Hydraulik 28.02.2004 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2004 Znalazłem komórkę na chodniku i oddałem ją właścicielowi za co skasowałem znaleźne czy w takim przypadku jest to dobry uczynek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 28.02.2004 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2004 Hm..... a sam zaproponował?... Ja nie wiem, ale bym nie wzięła pieniędzy... Uczynek był w sumie dobry, jeśli szedłeś oddać ją bez zamiaru wzięcia znaleźnego. W przeciwnym wypadku był to ino "uczynek dobry inaczej". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 29.02.2004 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2004 Dlaczego masz Sobie robic wyrzuty sumienia,nawet nasze prawo okresla termin "znależne" Inna sprawa gdybys "podprowadzil" tę komóre i chciał kaske,a tak nie przejmuj sie dla mnie jestes uczciwy (jeden z niewielu w naszych dziwnych czasach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 29.02.2004 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2004 Oddałem bo to była Nokia ta marka mi się nie podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kc 01.03.2004 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 NOKIE sam bym oddał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stóweczka 01.03.2004 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 A Nokia mojego męża chciała popełnić samobójstwo. Wyskoczyła mu z kieszeni bluzy z 10-tego piętra. Po reanimacji jeszcze trochę miała kontakt z rzeczywistością ale teraz zapadła w śpiączkę. Chyba już jej nie uratuje Dobrze ,że oddałeś. Znaleźne też ci się należało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 01.03.2004 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 A znaleźne było od ceny rynkowej czy salonowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.03.2004 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Mnie spotkało coś bardzo miłego. Zgubiłam komórkę na placu zabaw.Na drugi dzień zadzwonił do mnie pracwnik Idei i powedział,że ktoś znalazł mój telefon i prosi o kontakt-nie chciał go im oddać .Zadzwoniłam myśląć,że teraz mnie podliczy odpowiednio.Okazało się,że pan nic nie chciał w zamian i przyjął tylko od mojego męża pudełko faworków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 02.03.2004 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Opal - są jeszcze porządni ludzie na tym świecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 02.03.2004 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 A ja swoją Nokię zgubiłem i nikt chyba jej nie znalazł. Muszę przyznać, że dobry aparat, raz "zakopała" się śnieżnej zaspie na parę godzin i nic, a raz kąpała się godzinę wkałuży i wysuszeniu podjęła pracę nie biorąc nawet aspiryny Niestety, teraz muszę kupić nową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 03.03.2004 15:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Dajcie spokój znaleźne było symboliczne ten co zgubił to młody człowiek pewnie bez stałej pracy gdybym chciał na tym zarobić to bym ją zaniósł do komisu ale przy takiej stracie najbardziej boli to ze traci się zawartość komórki a nie ją samą to tak jak z dokumentami Nie będę dorabiał się szukając komórek na to mam lepszy sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.