Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dobra wróżba, oby szło jak w nazwie.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 84
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jestem jestem.

niestety pomoc w wyplątywaniu się z paskudnych ocen mojej starszej latorośli pochłania bardzo wiele czasu. Wpędził się Młody w maliny i teraz dziubiemy zmiast na ogrudku to z książeczkami, dobrze że do końca tygodnia rekolekcje to MAMUSIA troszkę odpocznie.

Dzielna jesteś TAJA01 że mnie odwiedasz mimo mojego braku systematyczności w pisaniu, dzięki za wsparcie!!!!

Witam w "bandzie" nazwa12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postepów w budowie brak, chwalić się nie ma czym. 27 lutego podpisaliśmy umowę przedwstepną na sprzedaż mieszkania w ktorym mieszkamy. Wszystko zapowiadało się ekstra, pierwsza liga i w ogóle the best. Ale to by za piękne było, do tej pory kasy brak, potencjalni klienci czekają na kredyt, a my z nimi. Rozwala mnie ta niemoc ludzie czekają od 28 marca na kredyt to jakieś chore jest, kto jest dla kogo bank dla ludzi czy ludzie dla banku??????????????? Pozostało mi tylko przy kwiatkach "grzebać".

Kuchnię zamówiłam, trudno przepadło nie doradzaliście zobaczymy jak będzie. Teraz szukam tynkaży (czu tynkarzy)? U nas 23zł za metr liczą nie wiem czy to dużo czy nie? Co do pieca to jak możesz TAJA01 dowiedz się jaki to model, ja myslałam raczej o Pleszewskich piecach, ale juz niczego sie nie zarzekam. Budowa nauczyła mnie nigdy nie mów nigdy. Jeśli chodzi o te koszty to muszę dokładnie sprawdzić w moim mądrym zeszycie ale mało nie wyszło. Wyszliśmy z założenia że jak najwiecej ma zrobić jedna ekipa, żadne z nas pojęcia o budowlance nie ma, więc budują chłpaki myślę, że nawet całkiem nie zle im to idzie, a raczej szło z przyczyn wspomnianych wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ogrodzie tulipanki mi zakwitły, tylko nie wiedzieć czemu jakieś takie nie wysokie. Czy to dla tego,że pierwszy rok zakwitły, czy gleba nie taka, czy jest może jakaś inna przyczyna. Nie możliwym jest przecież, żebym kupiła same miniaturki (nawet nie wiem czy takie istnieją?), a wsadziłam na jesień jakieś 40 szt. mam teraz zamiast ukwieconej łąki, łączkę w wersji mini.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

jednak za szybko się ucieszyłam :(. Otrzymałam projekt decyzji o warunkach zabudowy i wszystko nam pasuje oprócz usytuowania domu na działce:(.Teren wyznaczony przez nieprzekraczalną linię zabudowy i maksymalną linię zabudowy ma się nijak do tego gdzie my byśmy chcieli postawić nasz domek:). Napisałam pisemko, wczoraj złożyłam je w gminie no i czekamy nadal...wszystko sie odsuwa w czasie. Zapomniałam tylko z tego wszystkiego zapytać się kiedy otrzymamy odpowiedź.

A odnośnie pieca znajomi mieli mi napisać, ten model, ale chyba zapomnieli (strasznie zaganiani) o tym:(. Widziałam ten piec, jest sporej wielkości i jak to oni powiedzieli mogą w nim palić wszystko bo ma dodatkowe ruszta.

Hm... a odnośnie tulipanów - jest takie forum http://forum.muratordom.pl/showthread.php?123975-Pytania-do-Elfir-forumowej-ogrodniczki/page120&highlight=ogrodniczki - i można się zapytać co z tym "fantem" zrobić :)

A jakie zmiany chcę wprowadzić? Hm... mam zamiar po moich przemyśleniach zrobić w miejscu garażu kotłownię i pralnię mniej więcej tej samej wielkości co pokój po przeciwnej stronie. Bedzie miejsce na pranie, prasowanie, półki na póściel ręcznik etc. tak to sobie wymyśliłam:). Nie wiem czy dobrze, ale wszystko czas pokaże... Natomiast na górze w sumie nie będzie wielkich zmian. W projekcie jest garderoba w jednym pokoju(z balkonem), a ja myślę o tym, żeby w drugim zrobić tak samo. I dodatkowo łazienka - trochę powiększona o przesunięcie ściany w głąb pokoju(tego bez balkonu).

Plus myślę o pozbyciu sie okien: jednego w kuchni i jednego w pokoju na wspólnej bocznej ścianie. Wówczas miałabym bardzej ustawną kuchnię i pokój. Tylko zastanawiam się czy nie będzie za ciemno w pomieszczeniach?

Jak irud77 myślisz bo domek masz już wybudowany...możnaby się obyć bez tych okien?

Tak to narazie widzę, ale zobaczymu co z tego wyjdzie:)

Edytowane przez TAJA01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Irud77,

Jak tam Twoja kuchnia? Decyzje zapadły? Czy nadal chcecie zrezygnowac ze stałego stołu w jadalni? Wg mnie nie jest to dobry pomysł. W końcu i tak ten stół musi gdzieś stać, tam akurat jest dla niego miejsce, a w kuchni nie za bardzo widzę możliwość zmieszczenia kącika jedzeniowego. Przemyśl to jeszcze.

 

A co do tulipanów to naprawdę - to nie jest dobry moment na myślenie o nich:)

Wiem, że wiosna cieszy i ręce aż się rwą do upiększania działki, ale ekipy budowlane i maszyny tak Wam jeszcze przeryją całą działkę, że po tulipanach do przyszłego roku nawet ślad może nie zostać:).

 

Zacznij od przyglądania się działce w różnych porach dnia - popatrz jak słońce pada, która część będzie zacieniona, a gdzie największe nasłonecznienie. Gdzie przyjemnie będzie posiedzieć wieczorem przy grillu, a gdzie zrobić plac zabaw chłopakom i gdzie schować kompostownik.

Przyjrzyj się glebie - czy ciężka, gliniasta i woda zalega po deszczach czy piaszczysta i sucha. Potem zacznij przeglądać poradniki ogrodnicze żeby się dowiedzieć, jakie rośliny Wam pasują. A potem zacznij PLANOWANIE:) Przyznam się, że ten etap lubię najbardziej:)

 

Mam nadzieję że trochę pomogłam i nie podcięłam Ci skrzydełek:).

Życzę powodzenia

 

Ps. Napisz może jaki macie problem z tym ustawieniem domu. zdjęcia i rzuty działki mile widziane - może będziemy mogli coś poradzić (jak widziesz - uwielbiam się wymądrzać:)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Napisz może jaki macie problem z tym ustawieniem domu. zdjęcia i rzuty działki mile widziane - może będziemy mogli coś poradzić (jak widziesz - uwielbiam się wymądrzać:)).

 

Problem z usytuowaniem domu mam ja = TAJA01, a nie irud77:). Mamy ten sam projekt. A co do mapki jak najbardzej postaram się zamieścić tylko aktualnie nie mam do niej dostępu. W sumie to rozchodzi się o to , że urbanista w gminie zaznaczył : maksymalna linię zabudowy, a prawdopodobnie rzadko sie ją stosuje. Tym samym mam dużą działkę bo 3200m2, anie mogę domu postawić tam gdzie mi się podoba :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name=Problem z usytuowaniem domu mam ja = TAJA01, a nie irud77:). Mamy ten sam projekt. A co do mapki jak najbardzej postaram się zamieścić tylko aktualnie nie mam do niej dostępu. W sumie to rozchodzi się o to , że urbanista w gminie zaznaczył : maksymalna linię zabudowy, a prawdopodobnie rzadko sie ją stosuje. Tym samym mam dużą działkę bo 3200m2, anie mogę domu postawić tam gdzie mi się podoba :-([/quote]

 

Dopiero po fakcie sie zorientowałam - wybaczcie dziewczyny:)

taka duża działka jest super. może na takiej powierzchni ta wymuszona linia zabudowy tak nie przeszkadza? No chyba że okna salonu wychodzą na północ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero po fakcie sie zorientowałam - wybaczcie dziewczyny:)

taka duża działka jest super. może na takiej powierzchni ta wymuszona linia zabudowy tak nie przeszkadza? No chyba że okna salonu wychodzą na północ...

 

 

 

Ok. Nie ma problemu:) Działka ma szerokość 34 m a długości ok,100 i jakby tę działkę podzielić na pół(ok.50) to linie dopuszczają zabudowę w odległości ok 30m od drogi. A ja chcę dom postawić w głębi działkiw jej drugiej połowie, czyli w sumie front domu byłby jeszcze o jakiś 10m odsunięty od max.lini zabudowy i w tym własnie jest problem:(.

Okna salonu wychodzą na południe.

Zobaczymy co odpowie gmina...

Edytowane przez TAJA01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w moich skromnych progach nihiru. Wielkie dzięki za rady, skrzydełka są na miejscu, a każdy punkt widzenia inny niż mój mile widziany, daje możliwość innego spojrzenia na sprawę (ale patetycznie wyszło). Tulipanki dostały słoneczka i mają się dobrze. Budowlańcy im nie zagroża, nie ma obawy moja działka ma ok 60arów, mam gdzie szaleć.

Jeśli chodzi o kuchnię to owszem zamówiona, spróbuję skrobnąć rysuneczek to coś póżniej wkleję. Stołu na stałe nie będzie, będzie obniżony blat, ala lada i krzesła, ale już chyba o tym pisałam. Stół owszem będzie, ale wyciagany tylko na świąteczne okoliczności. Jak dla mnie to troszkę bez sensu stawiać stół po środku salonu jako miejsce jadalne jeżeli w części "telewizyjnej" przy sofach też będzie jakiś stolik. Mieszkam teraz w małym mieszkaniu, całe 38m2, więc mam silne zapotrzebowanie na przestrzeń. No i jeśli chodzi o planowanie to z tym u mnie w ogrodzie ciężko, większość wychodzi spontanicznie, ale zapewniam że też wychodzi fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja droga TAJA01, bardzo mi przykro, że papierki utknęły. Wiem, że to marne pocieszenie, ale nas też cofnęli o jakieś 10m do drogi od miejsca, w którym planowaliśmy postawić dom. Wyznaczono tzw nieprzekraczalną linię zabudowy. chciałam, żeby dom był ustyułowany w głębi działki, żeby nie było go widać z drogi. Jeśli chodzi o okienka to w kuchni można śmiało wywalić, ale może lepiej te drugie, nie te o którym pisałaś. Te w salonie to sama nie wiem, ja zostawiłam, bo umnie widok boski z salonu (patrz mój avatar). Mój pan Mąż mówi, że "Nigdy w życiu" chowa się do naszego widoku.

A jutro idziemy do notariusza, ale nie zapeszam, bo z moim szczęściem...............

trzymajcie kciuki please!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra, powiem już tylko jedno: w poprzednim mieszkaniu nie miałam miejsca na stół jadalniany i gości przyjmowałam przy stoliku kawowym.

never again.

nadają się jedynie do postawienia słonych paluszków. zjedzenie czegoś trochę bardziej obiadowego to mordęga była.

z drugiej strony rozumiem Cię, że szkoda miejsca w centrum domu na mebel, który będzie uzywany kilka razy w roku. w swoim obecnym domu przeniosłam jadalnię z reprezentacyjnego miejsca przy kominku do malutkiego pokoju. ale z kolei mam dużą kuchnię, w której stoi stół z którego korzystamy na codzień. jest wygodniejszy niż siedzenie przy ladzie.

teraz sie już zamknę. obiecuję:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Nie ma problemu:) Działka ma szerokość 34 m a długości ok,100 i jakby tę działkę podzielić na pół(ok.50) to linie dopuszczają zabudowę w odległości ok 30m od drogi. A ja chcę dom postawić w głębi działkiw jej drugiej połowie, czyli w sumie front domu byłby jeszcze o jakiś 10m odsunięty od max.lini zabudowy i w tym własnie jest problem:(.

 

przyznam się, że tego się nie spodziewałam. myślałam że problem jest odwrotny - chcecie bliżej drogi, a organy nie pozwalają:)

naprawdę będzie Wam się chciało tyle łazić w te i we wte (chociażby śmieci wyrzucić)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyznam się, że tego się nie spodziewałam. myślałam że problem jest odwrotny - chcecie bliżej drogi, a organy nie pozwalają:)

naprawdę będzie Wam się chciało tyle łazić w te i we wte (chociażby śmieci wyrzucić)?

 

 

 

 

:yes: będzie sie nam chciało:). Chcemy mieć dom odsunięty od drogi. Poza tym na dziełce jest zabudowa siedliskowa: jest piwnica tz. ziemianka, którą chcemy zostawić i budynek , który ma być przekształcony w garaż. Więc, aby na działce panował ład i skład to dom powinien być postawiony w głębi działki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja droga TAJA01, bardzo mi przykro, że papierki utknęły. Wiem, że to marne pocieszenie, ale nas też cofnęli o jakieś 10m do drogi od miejsca, w którym planowaliśmy postawić dom. Wyznaczono tzw nieprzekraczalną linię zabudowy. chciałam, żeby dom był ustyułowany w głębi działki, żeby nie było go widać z drogi. Jeśli chodzi o okienka to w kuchni można śmiało wywalić, ale może lepiej te drugie, nie te o którym pisałaś. Te w salonie to sama nie wiem, ja zostawiłam, bo umnie widok boski z salonu (patrz mój avatar). Mój pan Mąż mówi, że "Nigdy w życiu" chowa się do naszego widoku.

A jutro idziemy do notariusza, ale nie zapeszam, bo z moim szczęściem...............

trzymajcie kciuki please!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 

 

Hej :),

czyli uważasz, że jeżeli pozbywać się okna z kuchni to tego od strony tarasu:confused:

Odnośnie mojej papierologi to może pod koniec tygodnia będę miała odpowiedź z gminy...

Natomiast co do trzymania kciuków - trzymam jak najbardziej!!!!!!!!:)

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra, powiem już tylko jedno: w poprzednim mieszkaniu nie miałam miejsca na stół jadalniany i gości przyjmowałam przy stoliku kawowym.

never again.

nadają się jedynie do postawienia słonych paluszków. zjedzenie czegoś trochę bardziej obiadowego to mordęga była.

z drugiej strony rozumiem Cię, że szkoda miejsca w centrum domu na mebel, który będzie uzywany kilka razy w roku. w swoim obecnym domu przeniosłam jadalnię z reprezentacyjnego miejsca przy kominku do malutkiego pokoju. ale z kolei mam dużą kuchnię, w której stoi stół z którego korzystamy na codzień. jest wygodniejszy niż siedzenie przy ladzie.

teraz sie już zamknę. obiecuję:)

 

Plan jest taki, że ten stolik taki mały to nie bedzie!!!! To co trzeba to się zmieści hi hi h!!!Klamka zapadła zobaczymy jak wyjdzie?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAJA01 Broń Boże!! myslałam o oknie położonym prostopadle do okna tarasowego. Ten ciag na jednej ścianie okno kuchnenne - okno tarasowe - okno salonowe niech by sobie został. Ciężko u mnie z orientacją i w ogóle zmysłem przestrzennym.

Ja tu sie spodziewałam ochów i achów jaki to ja mam piekny widok z salonu, a tu cisza nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...