Znacie sposób na pęknięte ściany?

[bogut]

Chce wyremontować stary, murowany z cegły dom na wsi. Jest jeden problem, bo na jednym rogu domu są spore pęknięcia na ścianie zewnętrznej, szpara jest takiej szerokości, że można by rozłożoną dłoń wetknąć. Czy jest jakis sposób żeby spiąć ten mur, czy trzeba ścianę wyburzyć i na nowo wymurować? Rozumiem ze to pęknięcie spowodowane zostało osiadaniem jednej części domu (ta część domu stoi ledwie metr od polnej drogi, którą jeżdżą traktory na pola itd.). Być może stąd te peknięcia. W drewnianym domu takie "prostowanie" ścian nie byłoby problemem można wyjąć wadliwą belkę i podłożyć nową, podnieść dom na lewarkach i coś podłożyć pod spód itd. Ale co zrobić w przypadku domu murowanego? Przecież nie podniosę narożnika domu lewarkiem żeby szpara zniknęła, nie zepnę ścian jakimiś klamrami. Jest jakiś sposób na takie pękające ściany? Pomóżcie

[Pawlo111]

Widziałem domy murowane skręcanę prętem stalowym gładkim ~ 30-40mm średnicy

do końców przyspawane było kawałek pręta gwintowanego.

Na to podkładka ze stali ~400x400mm i grubości ~15-20mm.

Fundament napewno trzeba wzmocnić.

Powinieneś to pokazać jakiemuś fachowcowi.

[Zbigniew100]

Sposoby na wzmocnienie muru są, ale najważniejsze to ustalenie przyczyny i sprawdzenie czy zniszczenia postępują dalej czy też ustały.

Kiedy powstały pęknięcia ?

Najlepiej niech oglądnie to konstruktor.

Nam też możesz pokazać zdjęcia.

Już teraz możesz zrobić t/z plomby gipsowe. jeżeli pękną to znaczy że rysy dalej pracują.

W szczelinę wepchnij np. warkocz z wełny , oczyść ścianę z tynku, na wierzchu zrób placek kwadratowy 10 x 10 cm z gipsu gr. 1 cm.

Zrób tak w paru miejscach. Obserwuj .

Zobaczymy czy pęknie.

[bogut]

Pękniecie powstało już dawno i z tego co obserwuję raczej nie postępuje dalej, dom przez wiele lat stał pusty i zaniedbany. Też widziałem ten sposób z drutem i kwadratowa blachą a końcu, ale to rozwiązanie jest chyba po to żeby zapobiec pęknięciu a tutaj już do niego doszło i to nie siągnie ścian ze sobą.

[Zbigniew100]

Ściągać ścian nie można.

Jeżeli tak jak mówisz pęknięcie już się nie zmienia to należy scalić mur i fundament.

Rysę można rozkuć i przemurować cegłą i dodatkowo wykonać ankrowanie , natomiast fundament skleić żywicą.

To jedne z możliwości.

Problem powinien oglądnąć budowlaniec, konstruktor .

[bogut]

Dzięki za informację. teraz gdy wiem, że taka robota to ankrowanie lub kotwienie to przynajmniej będę mógł poszukać czegoś w necie na ten temat.

[bogut]

Jeszcze jedna kwestia dotycząca mojego starego domu. Fundamenty nie są pęknięte. Jedynie ściana w dwóch miejscach. Z czego to wynika?

[ARTURPAWELLUKASZ]

a jak oceniles czy fundament nie jest pęknięty ? zdrobiles odkrywki ? sie nie wyglupiaj tylko ściagnij inspektora ... ale i tak zrób odkrywki bo inspektor tez musi zajrzeć tu i tam

[ARTURPAWELLUKASZ]

zapomniałem ... nawet jesli fundament jest np. podmyty w tym rogu to jet wykonalne "podbicie "fundamentu ..

[adam_mk]

Jakby Ci to tak delikatnie a lapidarnie....

 

PISZESZ POWIEŚĆ SENSACYJNĄ W ODCINKACH!

JEŻELI fundament jest ok. a ściany się "rozlazły" TO podnieś łeb i obejrzyj dach!

Murłata spina ściany i przenosi na nie (w założeniu - równomiernie) nacisk pokrycia.

Dach rozepchał te ściany!

Da się poprawić, ale konstruktor czy dobry architekt to powinien pooglądać...

(brak fotek a w sieci możemy sobie pogdybać "z odcinka na odcinek" tej powieści)

Adam M.

[diabolics]

Witajcie

Chicałbym kupić dom ale zauważyłem że na kilku ścianach są dosyć poważnie wyglądające pęknięcia. Właściciel twierdzi że to naturalne że dom osiada. Ja prawdę powiedziawszy nie znam się na tym i wolałbym żeby jakiś spec to sprawdził zanim cokolwiek zdecyduję.

Zna ktoś jakiegoś fachowca ze Śląska który byłby w stanie jednoznacznie określić czy pęknięcia nie są wadą konstrukcyjną?

Dom wybudowany w 2005r.

Edytowane 20 Czerwca 2011 przez diabolics
uzupełnienie opisu

[Zbigniew100]

Witajcie

Chicałbym kupić dom ale zauważyłem że na kilku ścianach są dosyć poważnie wyglądające pęknięcia. Właściciel twierdzi że to naturalne że dom osiada. Ja prawdę powiedziawszy nie znam się na tym i wolałbym żeby jakiś spec to sprawdził zanim cokolwiek zdecyduję.

Zna ktoś jakiegoś fachowca ze Śląska który byłby w stanie jednoznacznie określić czy pęknięcia nie są wadą konstrukcyjną?

Dom wybudowany w 2005r.

Tu zawsze można uderzyć.

http://slk.piib.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=273&Itemid=103

[diabolics]

Dzięki, właśnie o coś takiego chodziło.

[Gość zibik_eng]

Chicałbym kupić dom ale zauważyłem że na kilku ścianach są dosyć poważnie wyglądające pęknięcia. Właściciel twierdzi że to naturalne że dom osiada. Ja prawdę powiedziawszy nie znam się na tym i wolałbym żeby jakiś spec to sprawdził zanim cokolwiek zdecyduję.

 

Naturalne jest to że właściciel pieprzy bajki o "naturalnym osiadaniu". Jezeli dom "osiada" i przy okazji pękają ściany to są do wyboru możliwości:

- projekt spieprzony (brak adaptacji do warunków lokalnych - tj projektu fundamentów)

- wykonastwo spieprzone np. robienie wg zalecen "zenków" a nie wg projektu... bo projektant gówno wie a oni budowali i zawsze "było dobrze" (bardzo popularne w PL), np zamiast płyty z projektu wykonano ławy wylane w rowach z gliną (powyżej granicy przemarzania etc etc)

- materiały "tanie" niewiadomego pochodzenia (np pustaki robione w stodole) bez certyfikatów etc etc

 

Zna ktoś jakiegoś fachowca ze Śląska który byłby w stanie jednoznacznie określić czy pęknięcia nie są wadą konstrukcyjną?

Dom wybudowany w 2005r.

Każde pęknięcia są wadą konstrukcyjną... a tym bardziej w domu który ma niecałe 6 lat.

 

Zatrudnij jakiegos inżyniera, pojedzie na wizje lokalną pooglada... a ty z głupa strzel pytanie dlaczego chce się pozbyć domu który ledwo co wybudował. Zazwyczaj nie buduje się domów aby mieszkać w nim aż 6 lat...

[Damro]

Naturalne jest to że właściciel pieprzy bajki o "naturalnym osiadaniu". Jezeli dom "osiada" i przy okazji pękają ściany to są do wyboru możliwości:

- projekt spieprzony (brak adaptacji do warunków lokalnych - tj projektu fundamentów)

- wykonastwo spieprzone np. robienie wg zalecen "zenków" a nie wg projektu... bo projektant gówno wie a oni budowali i zawsze "było dobrze" (bardzo popularne w PL), np zamiast płyty z projektu wykonano ławy wylane w rowach z gliną (powyżej granicy przemarzania etc etc)

- materiały "tanie" niewiadomego pochodzenia (np pustaki robione w stodole) bez certyfikatów etc etc

 

 

Każde pęknięcia są wadą konstrukcyjną... a tym bardziej w domu który ma niecałe 6 lat.

 

Zatrudnij jakiegos inżyniera, pojedzie na wizje lokalną pooglada... a ty z głupa strzel pytanie dlaczego chce się pozbyć domu który ledwo co wybudował. Zazwyczaj nie buduje się domów aby mieszkać w nim aż 6 lat...

zibik przepraszam ale niewytrzymałem, mam do ciebie pytanie,kim Ty jesteś z zawodu cukiernikiem?