Przyłącze gazowe.

[PLN]

Po podziale działki moje przyłącze gazowe biegnie przez posesję nowego właściciela,na której stoi dom nadający się jedynie do rozbiórki.Przez część piwnicy tego domu biegnie mój gaz,prawdopodobnie nowy właściciel po zburzeniu domy będzie chciał postawić nowy budynek,ale będzie to kolidować z moim gazem.Czy ma jakieś podstawy aby mnie pozbawić odbioru gazu,jak mogę w takim przypadku się zabezpieczyć abym nie został bez gazu.

 

Gaz jest założony legalnie,mam wszystkie zgody,pozwolenia,itd.

[aglig]

A masz zapisaną służebność przesyłu w KW działki sąsiada ?

[PLN]

Nie,chyba nie ma takiego zapisu.

[aglig]

Ile lat ma ten przyłącz ? Bo ratuje cię tylko zasiedzenie.

[PLN]

8 lat.

[aglig]

Ogólnie d.....pa zbita. Może ratować cię jeszcze tylko jedno ale to jest bardzo powiedziałabym dyskusyjne. Jeśli poprzedni właściciel udzielając zgody na przyłącz zobowiązał się również na poinformowanie i przeniesienie tej zgody na następnych właścicieli ( żadnej mocy prawnej to nie ma). Teraz jedynie zostanie ci dogadanie się i przeróbki na własny koszt. Pod warunkiem że nowy właściciel będzie chciał w ogóle ten przyłącz na swoim terenie.

[zip20]

do usunięcia Edytowane 7 Czerwca 2017 przez zip20

[aglig]

Jeśli to byłoby takie proste to dlaczego tyle osób bije się o usunięcie ze swoich działek słupów energetycznych, niechcianych rur itp.

Zakład energetyczny wygrywa w dwóch przypadkach przez zasiedzenie i poprzez służebność przesyłu.

[PLN]

Rozmawiałem z gostkiem który zajmuje się gazem i powiedział mi,że jedynie gazownia może zerwać ze mną umowę i tym samym pozbawić mnie odbioru gazu.A nawet jeżeli nowy właściciel działki mógłby usunąć moje przyłącze to na jakiej zasadzie,jakie są procedury?

[aglig]

Nowy właściciel nie będzie uderzał do ciebie ( choćby ze względów bezpieczeństwa) ale do gazowni. Przecież ty nie weźmiesz szlifierki i nie odetniesz gazu. Sam pisałeś że twój przyłącz biegnie przez piwnicę domu do rozbiórki ( coś tu jest nie tak - takiej kombinacji alpejskiej jeszcze nie widziałam). Wystąpi do gazowni o odcięcie gazu ze względu na rozbiórkę obiektu jego zły stan i możliwość katastrofy budowlanej. Odetną bez gadania bo inaczej czekałby ich prokuratura za narażenie życia i mienia ludzkiego.

 

Ze strony gazowników:

Rozwiązanie Umowy może nastąpić za pisemnym porozumieniem Stron lub wypowiedzeniem przez:

 

złożenie wniosku o rozwiązanie umowy kompleksowej dostarczania paliwa gazowego z zachowaniem 30 dniowego okresu wypowiedzenia, licząc od dnia doręczenia tego wniosku PGNiG SA;

pisemne oświadczenie PGNiG SA z zachowaniem 7 dniowego okresu wypowiedzenia, licząc od dnia doręczenia tego oświadczenia Odbiorcy z ważnych powodów, a w szczególności z powodu nieuregulowania należności za dostarczone paliwo gazowe.

W przypadku rozwiązania lub wygaśnięcia umowy wiążącej PGNiG SA z OSD lub OSP skutkującego utratą możliwości dostarczania paliwa gazowego do Odbiorcy, PGNiG SA zobowiązuje się poinformować o tym fakcie na piśmie z przynajmniej 10 dniowym wyprzedzeniem.

 

Szczegółowe zapisy zawarto w Ogólnych warunkach umowy kompleksowej dostarczania paliwa gazowego.

Ważnym powodem jest jak najbardziej bezpieczeństwo ludzi i mienia.

Edytowane 24 Lutego 2011 przez aglig

[PLN]

Napisałem że prawdopodobnie będzie go rozbierał,ale nie oznacza to że jest to sypiąca się ruina,(moim zdaniem nie opłaca się go remontować)co nie zmienia faktu że chyba jestem na przegranej pozycji.Trochę mnie to dziwi,że bez mojej zgody można mnie odłączyć od gazu,bo ktoś ma ochotę rozebrać budynek.Ale jeżeli kupujesz działkę i przez którą biegnie przyłącze to chyba nabywca musi się liczyć z takim utrudnieniem,przecież są plany,mapki,itd.Nie podłączyłem się na lewo,wszystko jest zrobione legalnie.

[dzabij]

Pewnie nie pomogę, ale pytanie dodatkowe : w pierwszym post'cie napisaleś "po podziale działki" - czy to oznacza że przed podziałem ta działka sąsiada, przez którą biegnie problematyczny gaząciąg, była jedną całością ?