Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

moje małe m


Recommended Posts

Maszenko, nie wiem od czego zacząć.

 

Kochana, dużo dodatków mam w kuchni (a tak naprawdę to na zdjęciach mam dużo a w rzeczywistości nie bardzo :D) więc luzik, powolutku i sobie urządzisz jak będziesz chciała.

 

Ghosty mogłyby zostać, why not?

 

Nepal cudowny, zazdroszczę. Przełamałabym strach dla niektórych wrażeń, ludzi, krajobrazów i odczuć. Uważam, że warto. Podróże to moje niespełnione jeszcze marzenie bo wymagają funduszy :(. Ale kiedyś na pewno!

 

Kuchnia jest niesamowita, a wiesz co podoba mi się najbardziej? To, że zaraz obok ciągu kuchennego stoi regał z książkami! Toż to cudo wcielone!

 

Właśnie o takiej sukience dla Ciebie pomyślałam :yes: na pewno będzie wyjątkowa i piękna :). Masz oryginalną urodę, rany będzie cudnie :D. Na naszym ślubie wszystkie dekoracje robiliśmy sami :) i bardzo się z tego cieszę. Np. nasz tort nie był może piękny (w sensie pałacowy), ale wyjątkowy bo zrobiony przez bliską osobę :) i prawie wg moich instrukcji :lol2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 918
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bardzo mi się u Ciebie podoba! :D przytulnie i domowo.. Najbardziej podoba mi się: kuchnia, ilość drewna w pięknym odcieniu ♥, książki..., ghosty, miseczki dla kotka :D;) a właśnie. Pisałaś kiedyś, że chciałabyś kotka. Widzę, że już chyba masz :) przedstawisz go nam? :D

 

PS. Napeal i pomysł na ślub: :rolleyes::rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za komplementy. Też nie chcę oddawać ghostów! ;) Bardzo się wpasowały we wnętrze. Co do miseczek, są dla pieska, a nie dla kotka. Shar pei mieszka głównie z moją mamą, która sobie bez niego życia nie wyobraża i szantażem, podstępem oraz wszelkimi innymi maminymi środkami nim zawładnęła. ;) A ja nie bardzo mogę sobie pozwolić teraz na psa "na stałe", więc rozpoczęłam współpracę z fundacją zajmującą się psami do adopcji i stałam się domem tymczasowym - mamą zastępczą dla psa, aby łatwiej było mu znaleźć dom stały, docelowego człowieka. Obecnie jest u mnie maleńka 5kg sunia, wzięta z ulicy z Ostrowca świętokrzyskiego. Jak widać, spokojnie liczę się z tym, że przez mój dom przewinie się pies, który będzie chciał zeżreć stół etc ;) Fifi śpi na kanapie i jest kochana, dużo osób się nią interesuje, więc pewnie pójdzie do adopcji dość szybko. :) A ja robię coś fajnego ;)

 

A na koty niestety okazuje się mam uczulenie - wzięłam kota koleżanki na Święta (mieszka ona w Warszawie, rodzinę ma daleko i nie chciała kota targać na parę dni) no i niestety moje oczy ucierpiały solidnie, mój nos też. Kotom na razie mówię "papapa" :(.

 

Edytuj - te urocze miseczki są ogólnie do zapiekania i są dostępne w Carrefourze za jakieś grosze, w różnych kolorach, ja wybrałam błękit akurat :)

Edytowane przez Maszenka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wogóle,czy Ty wszystkie sprzęty kuchenne masz z Ikei? Jak się sprawują?

 

Tak. Są okej. Najmniej powala mnie zmywarka i teraz wybrałabym inną (przede wszystkim 60, nie 45). Pralka sprawuje się doskonale, z lodówki jestem zadowolona (ale one są nieduże, szczerze mówiąc już przy 3osobowej rodzinie jest ciężko pewnie... - ale z drugiej strony ja uważam, że lodówka i zamrażarka muszą być duże), z płyty również jestem zadowolona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maszenko, nie wiem od czego zacząć.

 

Kochana, dużo dodatków mam w kuchni (a tak naprawdę to na zdjęciach mam dużo a w rzeczywistości nie bardzo :D) więc luzik, powolutku i sobie urządzisz jak będziesz chciała.

 

Ghosty mogłyby zostać, why not?

 

Nepal cudowny, zazdroszczę. Przełamałabym strach dla niektórych wrażeń, ludzi, krajobrazów i odczuć. Uważam, że warto. Podróże to moje niespełnione jeszcze marzenie bo wymagają funduszy :(. Ale kiedyś na pewno!

 

Kuchnia jest niesamowita, a wiesz co podoba mi się najbardziej? To, że zaraz obok ciągu kuchennego stoi regał z książkami! Toż to cudo wcielone!

 

Właśnie o takiej sukience dla Ciebie pomyślałam :yes: na pewno będzie wyjątkowa i piękna :). Masz oryginalną urodę, rany będzie cudnie :D. Na naszym ślubie wszystkie dekoracje robiliśmy sami :) i bardzo się z tego cieszę. Np. nasz tort nie był może piękny (w sensie pałacowy), ale wyjątkowy bo zrobiony przez bliską osobę :) i prawie wg moich instrukcji :lol2:.

 

 

Yokasta - jak właściciel zażąda ghostów, to będe musiała oddać... :( Aczkolwiek :( :( :( :( :( :(

 

Co do podróży - polecam. Podróże kształcą ;). Ja w Nepalu byłam sama jeszcze w okresie liceum i była to moja pierwsza samodzielna TAKA podróż, co, przyznaję, jest dość stresujące, ale przy okazji bardzo pouczające, chociaż teraz jestem za podróżowaniem w większej liczbie osób. ;) Niemniej chłonięcie kompletnie innego świata, jego zapachów, jego zwyczajów, jest po prostu niesamowite. I poznawanie ludzi jest niesamowite. Mi się marzy jeszcze wiele podróży w moim życiu, ale nie wiem, czy finanse pozwolą. Ale, ale - Polska też jest fascynująca i można bardzo dużo zobaczyć. Ja uwielbiam na przykład Mazury, które mają wspaniałą, unikalną przyrodę. Niestety, prawo budowlane jest tak ciągle naginane, a w efekcie np. linia brzegowa jezior jest zaburzana. :( Turystyka dla Mazur jest bardzo niszcząca, ale dopóki ludzie nie docenią wartości przyrody i zwierząt plus przepisy nie zaczną być przestrzegane, dopóty nie da się nic zrobić.

 

Swoją drogą słyszałyście, że w Warszawie inwestor z Konstancina ZBURZYŁ BEZ POZWOLENIA modernistyczną willę z lat 20? O.o Normalnie aż łzy mi podeszły do oczu, jak o tym przeczytałam. :(

 

A co do sukni, to mi się podobają takie zakryte suknie, bardzo. A po odkryciu zasobów amerykańskich ślubów ortodoksyjnych Żydów znalazłam masę inspiracji w tym zakresie, bo pewnie będę szyć. DIY podoba mi się bardzo i jak ktoś lubi hamerykańskie klimaty ślubne (ja bardzo) to polecam stronę Green Wedding Shoes - w każdym stylu są śluby, tematyczne, nowoczesne, glamour, rustykalne etc. Przepiękne, moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł na dom tymczasowy bardzo ciekawy - mam nadzieję, że dzięki temu Fifi szybko znajdzie swój docelowy kącik. Na miseczki też zwróciłam uwagę (dzięki za namiar, w weekend będę zatem szturmować Carrefour). Świetne są, takie zawadiackie. ;)

 

A jeśli już o sukniach ślubnych mowa, szukając swojej natrafiłam kiedyś na taką właśnie zakrytą, białą suknię, z długimi rękawami i stójką. Wiązana w pasie, prosta dołem, z jakimiś bardzo delikatnymi koronkowymi elementami. Do mnie nie pasowała, ale była naprawdę zjawiskowa. Została mi w pamięci do dziś. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, że działasz jako domek tymczasowy :) Uważam, że jeśli wszystko jest dobrze zorganizowane i zwierzaczki nie przebywają za długo w DT to jest to świetna idea, która pomaga im znaleźć dom. Sama to rozważałam na studiach, ale w końcu przygarnęłam kotka. Obecnie jest wieeelki, bardzo kochany i właśnie mi przeszkadza pisać posta :D

 

PS. Serduszko po prostu skopiowałam i wkleiłam do tekstu.

Edytowane przez Ruby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masza i Ty narzekasz?:o Na swoje piękne, urocze i pełne ciepełkamieszkanko?:o Nopowiedz... wymieńchoć jedną rzecz,któraci się nie podoba:mad:

Cudnie u Ciebie jest:rolleyes:

 

Ruby, a Ty mi powiedz, jak to ♥ wstawiłaś?:)

 

Moje mieszkanie jest takie... zwykłe. W zasadzie w 90% składa się z asortymentu sklepu IKEA. I szczerze mówiąc zwykle takie mieszkania nie są chwalone, są uznawane za mało oryginalne, niezbyt dobrej jakości etc. A u mnie ze sklepu na I jest nieomal wszystko, CAŁA kuchnia (z większością dodatków), nieomal cała sypialnia i prawie cały salon, oprócz dwóch mebelków małych i pożyczonych ghostów. ;) Takich mieszkań się aż tak nie chwali, nie ma u mnie oryginalnych, pięknych mebli etc. Raczej większość wybierałam kierując się ceną, gdyż nic nie przebije regału Billy za 150 zł i mam tego świadomość, że to oryginalne nie jest. Nie przeszkadza mi to na co dzień, ale na tym forum wpadam w kompleksy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, że działasz jako domek tymczasowy :) Uważam, że jeśli wszystko jest dobrze zorganizowane i zwierzaczki nie przebywają za długo w DT to jest to świetna idea, która pomaga im znaleźć dom. Sama to rozważałam na studiach, ale w końcu przygarnęłam kotka. O tego. Obecnie jest wieeelki, bardzo kochany i właśnie mi przeszkadza pisać posta :D

 

PS. Serduszko po prostu skopiowałam i wkleiłam do tekstu.

 

Suczka być może jutro trafi do nowego domu, a ja będe płakać jak cholera, bo się przywiązałam... Ale sprawnie to idzie - jest u mnie niecałe 2 tygodnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej większość wybierałam kierując się ceną, gdyż nic nie przebije regału Billy za 150 zł i mam tego świadomość, że to oryginalne nie jest. Nie przeszkadza mi to na co dzień, ale na tym forum wpadam w kompleksy. ;)

 

ja też;)najśmieszniejsze jest to, że pomimo kompleksów bez forum nie mogę już żyć:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...