Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

moje małe m


Recommended Posts

"Listwy z litego drewna

 

Podobnie jak surowy MDF można je malować (na przykład pod kolor ścian). Najczęściej, jako listwy używa się sosny. Listwa taka ma odpowiedni kształt. Minusem zazwyczaj jest brak klipsów do montażu oraz wszystkich wykończeń. Najlepszym mocowaniem jest przewiercenie listwy bezpośrednio do ściany lub klejenie. Jeśli chodzi o wykończenie narożników należy listwy przycinać pod kątem. Podobnie jak listwy z MDFu zazwyczaj brak w nich miejsca na kable (chyba, że są odpowiednio wyprofilowane). Niepodważalną zaletą na pewno jest estetyka i naturalność."

 

Czyli w końcu nie ma klipsów? :( Ale przewiercenie naprawdę paskudnie wygląda. :( Nie rozumiem, dlaczego nie zostałam poinformowana o tym, że tak to będzie wyglądać, abstrahując od tego, że moje listwy nie są białe. Boję się, że panowie wpadną na genialny pomysł typu pomalowania ich bez odwiercania. i zasyfią mój piękny parkiet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 918
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Maszenka, strasznie mi przykro- rozumiem Twoje zdenerwowanie.:hug:

Jak dla mnie listwy są po prostu zniszczone. Nie bierz przewierconych. To, że są akurat w kolorze podłogi mi nie przeszkadza, bo ja właśnie takie mam i tak chciałam. Co do tych krzywych ścian, to chyba nie jest tak źle, czy uchwyt czy klej nie ma tu znaczenia. Na klej jest na pewno szybciej, ale nie masz możliwości demontażu. Z uchwytami montaż jest trudniejszy i trwa dłużej.

 

Co ja mogę Ci doradzić? Nie płać za przewiercone listwy. Jak panowie tak wymyślili, to nich sami zapłacą. Poszli po najmniejszej linii oporu.

Ale jest jeszcze druga strona medalu- nie wiem, co z nimi ustaliłaś. Takie rzeczy trzeba bardzo dokładnie precyzować przed zakupem i montażem. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w końcu nie ma klipsów? :( Ale przewiercenie naprawdę paskudnie wygląda. :( Nie rozumiem, dlaczego nie zostałam poinformowana o tym, że tak to będzie wyglądać, abstrahując od tego, że moje listwy nie są białe. Boję się, że panowie wpadną na genialny pomysł typu pomalowania ich bez odwiercania. i zasyfią mój piękny parkiet

Moje są z mdf z klipsami. To zależy od producenta. Ale klej można zastosować zawsze.

Przewiercania nikt teraz już nie stosuje, bo wiadomo, że ani to ładne, ani estetyczne.

 

Mi przeszkadza, bo ja jasno ustaliłam, że mają być białe. Nie są białe, czego nie pojmuję. Teraz panowie oferują, że je pomalują. Jak? Czym? Niech ich szlag trafi, naprawdę. To ostatnia rzecz, jaką mają zrobić. Te listwy. :/

 

 

No to zupełnie nie rozumiem- jak miały być białe, to dlaczego są inne?:confused: Horror jakiś.

Tym bardziej bym nie zapłaciła, ani złotówki. Niech demontują i idą w cholerę. Znajdziesz kogoś innego.

Może w ten sposób nauczą się słuchać zleceń swoich Klientów. Daj im nauczkę!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wyjaśniam. Mam swoją ekipę, która generalnie zajmuje się większością remontu. Remontowali mieszkanie mojego ojca również, więc zostali wybrani jako ci, którym nie trzeba patrzeć na ręce. Z nimi ustalam, co chcę mieć i to dostaję. Oni zatrudnili "swoich" elektryków oraz "swoich" parkieciarzy, czyli mają poniekąd swoich podwykonawców i się z nimi rozliczają. Ja się bezpośrednio z parkieciarzami nie rozliczam, bezpośrednio płacę za towar. Konkretny model listwy był umówiony, białe, 8 cm wysokości, dębowe. Ja uczę się/pracuję, reszta mojej rodziny również, więc generalnie zależało mi na rozwiązaniu, w którym nie siedzę za każdym razem w mieszkaniu, kiedy ekipa tam jest. Ekipa w ogóle przez większy czas tam spała, bo przyjezdna. Przychodzę do mieszkania w niedzielę na inspekcję i co? Listwy nie są białe, są BRĄZOWE i ohydnie przewiercone. Wielokrotnie je omawialiśmy. Oczywiście na razie a) nie zapłaciłam b) nie odebrałam towaru, że się tak wyrażę, więc nie zamierzam tego robić. Niemniej po prostu wolę się wywiedzieć, na ile faktycznie nie dało się tego inaczej zrobić, na ile po prostu zniszczyli listwy idąc na łatwiznę. Teraz widzę, że ta ekipa jest po prostu słaba. I niestety remont na zasadzie odrobinę "na odległość" się nie sprawdza. A myślałam, że to nic trudnego pokazać i powiedzieć, co ma być. :/ Tak samo jak ekipa kupowała mi bezpośrednio prysznic, umywalkę etc. Ja tylko "wybierałam" i mówiłam, co mają kupić. Nie jest tak, że bezpośrednio jeździłam po każdy materiał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego są inne? To pytanie za tysiąc punktów. W każdym razie ja, spokojna, nieczepliwa osoba, miła, sympatyczna dostałam prawie ZAWAŁU widząc te listwy w niedziele.

 

A grzejnik niepomalowany, psia ich mać. I muszę zeszlifować jeszcze lakier z drzwi albo je wymienić na własny koszt. Panom strzeliło coś do łba i postanowili polakierować moje drzwi do sypialni z drugiej strony, przez co są ohydne i ciemne. Normalnie mają przepiękny, orzechowy kolor ze złotym połyskiem. Tego też tak nie zostawię. Tylko byłam zapewniana, że to solidna ekipa, która w dodatku sporo zawdzięcza mojej rodzinie, która robiła już baaardzo kosztowny remont i która leci sobie w kulki. No, ale nic. Zobaczą, jak to jest, jak słodka Maszka zamienia sie w generała. :/ :mad:

 

Jedynym plusem jest to, że mam już zamontowaną kabinę (wow, wieki temu). I chociaż nadal uważam, że nie jest cudem piękności, ale ładniejsza była dużo, dużo droższa to podoba mi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne, co mnie pociesza, że to "jedynie" wykończeniówka. Jeżeli nie schrzanili żadnego odpływu i takich rzeczy, to w sumie powinnam być wdzięczna. Tylko wiedzie, to jest już finisz, naprawdę chciałabym ich wywalić stamtąd i móc spokojnie posprzątać, zamawiać kuchnię oraz wstawiać meble.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach, ach, rozumiem:yes: No to faktycznie wyluzowana jesteś;):lol2:

Moje podejście do tych spraw już znasz:lol2: I widać nie jest takie złe;)

 

Nie daj się! Wymień te listwy, koniecznie. Jak je takie zostawisz, to "całe życie" będziesz na nie psioczyć i odbiorą ci całą radość z mieszkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, nie zostawię ich. Są takie granice, których moje wyluzowanie nie zrozumie. Tym bardziej, że ja bardzo poważnie podchodzę do obowiązków, jakie ja wykonuję i tego samego oczekuję od innych. Tego wymaga jakakolwiek etyka pracy.

 

Oby moja śliczna rama do lustra niedługo przyszła za to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maszenka nie podchodź do tego tak, że powinnaś być wdzięczna jeśli czegoś nie spierd****.

Listew absolutnie nie maluj bo to nie to samo. Nie płać im broń Boże za listwy. Niech je zdemontują, posprzątają i spieprzają z Twojego mieszkania.

Skoro drzwi polakierowali to powinnaś od nich zarządać naprawy tego co zrobili nie tak lub wymiany na ich koszt.

 

Pytanie tylko czy wszystkie tego typu sprawy co dokładnie mieli zrobić miałaś na papierze? Ja po budowie wiem, że na gębę nic nie można robić :( nawet bym Ci nie pisała jakie problemy mieliśmy bo listwy przy tym to pikuś :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, wszystko jest spisane, zresztą to kontroluje w dużej mierze mój ojciec. Ewentualne wkroczenie jego na scenę budowlaną niewątpliwie oznacza to, że panowie fachowcy na pewne rzeczy nie mogą sobie pozwolić. Drzwi oczywiście mają naprawić (zważywszy na to, że to najtańsze drzwi z Castoramy to nie będzie to duży koszt), listwy wypadają w takim razie całkowicie i tego zażądam. Nie martwcie się, nie mam zamiaru akceptować takich błędów, po prostu wiem, że na szczęście są gorsze, a te są odwracalne i to nie ja muszę za nie płacić. Ale to zawsze dodatkowy stres, prawda? :( A ja naprawdę lubiłam na początku tę ekipę i tym bardziej jestem zawiedziona jej postępowaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to wpadłam na genialny pomysł jak tanio zrobić bibliotekę. Wam się pewnie nie spodoba, ale doda trochę nowoczesnego, miejskiego sznytu do mojego mieszkania, a przy tym nie będzie odbiegać od reszty. I nie zepsuje ludowości. I idzie do mnie piękna rama lustra nad komodę w salonie i cudowna skrzyneczka na klucze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kolejny z plusów: wnęka w sypialni (właściwie są dwie) ma idealny wymiar. Zmieszczę idealnie wymarzone łóżko, a w wnęce umieszczę idealnie półeczki na książki i inne duperele. Wnęka w przedpokoju, a raczej róg w przedpokoju jest idealny żeby wstawić tam szafę, którą posiadam. I ogólnie wizja mieszkania coraz bardziej mi się krystalizuje. Wiem, w którą stronę iść i co chcę osiągnąć. I mimo stanowczej przewagi sklepu na I myślę, że będzie super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maszenka moje - dosc spore listwy drewniane sa przymocowane na kleju i gdzie niegdzie panowie uzywali mlotka pneumatycznego - takiego pistoletu do gwozdzi bez glowek, zostawal tylko niewielki slad, ktory zostal zaakrylowany i pomalowany i wyglada super, u mnie tez nie wszystkie sciany byly idealne.Jak zamierzaja je malowac? na scianie? beda przyklejac tasmy do scian i podlogi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje listwy wyglądają przepięknie, u mnie te ślady zdecydowanie nie są "niewielkie". Chyba pójdę zrobić dzisiaj tam zdjęcia i Wam wrzucę. Porozmawiam, jak zamierzają to robić, i tak w tym tygodniu nie przyjadą i zastanowię się, czy w ogóle im na to pozwolić. Teraz przynajmniej wiem, że to nie musi tak wyglądać! Dziękuję kochane :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maszenka czemu zakładasz, że "pewnie się nie spodoba". Po pierwsze to że każdy lubi inny styl albo co innego nie znaczy że mu się nie podobają inne :) a po drugie ma się Tobie podobać :))))))) przede wszystkim albo wyłącznie ! Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...