Nasz domek

[reni1980]

sama jestem ciekawa, w poniedziałek pojade Edytowane 27 Lutego 2015 przez reni1980

[Casuall]

co tu dawać Renia:(:( wstyd:(:(

wezmę tę płytkę i zawiozę gdzieś niech mi przetną i wyszlifują. W sumie rozbija się o zabudowę geberita 6 szt pieprzonych połówek. :( reszta ma iść pod silikon, ( apropo daje się silikon na łączeniu płytek w narożniku kabiny ?) może już lepiej dać tę listwę?

najgorzej,że to fachowiec po znajomości :(

[reni1980]

dac ci fote jak ja mam?

 

wiesz warto pojechać i wyszlifować bo bedziesz na to patrzeć pół życia

[agatah]

Reni, daj fotkę.

I podłogę w łazience

[Casuall]

dac ci fote jak ja mam?

 

wiesz warto pojechać i wyszlifować bo bedziesz na to patrzeć pół życia

 

Daj, dobij mnie

jakby co to da się zerwać te co już położył?

[reni1980]

pewno ze sie da

[reni1980]

[reni1980]

ja tez nie mam jakos idealnie, no ale szczerbienia czy listwa to prl

[Casuall]

[ATTACH=CONFIG]306494[/ATTACH]

to jak pojadą to pokażę jak ja mam:(:(:(

[reni1980]

ale , jak jak pojadą, ty nie mozesz się zgodzić na fuszere i tyle

[Casuall]

Renia uwierz mi, że masz super a w rogu kabiny masz silikon? czy mnie znów coś wkręcają

[reni1980]

ja nie mam kabiny ale silikon mam na łączeniu płytek na ścianach w rogach, widać na foci

[Casuall]

widziałam tylko nie byłam pewna czy to fuga czy silikon

[anna-maria3]

ja tez nie mam jakos idealnie, no ale szczerbienia czy listwa to prl

 

To u mnie prl

[mirkamis]

Casuall jak ja słyszę hasło" nie da się" od majstra to mnie energia rozpiera.Mój m samouk płytki tnie wszelkiego rodzaju bez odprysków.Jedź tam gdzie tną wodą jak jemu się" nie da" .

[reni1980]

Ania ale co? no sorki ale nie toleruję szczerbień, listwy i mówienia proszę pani nie da się, uwierzcie stałam nad moimi fachmanami od płytek i kuchni

[reni1980]

Jedź tam gdzie tną wodą.

 

dokładnie a jak masz je przyklejone to niech zrywa

[agatah]

To tak jak ja... jeździłam wieczorem i oglądałam. Co do wymiany to przyklejałam kartkę

I nie zapłaciłam im za te spartolone płytki:rolleyes:

[jjana]

Casuall mojego majstra nazwałam "niedasię" (do tej pory tam o nim mówimy). Jak mówił, że "się nie da" to odpowiadałam: Panie, ludzie na Księżyc latają, a pan płytki nie umie tak przyciąć?. Dało się. Nie zgadzaj się na fuszerki.

[mirkamis]

" nie da się " to ulubione hasło majstrów:D

 

Ja miałam takiego co mówił " ja nie dam rady ale inny tak "