Czy można nie wpuścić Roma?

[thnd]

U mojego syna w szkole cygani sieją postrach - są agresywni, biją inne dzieci. Kiedyś na moich oczach cygan ubrał się w nową koszule w sklepie z odzieżą i na oczach właścicielki po prostu w niej wyszedł... na osiedlu przesiadują na ławkach, piją i zaczepiają przechodniów. Są agresywni i źle wychowani. jest w nich mentalność i wychowanie którego nie zmyją z siebie z dnia na dzień. jestem za tym, żeby nie wpuszczać ich do lokali i innych miejsc publicznych. to nie jest dyskryminacja tylko zasady bezpieczeństwa

[plamiak]

Tak, to prawda - powstaje zamknięty krąg - kto ma zrobić pierwszy krok do pojednania???

Jeśli chodzi o ochroniarzy którzy nie wpóścili Romów do lokalu: pracowałem kiedyś z facetem który dał mi taką radę: "Kiedyś wpuściłem na salę dwie cyganki, normalne, nie rzucające się w oczy, było dobrze dopóki nie przyszli do nich jacyś Cyganie.... Od razu jeden wyskoczył z pyskiem do grupy młodzieży przy sąsiednim stoliku że niby nie pozwolili im usiąść przy oknie.... Wyniknął taki dym że nawet koledzy z .........(nazwa konkurencyjnej agencji ochrony) musiel pomóć. I teraz pretensje do ochrony: właściciela, gości, nawet Policji, bo jak przyjechali to powiedzieli że trzeba było to i to z nimi zrobić...."

Postaw się w sytuacji pracownika ochrony..... co byś nie zrobił będzie źle.

[bratki]

Czy Waszym zdaniem Polaków nie powinno się wpuszczać w innych krajach do parków i ogrodów botanicznych?

 

 

 

Bo nie potrafią się dostosować, zachować, zasymilować?

 

 

Bo łamią prawo? Są odrażający?

 

 

Bo sprzątanie po nich przekracza skalkulowane koszty utrzymania takich miejsc?

 

 

Tak?

 

Nie?

 

 

 

 

 

Czy pamiętacie panikę w Anglii, że "Polacy zjedzą im wszystkie łabędzie i ozdobne ryby (karpie)?"

[rrmi]

Bratki , ja Cie bardzo prosze rozsadna kobieto , nie porownuj Polakow do Cyganow czy Bulgarow / na jedno wychodzi / .

Moim zdaniem to nawet nie jest brak wychowania , to sa dzikusy w 99 , 99 % .

 

Jola i Krzysku

Po raz pierwszy dane mi sie sie z Toba nie zgodzic .

Masz racje oczywiscie , ze nie wszyscy , znasz jakiegos muzyka itd . Super .

To jednak wyjatek .

 

 

 

 

 

Przedsiebiorca ma obowiazek obsluzyc kazdego klienta . Nie moze odmowic np .podania kawy cyganowi .

W tej ochronie w/w maja jakies swoiste ;przepisy .

[ja14]

Państwo ma obowiązek chronić swoich obywateli [a Romowie nimi są również] przed przejawami wszelkiej dyskryminacji.

 

Jeżeli właściciel chce świadczyć usługi jedynie rudym, niech otworzy klub dla rudych. Jeżeli się decyduje na prowadzenie działalności ogólnie dostępnej to z wszelkimi konsekwencjami. Przerabialiśmy w naszej historii podobną sytuację: Nur Fur Deutsche straszyło nawet w tramwajach.

Jeżeli, jak wspomina plamiak, niewpuszczenie spowodowane "widzimisie" właściciela jest zgodne z prawem, to prawo należy zmienić.

K.

Jeżeli Państwo ma zamiar zmuszać właściciela biznesu do obsługiwania klientów, których on sobie obsługiwać nie życzy to powinno wziąć na siebie odpowiedzialność za ewentualne konsekwencje - w tym pokrywać straty z tytułu zniszczeń itp. W ten sposób daleko nie zajedziemy. Problem z tramwajami nie polegał na tym, że były tylko dla Niemców. Gdyby były także tramwaje tylko dla Polaków to i tak żaden szanujący się Polak nie wsiadłby do tramwaju dla Niemców.

Pozdrawiam.

[bratki]

Et tu, rrmi?

 

I dlaczego mam nie porównywać? Dokładnie taki sam mechanizm. A łabędź w parku, to już nie jajecznica na żelazku.

 

prawdziwy.anika - a pamiętasz naród (i jego wyczyny), który sprawił, że w Krakowie pojawiły się napisy na drzwiach knajp treści "No stag parties"? Ale kto odważał mówić, że tych z Albionu, to nie wpuszczą, to czuł się (i słusznie) niezręcznie. (rrmi, to dopiero była dzicz!)

 

Czy nikt nie czuje, że tu brak symetrii?

[Baba_Budowniczy]

Nie popadajmy w przesadę z tą akceptacją inności, integracją itepe.

Nie każdy właściciel restauracji ma obowiązek znosić dziwaczne obyczaje kulinarne i zachowania, które odstraszają jego podstawowych klientów. I to o nie chodzi, nie o narodowość jako taką. Po trzecim/czwartym takim kliencie zdecydowanie bym przestała być poprawna politycznie dla całej grupy, skoro jest to zachowanie, którego się można spodziewać po większości takich gości...

 

A do zwolenników bezwzględnej poprawności - jak ma się właściciel zorientować, czy dany romski gość to te 10% co nie naświni z przeproszeniem przy jedzeniu? Ma zapytać gości - przepraszam, czy państwo będą raczyli pluć pod stół i wylewać tam napoje? Będzie wtedy grzeczny czy chamski?

 

Ma zacisnąć zęby i cierpieć w imię poprawności i unikania dyskryminacji?

Albo wywiesić coś w stylu "klientom plującym pod stół dziękujemy" Super reklama dla dobrej restauracji ....

 

Ja osobiście nie mam uprzedzeń do żadnej nacji, ale nie mam też zamiaru akceptować tego rodzaju zachowań. Idąc tym tropem powinno być się milutkim dla pijanego dresiarza, który ma fantazję zwymiotować pod stołem, bo tak się właśnie lubi bawić. OK, niech się bawi, ale nie w mojej restauracji.

 

Sama nie wiem jak to rozwiązać, żeby nie byli poszkodowani ci Romowie, którzy respektują nasze standardy.

[Baba_Budowniczy]

Podobny problem jak z Romami jest z ortodoksyjnymi Żydami - nie dość, że muszą mieć koszerne jedzenie i wydzieloną kuchnię na czas swojego pobytu (często wożą i swojego kucharza, kobiety z obsługi nie mogą przygotowywać dla nich jedzenia i podobne wymagania), to też tak samo paskudzą i rozrzucają jedzenie... Nie mówi się o tym zbyt głośno, ale wielu hotelarzy unika takich grup, nawet jeśli da sie na nich dobrze zarobić. Tylko tu jest prosty sposób na to, żeby się elegancko "wywinąć" bez posądzenia o dyskryminację i antysemityzm - wystarczy odpowiedzieć, że hotel nie jest w stanie spełnić "koszernych" wymogów - i tyle

 

A już do oficjalnego przyznania, że nie podobają się zachowania takie czy inne ortodoksyjnych Żydów naprawdę trzeba mieć jaja i twardy tyłek

Edytowane 23 Lutego 2011 przez Baba_Budowniczy

[rrmi]

Tylko tu jest prosto się "wywinąć" bez posądzenia o dyskryminację i antysemityzm całkiem elegancko - wystarczy odpowiedzieć, że hotel nie jest w stanie spełnić "koszernych" wymogów - i tyle

Mysle , ze jesli ktos raz goscil zydow u siebie to nastepnym razem tego nie zrobi .

I to nie koniecznie z powodu jedzenia .

[Baba_Budowniczy]

Niektórzy hotelarze jednak się skręcają, ale akceptują wszystkie ich przedziwne oczekiwania i wymagania - takich kilka grup po 100 osób w miesiącu to nie jest coś, z czego się łatwo rezygnuje, zwłaszcza w listopadzie czy podobnych okresach

[rrmi]

he he

Babo , beda ich goscic do momentu az sie ktoremus przypomni , ze ten hotel to kiedys jego babci byl i biedaczce zabrano .I zacznie dochodzic , a jak nie da rady dojsc "swego" to bedzie gadal , ze tu antysemici zyja w tej Polsce .

Temat rzeka , pomimo posiadania jaj / jak mi sie wydaje / szkoda pisac , ja w kazdym razie bym ich nie goscila .

 

Z Francji chca sie pozbyc cyganow i innych ciemniejszoskorych .Jak sie raban podniosl w Brukseli , to ;prezydent Francji powiedzial Pani z Niemiec , ze jak taka litosciwa i bez fobii to niech sobie ich zabiera do siebie . Pisano o tym dosc szeroko calkiem niedawno .

Po co komus grupa , ktora zyje i nie przynosi zadnych korzysci , a do tego sprawia problemy . Dosc duze problemy .

Tu wracajac do porownania z Polakami .Ci nasi zasuwaja na kilka etatow , siedza cicho , bo sie boja , czasem sie jakis napije i narozrabia , ale nie za czesto .

[jola_krzysiek]

Ciężko znaleźć jakiekolwiek argumenty na to co napisaliście. Wiele w tym prawdy. Ta prawda niestety krzywdzi wielu "normalnych" w naszym rozumieniu Romów. Podobna sytuacja do losu Indian północnoamerykańskich. Tylko, że oni są u siebie. Romowie nie mają swojego państwa [czy w ogóle kiedykolwiek mieli?], mają za to kulturę, której Europejczk za cholerę nie zrozumie. Nie mogę się jednak pogodzić z uogólnieniami, które są prezentowane przez znakomitą większoć forumowiczów. Dlatego pozostane przy swoim zdaniu i więcej w tej dyskusji glosu nie będę zabierał.

Pozdrawiam, Krzysiek.

[Baba_Budowniczy]

O tolerancji najłatwiej mówi się osobom, których problem dziwnych zachowań mniejszości nie dotyczy bezpośrednio. Łatwo wtedy być wyrozumiałym.

[kamykkamyk2]

stałem ostatnio w sklepie i widziałem jak sprytnie chowali po kieszeniach różne pierdoły , dosłownie , tiktaki, jakieś inne pierdoły , koszyk mieli czubaty , jekie ze 100kg towaru , nie przesadzam , i jeszcze podawali sobie w sztucznym tłoku duperele , nie wiem czy byli to cywilizowani czy integrujący się , zaskoczyła mnie ilość złota na paluchach tej............................................... ............... nacji

 

Jeśli chodzi o społeczność romską, to pamiętam, że były kiedyś ulice, gdzie strach było sie zapuszczać, bo można było być pobitym i okradzionym. Mnie kiedyś wróżąca Cyganka/Romka walnęła pięścią w plecy, bo nie chciałam sobie powróżyć, a moją koleżankę będącą w 9 miesiącu ciąży Rom spoliczkował na przystanku za to, że mu zajęła miejsce na ławce. Dlatego w ludziach tkwi niechęć do tej nacji. Do tego ciągłe roszczenia, aby szanować ich tradycje przy równoczesnym olewaniu prawa i zwyczajów państwa, w którym się żyje.

Państwa, gdzie mniejszość romska stanowi duży procent, mają ciągłe problemy z Romami (na przykład Słowacja). I tak całkiem obiektywnie: żeby nie wiem jakim być tolerancyjnym, to moim zdaniem trudno Romów polubić.

 

Romowie to "specyficzny" rodzaj obywateli - nie płacą podatków, nie posyłają dzieci do szkoły, nie mają ubezpieczenia zdrowotnego, nie uczestniczą w wyborach. Oczywiście można powiedzieć że zna się jakiegoś Roma który spełnia wszystkie te wymogi, ale ja w swojej pracy z takimi się nie spotykam. Zapytaj personel Izby Przyjęć albo jakiegoś policjanta czy może takiego spotkał

 

Ja podobnie myślę o Cyganach, jak zacytowani przeze mnie rozmówcy. Mieszkająć kilka lat na warszawskiej pradze południe, kto mieszka to wie o czym mówię, napatrzyłem się na Cyganów. W najbliższej okolicy znałem wszystkie rodziny z widzenia, z niektórymi chodziłem na siłownię, innym mówiłem dzień dobry. Z moich doświadczeń wynika, że większość Cyganów uczciwą pracą nigdy się niezhanbiła, całe życie z ojca na syna żyją z pomocy społecznej, nie chcą się integrować z polskim społeczeństwem, nie chcą się edukować, niektórzy traktują Polaków z góry, nie płacą podatków, a najgorsze że kradną i oszukują Polaków. Zawsze mnie zastanwaiało skąd Cyganie mają takie dobre auta, tyle złota na sobie itp., aż pewnego dnia się dowiedziałem. Ile razy jak mijałem stadion dziesięciolecia, to widziałem jak działają: cyganki wróżą i albo same okradają ludzi albo robią to ich partnerzy. Jeżeli chodzi o nas Polaków, stałych mieszkańców, to nas nie okradali, nie s....ają w swoje gniazdo.

 

Wracając do pytania sądzę że właściciele knajp dobrze robią, gdy nie wpuszczają Cyganów.

[rrmi]

Krzysku , co do kultury to o ile moge zrozumiec picie wodki nad grobem we Wszystkich Swietych , ok , tak maja , sa dorosli , niech im bedzie .

Nie moge jednak zrozumiec , ze nie wysyla sie dzieci do szkoly i ze wybiera sie na zony kilkunastoletnie dziewczynki , chyba sie nie dziwisz , ze ciezko to przyswoic ?

Nijak nie miesci sie tez w mojej glowie , ze taki cygan moze kopnac swoja mloda zone w dupe w srodku miasta , bo cos mu tam nie pasuje .

Ja tu nie mowie o jednym przypadku .

No jesli to kultura to ja gratulowac .Nie mam jednak watpliwosci co do tego , ze sa wyjatki i jest im wstyd za reszte .

Calkiem tak jak normalnym zydom za to co robia ortodoksi .Oni sie zwyczajnie wstydza .Jesli Wiesz co robia ortodoksi w Izraelu to Wiesz o czym mowie .Zreszta mialam w niedalekim sasiedztwie ortodoksow .Jest takie powiedzenie , ze" biegaja jak zydzi po Brooklynie" .

Na szczescie Blomberg / tez zyd / szybko sobie z nimi poradzil .Mieli wielkie zale o to . Trudno , ze mial pozwolic na to , zeby w NY byla zydowska policja .

Swoja droga to ile trzeba miec na sumieniu , zeby sie tak bac i zabezpieczac .

[kamykkamyk2]

...Romowie nie mają swojego państwa [czy w ogóle kiedykolwiek mieli?], ........

 

Z tego co pamiętam z lekcji historii Romowie pochodzą z Indii i podobno wygonił ich klan z tego kraju jakiś władca, któremu zaszli za skórę. Ciekawe z jakiego powodu to było. Może też tylko kradli i nie chcieli się podporządkować miejscowemu prawu?

[bratki]

O proszę! Są jednak jakieś pożytki z ksenofobii.

 

Może nawet ktoś zechce poczytać Wikipedię? Polecam szczególnie kawałek o statystykach przestępczości w Polsce.

[magpie101]

Jesienia mialam klientke Cyganke - byla zupelnie inaczej ubrana niz inne jej rodaczki, tez w dlugiej spodnicy ale waskiej, elegancko bez przesadnych ozdob i bizuterii. Umiala czytac i pisac (u nich to rzadkosc), byla po rozwodzie (takim na gebe), fajnie sie z nia rozmawialo. Przychodzila do mnie kilka razy, zawsze sobie z nia pogadalam, ona duzo mi opowiadala o swoich, mysle sobie pierwsza "normalna" i kulturalna Cyganka. Pewnego dnia weszlo do mnie jak ona siedziala dwoch Cyganow (przyjechala z nimi ale oni byli wczesniej cos zalatwic) i ta mila Cyganka nagle przy swoich zupelnie inaczej zaczela sie zachowywac, rozmawiac, zaczela byc tak chamska jak oni. Bylam w szoku, oni wszyscy tworza klan i maja swoje zasady, nikt i nic sie dla nich nie liczy (poza cyganami).

[Chef Paul]

... "duch" w Narodzie (wybranym ?) nie gaśnie

 

Uwazam, ze powinien być zakaz wpuszczania Romow do lokalu jeśli właściciel sobie tego zyczy!

O Romach to ja mogę książkę pisac, mam z nimi kontakt na co dzien od wielu lat i wszyscy sa tacy sami – nieroby i naciągacze! ...

... na osiedlu przesiadują na ławkach, piją i zaczepiają przechodniów. Są agresywni i źle wychowani. jest w nich mentalność i wychowanie którego nie zmyją z siebie z dnia na dzień. jestem za tym, żeby nie wpuszczać ich do lokali i innych miejsc publicznych...

... A do zwolenników bezwzględnej poprawności - jak ma się właściciel zorientować, czy dany romski gość to te 10% co nie naświni z przeproszeniem przy jedzeniu? Ma zapytać gości - przepraszam, czy państwo będą raczyli pluć pod stół i wylewać tam napoje? ...

... Podobny problem jak z Romami jest z ortodoksyjnymi Żydami - nie dość, że muszą mieć koszerne jedzenie i wydzieloną kuchnię na czas swojego pobytu (często wożą i swojego kucharza, kobiety z obsługi nie mogą przygotowywać dla nich jedzenia i podobne wymagania), to też tak samo paskudzą i rozrzucają jedzenie...

... Mysle , ze jesli ktos raz goscil zydow u siebie to nastepnym razem tego nie zrobi .

I to nie koniecznie z powodu jedzenia . ...

... Po co komus grupa , ktora zyje i nie przynosi zadnych korzysci , a do tego sprawia problemy . Dosc duze problemy ...

... hmmmm ... taki sam problem dostrzegł już ponad pół wieku temu "Narodowy Socjalizm"

... a co z "pedałami" ? ... "ruskami" ? ... "żółtkami" ? ... "czarnuchami" ? ... "arabusami" ? ... i innymi "śmierdzielami bez kultury" ?

... Na Madagaskar ? ... czy może raz na zawsze, radykalnie rozwiązać problem i "do gazu" ?

 

albo takie "kwiatki"

... Jeżeli Państwo ma zamiar zmuszać właściciela biznesu do obsługiwania klientów, których on sobie obsługiwać nie życzy to powinno wziąć na siebie odpowiedzialność za ewentualne konsekwencje - w tym pokrywać straty z tytułu zniszczeń itp. ...

... tj ... złe przepisy to niech "państwo" płaci (z podatków "oczywizda") ... trza by przepisy zmienić: "zakaz obsługiwania klienta _________ - wpisać dowolnie - i "państwo" nieodpowiada

 

... Może nawet ktoś zechce poczytać Wikipedię? Polecam szczególnie kawałek o statystykach przestępczości w Polsce. ...

... polecam statystyki przestępczości w USA

 

... i "myśl złota" (a może nawet platynowa)

... O tolerancji najłatwiej mówi się osobom, których problem dziwnych zachowań mniejszości nie dotyczy bezpośrednio. Łatwo wtedy być wyrozumiałym. ...

... najlepiej widać to z pozycji restauratora i szefa kuchni ... jacy to niektórzy nasi klienci obrzydliwi ... (z zemsty za ich "niekulturalne" zachowanie, plujemy im do zupy)

 

... chyba najbardziej mnie "po drodze" z Krzyśkiem

... Nie mogę się jednak pogodzić z uogólnieniami, które są prezentowane przez znakomitą większoć forumowiczów. Dlatego pozostane przy swoim zdaniu i więcej w tej dyskusji glosu nie będę zabierał....

... choć nie obiecuję, że swej wrednej japy już tu nie otworzę

 

ps - chodziłem na wagary z Cyganami ... a nawet z jednym Żydem (choć nie "ortodoksem") ... możem dlatego taki popierdolony "tolerancyjnie"

[ja14]

Jezeli rzeczywiscie plujesz klientom do zupy (nie jestem pewien czy dobrze zrozumialem Twoja wypowiedz) i jeszcze sie tym chwalisz to Twoja tolerancja wlasciwie juz nie dziwi.