Rozbijacz śniegu zamiast płotków przeciwśniegowych - ktoś ma u siebie?

[Skarpa]

Witam,

 

Mój dekarz proponuje założenie "Rozbijacz śniegu dachówkowy" (tzw. groty) zamiast płotków przeciwśniegowyc na dachu.

Kto ma takie rozwiązanie u siebie? Poproszę o opinie jak to się sprawuje w praktyce.

[lakk]

I według mnie - ma rację, po co zatrzymywać śnieg na dachu, niech się zsuwa, tylko rozbity - by nie uszkodził rynien. Ja mam na dachu śniegołapy, powodują zatrzymanie śniegu i tworzenie się ponad metrowej warstwy. Muszę własnoręcznie zrzucać zlodowaciały śnieg.

[Croolick]

Ja mam, przeżyły dwie srogie zimy i maja się dobrze chociaż widać, że życie maja ciężkie - kilka z nich jest delikatnie zagięta.

Śnieg zatrzymują ale dach raczej płaski (35 stopni) więc nie wiem jak się sprawdzi na innych. Nawet jak ci coś zjedzie z połaci to nie w jednym kawałku tylko poszarpane i porozdzielane.

Estetyka moim zdaniem zdecydowanie na plus względem płotków, rozdzieraki sa mniej widoczne.

Tutaj było co nieco nawet jakies zdjęcia są.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?151017-P%C5%81OTKI-PRZECIW%C5%9ANIEGOWE-czy-warto-jakie-i-jak-montowa%C4%87&p=3784523#post3784523

 

A jak masz rynny spierdzielone to żaden płotek czy rozdzierak nie pomoże.

Edytowane 20 Lutego 2011 przez Croolick

[Skarpa]

I według mnie - ma rację, po co zatrzymywać śnieg na dachu, niech się zsuwa, tylko rozbity - by nie uszkodził rynien. Ja mam na dachu śniegołapy, powodują zatrzymanie śniegu i tworzenie się ponad metrowej warstwy. Muszę własnoręcznie zrzucać zlodowaciały śnieg.

 

Nie pomyślałem o konieczności zrzucania - raczej niewdzięczna robota w zimie.

Dekarz raczej wskazywał, że płotki wyginają się pod ciężarem i że też płotki naciskając na dachówkę powodują jej pękanie. Dzięki za opinię.

[Skarpa]

Ja mam, przeżyły dwie srogie zimy i maja się dobrze chociaż widać, że życie maja ciężkie - kilka z nich jest delikatnie zagięta.

Śnieg zatrzymują ale dach raczej płaski (35 stopni) więc nie wiem jak się sprawdzi na innych. Nawet jak ci coś zjedzie z połaci to nie w jednym kawałku tylko poszarpane i porozdzielane.

Estetyka moim zdaniem zdecydowanie na plus względem płotków, rozdzieraki sa mniej widoczne.

Tutaj było co nieco nawet jakies zdjęcia są.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?151017-P%C5%81OTKI-PRZECIW%C5%9ANIEGOWE-czy-warto-jakie-i-jak-montowa%C4%87&p=3784523#post3784523

 

A jak masz rynny spierdzielone to żaden płotek czy rozdzierak nie pomoże.

 

 

Dzieki Croolick. A co to znaczy spierdzielone rynny? czy to chodzi o ustawienie, żeby śnieg ich nie zrywał?

[miss_piggy]

Mi dekarz zaproponował rozbijacze śniegu. Jeszcze nie przeżyliśmy zimy, zobaczymy w przyszłości jak się sprawdzą.