dusiaka 22.09.2011 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2011 Kredyt będziemy brali na wiosnę, pod koniec marca/ początek kwietnia, nie więcej niż 270 tys. Na załatwienie kredytu dajemy sobie około miesiąca. Długo czekaliście na przesłanie projektu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weronikka1 23.09.2011 06:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Kredyt będziemy brali na wiosnę, pod koniec marca/ początek kwietnia, nie więcej niż 270 tys. Na załatwienie kredytu dajemy sobie około miesiąca. Długo czekaliście na przesłanie projektu? My czekaliśmy długo, ale to tylko dlatego, że zamówiliśmy go jak tylko się pojawił. Ale wcześniej wiedziałam od kiedy będzie projekt dostępny i wiedziałam, że sobie troszkę poczekam. Teraz pewnie się czeka ok. tygodnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inwestor-1 23.09.2011 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2011 dusiakaWięc może równo wystartujemy z budową My również będziemy brali kredyt i zastanawiamy się kiedy zacząć się o niego starać. Myślimy o kwocie 250tys. , a Wy? Oczywiście jeżeli można spytać. W projekcie jest strop belkowy więc jest on na pewno mocny, no chyba, że myślicie o stropie teriva czy coś w tym stylu. Nas również ograniczają koszta i dlatego strop pozostawiamy w stanie jakim jest. Nie myślimy o dodatkowym pokoju. Cztery sypialnie, to i tak sporo jak dla nas - jedna jest gościnna lub jak życie przyniesie nam niespodziankę Ja już mam dopracowane wszystkie zmiany, także jak tylko znajdę czas, to zeskanuję i wkleję moje pomysły. weronikka1, dusiaka, Odnośnie stropu w Anatolu to dorzucę swoja opinię. W projekcie tym są przewidziane całkiem niezłe schody, a belki na strychu są tak zaprojektowane, że nie będą przeszkadzały w normalnym użytkowaniu tego obszaru. Dlatego myślę, że warto zastanowić się nad terivą (pewnie ok. 10 k trzeba będzie dopłacić). Na podstawie tego co można znaleźć w sieci wygląda na to, że dużo ludzi nie jest zadowolonych z drewnianego stropu w murowanym budynku (skrzypienie, hałas itp.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weronikka1 23.09.2011 11:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Inwestor-1 Ja zrezygnowałam ze schodów tj, są w projekcie. Będę miała schody strychowe nożycowe, ściągane. Ja tak jak wcześniej już mówiłam strychu nigdy nie będę chciała poddać adaptacji na pokoje. Dlatego nie chcę dokładać kasy do czegoś co jest mi zbędne. Poddasze będzie strychem, więc mało kiedy ktoś będzie tam chodził, także skrzypienia belek się nie obawiam:) Wiesz 10k to jest bardzo duża kwota, tym bardziej jeżeli jest ona brana z kredytu, bo trzeba oddać ileś tam więcej. My zrezygnowaliśmy również z kominka, także uwierz, że ucinamy koszta jak można. Ale jeżeli ktoś ma większy zasób gotówki, to jak najbardziej powinien sobie zrobić strop teriva:) A Wy na jakim etapie jesteście? Macie już przygotowany projekt? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiaka 24.09.2011 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2011 Nam też oddatkowy pokój na górze nie jest niezbędny. I tak się cieszymy, że znaleźliśmy wąską parterówkę z czterema sypialniami. Już się nie mogę doczekać, kiedy zobaczę te księgi. Z tego, co wiem, sporo tego będzie. Weronikka1 - a myśleliście już o kolorze elewacji i dachówki? Nam się podoba dokładnie tak, jak w projekcie. Chyba powinnam powoli "urządzać" najważniejsze pomieszczenia - łazienkę i kuchnię. Muszę poszukać sobie jakiegoś dobrego programu. Dawno tego nie robiłam. Ostatni remont w mieszkaniu, to była łazienka- 3 lata temu. A kiedy planujecie się wprowadzić, myślicie, że damy radę do końca roku 2012? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weronikka1 25.09.2011 06:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 dusiaka Mi też się podoba taka elewacja jak jest w projekcie, ale jak będzie tego jeszcze nie wiemy. Nam się podoba ogólnie czarna dachówka i delikatna żółta elewacja. My chcielibyśmy wprowadzić się na wakacje 2013r, nie mamy zbytniego pośpiechu. A Wam jak będą ekipy robiły, to na pewno się wyrobicie w 9miesięcy. Mam znajomych, którzy w maju tego roku zaczęli budowę i na święta też chcą się wprowadzić i póki co nic nie wskazuje na to, że tak nie będzie, a budują dom dwa razy większy. Ja nie mam żadnego programu do urządzania i nie umiem się nimi obsługiwać. Także ja szkicuje na kartkach wszystko i już raczej wiem co gdzie będzie stało i niektóre meble też mamy wybrane:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiaka 25.09.2011 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Weronikka1 - my myślimy o grafitowej dachówce.Ja jeszcze nie mam koncepcji na umeblowanie, zwłaszcza, że w większości - w salonie i pokojach, pewnie znajdą się meble z naszego mieszkanka. Kupimy tylko to, co będzie trzeba, czyli armaturę, szafki do kuchni i łazienki, zabudowa szaf, itp. Też mam zanjomych, którzy zaczęli budowę na początku maja i mają plan na Święta się wprowadzić. Wygląda na to, że im się uda, właśnie trwają prace wykończeniowe. Dom 140m plus garaż.Nam zależy na czasie bo do momentu wprowadzenia się płacimy jednocześnie raty za obecne mieszkanie i działkę - dwa kredyty hipoteczne. Jak się wybudujemy, to sprzedamy mieszkanie, wtedy spłacimy obydwa kredyty - zostanie "tylko" ten jeden, na dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 25.09.2011 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Kredyt będziemy brali na wiosnę, pod koniec marca/ początek kwietnia, nie więcej niż 270 tys. Na załatwienie kredytu dajemy sobie około miesiąca. Bardzo optymistyczne założenia- w ciągu miesiąca dostać kredyt. Radzę na próbę już się rozglądać w bankach lub od razu załatwiać u doradców finansowych. Tym bardziej, że jak piszesz już macie kredyty wzięte - w grę wchodziłby teraz konsolidacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weronikka1 26.09.2011 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 dusiakaNo to rzeczywiście u Was, to czas będzie gonił. Ale taki mały domek zapewne da się szybko wybudować. Będziesz mi pisać jak się mieszka w Anatolu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiaka 26.09.2011 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Bardzo optymistyczne założenia- w ciągu miesiąca dostać kredyt. Radzę na próbę już się rozglądać w bankach lub od razu załatwiać u doradców finansowych. Tym bardziej, że jak piszesz już macie kredyty wzięte - w grę wchodziłby teraz konsolidacyjny. DEZET- raczej jestem realistką, pracuję w tej branży, znam swoją zdolność kredytową. I u niezależnego doradcy w Expanderze też byłam (żeby sprawdzić zdolność w innych Bankach). Kredyt dziś mi jeszcze nie jest potrzebny, nie mam PnB, więc fundamentów w tym roku raczej nie zdążę, dlatego byle do wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inwestor-1 27.09.2011 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Inwestor-1 Ja zrezygnowałam ze schodów tj, są w projekcie. Będę miała schody strychowe nożycowe, ściągane. Ja tak jak wcześniej już mówiłam strychu nigdy nie będę chciała poddać adaptacji na pokoje. Dlatego nie chcę dokładać kasy do czegoś co jest mi zbędne. Poddasze będzie strychem, więc mało kiedy ktoś będzie tam chodził, także skrzypienia belek się nie obawiam:) Wiesz 10k to jest bardzo duża kwota, tym bardziej jeżeli jest ona brana z kredytu, bo trzeba oddać ileś tam więcej. My zrezygnowaliśmy również z kominka, także uwierz, że ucinamy koszta jak można. Ale jeżeli ktoś ma większy zasób gotówki, to jak najbardziej powinien sobie zrobić strop teriva:) A Wy na jakim etapie jesteście? Macie już przygotowany projekt? Pozdrawiam. Faktycznie, brak stałych schodów zmienia postać rzeczy – strych nie będzie się nadawał do adaptacji. Niemniej jednak obawiałem się, że jak nie będzie stałego wejścia, to nikomu nie będzie się chciało wdrapywać na górę. A tam przecież będzie pewnie kilkadziesiąt metrów do wykorzystania (np. na podręczny stryszek, suszarnię). Dlaczego zrezygnowaliscie ze stałych schodów? Wg mnie do tuży atut tego projektu Mamy projekt i formalności załatwione. Ruszamy na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weronikka1 27.09.2011 06:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Inwestor-1Za schodów zrezygnowaliśmy z dwóch powodów. Pierwszym jest to, że pokój obok powiększyliśmy ich kosztem. Chcemy mieć tam swoją sypialnię by nie mieć dzieci za ścianą. Po drugie schody w kotłowni na eko groszek powinny być na konstrukcji stalowej ze względu na przepisy przeciwpożarowe, a takie schody też kosztują. Poczytałam troszkę o tych schodach nożycowych i ludzie sobie je chwalą, ponoć są wygodne. Ja również mam zamiar na strychu zrobić suszarnię i nie są mi te schody straszne:) Poza tym latem wywieszać pranie będę na ogród, a zimą pewnie na kaloryfery bo będzie bardzo szybko schło. Także na strychu tak często wieszać nie będę, tak myślę Wiem, że na górze jest duża przestrzeń, której szkoda i można było by ją jakoś wykorzystać. Ale niestety takie czasy, że trzeba myśleć zdrowym rozsądkiem i nie dać się pokusom za które później będziemy dużo kasy płacić, a i tak to nam do szczęścia nie jest potrzebne. To już jest nas trójka ruszających na wiosnę Dużo różni się Wasz projekt od Anatola w orginale? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiaka 27.09.2011 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Faktycznie, brak stałych schodów zmienia postać rzeczy – strych nie będzie się nadawał do adaptacji. Niemniej jednak obawiałem się, że jak nie będzie stałego wejścia, to nikomu nie będzie się chciało wdrapywać na górę. A tam przecież będzie pewnie kilkadziesiąt metrów do wykorzystania (np. na podręczny stryszek, suszarnię). Dlaczego zrezygnowaliscie ze stałych schodów? Wg mnie do tuży atut tego projektu Mamy projekt i formalności załatwione. Ruszamy na wiosnę. Inwestor- bardzo się cieszę W takim razie pochwal się, jakie zmainy w projekcie robicie i jaki przyjmujecie harmonogram budowy - kiedy planujecie się wprowadzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weronikka1 28.09.2011 05:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Zapomniałam napisać o tym, że mamy już pieczątkę ze starostwa na PnB, czyli decyzja uprawomocniła się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiaka 28.09.2011 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Zapomniałam napisać o tym, że mamy już pieczątkę ze starostwa na PnB, czyli decyzja uprawomocniła się Weronikka1 - Ogromne gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olinek okrąglinek 28.09.2011 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 I ja równiez gratuluję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inwestor-1 28.09.2011 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Inwestor-1Za schodów zrezygnowaliśmy z dwóch powodów. Pierwszym jest to, że pokój obok powiększyliśmy ich kosztem. Chcemy mieć tam swoją sypialnię by nie mieć dzieci za ścianą. Po drugie schody w kotłowni na eko groszek powinny być na konstrukcji stalowej ze względu na przepisy przeciwpożarowe, a takie schody też kosztują. Poczytałam troszkę o tych schodach nożycowych i ludzie sobie je chwalą, ponoć są wygodne. Ja również mam zamiar na strychu zrobić suszarnię i nie są mi te schody straszne:) Poza tym latem wywieszać pranie będę na ogród, a zimą pewnie na kaloryfery bo będzie bardzo szybko schło. Także na strychu tak często wieszać nie będę, tak myślę Wiem, że na górze jest duża przestrzeń, której szkoda i można było by ją jakoś wykorzystać. Ale niestety takie czasy, że trzeba myśleć zdrowym rozsądkiem i nie dać się pokusom za które później będziemy dużo kasy płacić, a i tak to nam do szczęścia nie jest potrzebne. To już jest nas trójka ruszających na wiosnę Dużo różni się Wasz projekt od Anatola w orginale? weronikka1, dusiaka Nasz projekt różni sie od Anatola na tyle, że nie opłacało się robić adaptacji. Jest lekko powiększony zarówno dom jak i garaż, kotłownia jest za garażem, przejście do garażu z miejscem na raczej wąskie schody na strych. Salon trochę większy (choć nadal mały...) i kuchnia zamknięta. Zadaszenia nad tarasem jak i wejściem mają trochę inną konstrukcję. Belki na strychu pewnie też. Chcielibyśmy zakonczyć budowę za ok. 3 lata – póki co nie ma pośpiechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiaka 13.10.2011 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Dawno się nie odzywałam, a w tym czasie - dostałam projekt. Obecnie negocjuję ceny za adaptację projektu (z małymi zmianami) z kilkoma architektami. Rozpiętośc cenowa budzi moje wątpliwości - czy drożej, znaczy lepiej? Dostałam kilka propozycji, od kwoty 3500 plus Vat, do 6000 plus Vat. Weronikka - jeśli to nie tajemnica: ile kosztowała Was adaptacja i Plan Zagospodarowania Terenu? U nas będzie więcej zmian, ale zawsze dałoby mi to jakiś punkt odniesienia. Wieczorami, po pracy, wizualizuję kuchnię. Idzie mi ciężko, chciałabym obejść się bez ścianki działowej między kuchnia a salonem i praktyczne rozmieszczenie mebli i sprzętów AGD nastręcza mi trochę trudności. Nie jestem przekonana do umieszczenia zlewu przed oknem. Gdzie w takim przypadku znajdzie się suszarka na naczynia, i czy wogóle? Dam znać, jak coś ciekawego mi się urodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weronikka1 13.10.2011 17:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 dusiakaMapki do celów projektowych kosztowały nas 600zł, a cała adaptacja ze zmianami (pani architekt załatwiała wszystkie formalności włącznie z pozwoleniem na budowę, jak również zrobiła plan zagospodarowania terenu) kosztowała nas 1800zł. Także z tego co widzę po bardzo dobrej cenie to załatwiliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weronikka1 13.10.2011 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 dusiakaTo jakie zmiany planujecie, że tyle Was to będzie kosztować? Nam pani architekt dodała jedno małe okienko, jedno okno powiększyła, drzwi wejściowe pomniejszyła, drzwi tarasowe zmieniła na inne, wykreśliła garaż. Podczas budowy zlikwidujemy jeszcze jeden komin i schody lekko przesuniemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.