Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

temat ogólnie jest ciekawy - ogólnie boję się tylko, żeby nie wpaść z minimalizm w formie skąpstwa ;)

ja bym chciała mniej wydawać ogólnie i kontrolować ( od jedzenia po jakieś tzw pierdoły) - nie tylko ubrania.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650564
Udostępnij na innych stronach

Smutne to :(

U nas w przedszkolu robili zbiórkę zabawek używanych ale w dobrym stanie i razem z moją Zu odłożyliśmy wielką torbę zabawek którymi się już nie bawi.

Potem te zabawki zaniosłam bez niej , bo bałam się że może zmienić zdanie i nie będzie chciała oddać.

Zostawiłam tylko jednego misia i jak w piątek szliśmy do przedszkola Zu zabrała ze sobą jednego misia (na dzień misia na poniedziałek) a ja drugiego do oddania i byłam dumna z Zu że go sama włożyła do pojemnika gdzie była zbiórka tych zabawek.

 

No właśnie muszę jakiejś takiej zbiórki poszukać. Z doświadczenia wiem, że domy dziecka niekoniecznie (przynajmniej te na terenie Poznania), bo dzieciaki dostają bardzo dużo zabawek na każdym kroku i nawet nie potrafią się już z tego cieszyć, a nawet wybrzydzają, że królik brzydki. Za to żywność zawsze w cenie, bo z trudem wiążą koniec z końcem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650571
Udostępnij na innych stronach

ogólnie boję się tylko, żeby nie wpaść z minimalizm w formie skąpstwa ;)

 

Tak, w tę stronę też można przegiąć... Z drugiej strony czasem taka opinia wcale nie jest obiektywna - jak ktoś nie docenia minimalizmu, to naszą rezygnację z czegoś może traktować po prostu jak skąpstwo i potem słyszę komentarz "nie przesadzaj, przecież to tylko kilka złotych", a to nie o to chodzi...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650572
Udostępnij na innych stronach

A ja tam nie czytając blogów i książek o tej tematyce doszłam do wniosku ze mniej znaczy wiecej i od dłuższego juz czasu kupuje rzeczy wyselekcjonowane lepsze gatunkowo droższe - bo wtedy bardziej dbam o takie.;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650574
Udostępnij na innych stronach

temat ogólnie jest ciekawy - ogólnie boję się tylko, żeby nie wpaść z minimalizm w formie skąpstwa ;)

ja bym chciała mniej wydawać ogólnie i kontrolować ( od jedzenia po jakieś tzw pierdoły) - nie tylko ubrania.

 

Wydaje mi się że każdy na swój sposób może sobie tłumaczyć minimalizm.

Dla jednego to będzie rezygnacja z wielu przyjemności , a dla drugiego po prostu nie wydawanie na pierdoły.

Ja na pewno nie będę żyła w ascezie i wszystkiego sobie odmawiała , ale dobrze mieć świadomość czego się oczekuje od życia i co jest nam potrzebne do szczęścia , a co tylko wprowadza chaos do naszego życia.

Kiedyś najchętniej gdyby było mnie tylko stać kupowałabym każdą ładną rzecz do wnętrza (głownie o ozdobach piszę) teraz przed kupnem zastanawiam się czy na pewno mi jest to potrzebne i gdzie to postawię i na ogół rezygnuje z zakupu.

Ubrania, torebki , buty to już za mną jest ten etap kiedy to było bardzo ważne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650576
Udostępnij na innych stronach

Fajna, zgadzam się w 100%. Jak coś jest dobrej jakości, to po pierwsze to widać i lepiej się wygląda/czuje, po drugie dba się o to bardziej, bo szkoda tych wydanych pieniędzy i tak się koło zamyka, bo jak dbasz, to masz na dłużej i nie potrzebujesz kolejnych rzeczy...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650578
Udostępnij na innych stronach

anna-maria i tu juz nawet nie tylko o ciuchy chodzi tylko o wszystko.Rzeczy do domu,sprzety kosmetyki jak mam droższe wiecej zapłaciłam to dbam bardziej.W szafie to juz kompletna czystkę zrobiłam tylko to co nosze i co sie komponuje z innymi ciuchami.Torebki kiedyś miałam we wszystkich kolorach teraz mam 6 ale tylko firmowe starcza na lata bo klasyczne.;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650584
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie ja tez często na sale jadę do Berli a a tam juz można naprawde poszaleć.W zeszłym roku kupiłam na wyprzedaży piękny klasyczny wełniany płaszcz Escada.Teraz juz nawet u nas w sklepie nie oglądam bo juz mam i mi starczy na lata.Wiadomo gatunkowo nie do przebicia z H&M czy Zara...;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650588
Udostępnij na innych stronach

Tak, w tę stronę też można przegiąć... Z drugiej strony czasem taka opinia wcale nie jest obiektywna - jak ktoś nie docenia minimalizmu, to naszą rezygnację z czegoś może traktować po prostu jak skąpstwo i potem słyszę komentarz "nie przesadzaj, przecież to tylko kilka złotych", a to nie o to chodzi...
niech każdy uważa co chce , bo każdy ma prawo do własnych opinii , a my nie musimy się tym przejmować

 

A ja tam nie czytając blogów i książek o tej tematyce doszłam do wniosku ze mniej znaczy wiecej i od dłuższego juz czasu kupuje rzeczy wyselekcjonowane lepsze gatunkowo droższe - bo wtedy bardziej dbam o takie.;)

 

zgadza się :)

Jak widać niektórzy nawet bez książek do tego dochodzą ;)

A niektórzy (czytaj atena0) muszą mieć to napisane czarno na białym

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650590
Udostępnij na innych stronach

A ja tam nie czytając blogów i książek o tej tematyce doszłam do wniosku ze mniej znaczy wiecej i od dłuższego juz czasu kupuje rzeczy wyselekcjonowane lepsze gatunkowo droższe - bo wtedy bardziej dbam o takie.;)

 

O! Ja na przykład z ruchomych rzeczy jestem w stanie wszystko zabrać na nowy dom. Każda pierdółka, ozdoba, wyposażenie kuchni, naczynia - wszystko jest po prostu przemyślanym zakupem i nie znudzi mi się za pięć czy dziesięć lat. O to chyba chodzi? Żeby nie kupować czegoś z braku laku, tylko dlatego, że ładnie (na tę chwilę) wygląda, a potem zwyczajnie nie ma co z tym zrobić, bo zagraca.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650591
Udostępnij na innych stronach

Renia kuchnia biała lakier czarny blat granit to wiesz.Stol dębowy krzesła jasne szare sofa albo narożnik tez jakaś szarość.Sciany cały dół jasny szary schody dębowe.;)Podloga gres szary raczej jasny.Bede potrzebowała na pewno szafki RTV stolika kawowego konsolki i komody.Nie wiem w jaki kolor pójść...Myslalam o białym lakierze ale.... Edytowane przez fajna kobieta
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650605
Udostępnij na innych stronach

Ja w szkole prowadziłam wolontariat, dlatego trochę się orientuję, jak to wygląda.

Powinnaś poruszyć na swoim blogu takie tematy jak motywacja (co cię motywuje) i co zrobić żeby wychodzić do ludzi , a nie otaczać się murem (jak ja :oops: )

Myślę że byłabyś w tym dobra.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/2460/#findComment-6650607
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...