lukasznl 22.02.2011 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2011 Witam Jestem nowy na tym forum , a i jeśli chodzi o budowlankę to orłem nie jestem , mam pytanie ponieważ muszę poprawić po "fachowcu " i nie za bardzo wiem co z tym zrobić przesyłam fotki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd729f86162d2fc6.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/11c6a93291c50321.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6ca1f25d95607760.html Bardzo proszę o radę , planuję cały wkład obniżyć o jakieś dwie cegły ponieważ nie mogę go ustawić na środku nie mieszczą się kolanka i muszę wydrapać tą piankę bo jak był kominiarz to o mało zawału nie dostał pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 22.02.2011 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2011 Wyrwij wszystko z korzeniami ... To że kominiarz nie dostał zawału to mało , ciekawe że TY jeszcze żyjesz . Ale to są właśnie skutki czytania po forach jak zbudować kominek .. i od razu mam "eksperta" a co najmniej wybitnego znawcę tematu . Zapewne facecik naczytał się że jest pianka poliuretanowa niepalna i pełen takiej " najnowszej wiedzy" ruszył na podbój rynku . Taka zabudowa wkładu to prawie hypokaustum , tylko wkład jakby nie taki jak potrzeba , obudowa także ma robić za akumulacje bo przecież "ciężka " . Na wyświetlanym na fotosiku zdjęciu pojawia się napis " SPRAWDŹ DATĘ SWOJE ŚMIERCI " . Nic dodać nic ująć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasznl 22.02.2011 14:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2011 Dzięki bardzo za odpowiedź , tego się obawiałem tylko czy da się jeszcze z tego coś zrobić bo głupio zostawić pustą dziurę , myślę że dół skuję zrobię wylewkę i zacznę od początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.