Magda_lena85 13.12.2013 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 robiłam kiedyś ale śmierdzi mi ciągle krową...kozi robiłam dla Albika bo ma skazę ...ten to dopiero śmierdział...fuj jakbym kozę miala w lodwóce Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231627 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2013 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 nieee... nic a nic nie śmierdzi. Nie wiem czy to wina mleka.. a zbierałyście dokłądnie smietanę ? Ja jestem wyczulona np. smrodu (nie zjemy rzeczy z lodówki które nie są zapakowane oryginalnie), mleko jak ciepłe biorę to nie ma przyjemnego zapachu... nie wypiłabym ale serek... wszyscy wcinają . Ale dokłądnie zbieram śmietanę. Kozi śmierdzi jak ... koza mieszka z capem razem . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231632 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2013 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 agatah - tez tak podchodziłam to tego. Pojechaliśmy w tym roku w bieszczady gdzie serwowali właściciele chaty swojskie dania. Codziennie jadłam serek miały z pomidorami. Tak się nakręciłam, że po powrocie zaczełam szukac krowy i jej własciciela w pobliżu. Ile się naczytała, filmików naoglądałam ... teraz co 2 tygdonie bierzemy 4 litry mleka i robię serek. Nie możemy się doczekać - cała rodzina przez 3 dni wcina ciągle serek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231639 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 13.12.2013 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 ale jak bez capa to skąd ma mieć mleko?? podobno wtedy nie ma zbierałam ale dalej mi nie teges - dlatego wieśniaka light kupuję Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231640 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 13.12.2013 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 Dużo zależy od tego czym krowa karmiona Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231642 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2013 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 nie... to tak jak u krowy - ma młode, ma mleko i jak się doi to mleko się produkuje... cap ma mleko ale raczej... niezbyt smaczne myslę (na pewno nie smaczniejsze niż mężczyzna). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231650 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2013 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 nie wiem czym moja karmiona, ale ja spotykam na łące jak z psem idę na spacer.Ja obrzydliwa bardzo jestem i Pan mi mleczko leje do mojego pojemniczka (wiaderko po jakiś śledziach 5litrowe) które w dużej temperaturze w zmywarce myję. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231652 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 13.12.2013 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 nie znam się - tak mi jakiś chłop powiedział od którego brałam - a co ja się najeździłam. Ale teraz za to mam za 80 gr jajka z zielononózek - baba mi do domu przywozi co tydz świeżutkie ( w eco po 1.60 szt ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231653 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2013 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 Magda - na pewno nie. W Przystani Ocalenie mieli kozę, której laktację musieli tabletkami wyciszać. Tak jak u krowy - ona ma mleko jak ma młode a potem jak ciagle się odciaga to organizm ciagle produkuje. Cap jest potrzebny do zapłodnienia ale potem jest zbędny (a nawet zupełnie nieporzadany) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231662 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2013 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 Kurcz... z tymi jajkami to Wam powiem mam problem. Kupowałam od rolnika ale nie widziałam róznicy. Przyszli miesiąc temu do nas znajomu i przyniesli od kur które ciagle sa na naturalnym pokarmie (oni bardzo eko, pasieki te sprawy...). I kurcze... JA NIE CZUJĘ RÓŻNICY w smaku. Mój P. też. JEdynie kolor... faktycznie,,, nawet panierka była śliczna. Kolor jest niesamowity... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231667 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 13.12.2013 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 kolor jajek rozbitych nie roztrzepanych od kur wolnowybiegowych (o) a od zielono-nózek to już na pewno powinien być b. jasny.Dopiero po roztrzepaniu są żółte jak słoneczka. Jakbyś bliżej mieszkała to bym dala namiar - zielononóżkowe to tzw bez cholesterowe i mają więcej protein Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231677 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2013 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 A ma ktoś z was z lodówka takie jazdy jak ja ? Myję ją ciagle, wszystko jest w podełkach (nienawidzę jak w lodówce pachnie jedzeniem). Jak mi zostanie pół cebuli to zawiązuję w worku i jeszcze do pojemnija daję. Musi byc tak pachnąco, tak, ze mogę np tort z bitą smietaną schowac bez przykrycia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231685 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 13.12.2013 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 czemu Adiqq? mam podobnie - w ogóle jak coś leży w niej dłużej niż 2 dni nie zamknięte oryginalnie to .. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231692 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2013 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 kolor jajek rozbitych nie roztrzepanych od kur wolnowybiegowych (o) a od zielono-nózek to już na pewno powinien być b. jasny. Dopiero po roztrzepaniu są żółte jak słoneczka. Jakbyś bliżej mieszkała to bym dala namiar - zielononóżkowe to tzw bez cholesterowe i mają więcej protein ale one własnie były od zielononózek. Malutkie. Tak, mówię o żółtku roztrzepanym adiqq - kurcze staram się nie jeść śmieciowych rzeczy. Od przypraw począwszy a na daniach ze słoikach skonczywszy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231693 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 13.12.2013 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 Oj, ja czuję różnicę jeśli chodzi o jajka . Nie czuję różnicy pomiędzy sklepowymi z pieczątką "3" (chów klatkowy, ale cywilizowany), a tymi z pieczątką "1" (wolny wybieg), ale jak mam takie jajka od sprawdzonego gospodarza prosto ze wsi, gdzie kury faktycznie biegają po trawie - no zupełnie inne jajka, uwielbiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231696 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2013 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 Może dlatego, ze ja jajek solo nie jem. Albo w paście, albo w cieście.... Ale mój jest bardzo jajkowy - powinien wyczuć .... ale skoro nie czuje... to po co przepłacać . U mnie na wsi sa cholernie drogie - 1 pln za sztukę . Ale duże. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231704 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 13.12.2013 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 Wiecie, z tymi żółtkami to bywa tak, że można coś dodać do paszy i będą żółte. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231705 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 13.12.2013 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 U mnie w domu kupnych jajek nie ma.Nie zjem. Tylko ze wsi dostajemy. Ale wsiowe wcale nie musi być żółciutkie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231707 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 13.12.2013 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 Wiecie, z tymi żółtkami to bywa tak, że można coś dodać do paszy i będą żółte. ale jak roztrzepiesz będą białe - a z tymi naturalnymi jest odwrotnie. Po tym poznać dobre jajka - nawet nie widząc nr na skorupce Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231711 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 13.12.2013 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 Może dlatego, ze ja jajek solo nie jem. Albo w paście, albo w cieście.... Ale mój jest bardzo jajkowy - powinien wyczuć .... ale skoro nie czuje... to po co przepłacać . U mnie na wsi sa cholernie drogie - 1 pln za sztukę . Ale duże. Jak nie czujecie, to nie ma sensu przepłacać, chociaż słyszałam, że jak kury są w klatce to uwalnia się hormon stresu, który przedostaje się do jaja i niby ma tam jakiś wpływ na nasz organizm (jesteśmy podenerwowani, itp.). Chociaż myślę, że jemy tyle chemii, że jedno jajko z odrobiną hormonów różnicy nie zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/741/#findComment-6231712 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.