Magda_lena85 03.03.2014 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 Cześć Laski Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357154 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 03.03.2014 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 hejka LAski - to nie jest tak, ze krople są feee.... jak są np problemy z zatokami to krople sa must have. Jak nos mocno zatkany to otrivin do 5 dni można stosować. Faktem jest, ze zawsze staramy się na noc, albo przed spaniem. Mój laryngolog (rewelacyjny dr) ZAWSZE każe mi stosować krople przy katarze. W przeciwnym razie... przychodze do niego z ostrym zapaleniem zatok. Więc nie tak do końca krople są złem. Bastki - Matju ma oskara Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357156 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 03.03.2014 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 Mirela w sob byłam na imprezie z dziewczynami ( bez m, jednak) i powiem Ci jedno ten black afgano działa - cholernie dobrze :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357163 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 03.03.2014 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 hehe - krzykleił się któryś do Ciebie ? Ja wiem , ze działa, widze po moim P. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357166 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 03.03.2014 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 Czemu sama ? A mąż ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357168 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 03.03.2014 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 mąż z dzieckiem -pół dnia wmawiał mi, że mu samochód podrapałam ( ok raz jechałam jego.... ale no serio nic nie się nie zdarzyło:lol2: ) - więc był ciutt wkur... ja na imprezie - on idzie w góry następnym razem podział musi być - ale zabawa była jak za czasów LO:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357171 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 03.03.2014 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 To tyle się nie widzieliście i jeszcze się na siebie boczycie ? I jeszcze sobotę osobno spędziliście.... chyba nie bardzo tęskniliście ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357183 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 03.03.2014 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 noc:lol2: ale wszystko "zal" jak to tyle? standard - życie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357200 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 03.03.2014 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 Nie dla mnie takie życie. Choć u nas chyba za 2 miesiące też zmiany... chyba tylko w weekendy będzimy się widywać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357204 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 03.03.2014 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 jeśli chodzi o mnie jest ok nie wyobrażam sobie od 15 razem.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357211 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 03.03.2014 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 Wiem, własnie, ze to kwestia przyzwyczajenia. Bliska koleżanka męża widuje raz z 1-1,5 miesiąca. Jak wraca do domu to jej wszystko przeszkadza. Nawet to, że jak śpi i się do niej przytuli to jej zimnym powietrzem dmucha w twarz . Ich wspólne wakacje to dwa tygodnie męczarni. Ale razem im dobrze, ona go w sumie nie potrzebuje na codzień, jest dla niej maszynką do zarabiania pieniędzy. Z sexem... nawet przymyka oko na miłość francuską gdzieś w drodze... Dla mnie to jakiś koszmar. Po co Ci ludzie ze sobą są ? To taki wypaczony związek. Ciężko mi się przyzwyczaić do samotnych wieczorów, nocy. Z kim porozmawiam, opowiem o dzisiejszym dniu, radościach .... ciężko nam będzie się dostosować do nowych warunków. Ale kurna tak to jest, jak kasa jest wazniejsza od rodziny . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357224 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 03.03.2014 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 (edytowane) Mirela - net jest - skype i te sprawyjak m. nie ma to np. dziecko z nim codziennie wieczorami rozmawia dość długo... fizycznie cięzko ale pogadać się da zawsze. Edytowane 3 Marca 2014 przez Magda_lena85 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357235 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.03.2014 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 ja sobie tez takiego życia nie wyobrażam ale podobno można przyzwyczaić się do wszystkiego Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357248 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 03.03.2014 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 tak samo jak do męża o 16 w domu czasem się zastanawiam co taki robi wtedy ofc poza zadowalaniem żony Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357251 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.03.2014 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 a to prawda, jak mój jest w domu o 15 to tez nie wiadomo co robić:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357257 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 03.03.2014 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 przeszkadzać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357267 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.03.2014 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 O kurcze, no mój jak wraca z pracy (po 17), to akurat mały ma najgorszy okres, więc musimy gdzieś wyjść/jechać i w ogóle 100% uwagi na dziecko, bo inaczej zakrzyczy/zapłacze/zamarudzi. Także my akurat nie wiemy, w co ręce włożyć, bo obiad, ale dziecko krzyczy, więc trzeba na spacer, ale przecież jeszcze obiad i coś w domu wypadałoby zrobić (lampę naprawić, drzwi się obwiesiły, taras zaolejować - czyli to, czego ja nie zrobię), no ale dziecko krzyczy i... Do 20 szlajamy się poza domem, bo inaczej dziecko krzyczy . A po 21 nadrabiamy, czyli obiad i prace domowe. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357269 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.03.2014 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 mirela ale jak to, co się zmienia? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357273 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 03.03.2014 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 jest poniedziałek - dziś nikt nie narzeka na mężów Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357280 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 03.03.2014 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2014 Mój jak przychodzi to razem gotujemy obiad (on ziemniaki, ryż itd, ja np robię sałatkę). Oczywiście w te dni kiedy So nie ma dodatkowych zajęć. No i jak na siłkę P. nie idzie. Staram się obiady w niedzielę przygotować (np. wczoraj zamroziłam 8 litrów rosołu). Potem sprzątanie po obiedzie, zadanie z So, rozmowy i koniec dnia. JAk lato to na ogrodzie (plewienie, koszenie, kopanie). P. się skupia na domu, nie grzebie bezsensownie w aucie (co 2 niedzielę myje go w garażu), czasami gramy w coś, czytamy - ogólnie wszystko razem. Reni - szef - alkoholik daje coraz bardziej doopy. Traci zlecenia... będzie musiał P. zacząc jeździć na trasach międzynarodowych. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1296/#findComment-6357286 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.