Mmelisa 18.01.2014 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Adiqq...ale to nie sa moje slowa z tymi lekarzami nabijam sie z takich matek, co Ilona nam wyzej napisala jak moglyby one zareagowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 18.01.2014 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 wiesz co, syn mojego brata urodził się, miał 4,5kg, wagę zawsze będzie mieć wyższą niż średnia (i jeszcze dodaj do tego budowę ciała) - mój brat też się taki duży urodził. U niego to trochę inaczej będzie wyglądać niż u dziecka co jak się urodziło to miało 2kg, prawda? to tylko przykład.... ja i moi bracia - wszyscy mieliśmy dużą wagę urodzeniową...te 4,5kg to akurat ten skrajnie najwyższy Wszystko zależy od genów. Od tego, jacy są rodzice. Mam znajomą, 180 cm wzrostu (zgrabna, wysoka), jej mąż 190 (taki "misio"), wiadomo, że jej dziecko już przy urodzeniu było większe od mojego - tez 4,5 kg. Szybko zaczęła chodzić - 8 miesięcy, rodzice też byli przerażeni (że słabe kości, że za szybko), bo rodzicom nigdy się nie dogodzi . Zdrowa dziewczynka i tyle . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.01.2014 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Adiqq no to wagowo synowie sie urodzili super..ta roznica wymiata ' jeszcze napisz, ze ten sam miesiac urodzenia, albo odstep 1 moje to drobne bo 2850 i 2925 pierwsza z grudnia, druga z listopada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
london23 18.01.2014 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Oki zmykam słonce za oknem chce się coś porobic może się przymierzę do tego mojego fotela:yes: :bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 18.01.2014 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 (edytowane) Ja też rodziłam 3,5 . Niby nie dużo, ale jak go w końcu dostałam na ręce, to... No duży był. Pamiętam, jak mąż rozesłał po rodzinie zdjęcia z dzieckiem zaraz po porodzie, reakcja była ta sama: "Ale duży" albo: "Gruby jest" . A on był normalny, tylko przy mnie tak wyglądał. Edytowane 4 Kwietnia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 18.01.2014 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Ilona, po co Ty takie rzeczy czytasz gupia babo! (to tak pieszczotliwie, wiesz ). Jak będzie chciał to usiądzie. Antoś raczkuje jak ma do czegoś blisko a jak daleko to dalej pełza no przecież go nie zmuszę! Koleżanka trafnie to podsumowała, na krótkim kiju łatwiej podnieść ciężar niż na długim. Poza tym Robert rozwija się ok a i to nie jest niczym takim nie chce siedzieć i już. A jak już zacznie to mu się spodoba, na bank - dwie ręce wolne itd. U nas też apteczka w zasadzie pusta. Altacet mieliśmy kupiony w razie gdyby noga po szczepieniu bolała ale się obeszło. Poza tym czopki - użyty raz i zwrócony po chwili do pieluchy, faktycznie lepiej coś w płynie. Do nosa aerozol sól, bo mamy suche powietrze żeby śluzówkę nawilżyć. Syrop z żelazem miesiąc temu w końcu odstawiony hurra! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 18.01.2014 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 (edytowane) yokasta, no już nie czytam . Raz ten grzech popełniłam i mi się odechciało. Też zmuszać nie będę , sadzać między poduszkami, jak radzą, podnosić do siadu za rączki . adiqq, chyba niewiele się zmieniło przez te 40 lat . Edytowane 18 Stycznia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.01.2014 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Wy tutaj tak o tych dzieciach a ja juz zupke mam prawie gotowa.. lazienka posprzatana, pranie wywieszone ide teraz ze zmywarki wyjac naczynia za chwile wracam z kawunia to sobie wypijemy co nie? bo chyba juz czas na druga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.01.2014 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 kurcze... patrze w tv i nie dowierzam.. my tu gadu gadu o dzieciaczkach a tu masakra slyszeliscie! smierc nienarodzonych blizniat we Wloclawku matka przebywala w szpitalu bedac w 8miesiacu ciazy i wedlug jej meza lekarze nie chcieli przeprowadzic cesarskiego ciecia policja zabezpieczyla domkumentacje szpitalna. Co za szowinistyczne swinie!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 18.01.2014 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 kurcze... patrze w tv i nie dowierzam.. my tu gadu gadu o dzieciaczkach a tu masakra slyszeliscie! smierc nienarodzonych blizniat we Wloclawku matka przebywala w szpitalu bedac w 8miesiacu ciazy i wedlug jej meza lekarze nie chcieli przeprowadzic cesarskiego ciecia policja zabezpieczyla domkumentacje szpitalna. Co za szowinistyczne swinie!!!!!! No to standard raczej jest - wielokrotnie słyszałam takie historie. Na szczęście najczęściej kończyło się dobrze. Nawet u Lisa był kiedyś program w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.01.2014 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 U Lisa tez ogladalam... ehh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 18.01.2014 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Hej!! Słyszałam, że dzieci rosną nadmiernie na witaminach, dlatego matka w ciąży, jeśli odżywia się zdrowo i badania są ok - nie powinna przyjmować suplementacji, bo wyhoduje sobie tak jak ja dziecko za duże do własnej wagi/wzrostu. A wiesz ,że może i racja .Ja całą ciąże od początku do końca na obiad słoik buraków ,raz na tydzien szpinak ,dużo brokułów i innych warzyw ,na desery duże miski różnych owoców - zero anemii i młoda 50 cm i 3 kg .Oczywiście tych suplementów nie łykałam i do teraz staram się robić to sporadycznie ,nawet młodej tych witaminek jak najmniej kupuje bo wg. mnie to wszystko w warzywach i owocach lepiej się przyswaja:) Karpia jadłam tydzień temu -też było wietrzenie lodówki ,dziś pizze robiłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 18.01.2014 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 kurcze... patrze w tv i nie dowierzam.. my tu gadu gadu o dzieciaczkach a tu masakra slyszeliscie! smierc nienarodzonych blizniat we Wloclawku matka przebywala w szpitalu bedac w 8miesiacu ciazy i wedlug jej meza lekarze nie chcieli przeprowadzic cesarskiego ciecia policja zabezpieczyla domkumentacje szpitalna. Co za szowinistyczne swinie!!!!!! Włos się jeży:(. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.01.2014 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 mirkamis.. ja ostatnio z moja starsza na wyniki jezdzilam... bole brzucha miala od listopada.. juz takie byly mocne ze trzeba bylo zasiegnac porady lekarskiej... Przy odbieraniu wynikow lekarz mowi ze to chodzacy okaz zdrowia i pyta mnie czy jej podaje witaminy jakies? Z glupim usmiechem odpowiedzialam jemu, ze nie Pyta czy tran podaje, odp , ze tez nie, a jak juz to czasami jak mi sie przypomni Lekarz w szoku zaraz jego poinformowalam ze u nas witaminy sa spozywane w owocach i warzywach i nie widze powodu do podawania dodatkowych suplementow... jedynie co to fluor w tabletkach na ząbki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 18.01.2014 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 mirkamis.. ja ostatnio z moja starsza na wyniki jezdzilam... bole brzucha miala od listopada.. juz takie byly mocne ze trzeba bylo zasiegnac porady lekarskiej... Przy odbieraniu wynikow lekarz mowi ze to chodzacy okaz zdrowia i pyta mnie czy jej podaje witaminy jakies? Z glupim usmiechem odpowiedzialam jemu, ze nie Pyta czy tran podaje, odp , ze tez nie, a jak juz to czasami jak mi sie przypomni Lekarz w szoku zaraz jego poinformowalam ze u nas witaminy sa spozywane w owocach i warzywach i nie widze powodu do podawania dodatkowych suplementow... jedynie co to fluor w tabletkach na ząbki No o to chodzi,niestety moja za warzywami nie przepada , z owoców jabłka i truskawki .Teraz tak jak już pisałam co drugi dzień robimy sok z marchwi i jabłek i tu też niestety trzeba jej pilnować żeby wypiła.Przeszkadza jej pył- normalnie masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.01.2014 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 no to u mnie nie ma problemow... obie jedza ze smakiem a marchewka to codziennie surowa..jak te kroliczki kukurydze, ogorki,papryke, brokuly,salata, szpinak.. z owocow tez wszystko jedza... ja ich nie zmuszalam... tylko podawalam do posilku, badz sobie bralam, one widzialy i tez wolaly... w przedszkolu to tez norma, dzieci jedza tego mnostwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.01.2014 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Adiqq kawa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 18.01.2014 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Moja upart osiołek jest np. robie naleśnika ze szpinakiem i ona o fuj ja tego nie będę jeść.No to ja mówię ok tobie zrobię na słodko,teraz jest obiad jemy i ona a daj spróbować i słyszę jaki ona dobry to ja wolę wasze jeść .Za jakis czas znowu robię i słyszę ,że jej już to nie samakuje i ona nie będzie jadła:mad::mad: to jeden przykład. Drugi to to to ,że jak już czegos spróbuje to to święto bo ona się zaprze i do buzi nie weźmie. Dlatego ja dużo warzyw jej przemycam np.w tortilli czy pizzy i ona nawet nie wie:D:D:D A w przedszkolu to chyba nikt na to uwagi nie zwróci czy zje czy nie. no ale buraki lubi i paprykę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.01.2014 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 U nas zwracaja na to uwage..i to na prawde zwracaja w szkole tez kontroluja dzieci co jedza, jak wygladaja, tzn czy sa zmeczone itp? widac po oczach... moja miala w klasie szkolenie co to jest zdrowe odzywianie.. po wysluchaniu przez nia tego ,ja musze sie jeszcze bardziej przykladac do tego, co jej pakuje do pudeleczka ze sniadaniem ona tez mnie kontroluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 18.01.2014 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 No, za 10 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.