słoneczny dom

[mmajeczkaa]

O Słońce zza chmurek wreszcie wyjrzało...a już się miałam pytać dlaczego się schowało:wiggle:

 

Agapo prostu jesteś fantastyczną osóbką, życzliwą

 

Podpisuję się pod tym obiema łapkami:yes:

Edytowane 17 Lutego 2012 przez mmajeczkaa

[słońce 2]

słońce-to prawdziwe pokazało się wczoraj, ale dzisiaj to świata nie widać, tak sypie. Śniegu łod groma.

[mmajeczkaa]

No u nas też sypie...ale Słońce ja Cię proszę Ty bierz łopatkę i drogę mi odgarniaj...przecież ja muszę jakoś do rodziców dojechać...albo chuchaj i dmuchaj...to za nim będę jechała zdąży się już rozpuścić:lol2:

[słońce 2]

okej, tylko nie wiem, którą drogą będziesz jechać

[mmajeczkaa]

Hmm...od TM na PT...no i dalej to już wiesz gdzie:lol2:

[agawi74]

Aga

po prostu jesteś fantastyczną osóbką, życzliwą, wiele osób tutaj korzysta z Twoich rad, pomysłów.

uruchamiasz swoją tajemniczą wyszukiwarkę i podajesz linki jak na tacy,

a że była okazja w Walentego to i love you i danke za wszystko.

ja będę potrzebowała jeszcze nie raz Twojej pomocy, także trza Ci tu slodzić jak najwięcej, żebys nam nie uciekła

 

I love you too słońcehttp://www.polishbikers.com/images/smilies/upload1/zakochani.gif i dość już tych komplementów, bo mi sodówa uderzy do głowyhttp://www.polishbikers.com/images/smilies/rozne/tancze.gif

 

Śniegu łod groma.

U nas tyż I nadal sypie:P

[słońce 2]

po śniegu ani śladu, koniec zimy:-?

 

była taka lampka ale się skończyła:(

http://www.scandiconcept.pl/images/products/big/LAMPA-Z-KRYSZTALKAMI.33.jpg

inne rzeczy Bloomingville można zobaczyć tutaj, dlaczego u nas, jak są to tylko jakieś resztki:(

 

http://co3dk.ipapercms.dk/Bloomingville/BloomingvilleSpringSummer2012/

[słońce 2]

chodzi o to gdzie u mnie?

może w wc albo w wiatrołapie, mała średnica 16cm

[słońce 2]

bo pomyslalam gdzie w sklepie w Polsce.

a jakie masz od nich rzeczy i gdzie kupowałaś? W SC?

[słońce 2]

nadal malujemy. a i był pan tynkarz bo odpadlo trochę tynku( jakiś metr średnicy) z sufitu po ruszeniu szpachelką.

przymierzam się też to projektowania kuchni

[agawi74]

A u nas wieczorem znowu spadł śnieg i to jaki:eek::eek:

Śliczna ta lampka słońce, szkoda, że już nie ma... Czyli małymi kroczkami idziecie do przodu na budowie?

Jakimiś drobnymi naprawami się nie przejmuj- to normalne:lol2:

[słońce 2]

Oooo kuchnia, super!

Słońce, np. obrączki na serwetki kupowałam na freshhome mam jeszcze jakieś drobnostki, nawet nie pamiętam które bo metki dawno oderwane . Chętnie bym pojechała na zakupy do Danii albo Norwegii oczywiście jak obrabuję bank:).

 

cudności w tym freshhome więcej produktów niż w tym moim, ale lampki też nie mają, a fajna była bo coś kolo 250zł i krysztalowymi szkiełkami

 

 

 

A u nas wieczorem znowu spadł śnieg i to jaki:eek::eek:

Śliczna ta lampka słońce, szkoda, że już nie ma... Czyli małymi kroczkami idziecie do przodu na budowie?

Jakimiś drobnymi naprawami się nie przejmuj- to normalne:lol2:

cos Ty? aż muszę wyjrzeć przez okno może u nas też pada

nie przejmuję się tylko chcielibyśmy szybciej, a mąż bawi się z tymi scianami, znowu eksperymentuje, zamiast gładzi gipsowej jakieś mieszanki

[słońce 2]

 

to moja lużna propozycja, lodówka wolnostojąca z naszeego obecnego domu na razie musi zostać, ale jak ją wpasować w to wszystko, a i obok lodówki chciałabym witrynkę stojącą na blacie lub dłuzsze ozdobne boki do tej wiszącej , zaraz poszukam inspiracji. nie wiem czy zostawić przeszklenia czy zrobić pełne fronty

Edytowane 26 Lutego 2012 przez słońce 2

[słońce 2]

[agawi74]

Słońce, ja nie przepadam za witrynkami stojącymi na blacie,ale jeśli już koniecznie taka chcesz mieć, to na pewno nie obok lodówki, bo blat jest mega potrzebny przy wyjmowaniu i wkładaniu do lodówki. I czy na pewno starczy Ci roboczych blatów, jak zrobisz witrynkę?

[agawi74]

Muszę przyznać, że baaaaaaaaaaaaardzo rzadko zdarza mi się coś wyjąć z lodówki i postawić zaraz obok bo jakoś tak się złożyło, że posiłki przyrządzam zawsze koło płyty (i kanapki i obiady ) o czym się dowiedziałam oczywiście dopiero podczas użytkowania kuchni .

 

Nie miałam na myśli przyrządzania posiłków obok lodówki, ale np. układania zakupów czekających na władowanie do lodówy, postawienie ciężkiego garnka z zupę, żeby sobie otworzyć lodówkę jak i wiele, wiele bardzo często zdarzających się sytuacji. Dla mnie koniecznie musi być wolny blat obok lodówki:yes:

 

Witryny stojące na blacie są wsunięte więc przed nimi jest miejsce jeszcze .

Ale mało bardzo jest tego miejsca i trzeba uważać, żeby nic nie spadło:lol2: Ja taką miałam w starej kuchni i wiem co mówię

[agawi74]

No tak, każda z nas ma swoje przyzwyczajenia:D Nie zmienia to faktu, że kuchnię trzeba projektować z głową i starać się przewidzieć różne sytuacje oraz jej praktyczność Także słońce myśl, myśl:lol2:

[agawi74]

Słońce, a Tobie ktoś udzielił urlopu wypoczynkowego?:mad:

Wracaj do nas:hug:

[anagat]

Ok, nie przeczę tylko mówię, że nie używam. Zakupy zawsze, ale to zawsze kładę na ziemi, nigdy na blacie a garnek z zupą niosę prosto do lodówy nie odstawiając po drodze .

 

Yokasta, kochana.. ja też tak robiłam.. dopóki przy podnoszeniu nie wypadł mi dysk.. i już się nie mogłam ruszyć.. Plus, jak wyjdą Ci staranka( a na pewno niedługo wyjdą), to z brzuszkiem już też niełatwo się schylać:D Ja bym najchętniej w kuchni zrobiła blat i mnóóóóstwo szafek wiszących:D:D

 

Kolana też w ciąży nie te, bo kilka kg więcej noszą i nawet kucać mi ciężko.. Tzn ukucnąć mogę, ale mój mąż mnie dźwiga potem:D

 

Słoneczko, jakie Ty masz wymiary kuchni?

No i wracaj tu!

[słońce 2]

A nóż coś mądrego wymyślisz :D:D hihi.

Wizualka fajna podoba mi się prawa strona

 

boję się, że nie wyjdzie nic ciekawego, projekt powiedzmy że jest, mogę Wam pokazać, ale mam stracha:oops:

zajrzyj yokasta czasem, liczę na Twoje rady

 

Słońce, a Tobie ktoś udzielił urlopu wypoczynkowego?:mad:

Wracaj do nas:hug:

Aguś jakos ta wczesna wiosna mnie dobija i nic mi się nie chce, nie było weny na pisanie, nie było o czym i czasu mało

 

Yokasta, kochana.. ja też tak robiłam.. dopóki przy podnoszeniu nie wypadł mi dysk.. i już się nie mogłam ruszyć.. Plus, jak wyjdą Ci staranka( a na pewno niedługo wyjdą), to z brzuszkiem już też niełatwo się schylać:D Ja bym najchętniej w kuchni zrobiła blat i mnóóóóstwo szafek wiszących:D:D

 

Kolana też w ciąży nie te, bo kilka kg więcej noszą i nawet kucać mi ciężko.. Tzn ukucnąć mogę, ale mój mąż mnie dźwiga potem:D

 

Słoneczko, jakie Ty masz wymiary kuchni?

No i wracaj tu!

o Anagat przydreptałaś do mnie, ciężko Ci już pamiętam jak to jest, jak się własnego pępka nie widzi:) zaraz do Ciebie wpadnę

nasza kuchnia to 3,5 na 2,5m, wejście w narożniku