Nasz domek

[fajna kobieta]

W Berlinie kupuje sie w KaDeWe to jest ogromnie centrum handlowe w którym sa chyba wszystkie marki światowe.Tam kupisz od kredki do oczu po meble.:pJest tez ulica handlowa na której sa same topowe sklepy miedzy innymi ze dwa LV .Na tej samej ulicy jest KaDeWe.;)Firmowke wyłącznie pod szyldem musiałabys sprzedawać.:yes:Nie myślałaś o Guessie czy TH np???

[Magda_lena85]

Nie myślałaś o Guessie czy TH np???

nie bo Wy wolicie lampy za 900 i młynki do pieprzu po 200 zamiast buty, torebki, jedwabne koszulki :P

 

 

 

 

a tak szczerze: raczej coś na wzór outletu gdzie szłoby kupić i lv w dobrej cenie i portfel prady - bo wiem jak znaleźć dobre rzeczy w dobrej cenie tylko nie wiem jak to wygląda dalej wtedy ze sprzedażą... hmm.

[yokasta]

Wydaje mi sie, ze zaufanie mniejsze co do oryginalnosci itd.

[Magda_lena85]

tak to na pewno - chociaż coraz więcej firm daje coś w rodzaju "certyfikatu" do produktu.

 

Fajna - ten KaDeWe ma shop online:) własnie sobie gogluję co i jak

[fajna kobieta]

Powiem Ci na przykładzie.U nas otworzył sie pierwszy sklep TH i niestety ale klapa totalne facet chyba będzie sie zwijał...A dlaczego? A dlatego ze my mamy godzinę drogi do Berlina gdzie kupujemy firmowka o 30-40% taniej!!!!Ale mojego meza kolega ma TH w Częstochowie zdaje sie i Baaardzo sobie chwali.Trzepie kasę krótko mówiąc.

[fajna kobieta]

Byc moze Magda ja tam zawsze stacjonarnie kupuje.;)Certyfikaty sa przy każdej torebce firmowej- taka dekturka wielkości karty kredytowej.Trzeba nosić w portfelu bo na niektórych lotniskach mogą poprosić o pokazanie.

[Magda_lena85]

hmmm dajesz do myślenia hahah - u mnie raczej nikt do Berlina nie pojedzie po jedną torebkę a podobno G. to miasto śląskich milionerów :lol2::lol2:

[fajna kobieta]

Myśl myśl Magda...

[agatah]

Pomożecie dziewczyny?

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?99896-POKOJE-DLA-DZIECI-zdj%C4%99cia-do%C5%82%C4%85czcie-jak-macie-)&p=6547178&viewfull=1#post6547178

[Ilona Agata]

Właśnie wróciłam z miasta, cała jestem w tym robactwie , mam wrażenie, że do uszu mi wlazło, wszędzie. Mały cały obklejony na głowie, a jest łysy, to sobie wyobrażam, co ja mam we włosach . A dopiero co myłam przed samym wyjściem .

 

Ja myślę, że w dzisiejszych czasach zakładanie sklepu poza centrum handlowym mija się z celem. Na bank upadnie. Ludzie nie robią inaczej zakupów. Ja nie robię (centrum albo net), a Wy? Za to w centrum dobry pomysł i niemal 100% szans na powodzenie .

[reni1980]

a gdzie wszystkie

 

u mnie leje

[reni1980]

Tak Ilona poza tym sprzedaż mają tylko sieci, mam takie wrażenie, albo te najwieksze sklepy, małe uciekły do net i biją się na ceny, duże są w galeriach

[Magda_lena85]

u mnie jeszcze nie ale się chmurzy już

 

Ilona ja też w CH i net - ale są fajne lokalne, ze tak powiem w "centrum" przy rynku..obok banków, urzędów itp.

w CH mają :jawdrop:ceny za m2 powierzchni !

[Ilona Agata]

u mnie jeszcze nie ale się chmurzy już

 

Ilona ja też w CH i net - ale są fajne lokalne, ze tak powiem w "centrum" przy rynku..obok banków, urzędów itp.

w CH mają :jawdrop:ceny za m2 powierzchni !

 

Jasne, że mają (muszą mieć), bo też zarobek relatywnie większy.

U nas w zależności od centrum rozstrzał cenowy za m2 spory. Za to przy Starym Rynku ni to się trzyma, ni to upada. Ale tylko wokół Starego Rynku, bo w pozostałych lokalizacjach upada niestety zawsze (poza sh).

[Magda_lena85]

u nas przy rynku to knajpy, główna ulica do rynku kiedyś same butiki dziś same banki:bash:

 

 

a w CH m2 np. 4000zł /m2! ocipieli całkiem

[Ilona Agata]

Ogólnie jakbym miała otwierać sklep to tylko internetowy.

Jakby się udało, to jakiś showroom w fajnej lokalizacji (tu już niekoniecznie CH, bo wiadomo, marka wyrobiona, znana, klientki przyjadą zobaczyć na żywo).

[Ilona Agata]

u nas przy rynku to knajpy, główna ulica do rynku kiedyś same butiki dziś same banki:bash:

 

No właśnie dlatego, że sklepy przenoszą się do CH.

[Ilona Agata]

Ja kiedyś chciałam kawiarnię otwierać w CH. Wypieki Sowy z Bydgoszczy. To moje rodzinne okolice, więc znałam ich kawiarnie i wiedziałam, że świetnie sobie radzą na lokalnym rynku.

No ale ktoś był szybszy . Teraz są w każdym centrum handlowym w Poznaniu . Takie kokosy . Największe kolejki zawsze u Sowy. Do teraz nie mogę sobie wybaczyć, że z tak świetnym pomysłem nie zaczęłam działać od razu!

No ale byłam wtedy młoda, na studiach, bałam się wszystkiego, nie miałam kasy, itp.

[Magda_lena85]

ehh no właśnie ja mam jeszcze jedną "wadę" pomysły są, lokal się znajdzie -ale boję się zaryzykować kasę w coś

[reni1980]

Ilonka pozostaje tylko powiedzieć do odważnych świat należy, tak to jest