Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wilgoć - ogrzewanie czy ocieplenie


Recommended Posts

Witam,

mam problem dotyczący pojawienia się wilgoci w domu - od kilku lat sytuacja pogarsza się.

Dom piętrowy ze strychem, który jest niezagospodarowany. Okna plastikowe, ocieplenia brak.

Wilgoć i pleśń pojawia się najczęściej w rogach oraz wzdłuż łączenia ścian z sufitem - zastanawiam się nad rozwiązaniem problemu.

I teraz mam takie pytanie czy zmiana pieca na piec zasilany ekogroszkiem z podajnikiem, a co za tym idzie stałe ogrzewanie domu spowoduje zmniejszenie się pleśni i ustąpienie tego problemu?

Czy lepszym rozwiązaniem byłoby ocieplenie budynku styropianem i pozostawienie tradycyjnego pieca CO?

 

Bardzo proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na łączeniu ścian narożnych budynku z dachem występuje podobny problem. Ani zmiana pieca ani ocieplenie domu nie pomogło. Usuwam grzyba środkiem przeciwgrzybicznymi myję ścianę. Daje to spokój na dwa lata, lecza potem znów od nowa. Trochę lepszy efekt jest jak dodam dodatek przeciwgrzybiczny do farby, ale bez namierzenia i zlikwidowania przyczyny, pleśń będzie wychodzić!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie pojawiło się to chyba po wymianie okien na plastikowe bo jak jeszcze były skrzynkowe to nie było problemu.

Obecnie piec, który posiadam przy dużych mrozach za oknem potrafi utrzymać w domu temp oko 25stopni, także z niedogrzaniem nie ma problemu raczej - chyba że wpływ ma to że na wieczór jest ciepło a rano trochę się wychładza i przez to robi się wilgoć (?) - i to skłoniło mnie do zastanowienia się nad piecem z podajnikiem, który ciągle utrzyma stałą temperaturę.

 

Dodam jeszcze że dom z cegły i pustaka - na zewnątrz cegła bez tynku, od wewnątrz pustak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem bardzo podobną sytuacje - tyle że w mieszkaniu - ostatnie piętro, nad mieszkaniem strych nieużytkowy. W 4 lata po wprowadzeniu i remoncie ( wymiana okien na PCV ) zaczęła w rogach pojawiać się pleśń. Poprawiłem wentylacje ( kratka w dużej części zasłonięta przez szafkę kuchenną wewnątrz której było podłączenie do okapu ) - czyli brakowało normalnej wentylacji. Udrożnienie wentylacji rozwiązało sprawę ( przynajmniej na chwilę obecną czyli już ponad rok ). Oczywiście po poprawieniu wentylacji użyłem środka grzybobójczego .

Acha no i żeby ta wentylacja działała prawidłowo to musi być dopływ świeżego powietrza - czyli okna powinny być jednak rozszczelnione. Brak wystarczającego ocieplenia lub ogrzewania rodzi pokusę uszczelnienia okien. A to niestety zatrzymuje działanie wentylacji grawitacyjnej i w efekcie mamy pleśń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...