mirkamis 23.01.2014 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Magda Ty jak celebrytka szybko do pracy wrócisz:D:D:D:D. Mnie to zawsze one zaskakują urodza i po 2 tygodniach zero brzucha i super wygląd jak one to robią???? Reni ty mnie pocieszasz:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 23.01.2014 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Mirka nie wiem bo mam brzuch do dziś wracam bo w domu oszaleję - i jak wrócę zmęczona to zrobię więcej dobrego z dzieckiem niż siedząc w domu. Oczywiście zero gotowania itp. Adiqq pewnie od IQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 23.01.2014 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 kilka dni temu wrzucałam linka do wywiadu z nimfomanką. Partner u niej nie daje rady . To musi być straszne.... Ale ona nie jest nimfomanką Partner też nie Po prostu tak chcą/lubią/potrzebują. To bardzo spokojni ludzie. Zupełnie nie podejrzewałabym ich o taki temperament w łóżku Reniu, tak, jakoś tak będzie. Nie wiem dokładnie ile są po ślubie, ale najstarsza córka ma koło 18-19 lat więc tak pewnie koło 20 będą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.01.2014 11:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 ja wróciłam do pracy po synie po 4 dniach od powrotu ze szpitala:yes::yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.01.2014 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 wiecie co ja też wczoraj o tym myślałam i tak nie poczułam, tzn , ze najlepsze co mi wyszło to dzieci:( Ja też tak nie czuję . Mam nadzieję, że najlepsze przede mną. Bo jak za mną - to co? Odchowam dziecko i czas do grobu? Druga kwestia jest taka, że jakbym całkowicie zrezygnowała ze swojego życia, to on i tak tego nie doceni. Tzn. ja bym nie doceniła, gdyby matka zrezygnowała dla mnie np. z pracy zawodowej. Dzieci są samolubne - muszą być (żeby przetrwać), ale trzeba im przecież pokazać, że mama to też człowiek, ma swoje potrzeby, życie poza nim... A może nie? Kiedyś przeczytałam takie zdanie (gdzieś w internecie, na jakimś forum dla matek): "Najlepsze co mi w życiu wyszło, to karmienie piersią". Pomyślałam sobie: "Jakie beznadziejne życie ma ta osoba?". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 23.01.2014 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 adiqq - dostalismy takie zalecenia w klinice - raz na 2-3 dni. Chodzi nie o ruchliwośc a o ich ilośc, dojrzewawnie itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.01.2014 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 ja wróciłam do pracy po synie po 4 dniach od powrotu ze szpitala:yes::yes: Reni - mistrz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.01.2014 11:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 "Najlepsze co mi w życiu wyszło, to karmienie piersią". :o:o:o:o jezu nigdy bym tak nie pomyślała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.01.2014 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Moja matka też szybko wróciła - nawet trzech miesięcy nie miałam . Ale ja byłam drugim dzieckiem. Z bratem dłużej siedziała (choć też nie za długo, chyba nawet nie pół roku). Widocznie niedaleko pada jabłko od jabłoni i w moim klanie kobieta nie spełnia się tylko poprzez wychowanie dzieci . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.01.2014 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Reni - mistrz . wiesz dlaczego? panicznie bałam się zamknięcia w 4 ścianach i tego uwiązania do dziecka 24 h na dobę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 23.01.2014 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 a ja nawet nie napisałam:lol2: Ilona ja się pogubiłam - w czym się realizujesz albo chcesz realizować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.01.2014 11:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Moja matka też szybko wróciła - nawet trzech miesięcy nie miałam . Ale ja byłam drugim dzieckiem. Z bratem dłużej siedziała (choć też nie za długo, chyba nawet nie pół roku). Widocznie niedaleko pada jabłko od jabłoni i w moim klanie kobieta nie spełnia się tylko poprzez wychowanie dzieci . ja z córką siedziałam 3 miesiace, zaraz po macierzyńskim wróciłam do pracy ale też musiałam wrócić, z synem pragnęłam wrócić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 23.01.2014 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Ja nie miałam do czego wracać i w sumie urlop wychowawczy był tez takim zabezpieczeniem:(.w trakcie szukałam pracy zreszta do dziś i zawsze mam to samo,te samo pytanie i wiem juz jak bedzie odpowiedź.Chyba mieszkam nie w tym regionie kraju u nas jeszcze zacofanie:(.Co idę na rozmowę to się cieszę a później rozczarowuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.01.2014 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Ogólnie - ja tego nawet nie rozpatruję w kategoriach: wyszło mi. Dziecko to osobny byt. Wyszedł sam sobie. Moja rola była w tym niewielka. Raczej przypadek losowy (że ma te cechy, a nie inne). Nie wiem, może ze mną coś nie tak, częściej spotykam kobiety, które mówią, że dziecko to najlepsze, co im wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.01.2014 11:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Ja nie miałam do czego wracać to bardzo zmienia postać rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.01.2014 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Ilonka to jak tak samo uważam, samo urodzenie, no wybaczcie każda potrafi, ale wychować szczęśliwe dziecko to jest sztuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.01.2014 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 a ja nawet nie napisałam:lol2: Ilona ja się pogubiłam - w czym się realizujesz albo chcesz realizować? No nie wiem, Magda, mam kilka planów na życie. Zawodowe np. Chciałabym pozwiedzać też kawał świata - z dzieckiem czy bez. Być kobietą . Myślałam, że fajnie tak ze dwa lata z dzieckiem posiedzieć w domu. Dużo kobiet tak robi i są szczęśliwe. Mirka, ja też nie mam przedłużonej umowy o pracę . Ogólnie myślę, że teraz młode kobiety przez ten roczny macierzyński w ogóle nie znajdą pracy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hippek 23.01.2014 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 ruchliwośc plemników to pewnie sprawa indywidualna, zależąca od wielu czynników, dużo bardziej skomplikowana... a nie zależąca tylko od częstotliwości współżycia... jaki pan, taki kram... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 23.01.2014 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 No nie wiem, Magda, mam kilka planów na życie. Zawodowe np. Chciałabym pozwiedzać też kawał świata - z dzieckiem czy bez. Być kobietą . Myślałam, że fajnie tak ze dwa lata z dzieckiem posiedzieć w domu. Dużo kobiet tak robi i są szczęśliwe. . chyba nie wiem co to za uczucie nie być/ nie czuć się kobietą Ilona - nie umiałabym tak dla mnie to poświecenie które nie ma nic współnego ze szcześciem z powodu wychowywania dziecka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hippek 23.01.2014 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Mirka, ja też nie mam przedłużonej umowy o pracę . Ogólnie myślę, że teraz młode kobiety przez ten roczny macierzyński w ogóle nie znajdą pracy . wtedy możesz pozwiedzać świat czy poświęcić się hobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.