musisz sam się utrzymać? To pracuj a co zarobisz zainwestuj w dobre korki z matmy i fizyki. Rozumiem, że po szkole wieczorowej możesz mieć niedosyt wiedzy w tym kierunku. Nie załamuj się, ślązacy podobno ludzie twardzi.

Piszesz, że 23 lata to późno. Hi, hi. Ja w wieku 40 lat wyjechałam do Londynu uczyć się rzeczy, o których nie miałam zielonego pojęcia. W języku, który średnio znałam. Jak ja się nauczyłam, to i ty się nauczysz

Edytowane 1 Marca 2011 przez EZS

[Małolat]

jełśi mogę o cs jeszcze zapytać...

Mówicie że na inżynieri środowiska jest "mniej matematyki" ?

jeśłi chodzi o studia to ja naprawde Ciemny jestem i chciałem sie kogoś poradzić... bo nie mam kogo.

powiedzcie jeśliście łaskaw... -->

 

inżynieria wody, ścieków i gleby

gospodarka odpadami

ogrzewnictwo, wentylacja i ochrona atmosfery

inżynieria środowiska oraz czyste technologie w energetyce i motoryzacji

energetyka komunalna

higiena i bezpieczeństwo środowiska pracy

technika ochrony środowiska

techniczne wyposażenie budynków

Wodociągi i kanalizacje

 

wymienione zagadnienia mam postrzegać jako kierunki do wyboru taa? a nie nauke przez cały okres spedzenia na uczelni?

naprawde chciałbym z kimś porozmawiać na ten temat jednak nie mam z kim...

 

PS. powiedzmy że gdybym uzyskał już ten "dyplom technika" i zdał jako tak maturę...

czy jest sens wybierac inne studia niż szkolić sie dalej w kierunku budownictwa?

 

za wszystkie opdp z góry dziękuję i pozdrawiam.

[Zbigniew100]

Ja jestem technik elektryczna i elektroniczna automatyka przemysłowa a inżynier budownictwa.

 

Wszystko można.

 

 

Na PK w Krakowie , na Wydziale Inżynierii Środowiska jest też budownictwo

http://www.pk.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=43

 

Tu jest właśnie trochę mniej fizyki i matmy.

[aglig]

Skończyłam Politechnikę Krakowską na Wydziale Inżynierii Lądowej kierunek budownictwo.

Lekko nie było. Mniej matematyki nie znaczy że nie ma jej w ogóle. Matematyka, fizyka to są przedmioty wiodące na pierwszym roku. Odsiew po pierwszym semestrze był straszny. Drugi rok - wytrzymałość materiałów ( dużo poległo). Mechanika budowli (też ciężki przedmiot). Większość przedmiotów opiera się na matematyce i fizyce i tego choćbyś chciał nie przeskoczysz.

Po pierwsze nie ma łatwych studiów technicznych

Po drugie w życiu nie ma łatwo, każda praca wymaga zaangażowania.

Po trzecie chcesz dobrze zarabiać musisz się napocić ( nie liczę prezesów szemranych spółek)

 

A po skończeniu tych studiów jesteś nadal zielony jak trawka na wiosnę. Dopiero praktyka na budowie daje ci pojęcie o budownictwie. I po min 2 latach zdajesz egzamin i zdobywasz upragnione uprawnienia.

Edytowane 2 Marca 2011 przez aglig

[Zbigniew100]

Ja jestem technik elektryczna i elektroniczna automatyka przemysłowa a inżynier budownictwa.

 

Wszystko można.

 

 

Na PK w Krakowie , na Wydziale Inżynierii Środowiska jest też budownictwo

http://www.pk.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=43

 

 

Tu jest właśnie trochę mniej fizyki i matmy.

 

Ja pisałem o IŚ, tam jest coś lepiej . Podobno

[face]

Ja pisałem o IŚ, tam jest coś lepiej . Podobno

 

na WIS podobno wlasnie, znajomi tam studiowali - ciekawy kierunek - budownictwo wodne i geotechnika

zajecia (matematyka,fizyka,chemia, zelbet, stal) prowadzili ludziska ci sami co na WIL, narzekali jeszcze na laborki z chemii:p

WIL ma hydraulike,mech gruntow, miernictwo, fundamentowanie z ludzmi z WIS

 

nie bylo zbyt latwo skoro zaczela studia 100 osob a skonczylo nie cale 40

 

tyle ze teraz studia dwustopniowe sa tylko i nie beda tak gnietli

 

ogolnie na PK latwo nie jest, szczegolnie trudno tez nie-choc sa wyjatkowi wykladowcy, za to studia na PK sa bardzo czasochlonne - sporo pracy w domu nad projektami - trzeba byc systematycznym

Edytowane 2 Marca 2011 przez face

[Małolat]

Czy jest sens studiować na innym kierunku nie związanym z budownictwem po maturze? nawet jeśli bede mieć technika budownictwa?

nigdy nie miałem ochoty sie uczyć... ja jednak mi coś odbiło:) mam wigor do nauki ale jakoś mata jest moją najsłabszą stroną

są jakieś przedmioity na studiach w których mata ne gra roli??

iczy jest sens wgl studiowac w innym kierunku?

[Aedifico]

Czy jest sens studiować na innym kierunku nie związanym z budownictwem po maturze? nawet jeśli bede mieć technika budownictwa?

nigdy nie miałem ochoty sie uczyć... ja jednak mi coś odbiło:) mam wigor do nauki ale jakoś mata jest moją najsłabszą stroną

są jakieś przedmioity na studiach w których mata ne gra roli??

iczy jest sens wgl studiowac w innym kierunku?

 

Przepraszam Panie kolego ale połączenia braków w matematyce + budownictwo równa się mizerny efekt. Na każde 60 min. 30 wykorzystuje matematykę choć nie zawsze na poziomie akademickim.

[Małolat]

dobrze Panie Kolego...

Ja sie pytam czy jest sens studiowac w innym kierunku niż w budownictwie.

 

co do dyplomu technika wydaje mi sie że nie powinienem mieć specjhalnych problemów by zdać. "odpukać"

z maturą też sie postaram....

 

 

a jeśli nie to zostaje mi zostać Przy wykrztałceniu średnim, dyplomie technika

i uzyskanymi kursami jeśli zdrowie pozwoli.

Pozdrawiam.

[EZS]

Czy jest sens studiować na innym kierunku nie związanym z budownictwem po maturze? nawet jeśli bede mieć technika budownictwa?

nigdy nie miałem ochoty sie uczyć... ja jednak mi coś odbiło:) mam wigor do nauki ale jakoś mata jest moją najsłabszą stroną

są jakieś przedmioity na studiach w których mata ne gra roli??

iczy jest sens wgl studiowac w innym kierunku?

Acha, matematyka nie jest potrzbna np na medycynie Choć ja akurat całe życie uważałam odwrotnie, że to matematyka jest podstawą logicznego myślenia a bez tego lekarz staje się pieczatkarzem

 

Ale tak serio. Papiery składasz na kilka kierunków. Zawsze można spróbować na to wymarzone budownictwo a w odwodzie wpisać jakiś lajtowy, na który nawet przy słabszych stopniach się dostaniesz. Więc na razie ucz się i zobaczysz, jak kij popłynie. I pomyśl o tym korkach. Albo jakimś kursie przy politechnice - bywają takie, przygotowujące do studiów. Na PŁ na dobrym poziomie i popołudniami.

[budownictwook]

Taaa z prawa budowlanego wynika ze kierownik ma dwa prawa i o wiele wiecej obowiazkow

[kubanski]

Tak jak napisała Aglik

Niestety albo nauka albo studiów nie skończysz. Matematyka to podstawa i to po prostu trzeba to opanować.

Chcesz coś osiągnąć ale się nie narobić. Tak się na ogół nie da. Nie dotyczy to pewnych grup ludzi ale wszędzie są wyjątki...

Więc albo zacznij się uczyć albo daj sobie spokój. Zrób sobie ewentualnie jakąś wyższą szkołę niższą czegoś tam... Wysiłek jaki w to włożysz będzie niewiele większy niż suma pieniędzy na czesne a nóż może się kiedyś ten "kwit" przyda. Wiele osób teraz legitymuje się mgr takich uczelni inna sprawa to poziom ich wiedzy.

[aglig]

Według mnie lepiej być dobrym majstrem niż kiepskim inżynierem. Jeśli masz problemy z nauką to nie ma sensu żebyś pchał sie na siłę na studia. Lepiej żebyś w życiu robił to co lubisz. Zastanów się co naprawdę chcesz w życiu robić. Wejdz na stronę swojego wojewódzkiego urzędu pracy i zobacz barometr zawodów. Tam będziesz miał zawody deficytowe , czyli szybko znajdziesz pracę. Może będzie tam zawód który by ci odpowiadał. Zawsze możesz się dokształcić na to nigdy nie jest za późno.

[face]

pamietaj jeszcze ze jako inzynier-kierownik budowy, zwlaszcza duzej bierzesz na siebie duza odpowiedzialnosc za terminy, jakosc itp ale rowniez odpowiedzialnosc karna za ewentualne bledy i mozesz miec wiecej nieprzyjemnosci niz korzysci

 

jesli nie czujesz tematu to moze powinienes sobie odpuscic - dobry kierownik musi lubic swa prace, to tzw "czlowiek budowy" a matematyka to podstawa

[EZS]

Dlaczego tak piszecie... z wyżyn studiów?

Chłopak napisał wcześniej, ze kiedyś się nie uczył ale teraz chce. Pewnie ma olbrzymie zaległości, których nie łatwo nadrobić. Uczy się wieczorowo, pewnie sam się utrzymuje. Nie ma łatwo. Ale może osiągnąć, co chce. Nie trzeba być bogatym dzieckiem dobrych rodziców, żeby skończyć dobre studia. ALE TRZEBA BYĆ TWARDYM. Pytać o kursy, dokształcenie. może na uczelni coś z Unii będzie? Może bezpłatne? Może płatne ale niewiele. Jedno jest pewne - chcesz się uczyć to się ucz.

[Małolat]

"Więc albo zacznij się uczyć albo daj sobie spokój. Zrób sobie ewentualnie jakąś wyższą szkołę niższą czegoś tam... Wysiłek jaki w to włożysz będzie niewiele większy niż suma pieniędzy na czesne a nóż może się kiedyś ten "kwit" przyda. Wiele osób teraz legitymuje się mgr takich uczelni inna sprawa to poziom ich wiedzy."

 

powiedzcie mi bo nie słyszałem są jakieś wyższe uczelnie o"niższym pozimie" taa?

 

no już trudno, skoro nie wyszło by mi z tą inzynierią został bym przy tym tecchniku bud...

 

pozdrawiam