Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

moje małe m


Recommended Posts

Maszenka, bardzo dziękuję za odpowiedź. Chyba zamówię te listwy, bo są po prostu przepiękne. Cały czas się jednak boję, że przy moich krzywych ścianach i parkiecie na legarach będą jakieś problemy z zamontowaniem...

PS. jeśli to nie tajemnica - studia kończysz, czy dopiero zaczynasz? Ja ładnych parę lat temu skończyłam etnografię i z dużym rozrzewnieniem wspominam nasz ieiak...

 

Ja jestem z międzywydziałowych ogólnie, więc u mnie to idzie torem dość specyficznym. :) Ale pewnie bliżej początku niż końca. Plus ja mam krzywe ściany i nie było problemu - po prostu dało się silikon przezroczysty w szczeliny. Wszystko trzyma i to jedna z nieliczny rzeczy, która nie chciała mnie jeszcze zabić w mieszkaniu oraz wygląda pięknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 918
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O Jezu i wszyscy święci - dobrze, że wciąż jesteś :hug:

 

Dzięki :hug:Też jestem z tego zadowolona. Natomiast przykre jest to, że muszę sobie naprawdę odbudować komfort i poczucie bezpieczeństwa w mieszkaniu. W tej chwili nadal mam odłączoną zmywarkę, pralkę. Na szczęście różnicówka już jest zamontowana. Dzisiaj znów zamontują stare sprzęty i mogę zrobić dzisiaj zdjęcia. Na razie wrzucę Wam mizerne resztki z sierpnia. Po prostu z tym galimatiasem nie dało się robić zdjęć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia niestety popisowa. :/ W sumie wtedy u mnie nocowała przyjaciółka. Ja się uczę, ona idzie do łazienki... Po chwili wychodzi i pyta, czemu mam prąd pod prysznicem. Myślę, że histeryzuje, odkręcam prysznic... Wiecie, myślałam, że jej się wydaje, w końcu jak gorąca woda leci przez rączkę to są pewne drgania etc. "Eeee, to tylko... WTF?!". No i inteligentnie drugą ręką dotknęłam kabiny i to nie pozostawiło NAJMNIEJSZEJ wątpliwości co do tego, że jest pod napięciem. Myślałam jednak, że tumani-fachowcy po prostu śrubą dotknęli kabla, a nie, że całe mieszkanie jest pod napięciem. Dopiero, kiedy sama myłam zęby i kopnął mnie prąd w umywalce stwierdziłam, że coś jest nie tak. Także trochę ewakuowałam się do mamy, następnego dnia napięcie było wszędzie - obudowa piekarnika, zawiasy w drzwiczkach, gdzie zabudowana była pralka...

 

Jestem niezwykle zła, że trafiło na mnie, bo ze wszystkich obrzydliwych, strasznych rzeczy, jedynej, jakiej się boję na tyle, że zawsze odczuwam niepokój stojąc pod liniami wysokiego napięcia jest prąd. Niestety - jestem niezwykle elektryzująca oraz magnetyzująca dla elektryki. Niedawno za to licznik zaczął mi nawalać i buczeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, czas rozbudzić apetyt. Zdjęcia sprzed wieków.

 

Niesymetryczna stare kinkiety nad lustrem w łazience

 

kinkiety%252520%2525C5%252582azienka.jpg

 

Ktoś się zastanawiał jak białe listwy pasują do brązowych drzwi. Właśnie tak. Mi się podoba.

drzwi.jpg

 

Fikuśna lampa w sypialni:

 

lampa%252520sypialnia.jpg

 

lampa%252520sypialnia1.jpg

 

Sypialnia:

 

Szafy w końcu wybrałam takie:

 

dwie%252520szafy.jpg

 

Jeden ze starych regałów przeznaczyłam na buty:

 

rega%2525C5%252582%252520na%252520buty.jpg

 

Szafka na klucze ślicznie wygląda na na szarym tle:

 

szafka%252520na%252520klucze.jpg

 

fragmenty kuchni tuż po przeprowadzce:

 

kuchnia2.jpg

 

kuchnia.jpg

 

kuchnia1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pan Wiesio, wspaniały Pan Złota Rączka dzisiaj wszystko zamontuje to obiecuję cyknąć więcej zdjęć każdego pomieszczenia już w szerszej perspektywie.

 

btw poprzednim razem niemal nie było reakcji, ale oprócz napaści przez prąd zdarzały się i miłe rzeczy - jestem ZARĘCZONA :)

Edytowane przez Maszenka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje Maszenko! :D

 

Ale z tą elektryką to okropna historia! Nawet nie miałam pojęcia, że coś takiego może się przydarzyć. Jak to dobrze, że w porę to odkryłaś i już jest naprawione :hug:

 

To co pokazałaś do tej pory rozbudziło mój apetyt na więcej także proszę o szersze kadry i więcej zdjęć :yes: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maszenko, dotarłam i....zatkało mnie. Straszne co piszesz, mam nadzieję...że ubiegasz się o jakieś odszkodowanie? Przecież to przechodzi ludzkie pojęcie!!! Ja też się boję prądu, nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, strasznie współczuję :(. Mam nadzieję, że jednak pokochasz mieszkanie bo...wygląda fajnie jak już jest zamieszkane :yes: lampka w sypialni miodzio :).

 

I gratulacje oczywiście ;) wiesz, zaręczyny jakoś nie robią na mnie wrażenia :D jak pokażesz fotki ze ślubu to tu będziemy się rozpisywać godzinami :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to i ja grtuluję zaręczyn:wiggle:

Rozumiem, że teraz będziecie dopieszczać miszkanko już jako WY;)

 

Dawaj więcej zdjęć:mad: Jakieś mi tu detale pokazujesz... a ja od pół roku umieram z ciekawości jak ta przestrzeń wygląda... jak w końcu umeblowałaś salon, gdzie regały... No nie wkurzaj mnie:mad::hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe. Pokażę. :) Aczkolwiek wielu rzeczy nie ma, także kanapy, bo od trzech miesięcy jakoś tak nie ma komu przewieźć ją z centrum na Żoliborz. Ktoś z Was ma do polecenia panów od noszenia ciężkich przedmiotów - tanich i solidnych?

 

I nie, nie, my będziemy mieszkać razem po ślubie dopiero, więc nadal rządzę ja. :) Adam wierci w ścianach i przybija obrazy jak na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko Maszenka wróciła po latachhttp://www.polishbikers.com/images/smilies/upload1/panika.gif

I to z jakimi historiami:jawdrop::jawdrop: Całe szczęście, ze jesteś cała i zdrowa:hug:I GRATULACJE z powodu zaręczyn:wave: Pięknie udomowiłaś wnetrza:yes: i czekam na jeszcze:popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maszenko, też ostatnio szukałam niedrogiej firmy przewozowej (z wniesieniem). Skorzystałam z tej: http://www.taxi-bagaz.pl (mail: [email protected]). Jeśli potrzebujesz samochodu bagażowego z kierowcą, to kosztuje to 80zł za godzinę (w tym pomoc przy wniesieniu). Jeśli chcesz z załogą dwuosobową, to 110 za godzinę. Stawki są chyba wszędzie podobne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie gratuluję zaręczyn :) Narzeczeństwo fajna rzecz ;)

 

Współczuję przejść z prądem - mnie "kopie" nawet tablica szkolna zimą więc rozumiem doskonale Twoją awersję. Szkoda, że początki mieszkania u siebie masz takie nieprzyjemne, ale pomyśl - teraz może już być tylko lepiej ;)

 

A co do niepodzielnego rządzenia w mieszkaniu - ciesz się tym i korzystaj z tego do oporu :) Potem już tylko kompromisy i kompromisy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...