Czy można nie wpuścić Roma?

[kamykkamyk2]

... Po pierwsze odpowiedz, proszę na pytanie, czy w stanie, w którym mieszkasz jakakolwiek grupa społeczna czy etniczna może sobie pozwolić na jawne olewanie prawa, czyli na przykład nie płacenie podatków, uchylanie się od obowiązku szkolnego, "żeniaczkę" z dziećmi itp., tłumacząc to między innymi prawem zwyczajowym. ....

 

Też jestem ciekawy wypowiedzi Chefa.

 

.....Przyjmuję do wiadomości, że wielu (może większość, ale nie znam statystyk) nie integruje się, żyje w sposób dla nas nie do przyjęcia. Inna sprawa, że my, z naszymi uprzedzeniami i stereotypami, wcale im tego nie ułatwiamy. Kto przyjmie do pracy Roma? Ilu pracodawców z góry założy, że on ich okradnie, że nie będzie pracował wydajnie, że im się to po prostu nie opłaci? Być może będą mieli rację w wielu wypadkach, ale może właśnie ten jeden akurat postanowił żyć tak, jak Polacy, których obserwuje? Jakie ma na to szanse? Dlaczego dzieci nie chodza do szkoły? A z czym spotykają się w szkole? Z kolegami, którzy od rodziców usłyszeli, że Cyganie to złodzieje, brudasy i nieuki. I co? Zostaną przyjęci z otwartymi ramionami? Nie. Będą zaczepiani, wyśmiewani za strój, za niewiedzę (bo i skad mają wiedzieć to, co dla naszych dzieci jest oczywiste, skoro z domu nie mieli szansy tej wiedzy wynieść?), Przestaną chodzić do szkoły, tym bardziej, że rodzice do tego nie będą zmuszali (w końcu znają to z własnego doświadczenia) i kółko się zamknie - ich dzieci też nie wyniosą z domu wiedzy, bo rodzice jej nie posiedli w szkole, więc będą w szkole wyśmiewane...

Szkoła, w której pracowałam, kiedyś zorganizowała w wakacje letnią szkołę dla Romów z bardzo biednej kolonii. I te dzieci chciały się uczyć, bo zostały potraktowane inaczej. No ale wakacje się skończyły - szkoła dla Romów też.

 

Nie da się ukryć, że dzieli nas wiele. Łatwo zarzucać im niechęć do integrowania się. Łatwo powiedzieć, że mają szkołę za darmo i nie chcą skorzystać. Trudniej zapytać - dlaczego. ...

Agduś - masz dużo racji w tym co napisałaś, ale jest jak jest i skoro nie ma odpowiedniego postępowania, odpowiednich instytucji w tym temacie, to ja jestem za prawem żeby restauratorzy mieli wybór czy wpuszczać Cyganów czy też nie.

[plamiak]

Agduś oni nie posyłają dzieci do szkoły bo dla nich to całkowicie nieprzydatne! Czego będę się w tej szkole uczyć? Języka polskiego? Fizyki czy historii? Dzieci w wieku kilku lat wysyłane są na ulice żebrać, a dwunastoletnie dziewczynki rodzą dzieci... Co oni mieliby robić w szkole?

Naprawdę staram sie nie odzywać .... byłem kiedyś na izbie przyjęć powiatowego szpitala- grubo po północy. Cała załoga zajęta przez wydzierającą się cygankę która trzyma na rękach dziecko. Kilka osób czeka w kolejce - jakieś bóle brzucha, złamana ręka słowem standard. W tym czasie drugie dziecko cyganki zostaje złapane jak "trzepie" kurtki" w dyżurce pielęgniarek....

[bratki]

Minionego lata, w szpitalu, na oddziale, na którym nie ma "lekkich przypadków", a pacjenci i ich bliscy są ciągle pomiędzy życiem i śmiercią - na moich oczach dokonał kradzieży (też z kurtek) pacjent. Był to siwy, łysiejący facet, nota bene pracownik służby zdrowia.

 

Czy z tego wynika, że szpital ma nie przyjmować na oddział:

a. siwych

b. łysiejących

c. pracowników służby zdrowia

d. facetów?

[amalfi]

Bratki, mnie się wydaje, że Ty o niebia, a ja o chlebie. Szpital ma przjmować i ratować życie wszystkim bez wyjątku. Przecież post Plamiaka nie dotyczył pobytu w szpitalu, tylko tego, czemu nie warto chodzić do szkoły i posyłać tam dzieci.

[bratki]

amalfi,

 

poważne posty słabo tu trafiają... Może absurd?

 

Ty naprawdę nie czujesz groteski?

 

Nie wiesz kim był M.L.King z Twojej sygnaturki? Jak i dlaczego zginął?

 

Czy może po prostu podpuszczasz wszystkich?

[amalfi]

M. L. King działał, walczył, skutecznie odmienił rzeczywistość.. Porównywanie tych dwóch "przypadków" uważam za niestosowne.

 

Nie jestem dobra w manipulowaniu ludźmi. Przykro mi, że sie mylisz.

[bratki]

Dlaczego niestosowne?

 

Analogia pcha się sama. A opracowana przez Martina Luthera Kinga taktyka "sit ins" dotycząca lokali publicznych (w tym gastronomicznych)?

 

Segregacja wydawała się "uzasadniona", bo przecież: "gwałcą, kradną, palą, brudzą itd".

 

Więc może Ty też zacznij skutecznie odmieniać rzeczywistość?

 

Spróbuj przekonać choć kilka osób, że powtarzanie emocjonalnie nacechowanych historyjek o potwornościach dokonywanych przez jakąkolwiek grupę, ma długą i ponurą historię.

[Chef Paul]

Po pierwsze odpowiedz, proszę na pytanie, czy w stanie, w którym mieszkasz jakakolwiek grupa społeczna czy etniczna może sobie pozwolić na jawne olewanie prawa, czyli na przykład nie płacenie podatków, uchylanie się od obowiązku szkolnego, "żeniaczkę" z dziećmi itp., tłumacząc to między innymi prawem zwyczajowym. ...

Amalfi, na tak sformułowane pytanie (moim zdaniem źle sformułowane) odpowiedź jest tylko jedna: Nikt nie może sobie pozwolić na "olewanie prawa" gdyż grozi to konsekwencjami prawem określonymi.

Mieszkam w stanie Florida.

Płacenie podatków, obowiązek szkolny, "żeniaczkę" i tym podobne sprawy, reguluje prawo federalne, stanowe i lokalne.

 

- podatki - istnieją w US trzy rodzaje opodatkowania: podatek federalny, podatek stanowy i podatek lokalny. Nie chcę się tutaj rozpisywać na temat prawa podatkowego gdyż zabrało by to za dużo czasu i miejsca. Kto poszukuje informacji detalicznych, znajdzie je tutaj http://www.irs.gov/advocate/article/0,,id=98206,00.html

Słów tylko kilka w zakresie ogólnym dla grup z najniższego progu podatkowego

- wynoszącego dochodów netto do 8500 (małżeństwo składające razem zeznanie podatkowe 17000) wynosi 10% gdzie kwota całkowicie zwolniona z opodatkowania wynosi 5800 (małżeństwo 11600). ponad to przysługują ulgi podatkowe, gdzie główną jest odliczenie oprocentowania kredytów mieszkaniowych (mortgage)

- wynoszącego dochodów netto od 8500 do 34500 - małżeństwo podwójnie jak wyżej, zwolnienia i ulgi jak wyżej - opodatkowanie wynosi 15%

- dochód 34500 do 83600 - reszta jak wyżej - opodatkowanie wynosi 25%

... w rezultacie osoby o minimalnych dochodach i korzystających z ulg podatkowych nie płacą podatku wogóle albo są to kwoty niewielkie.

 

- obowiązek szkolny - prawo federalne pozwala regulować poszczególnym stanom. Na Florydzie obowiązek taki istnieje dla dzieci w wieku od lat 6 do 16, poprzez edukację w szkołach publicznych lub prywatnych. Jednakowoż, prawo to stanowi również między innymi, o możliwości nauki dzieci w zakresie szkoły podstawowej i gimnazjum, przez rodziców, opiekunów prawnych lub zatrudnionych przez nich nauczycieli.

http://law.findlaw.com/state-laws/compulsory-education/florida/

Z tego co wiem, podobne prawo o wyjątkach (Exceptions) obowiązuje we wszystkich stanach (wiek dzieci podlegających obowiązkowi szkolnemu może być różny, np na Alasce wynosi on w przedziale wiekowym od lat 7 do 16) i korzysta z niego około 2% rodziców i opiekunów prawnych, szczególnie takie grupy jak Mormoni w Utah, Inuici na Alasce czy wreszcie Amish'e z Pennsylvania i Indiana ale nie tylko, korzystają z tego prawa również inni obywatele z różnych względów (np tacy którzy uważają, że edukacja w szkołach publicznych a nawet prywatnych, jest dla ich dzieci wysoce niedostateczna).

 

- "żeniaczka" - tutaj o zgrozo to się dopiero porobiło ... za osoby zdolne do podjęcia związku małżeńskiego uważa się ogólnie osoby które ukończyły 18 lat, regulują to jednak również przepisy stanowe, obniżające ten wiek do lat 16-tu ... a w Kanadzie czy Meksyku obniżające ten wiek nawet do lat 14-tu (za zgodą sądu) ... zresztą "dziwy takie" znajdziesz równiez w Europie, np w Danii 15-to letnie dzieciaki będące w legalnym związku małżeńskim.

W kilku stanach istnieje możliwość zawarcia małżeństwa przez osoby jednej płci.

Z "ciekawostek" można dodać, że poligamia wśród fundamentalistycznych Mormonów istnieje do dziś.

 

...

Po drugie cały czas używa się słowa stereotyp. Nie udało mi się niestety sprowokować dyskusji, czy w przedmiotowym temacie pojęcie stereotypu rzeczywiście ma zastosowanie. Moim zdaniem nie.

... a w moim tak, gdyż jednoznacznie definiują społeczeństwo romskie jako posiadające w większości cechy negatywne (w rozumieniu nie wszystkich wypowiadających się oczywiście), wynikających z jednostkowych i niepełnych doświadczeń i w dalszej konsekwencji, powodujące uprzedzenia do tej grupy narodowościowej (etnicznej).

 

 

...

... , to ja jestem za prawem żeby restauratorzy mieli wybór czy wpuszczać Cyganów czy też nie.

... a dlaczego tylko do restauracji ? ... można to również rozszerzyć na szpitale (przecież tam również mogą "naświnić" lub narozrabiać)

Raczej praw stanowiących o segregacji rasowej w Polsce nie doczekasz, ani nawet referendum w tym zakresie.

Do czego prowadzą takie uprzedzenia, segregacja i tworzenie subkategorii rasowych uczy nas historia (choćby ta najnowsza - pogrom w Jedwabnem).

 

 

 

... oni nie posyłają dzieci do szkoły bo dla nich to całkowicie nieprzydatne! Czego będę się w tej szkole uczyć? Języka polskiego? Fizyki czy historii? Dzieci w wieku kilku lat wysyłane są na ulice żebrać, a dwunastoletnie dziewczynki rodzą dzieci... Co oni mieliby robić w szkole?

Naprawdę staram sie nie odzywać .... byłem kiedyś na izbie przyjęć powiatowego szpitala- grubo po północy. Cała załoga zajęta przez wydzierającą się cygankę która trzyma na rękach dziecko. Kilka osób czeka w kolejce - jakieś bóle brzucha, złamana ręka słowem standard. W tym czasie drugie dziecko cyganki zostaje złapane jak "trzepie" kurtki" w dyżurce pielęgniarek....

... ale gdy "kurtki będzie trzepał" polski małoletni złodziej to już Tobie tak bardzo nie przeszkadza ?

Bardziej się staraj ... Twoje powyższe poglądy wskazują na to, że byłbyś postrzegany trochę inaczej niż z politowaniem i osobą z którą nawet dyskutować nie ma o czym.

 

 

Szpital ma przjmować i ratować życie wszystkim bez wyjątku. Przecież post Plamiaka nie dotyczył pobytu w szpitalu, tylko tego, czemu nie warto chodzić do szkoły i posyłać tam dzieci.

... a restauracje, żywić "wybranych" na kulturalnym poziomie ?

... chyba czegoś nie doczytałem z postu Plamiaka ... choć jednak wydaje mnie się, że prócz szkoły, żebrania i rodzeniu dzieci przez 12-to letnie dziewczynki, było tam również o szpitalu a nie jak to Cygan analfabeta ukradł książkę w bibliotece

[plamiak]

Polskich złodziei też nie lubię.... cwaniaków wysławiających miłosierdzie zza monitora też. Zapraszam do nas, będziesz mógł otworzyć tu swój biznes - naturalnie mając do spełnienia MISJĘ... glodnego nakarmić, cyganowi dać na chleb....

Czlowieku, przyjedź i zobacz prawdziwe życie!

[Chef Paul]

Polskich złodziei też nie lubię.... cwaniaków wysławiających miłosierdzie zza monitora też. Zapraszam do nas, będziesz mógł otworzyć tu swój biznes - naturalnie mając do spełnienia MISJĘ... glodnego nakarmić, cyganowi dać na chleb....

Czlowieku, przyjedź i zobacz prawdziwe życie!

Plamiak, niestety z Twojej "oferty" nie skorzystam ... mam narazie inne plany.

Wprawdzie w Polsce mieszkałem od urodzenia do roku 1980 (czyli ponad jedną trzecią mojego życia) a później (w latach 2003 do 2007) spełniałem "swoją misję" będąc współwłaścicielem restauracji i "karmiłem głodne dzieci z polskich szkół podstawowych" występując wraz z Maćkiem Kuroniem na różnych charytatywnych imprezach kulinarnych (można to z łatwością sprawdzić, gdyż nie jestem tak anonimowy jak Ty) więc jest mi nieobcy Twój bełkot, nawołujący do łamania istniejącego prawa dotyczącego segregacji rasowej i praw mniejszości narodowych (zapisanych również w polskiej Konstytucji) ...

... a to czy lubisz czy nie lubisz "cwaniaków wysławiających miłosierdzie zza monitora" totalnie mi powiewa ... takie ograniczone "rasistowskie kurduple" jak Ty, nie są w stanie mnie obrazić.

[plamiak]

W zasadzie po tym ostatnim zdaniu Twoja egzystencja na forum powinna być ... zawieszona, a tym bardziej ja nie powinienem na takie zaczepki odpowiadać ALE: nie chciałem się odnosic do Twojej dzialalności harytatywnej - bo oniej nie wiedziałem. W tym kontekście określenie "misja" było nietrafione.

Jednak dalej uważam że nie wiesz o czym my tutaj rozmawiamy.

[Chef Paul]

W zasadzie po tym ostatnim zdaniu Twoja egzystencja na forum powinna być ... zawieszona, a tym bardziej ja nie powinienem na takie zaczepki odpowiadać ALE: nie chciałem się odnosic do Twojej dzialalności harytatywnej - bo oniej nie wiedziałem. W tym kontekście określenie "misja" było nietrafione.

Jednak dalej uważam że nie wiesz o czym my tutaj rozmawiamy.

... doprawdy ... napisz skargę do Administratora ... być może "zawiesi moją egzystencję"

Zwykle staram się dyskutować z poglądami swoich interlokutorów, w Twoim jednak przypadku dostąpiłem jednego z niechlubnych wyjątków (człowiek jednak ułomny jest) odpowiedając personalnie na Twoje inwektywy, ksenofobię i rasistowską nagonkę, ...

... jak gdzieś to wyżej napisano "niektóre rzeczy należy nazywać po imieniu"

[bratki]

O przenieśli!

 

Może i dobrze.

[amalfi]

Dlaczego niestosowne?

 

Analogia pcha się sama. A opracowana przez Martina Luthera Kinga taktyka "sit ins" dotycząca lokali publicznych (w tym gastronomicznych)?

 

Segregacja wydawała się "uzasadniona", bo przecież: "gwałcą, kradną, palą, brudzą itd".

 

Więc może Ty też zacznij skutecznie odmieniać rzeczywistość?

 

Spróbuj przekonać choć kilka osób, że powtarzanie emocjonalnie nacechowanych historyjek o potwornościach dokonywanych przez jakąkolwiek grupę, ma długą i ponurą historię.

Odmieniam. Zapewniam Cię. Nie tylko zza monitora.

Co do analogii, która "pcha się sama": jest czarnoskóry prezydent w USA, prawda? Kobiety mają prawa wyborcze, ostatnio w Polsce wywalczyły parytet. Homoseksualiści biorą śluby, adoptują dzieci itd. .... A tu co? Wieloletni program, na który poszło mase kasy (wyrzuconej w błoto) i co sie zmieniło? Jak 30 lat temu słyszałam na ulicy "dej, pani, dej", tak słyszę do dziś.

Rozmawiałam dziś z kobietą chorą na schizofrenię, która samotnie wychowuje dwoje chorych na astmę dzieci i której renta plus marne alimenty przekroczyły jakiś magiczny próg i zabrano jej zasiłek. Tymczasem młode, zdrowe, obwieszone złotymi łańcuchami byki bez żenady podjeżdżają pod opiekę społeczną po pieniądze, bo mają dochód zerowy, więc żadnego progu nie przekroczą. Agduś zadała pytanie: kto zatrudni Roma. Może inny Rom? Tak jak to robią na przykład Wietnamczycy, Turcy, którzy jeszcze dają pracę Polakom. Może by sie tak jeden z drugim zajął na przykład stolarstwem i wyrabiał złocone mebelk, o któryh pisała Magpiei? Tylko po co?

Zaprzyjaźniona rodzina Ormian, ciężko pracująca, po kilkunastu latach doczekała się nadania dzieciom urodzonym w Polsce numeru PESEL. Chcieli już zrezygnowani wracać do kraju, z którego wygnała ich wojna, ale dziewczynki czują się Polkami i chcą tu zostać. Są chlubą szkoły, do której chodzą. Aby nie zostać deportowanym, musieli od sąsiada żula kupować opinię, od której zależało, czy zostaną.

A nasze dziewczyny z forum? Matki chorych dzieci, które stają na głowie, aby zdobyć pieniądze na leczenie? Gdzie ich prawo do godnego życia?

Czujesz groteskę?

 

[Chef Paul]

Amalfi, z całym szacunkiem ... to wszystko prawda o czym piszesz ... z jednym wszakże "ale" ...

... chyba przez zapomnienie nie wymieniłaś rzesz polskich (wcale nie pochodzenia cygańskiego) "zdrowych jak byki" rencistów, wyłudzających renty i pracujących "na czarno", Polaków (choć przecież nie tylko) pobierających nienależne im zasiłki w Irlandii I Anglii i jeszcze wiele innych przypadków, których nie ma potrzeby tutaj wymieniać ...

... i jak to się ma do "nawoływania do segregacji rasowej i etnicznej" ?

Pozwól więc, że Cię zacytuję: "Czujesz groteskę?"

[Baba_Budowniczy]

Przeszliśmy na wyżyny abstrakcji od konkretu

 

Co szanowny Chef proponuje w konkretnej sprawie, tak, żeby problem rozwiązać a nikogo przypadkiem nie zdyskryminować mniejszościowo?

Załóżmy, że etap zaciskania zębów już był i właściciele restauracji mają tego rodzaju gości DOSYĆ i nie chcą ich obsługiwać...

[Agduś]

Zapewne, gdyby poszperać w necie, na innym forum, w innym języku toczy się teraz dyskusja - czy wpuszczać Polaków do naszego kraju/do knajpy/do pracy. Bo przecież to złodzieje, nieuki, cwaniaki, brudasy i prymitywy. Zapewne sypią się tam przykłady podawane przez ludzi okradzionych, oszukanych, obrażonych, obrzyganych, bezrobotnych przez Polaków. Byc może na tamtym forum jest też ktoś, kto nas broni, tłumaczy ciężkimi warunkami, latami niewoli, zacofaniem, podaje przykłady znanych osobiście mądrych, uczciwych, pracowitych, być może nawet wykształconych Polaków...

Czasem dobrze nie znać języków i nie czytać obcych forów...

[Baba_Budowniczy]

Agduś, niektórych Polaków ja bym chętnie nie wpuściła Z POWROTEM. Wcale się nie dziwię takim dyskusjom.

A tłumaczenie drania czy złodzieja "ciężkimi warunkami" i drogą do szkoły pod górkę jest żałosne...

To jest własnie zakłamywanie rzeczywistości - jak Polak, to trza go bronić. Nie zawsze i nie każdego.

Edytowane 25 Lutego 2011 przez Baba_Budowniczy

[Chef Paul]

Przeszliśmy na wyżyny abstrakcji od konkretu

 

Co szanowny Chef proponuje w konkretnej sprawie, tak, żeby problem rozwiązać a nikogo przypadkiem nie zdyskryminować mniejszościowo?

Załóżmy, że etap zaciskania zębów już był i właściciele restauracji mają tego rodzaju gości DOSYĆ i nie chcą ich obsługiwać...

... proponuję to o czym pisałem juz wcześniej (ale pewnie przeoczyłaś)

Restauratorom którzy mają "DOSYĆ" zmienić status restauracji na prywatny klub do którego będą wpuszczani tylko i wyłącznie jego członkowie oraz ich goście. Będzie to wtedy zgodne z prawem i normami społecznymi w "cywilizowanym" świecie.

[amalfi]

Amalfi, z całym szacunkiem ... to wszystko prawda o czym piszesz ... z jednym wszakże "ale" ...

... chyba przez zapomnienie nie wymieniłaś rzesz polskich (wcale nie pochodzenia cygańskiego) "zdrowych jak byki" rencistów, wyłudzających renty i pracujących "na czarno", Polaków (choć przecież nie tylko) pobierających nienależne im zasiłki w Irlandii I Anglii i jeszcze wiele innych przypadków, których nie ma potrzeby tutaj wymieniać ...

... i jak to się ma do "nawoływania do segregacji rasowej i etnicznej" ?

Pozwól więc, że Cię zacytuję: "Czujesz groteskę?"

 

Są takie pojęcia jak proporcje, czy odsetek. Wśród wszystkich nacji jest grupa zdrowych nierobów, ale proporcje statystycznie są odwrotne.